-
Postów
202 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi opublikowane przez As76
-
-
-
rabarbar
-
Szukam przepisów na szybkie i dobre dania przyrządzane w naczyniach Zepter. Dostałam taki zestaw od męża (chciał mnie uszczęsliwić) i zastanawiam się teraz co można w tym zrobić.Niby jest książka kucharska,ale ja wolę coś wypróbowanego i sprawdzonego. Interesują mnie przepisy na potrawy z patelni królewskiej i patelni griller. z góry dziękuję :arrow:
-
udka z kurczaka duszone z ziemniakami i mizerią
-
Też dołączam do zwierzolubów.
Moje czterołapy to 2 psy .Jeden owczarek a drugi Golden Retriever,a ponadto jestem właścicielem żółwia stepowego,królika miniaturki,akwarium z rybkami (tropheusy ikola),kogucika i kurki i siwej klaczy rasy angloarab.
Ja nie wyobrażam sobie życia bez zwierząt.
Pozdrawiam zwierzomaniaków. :D
Wklejam fotki mojego zwierzyńca :
Duet
tropheusy icola
Orgia (po domowemu Ori)
Dukat
Tolek
i moja największa miłość Nil
-
Dorotko,Mateuszek jest preśliczny,przesłodki i przekochany !!! Schrupać tylko taką słodycz. hihihi
-
rozpoczęłam pakowanie na wakacje
-
Kasiulek ja też nie chcę być niemiła,ale zauważ,że to wątek zapisany w dziale "Poza kuchnią" czyli absolutnie nie dotyczy kulinariów.Aneta łóżko piękne tylko, że to jest forum kulinarne a nie remontowo- budowlane. :D Nie chce być nie miła ale takie tematy nic nie wnoszą na forum.
Ja jak nie mam ochoty czytać czegoś co mnie nie interesuje to po prostu tego nie otwieram.
Temat chyba dość wyraźny i raczej pospolicie znany,więc jeśli czytasz temat :Remont" to wiadomo że nie będzie to zupa remont ani ciasto o takim tytule.
-
To samo słowo mnie przeraża a co dopiero wizja totalnego bałaganu.
Niestety remont czas zacząć.Na pierwszy ogień idzie sypialnia,bo Kubuś materac od skakania porwał.
Zamówiłam więc ,dziś takie łóżko z szafkami(oczywiście bez narzuty,lampek i poduszek)
A jak u Was sypialnia wygląda?
Wklei ktoś fotki?
-
kotlet mielony z ziemniakami i mizerią
-
Justynko dzieło,nie dzieło,ale coś wyjdzie. W tym momencie jest ustawiony na 75 kolorów.Rozszeżyłam sobie gamę co prawda na 85 ,ale wszedł mi wtedy dośc mocny zielony na twarz i zrezygnowałam. Wróciłam do wersji podstawowej.
-
Obraz będzie miał ostatecznie rozmiar ok.58x80 cm.Robiony jest kanwie 55x10 czyli na odcinku 10 cm znajduje się 55 xxxx.Jeden x to 2.2 mm szer.i długości. Zamierzałam zrobić go w rok,ale chyba nie dam rady.Hihihi.Brak czasu mnie przerasta. Jednak coś tam przybywa i wkrótce pokaże Wam następny fragment. :D
-
Nie wiem co napisać....To zawsze trudne chwile dla nas ludzi tu na ziemi. Wierz,że tam gdzie poszła jest jej lepiej.Tak łatwiej przetrwać. Pamiętam takie zdanie ,które zawsze mówiła moja babcia: "życie to tylko przystanek naszego istnienia" Ja zawsze w trudnych chwilach staram się o tym pamiętać. Tulę Cię mocno,bo tylko tyle mogę...
-
Mam ten sam problem Te mole spożywcze jeśli nie mają co jeść w kuchni to przenoszą się do szaf i innych pomieszczeń. U mnie nawet wlazły do proszku do prania. Bardzo cięzko je wytępić i mało co pomaga. Ostatnio kupiłam raida na owady latające i biegające i spryskałam prawie całą kuchnię.Następnie porozstawiałam płytki firmy GLOBOL na owady i to dopiero pomogło. Od 3 tygodni jest spokój.Mole widać naprawdę sporadycznie. Podobno też jest specjalny RAID na mole spożywcze,ale jakoś go nie spotkałam jeszcze w sklepie.
-
Wczoraj w przeciągu 7 godzin od godz.13 go 20 noga mi spuchła do końca uda. Darek jak wrócił z pracy to tak się przestraszył tego widoku,że nawet obiadu biedny nie zjadł tylko w auto i do szpitala biegiem.Dobrze,że mam przyjaciółkę na neurologii to mi wizytę natychmiast załatwiła i wszystko krótko trwało.Inaczej to pewniebym do północy nie wróciła. Po konsultacji lekarskiej i oględzinach dostałam 2 leki w zastrzyku w dawce,że podobno konia by ruszyło (Clemastinum domięśniowo,Fumicort dożylnie) i czekali czy nie będzie wstrząsu anafilaktycznego.Oczywiście bez problemów większych być nie mogło,bo jak chorować to pełną parą.Już przy spychani leku w żyłę robił o mi się gorąco ,kręciło mi się w głowie i było mi niedobrze.Lekarze powiedzieli,że to może być początek wstrząsu po takiej dużej dawce leków w związku z tym mam z nimi tam siedzieć przynajmniej godzinę.Dostałam klejne leki przeciw wstrząsowe i siedziałam do godz 22.40.Już więcej nic się nie działo,więc dostałam pliczek leków do wykupienia i puścili mnie do domu. Dziś już widzę,że udo i łydka lekko odpuszcza,więc jest dobrze i w wizyta w poniedziałek w szpitalu mnie ominie.Dzięki Bogu jakoś się udało,ale długo jeszcze na nogę nie stanę.Boli jak ch....a przy najmniejszym kontakcie stopy z czymkolwiek.
-
Wenus jako ciasto tortowe dla córki na urodzinki.które robiła dla dzieci z klasy. Dzieciaki były zachwycone.
-
SZOK dla nas Tragedia dla Niej brak słów....
-
krupniczek z młodą włoszczyzną ,truskawki ze śmietaną i cukrem z makaronem lub kajzerką
-
Dokładnie tak. Jedyną pomocą w tym obrazie jest kratkownica 10 x x10 x x. Rozliczam wszystkie xxxx pojedyńczo i tak przenoszę wzór na kanwę. Bardzo cześto się zdarza ,że danego koloru jest 1 x bądź 2 xx.Trudno by więc było takie szczegóły umieszczać na kawnwie nadrukiem. Pozostało już mniej niż 15 ,bo wcześniej pokazywałam prawie już ukończony drugi róg.Niestety podczas zamawiania kolorów musiałam kilka pominąć i teraz mi brakuje.Lada moment powinny już zostać przesłane i wtedy zabiorę się do uzupełniania luk. Po uzupełnieniu tych szczegółów będę miała już zrobione 2 pierwsze krańcowe kawałki i zostanie tylko 14 części do zrobienia!
-
-
dziś płaciłam po 4 zł. za 1 kg. ciacho wygląda przepysznie !!!!! Chyba się skuszę na weekend.
-
w niedzielę byliśmy na obiedzie w restauracji Potem grill przez całe popołudnie i wszystkie możliwe przysmaki z niego
-
Też już z Nią rozmawiałam !!!! :D
-
kupiłam sajgonki ,bo nie ma czasu na zrobienie obiadu.
Jakie Gary?
w Garnki i naczynia
Opublikowano
Ja mogę z czystym sumieniem polecić Zeptera,ale niestety cena jest porażająca :?:.
Oczywiście uważam te garnki za cud techniki,ale zanim je kupiłam to zastanawiałam się ponad rok. :razz:
Teraz bym je kupiła już bez zastanawiania.