Skocz do zawartości

Wiśniówka


Katarzyna

Rekomendowane odpowiedzi

Moje wisnie juz zalane doslownie i w przenosni :P Uzylam jednak spirytusu,a wódki dalam odrobine do uzupelnienia,bo mialam mniej spirytusu (w proporcjach to bedzie mniej wiecej 3/4 spirytusu i 1/4 wódki).Ciekawe,co mi z tego wyjdzie....? Zarlaczu,w nadmiarze wszystko szkodzi.Ja robie ta wisniowke dla degustacji.... Ja z kolei pracuje w sklepie i tez sie napatrze na róznych "koneserów",szczególnie wisniowek za 4,50zl :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje dzieci miały mi kupić wiśnie jak byli wczoraj na rynku, ale były brzydkie i jak to powiedzieli ugotowane ( chyba stały cały dzień na słońcu) ;) dobrze że mam urlop to we wtorek pojadę rano sama i kupię :P już nie mogę się doczekać. U nas są po 4 zł szkoda że nie są tańsze to bym winko jeszcze zrobiła 8) Basiu życzę cierpliwości i smacznej degustacji :P Wisienki po drugim cukrze są boskie :P Pozdrawiam wszystkich smakoszy :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Katarzynko

Doczytalam sie,ze Ty zasypujesz cukrem kilka razy.Kiedy?

Ja na razie mam je w spirytusie i rozumiem,ze pierwszy cukier za 3-4 tygodnie.

Ale przezywam....

Pochwalilam sie wokól,ze robie cos takiego i mam wielu chetnych "na sepa" :P Musi wiec wyjsc!

Ja kupowalam wisnie po 4,90zl/kg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Basiu po tych 3-4 tygodniach zlewam alkohol, a wiśnie zasypuję cukrem, później zlewam sok łączę z odlanym wcześniej alkoholem, a wiśnie znowu zasypuję cukrem i tak sobie dalej stoją dobrze zakręcone, a kiedy ją potrzebne do deseru lub ciacha wyjmuję ile potrzeba i dalej reszta sobie stoi, a jak np danym sokiem zaprawię wódkę to zasypuję znowu cukrem i dalej stoją. :P Pozdrawiam ja też już niemogę się doczekać swoich, bo ostatnie które robiłam z mrożonych już mam na dnie :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Wlasnie zlalam pierwszy sok (ten z wódki) i zasypalam wisnie cukrem..... Upajalam sie zapachem.... Za 1,5 m-ca mój Mateusz ma urodziny.Postanowilam upiec mu tort (juz kiedys pisalam-w ksztalcie gitary) i myslalam o jakims na wzór szwarzwaldzkiego-z wisniami... :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Basiu będzie super gwarantuję :grin: Radzę tylko nakładając wiśnie na tort sprawdzać, czy nie ma pestek , moja drylownica oszukuje a później jest niemiła niespodzianka :grin: Możesz ziać sok i jeszcze raz zasypać cukrem , później tylko wyjmiesz wiśni ile potrzeba i niech dalej stoi :grin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 5 miesięcy temu...

Katarzyno W końcu mogę ci odpisac :D choc po wiśniówce zostało tylko wspomnienie.

Wiśniówka I klasa!

Wszystkim baaardzo smakowała,ja rosłam od pochwał.Najlepszy komplement jaki usłyszałam był od dużo starszego kolegi mojego męża,pana grubo po 50-tce "Taką wiśniówkę robiła moja babcia".

W tym roku też ją na pewno zrobię.

A tort się udał wspaniale,taki jak pisałam "gitara szwrcwaldzka".

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.