lenox

ANULA1978-WITAJ i dziekiuje za pamiec ,jak widze jestes jedyna osoba ktora nie "zapomniala "o mnie,to mile A ja pozdrwawiam WSZYSTKIE PANIE

wietajcie wszystkie Protalki i drugi rodzynku, ja wierze ze cie sie uda ze sie nie skusisz,co prawda rozumiem ze pracujesz przy tym wypiekasz szykujesz ,a trudno powstrzymac sie od wsadzenia palca w miod jak sie rob przy pasiece ale trzyma kciuki za Ciebie pozdrawiam

dobranoc spokojnej nocy i kolorowych snow

sprawdzilem ,masz racje

Nniao wlasnie ze probowalem tak i inaczej i nic sie nie zmienia,no coz poprobuje jescze raz

jak sie zmienia ta fotke ,cz ktos wie????

dzieki mam lepsza ale nie moge zmienic fotki hahaha

Rok 2010. Polska spełnia już wszystkie normy Unii Europejskiej! W sklepie mięsnym klient zwraca się do sprzedawcy: – Kilo kaszanki proszę. Ekspedient z pełną powagą: – A z jaką grupą Ona: Ciao Janek On: No nareszcie, już tak długo czekam! Ona: Może chcesz żebym poszła? On: NIE! Co ci przyszło do głowy? Sama myśl o tym jest dla mnie straszna! Ona: Kochasz mnie? On: Oczywiście. O każdej porze dnia i nocy! Ona: Czy mnie kiedyś zdradziłeś? On: NIE! Nigdy! Dlaczego pytasz? Ona: Chcesz mnie pocałować? On: Tak, za każdym razem i przy każdej okazji! Ona: Czy byś mnie kiedykolwiek uderzył? On: Zwariowałaś? Przecież wiesz jaki jestem! Ona: Czy mogę ci zaufać? On: Tak. Ona: Kochanie.... 30 lat po ślubie: Czytaj od dołu Jak oduczyłaś swego męża wracania do domu nad ranem? - Normalnie. Gdy słyszałam zgrzyt klucza w zamku, wołałam " To Ty Jasiu?" - A On? - A On Heniek Pewna para była świeżo po ślubie – dwa tygodnie temu było wesele. Mąż jakkolwiek wielce w małżonce zakochany, nabrał ochoty, by spotkać się ze starymi kumplami i poimprezować w ich ulubionym barze. Zaczał się wiec ubierać i mówi do żony: – Kochanie, wychodzę, ale wrócę niedługo. – A dokąd idziesz, misiaczku? – zapytała żona. – Idę do baru, ślicznotko. Mam ochotę na małe piwko. – Chcesz piwo, mój ukochany? – żona podeszła do lodówki, otworzyła drzwi i zaprezentowała mu 5 różnych rodzajów piwa. Maż stanął zaskoczony i jedyne, co zdołał wydusić z siebie to: – Tak, tak cukiereczku… ale w barze… no wiesz… te chłodzone kufle… Nie zdążył skonczyć, gdy żona mu przerwała: – Chcesz do piwa schładzany kufel? Nie ma problemu – i wyjęła z zamrażarki wielki, oszroniony kufel. Ale mąż, choć nieco już blady z wrażenia, nie dawał za wygraną: – No tak, skarbie, ale wiesz, w barach mają takie naprawdę świetne i pyszne przystawki… nie będę długo. Wrócę naprawdę szybko, obiecuję. – Masz ochotę na przystawki, niedźwiadku? – żona otworzyła drzwi od szafki, a tam słone paluszki, orzeszki, chipsy, pieczone skrzydelka, marynowane grzybki i wiele innych smakołyków. – Ale kochanie… w barze… no wiesz… te męskie gadki, przeklinanie, niewyszukany język… – Chcesz przekleństw, moje ciasteczko? ZATEM PIJ TO KU…SKIE PIWO Z JE…EGO ZMROŻONEGO KUFLA I ŻRYJ PIE...LONE PRZYSTAWKI!! JESTEŚ TERAZ, DO CH..A CIEŻKIEGO, ŻONATY I NIGDZIE, K..WA, NIE WYJDZIESZ!!! POJĄŁEŚ, SK….SYNU!?!?!? Jaki jest najlepszy hamulec świata? - Kobieca dłoń. Raz chwyci i już stoi... Narkotykom powiedz "NIE"! Może uda się zbić cenę... - Czemu wegetarianki nie krzyczą podczas orgazmu? - Boją się przyznać, że kawałek mięcha może sprawić taką radość Rozmawia dwóch kumpli: - Jak doszło do tego, że Twoja dziewczyna zaszła w ciążę? - To wszystko przez jej ojca! - Jak to przez ojca? - No, właśnie się wycofywałem kiedy on wszedł do pokoju i kopnął mnie w dupę! Na werandzie siedzą sobie w bujanych fotelach dziadek z babcią. Nagle babcia wali dziadka w łeb tak, że ten spada z werandy prosto w krzaki. Dziadek, wyczołgując się, pyta ze zdumieniem: - A to za co było? - A za to, że masz małego ptaszka! Dziadek wgramolił się na werandę, usiadł w swoim fotelu bujanym, i po chwili nagle: łup! - babcię w głowę. Tym razem ona ląduje w krzakach. - A to za co?! - pyta babcia. - A za to, że wiesz, że są w różne rozmiary Chłopak zapoznał się z dziewczyną. Długo spacerowali, zwiedzali różne miejsca. W końcu chłopak mówi: - Pójdziemy do mnie do domu? - Po co? - Cóż, poczytamy książki, posłuchamy muzyki... - A co bez tego ci nie stanie?! Idzie babcia po trawniku, podchodzi do niej policjant i mówi: - Proszę pani tu jest tabliczka "nie deptac trawników!!" Babcia na to: - Ja tam kur** w te wasze napisy nie wierze, na tamtej ławce pisało "ch** ci w dupe" a siedziałam jakoś trzy godziny i nic.

PRZEKONALAS MNIE ZE MASZ RACJE,CHOCIAZ UWAZALEM INACZEJ ALE SILA PERSWAZJI ROBI SWOJE HI HI HI HI

NO PROSZE PROSZE O GRZESZKACH TAK MALO ALE STARASZ SIE PRZYKRYC TO CHUMOREM..................... I PRAWIDLOWO NIE WOLNO ROZPACZAC ZA BLEDAMI.

NIE MA PROBLEMU MIESKO DO ZAMRAZARKI I POCZEKA NA LEPSZE DNI ,A TRZY KILO TO DOPIERO POCZATEK JA CZAKAM NA KONCOWKE I WTEDY BEDE SIE TROSZKE EKSCYTOWAL I CIESZYL. CZYLI MIESO WOLOWE I W DOTDATKU SUROWE JAK NAJBARDZIEJ SUPER CIESZE SIE JUTO MUSZE KUPIC TROSZKE WLOLOWINY

i mam wazne pytanko dla mnie CZY MOGE JESC SUROWE MIESO (LUBIE GO),MAM NA MYSLI POLEDWICZKE (NIE SCHAB),JEST TO NAJDELIKATNIESZE MIESO I NAJCHUDSZE Z WIEPRZOWINY.

witajcie wszystkie Protalki jestem happy bo udale sie w koncu mam to co chcialem i jak chcialem i co najwazniejsze start od 21 kwietnia i jest 3 mniej ale ta trojka musi byc druga wtedy bedzie ok(13,23,33),a trojka to za malo zeby swietowac no ale od czegos trzeba zaczac p POZDRAWIAM WAS WSZYSTKIE KISSIS

tylko ze nie ma paska a sam BBCODE

wiesz co zrobilem dokladnie z twoimi wskazowkami kriok po kroku i liczby na pasku sa od 0.00 d o40 zamiast tak jak u ciebie od wagi startowej do wagi ktora chcesz osiagnac, nic nie kuma i wkurzac mnie to zaczyna . pozdrowienia i kiss

witaj i dzieki teraz mam nadzieje ze wyjdzie ....

nie tak bardzo nie wychodzi mi nic a szczegolnie z napisami na paku a i jak to przeslac na swoja stronke tutaj ????????????????

Margot czy mozesz mi podpowiedziec ja zrobic ten pasek ktory pojawia sie w odpowiedziach

Witam wszystkie protalki i zycze milego wieczoru

EJ WYMYSL COS NOWEGO TO JUZ BYLO

wITAJ MAM MALA SCIAGE I POMAGA MI W TAKICH CZASACH DZIEKI ZA ............... POSTARAM SIE ZEBY CZASAMI TROSZKE DOLOZYC CHUMORU BO BEZ NIEGO NIE MA ZYCIA,NORMALNEGO ZYCIA,TAKIE JETS MOJE SKROMNE ZDANIE

Witaj wiem ze jest trudno i ciezko ale prtaca kazdej z Was imoja zaczyna sie od glowy ,tak bo wszytko zaczyna sie tutaj ,nastawienie sychiczne to wiecej jak pol sukcesu,odlazienie swojego celu tzw.zielonego switelka w oddali i dazenie do niego, b. dobra metoda to te paski ze skala ppokazujaca wage,ale pamietajcie nie zawsze to bedzie szko rowno jak samochod na jedynce ,beda wachania ,co niektorzy mowia ze to nasz organizm nas probuje oszukac i zniechecic jakas jest w tym prawda ,chociaz wedlug mnie to jest wlasnie psychika,nasza podswiadomosc. a raczej my sami podatni na to co widzimy(wszyscy wokolo jedza normalnie czyli wszystko a my mysimy trzymac jkies tam diety),ale to nasz wybor . sposby na podtrzyamnie tej dyscypliny jest wiele,chociazby taka,jako kobiety znacie sposob aby zapomniec o facecie ktorego sie kochalo,wypunktowalo sie 10 wad dlaczedo ja nie powinnam byc z nim i bylo to wszedzie kuchnia,lodowka,lazienka,supialnie itp.mozna zastosowac to tutaj. Ja zrobilem to tak ze mam piec celow w najblizszej przyszlosci ale jako pierwszy jest redukcja wagi nastepnie pozostale tak ulozone ze samoistnie nie moga funkcjonowac a tylko po redukcji. I jesli kiedykolwiek zapragniecie zjesc cos nieodpowiedniego przywolajcie ta liste i Wasze cele ktore to macie w pamieci , powtarzajac pokusa napewno odejdzie. MOJE SZANOWNE PANIE WIERZE ZE JAK I WAM TAK I MNIE TO SIE UDA I JESTEM Z WAMI CALYM SERCEM ZYCZAC WYTRWALOSCI W DAZENIU DO CELU NIECH WASZE CELE BEDA SWIATLEM W TEJ DRODZE PROWADZACEJ DO SZCZECIA I ZADOWOLENIE KAZDEJ Z WAS NIECH WAM NIGDY NIE ZABRAKNIE WYTRWALOSCI I UPORU W DAZENIU DO SZCZYPLYCH LASEK

Pan w szkole pyta dzieci: Co to jest -rarytas-?? dzieci po mowia ;banan.mandarynki,czkoladki ferrero i rozne lakocie w pierwszej lawce siedzi Jasio i trzyma paluszki w gorze cierpliwie, az w koncu pan pyta sie Jasia No powiedz Jasiu co to jest rarytas -cipka -odpowiada Jasio,Pan stanal jak wryty zaniemowil ,po chwili Jasiu marsz do domu i jutro nie wracaj bez ojca. Na drugi dzien pan wchodzi do klasy i patrzy Jasia nie ma w pierwszej lawce tylko jest na koncui to sam bez ojca,zdenerwowany mowi do Jasia; Jasiu miales przyjsc z ojcem ,a ty przychodzisz sam i na dodatek samowolnie przesiadasz sie na koniec sali ,powiedz mi dlaczego?? Bo prose pana,mowi Jasio, bo moj tatus powiedzial ze skoro pan uwaza ze cipka niej jest rarytas to pan jest pedal i kazal sie tzymac od pana daleko!.....

WITAJ JA CHETNIE COS POPISZE WIECEJ O ILE WIEKSZOSC NIE BEDZIE MIALA NIC PRZECIW PONIEWAZ WIDZE ZE NIEKTORE Z WAS PISZA O PERWERSJI ....O MAMMAMIJA

Jak się nazywa comiesięczna przypadłość kobiety? - Red Ból Facet powinien spełniać regułę 4Ł: -ładny -łopiekuńczy -łokropnie bogaty -łogoniasty A kobieta regułę 3C: -cysta -cycata -cudza Stary rekin uczy synka jedzenia: -Widzisz człowieka w wodzie to podpływasz, wystawiasz płetwę grzbietową, okrążasz go raz. Potem okrążasz go drugi raz, potem trzeci. Na koniec okrążasz go czwarty raz i możesz go zjeść. -Tato! A nie można od razu? -Skoro wolisz z gównem Zupa, którą mi pan podał – awanturuje się gość – smakuje jak szampon brzozowy zmieszany z olejem silnikowym i zaprawiony spirytusem kamforowym! – Mój Boże! – mówi z podziwem kelner: – Czego to pan w życiu nie pił Autobus wycieczkowy zbliża się do granicy. – Piwo! Sikanie! – po raz któryś z rzędu rozochoceni pasażerowie zmuszają kierowcę do zatrzymania. Po dłuższej chwili, gdy już zajęli miejsca, kierowca pyta głośno: – Czy kogoś brakuje?... Cisza. Po przekroczeniu granicy do kierowcy podchodzi mężczyzna i mówi lekko bełkocząc: – Nie ma mojej żony... – No przecież – wścieka się kierowca – pytałem, czy kogoś nie brakuje! Na to facet: – Ale mnie jej nie brakuje, tylko mówię, że jej nie ma... – Jaki jest efekt zbyt długiego oglądania „M jak Miłość”? – Mroczki przed oczami Student obcokrajowiec zdaje egzamin. – Do gryzoni – odpowiada na pytanie – nalezi: nornica, chomik, królik i miś... – Niedźwiedź na pewno nie – przerywa mu profesor. – Niedźwiedź nie. Mnie chodzi o taka mała, siara miś... Słyszałem, żeś zarobił w Anglii sporo kasy? – Ponad 50 tysięcy funtów! – Jak to możliwe? – Grałem w pokera z Anglikami i miałem trójkę asów. Więc daję 100 funciaków na wejście, a facet z naprzeciwka mówi: „wchodzę”, podbijam o sto, on też podbił i tak kilka razy, aż mówię: „pokaż”, a on mi na to, nie pokazując kart, że tu są sami dżentelmeni i sobie wierzą... Człowieku, jak mi nagle karta zaczęła iść Do pana Zdzicha Kwiatkowskiego, który od dłuższego czasu nie opłaca rachunków za gaz, przyszło upomnienie – w dość ostrym tonie – podpisane przez kierownika działu windykacji zakładu gazowniczego. Pan Zdzich wziął kartkę papieru, usiadł przy biurku i odpisał, co następuje: „Szanowny Panie, Pragnę Pana poinformować, że raz na miesiąc, gdy otrzymuję rentę, zbieram wszystkie rachunki dotyczące opłat za mieszkanie i resztę mediów, wrzucam je do dużego dzbana, mieszam i losuję trzy, z którymi idę na pocztę i opłacam. Jeżeli pańska Instytucja pozwoli sobie choćby raz jeszcze przysłać do mnie list utrzymany w podobnym tonie, to jej faktury na rok zostaną wykluczone z loterii z poważaniem Zdzisław Kwiatkowski”