Skocz do zawartości

edytah

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    154
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez edytah

  1. Dziewczyny wlaśnie wróciłam z zakupów i kupiłam sobie sliczną czarną wloską sukienke w rozmiarze M!!!! I lezy na mnie jak ulał. Ale zeby nie było za wesoło to ją sobie zalałam w torbie rozwaloną maślanką no i teraz mam nadzieję że się to sprało bo jak nie!!!!

    :-D napewno się sprało :-D

    Co do zakupów, to jogurt, serek wiejski to moje stałe zakupy, natomiast parówek ostatnio mniej kupuję na rzecz szynki wieprzowej gotowanej ze względu na lepsze parametry :-D Twaróg tez znam z lidla :-D

    Dziewczyny, co do słodzika to ja na początku diety kupiłam słodzik w lidlu w pudełku białym z czerwonymi elementami, ma bodaj 100 lub 200 tabletek i jest fantastyczny. Ile nie wrzucone to zawsze słodziutkie :-D

    Juggin, udanego wypoczynku laseczko :D

  2. Witam kofanieńkie protalowiczanki :-D

    Dziś drugi dzień jestem na przepysznej biedronkowej czerwonej herbatce :-D No i doznałam czegoś na kształt zachwytu gdy zobaczyłam jej skład (no tak, najpierw kupiłam a później poczytałam :oops: ). 

    Dziewczyny, śpieszę donieść, że wczoraj dostałam już sukienkę zamówioną na allegro na wesele :-D Rozmiar S/M jest na mnie akurat, nawet mam zapasik :-D Teraz trzeba do niej dokupić ładne buciki, opalic się (jest czarna) i 29 sierpnia imprezka się szykuje :D 

    Od samego rana mam doskonały humor, mimo że pogoda zmienna jak kobieta w ciąży. Może to dzięki tej pysznej herbatce?

    Tak smakowicie piszecie o drożdżówce, że i do mnie zaczęła się szeroko uśmiechać :D

    Śliweczko, jak zobaczyłam Twoje zdjęcia na nk to mało oczęta mi nie wyszły z orbit  :-D

    Juggin, a ty tu nie kokietuj z tą niby dużą pupką - widać ją na avatarku i jest absolutnie prawidłowego kształtu :grin:

    Milusiego dzionka i dalszych spadków wag życzę :-D

  3. Witam przy śniadanku , jeszcze w domku. Pogoda nieciekawa, ale w pracy lepszej nie trzeba.

    Moja waga nareszcie wrociła do tej z suwaczka. Tym samym zaczynam walke z ostatnim zaprogramowanym kilogramem. Oczywiscie nie byłabym soba, gdybym wczoraj po cichutku nie pomyslala sobie, aby troszke wysrubowac wynik, tak np. do 63, ale poczytałam ksiazke Dukana i jego słowa na temat osób, ktore specjalnie chudna wiecej niz założyły na poczatku, po to, aby miec wiekszy margines bezpieczeństwa w przytyciu i... poczulam sie jakby Dukan czytał w moich myslac.. i wstyd mi sie zrobiło :-D Tak wiec zostaje przy 65.

    Do zobaczonka za 40 min w pracy :-D z kawka.

    Koleżanko, ile Ty masz wzrostu że przy tej wadze masz taka ładna figurke?? Ja to chyba jestem krasnoludkiem przy tobie, bo zaczęłam tak wyglądać, jak osiągnęłam okolice 50kg.

  4. Witam serdecznie kochane protalki :-D

    Jakoś ostatnio mam ciągotki do słodkich grzechów, niestety, nieznacznie ale odbija się to na wadze :-D Od dziś obiecuję poprawę i ściśle przestrzegać zasad, mimo że mam mieć dziś gości. 

    Pozdrawiam i gratuluje spadków, nawet tych najmniejszych, bo każdy cieszy :-D

    Buziaki  w ten słoneczny piękny dzionek :-D

  5. Witjcie protalki.

    Nie odzywam się bo jestem na urlopie - nie dochodzę w domu do kompa bo nie chce mi się i nie ma stale czasu hi hi hi. W niedzielę wyjeżdżam nad morze i nie będzie dostępu też do neta. Szczerze mówiąc mam wielkie zaległości w czytaniu i nie wiem nawet o czym dyskutujecie- w każdym bądź razie u mnie ok dalej sobie dietkuje i chudnę pomaleńku. Za wszystkie trzymam kciuki i życzę powodzenia w dalszym dietkowaniu. Pozdrawiam. Pa

    Udanego i protalowego urlopiku :mrgreen:

    Witam , czy przyjmiecie kolejną która zdecydowała się na tą dietę ?? :-D od jutra zaczynam - chudy biały serek już w lodówce :)

    Witaj wśród nas :) Życzę życzliwej wagi i sukcesów w dietkowaniu :)

  6. Witam serdecznie.Dzięki waszemu forum jestem na diecie od 11 maja.Od 2 dni waga pokazuje koniec fazy II, ale czekam jeszcze kilka dni na potwierdzenie.Tak jak Ty nie mam na razie ochoty na następny etap.Jest mi dobrze tak jak jest.Cieszę się że jesteście bo to Wam zawdzięczam moje nowe wcielenie.

    Witaj wśród protalowych maniaczek :) Faza III to nic strasznego, no może tylko trzeba się samemu bardziej pilnowac :D

    Witaj Elonka!

    Cieszę się że nasze forum pomogło Ci zgubić zbędne kilogramy.Zaczynaj III fazę i zdawaj nam relację jak Ci idzie.Wszystkie boimy się  III fazy,ponieważ jest strach że większa ilość dozwolonych produktów spowoduje wzrost wagi,dlatego każdy post napisany przez dziewczynę która jest w III fazie dokładnie czytam i już układam w głowie plan na tą III fazę  :mrgreen:

    Śliweczko, poza tym że mieć samodyscyplinę, to III faza jest fantastyczna :-D przynajmniej już po 2 tygodniach, bo organizm najwyraźniej zaczyna się przyzwyczajać do nowych okoliczności przyrody i wagi :-D Nawet jak troszkę pogrzeszę, to organizm nie szaleje na wadze :-D

    Ooo,tak! Protal pozwala nam na prawdziwie królewskie uczty  :D Nie chodzimy głodne,a rodzinka  czasem patrzy z niedowierzaniem kiedy i ile jem  :-D i są w szoku że chudnę  :-D

    Hehe, rodzina mego męża dowiedziała się że jestem na diecie i zaczęło sie :) ale gdy mój mąż powiedział że jem więcej niż on - komentarze na temat zdrowia, a raczej jego utraty zakończyły się :D

    Czesc Dziewczyny,

    Oj nie mam dobrych wiadomosci. Z tego powodu juz przeryczalam cale ranek i dobrze , ze w lodowce mam tylko protalowe zarcie, bo juz bym sie pewnie z zalu objadla jakims slodkim g...em.

    Zwazylam sie dzis rano, pierwszy raz po 10 dniach II fazy. Wszystko bylo elegancko i przepisowo jak w ksiazce - najpierw 5 dni z warzywami i 5 na czystych bialkach. Zadnych grzeszkow, zadnych produktow tolerowanych. Raz tylko przez pomylke zjadlam o 1 lyzke otrebow wiecej niz norma przewiduje. Pije conajmniej 3 litry dzienne, glownie zielona i czerwona herbate. W fazie z warzywami jadlam duzo bialek a warzyw tylko tak symbolicznie. Zaczelam jesc duzo wiecej miesa i ryb, a mniej nabialu. I nie jem juz nabialu wieczorami. Myslalam, ze to recepta na murowany sukces. Nie moglam sie doczekac dzisiajszego wazenia, tym bardziej , ze czulam luzy w do tej pory dopasowanych spodniach. Nie jestem przed @. Jem potrawy prawie bez soli. I co? I nic!! Po 10 dniach waga pokazala -400 gram! Wiec nawet nie warto zmieniac suwaczka. Jak to jest, ze wszyscy maja dobre wyniki, a u mnie tzw. dupa blada i to na samym poczatku diety?

    Nie che nic za darmo, jestem gotowa na wyrzeczenia, zrezygnowalam z ulubionym potraw, przestalam chodzic na przyjecia, zeby mnie nie kusilo zarcie i slodkosci. Jestem naprawde gotowa wytrwac miesiace na diecie. Ale jak wytrwac na diecie, ktora nie przynosi rezultatow? Bo 400 g w 10 dni, to zaden wynik. Nie jestem naiwna i nie oczekuje cudow. Ale mysle, ze przy takich staraniach to chociaz 1-1,5 kg powinnam schudnac.

    Ech nagadalam sie, pewnie juz nie mozecie czytac tego jazgotu. Ale jest mi po prostu tak strasznie, strasznie przykro i po prostu boje sie, ze wymiekne.

    Kochana, ależ jest się z czego cieszyć  :) Nie przytyłaś, nie stoisz w miejscu, a wręcz ubyło trochę Ciebie. To już jest powód do radości. Ja też w II fazie miałam czas na początku, że prawie nie chudłam. Póxniej powolutku, powolutku, aż organizm się poddał i jak ruszyło, to nim się obejrzałam a juz wyladowałam w III fazie :-D Buziaki i nie poddwaj się, bo to teraz byłoby najgorsze co mogłabyś zrobić - organizm z wielką satysfakcją i nawiązką odrobiłby poniesione straty.

  7. Witam serdecznie wszystkie Protalomaniaczki :)

    Balbinko - cieszę się że nie masz złych wiadomości :)

    Marudko - prędzej czy później ale ZAWSZE organizm się poddaje :) Wiem coś o tym, bo sama też miałam przestój :mrgreen:

    Pogoda u nas zapowiada się na dzisiaj ładna, więc chyba trochę bedę z Sebciem na podwórku :D Waga 51kg, choć bałam się że po wczorajszym obżarstwie bedzie koło 54 :-D

    Buziaki i milutkiego dnia, a Samanto Tobie - cierpliwości :-D

  8. Serdecznie witam kochane protalki w słoneczny acz chłodny dzionek :)

    Cześć Dziwwczynki-Proteinki!!!

    Witam Was mile,bo dzień zapowiada się u mnie piekny i słoneczny. No i z pewnością spedze go na podwórku z moim synusiem. Powidzcie mi fdziewczyny, czy Wy jeśli stajecie na wage to rano czy raczej wieczorem? Bo u mnie coś waga szwankuje. Rano pokazuje mniej niz popołudniu .Niby to,ok 0,5kg. To nie wiele ale dla takich jak ja to jest wkurzające. 

    Ja ważę się rano - popołudniu przybywa mnie około 1-2kg

    Aaaaa i czy mozecie mi powiedzieć czy podczas diety jakoś ćwiczycie? Bo ja zakupiłam sobie rowerek treningowy zeby pojezdzić. No i chodze na basen z moim synkiem raz w tyg. więc troche ruchu jest. Mam nadzieje że to pomoze zrzucić te nieszczęsne kilogramy...!

    Hehe, moja jedyna gimnastyką jest mój niespełna 3-letni synuś - ma chyba adhd :-D no i obowiązki domowe.

    Dziewczyny, wczoraj nagrzeszyłam, i to najgorsze że z pełną premedytacją :/ zjadłam prawie cała torebkę chrupek kukurydzianych. Waga mnie dziś za to pokarała dodatkowym prawie kilogramem :mrgreen: Mam za swoje  :)

    Dziś będę miała gości :D Szwagierka z córką i teściowa :-D Trzeba troszke ogarnąć mieszkanko i zrobić zakupki :-D

    Fajnie tak czytać o Waszych sukcesach wagowych, a Ty Marudko naprawdę swietnie wygladasz, a tłuszczyk tu i ówdzie mi też został (pociążowy), ale pod ubraniem wcale tego nie widać, bez ubrania tez nieznacznie jak twierdzi mój mąz :) Więc moim zdaniem z taka figurką śmiało możesz wchodzić do III fazy :-D Juggin, Ty też nie masz na co czekać laseczko :D

    Pola, cieszę się że Ty też juz dołaczasz do obywatelek III fazy :-D GRATULACJE :*

    Śliweczko, zanim sie obejrzysz to będziesz w III fazie :D

  9. Będę mieszkać blisko teściowej więc już nie będę musiała

    chodzić do niej na obiadki - powiem, że zjem w domu - a to

    będzie dwa bloki dalej <HURA> Nie, że tak blisko tesciowej, ale

    że w końcu własny kąt!!!

    Nie masz pojęcia jak bardzo Ci zazdroszczę, a jednocześnie cieszę sie z z Tobą z tego własnego kąta :mrgreen: Wiem co to znaczy mieszkać z rodzicami, a nie ma gorzej niż jak ktoś z rodziny jeszcze zacznie sie wtracać...

    Juggin, oto parametry kakao biedronkowego: białka: 28,3%, węglowodany: 24,3%, tłuszcze: 11,1%.

  10. Witam serdecznie przy wirtualnej kawce :)

     

    Ja dzisiaj wspięłam się na 2 góry i bardzo dobrze się czuję. Widok z Sokolicy na przełom Dunajca po prostu trzeba zobaczyć, bo nie sposób go opisać. JEST OSZAŁAMIAJĄCY, wijąca się rzeka opływająca Sokolicę ze wszystkich stron i grzbiet góry wznoszacy sie pionowo nad Dunajcem zapada w pamięci na zawsze.

    Niestety dieta trochę odpłynęła, bo po górskich wyprawach zamarzył mi sie deserek i uległam :D

    Czekam na karę :-D

    Kochana, jak ja Tobie zazdroszczę :) Czy słynna bodaj sosenka za barierką jeszcze istnieje?? Gdy robiłam sobie z nią zdjęcie (a raczej mój ówczesny chłopak je robił), kucajac nad przepaścią mocno się tego badyla trzymałam by nie spaść w dół. 

    Juggin, jak nie zapomnę to później spiszę z pudełeczka kakao wszystkie parametry :D

    Pola, nie ma się co bać III fazy :-D zaczęłam ją z dorobkiem 50 kg i teraz tylko skacze między 50 a 51, ale to mi nie przeszkadza :-D 

    Wczoraj robiłam pizzę, ponieważ ciasto wyszło zbyt luźne, dosypałam mąki kukurydzianej. Tak się kleiło, że ledwo je rozsmarowałam, ale po upieczeniu było SUPER :-D nawet moje dziecko sie nią zajadało :mrgreen: a nawet kot dorwał sie do kawałka ciasta które zostawił mój pierworodny :-D Znaczy się smakuje wszystkim stworzeniom :)

    Wczoraj ogólnie miałam dzień objadania się - ciągle byłam głodna. Dużo też piłam, i dziś nie ma wzrostu po wczorajszym królewskim posiłku z deserem (lody z orzeszkami i wafelkiem) i winkiem :-D

    Pozdrawiam i buziakuję :D

  11. Bonan tagon :) co w esperanto oznacza dzień dobry :D Za oknem mam światowy kongres esperantystów, to się udziela :-D

    Witam serdecznie przy wirtualnej kawce :-D

    Witam nową Protalke :-D Powodzenia w diecie :-D

    Mam pytanie odnosnie przepisow na protalowe "lakocie". Ile procent tluszczu ma to odtluszczone kakao, ktorego uzywacie? Kakao o jakiej zawartosci tluszczu maksymalnie jest dozwolone. Rozumiem, ze chodzi o ciemne kakao, a nie zadne rozpuszczalne mieszanki zawierajace cukier. Ale czy kazde ciemne gorzkie kakao ma taka sama zawartosc tluszczu, czy jest jakas specjalna odtluszczona wersja?

    Do-Do, oglądałam kakao w kilku sklepach, nie na wszystkich podana jest zawartość węglowodanów, a dla nas to też jest istotne. Do tej pory kakao o najlepszym składzie znalazłamw Biedronce. Brązowe opakowanie z wiatrakiem (ale z tego co zauważyłam to przytłaczajaca wiekszość ma podobne opakowania).

    Wczoraj mój mężuś miał wolne to spędzieliśmy trochę rodzinno-roboczo dzień (w domu zawsze jest mnóstwo pracy, zwłaszcza że ścieliśmy drzewo które rosło przy domu i trzeba je pociąc na opał). Jako że na dni z "królewskim posiłkiem" wybrałam sobie sobotę i niedzielę, to wczoraj do tego świętowaliśmy męża imieniny :D Padłam po wypiciu połowy lampki wina  :) Ale, na zakupach znalazłam nareszcie pierwszy raz serek homo 0% i z minimalną zawartością węgli  :mrgreen: wzięłam 3 pudełka :-D do tego pudełko 1kg twarogu przemielonego i trzeba będzie zabrać sie za serniczek, bo daaaawno już go robiłam. To wszystko przez Wasze apetyczne fotki żarełek :) A dziś nie ma cudów - robię protalową pizzę na obiadek :-D Z prawdziwym serem :lol: 

    Buziakuje i raczej żegnam sie do jutra, bo będziemy mieli dziś z synkiem zajęty dzień (o 15 w naszej parafii będzie msza odprawiona w języku esperanto, a później jakieś nabożeństwo), a póxniej pojedziemy do mężusia do pracy :D

    Całusy i duuuuużo lodowatości aby kiloski ładnie uciekały :*

  12. Witam Protalkowe Dziewczyny z przepięknych Pienin

    Ach, jak ja kocham Pieniny... 

    Dzisiaj byliśmy z Rodzinką na spływie tratwami po Dunajcu. To jest po prostu niesamowite :) :) :D . Jak tam orzeł na skale - nadal jest?? A flisacy nadal pokazują skok Janosika?? Mimo tego, że juz drugi raz w życiu to przeżywałam to i tak zrobiło na mnie ogromne wrażenie. Najgorszy jest ten upał, bo nie mozemy chodzić po górach. Dzisiaj spacerowalismy 2 godziny po Szczawnicy (własnie w Szczawnicy w pttk Orlica miałam noclegi)i ledwo sie zawlekliśmy do autobusu, bo naprawdę ten upał nas powalił. Jednak pogoda ma się zmieniać, mam nazieję, że będzie chłodniej, bo mamy w planach Trzy Korony, Sokolicę i Wysoką. Mam nadzieję, że nam się uda wdrapać :-D  Ach... aż się łezka w oku zakręciła - byłam tam w 1995r z moim pierwszym chłopakiem... 

    Jeśli chodzi o dietę to nie jest źle :-D . Jedynie dzisiaj mam normalne lody na sumieniu, ale ta pogoda mnie do tego doprowadziła. Mam nadzieję, że duża ilość ruchu zniweczy moje grzeszki. Koleżanka była nad morzem tydzień i duża ilość ruchu i miesa drobiowego sprawiła spadek wagi bodaj o 3 kiloski :-D Wiec głowa do góry :)

    Pozdrawiam wszystkie Panie serdecznie i gratuluję wszystkich spadków :-D :D :-D  Pozdrawiam Cie cieplutko :* A i jesli można to też bym prosiła o przepis na gofry :mrgreen:

  13. Witam Was protalki popołudniową porą :-D

    Witam nowe protalki, niech Moc protein będzie z Wami :)

    Dzionek udany, waga nie leci do góry :) Dziś byłam u teściów przez jakiś czas (oczywiscie z protalowym papu :mrgreen: ) 

    Zaraz pobiegnę robić czekoladowe ciasteczka z otrębów :D ciągnie mnie już do słodkiego, bo u teściów akurat szwagierka zrobiła ciaaaaasto....

    Pozdrawiam i życzę nocnych spadków wagowych :)

  14. Witam kochane Protalki :D

    Anula1978 dopiero skonczylam czytać zaległości :lol:

    Gratuluję spadków, yva, Twoje wyniki są imponujace - GRATULUJE :D

    Ja wczoraj miałam wielce emocjonujacy dzień, dzieki czemy w pracy zjadłam 3 połówki piersi z kuraka i kromkę chlebka. Oczywiscie duzo piłam wody, no i wieczorem waga pokazała dokładnie to samo co rano :)  Teraz czekam aż będę miała opieke do synka (najpóxniej do września, bo pójdzie do przedszkola) i sru do pracki :) Będę pracować z mężem i szwagrami w rodzinnej firmie :D Już nie mogę sie doczekać :)

    A wiecie, wczoraj usłyszałam komplement od męża bratowej: "dziewczyno, czy ciebie mąz głodzi??!!" :D Dodam, że ostatnio widziałyśmy sie jeszcze sporo czasu przed zaczęciem diety :-D

    jugin, nie masz wyboru - koniecznie musisz wstawić przepis na to cudeńko :D Tak z samego rana pobudziłaś moje soki trawienne.

    Dzis chyba znowu mnie nie bedzie - pewnie pojedziemy z synkiem do teściów :D

    Pozdrawiam i życzę milusiego, słonecznego dzionka i dużych spadków na wagach :)

  15. Maragrete bidulko, jestem tego zdania co Śliweczka, podkuruj się, a później chyba najrozsądniejsze bedą białeczka... Buziaki i szybkiego powrotu do pełni zdrówka :*

    zielona_ona to zależy w jakich sklepach robisz zakupy. Ja np najczęściej robię zakupy w biedronce i auchanie. W biedronce kupuję szynkę gotowaną odtłuszczoną, serek granulowany piatnicy, twaróg chudy i czasem jak mnie naprze to parówki drobiowe, tuńczyk w sosie własnym. No i czasami jogurt naturalny bakoma/Tola. Tola ma lepsze parametry :-D W auchanie kupuje rybki mrożone, twaróg mielony na sernik, otreby, elementy indyka+kuraka i mięso mielone z indyka na samoobsłudze.

    Pozdrawiam dziewczyny, dziś mnie już chyba nie bedzie, a jutro to raczej napewno :lol: Chyba nareszcie zacznę się przysposabiać do nowej pracki - u męża w firmie :D A jutro będe pełnić role tłumacza - mam troche pietra bo z językiem tym miałam do czynienia na powazniej ostatni raz na maturze ('95), ale coś tam chyba zostało jeszcze w głowie :D

    Aha, zapominam Wam napisać, że jak byłam jeszcze na uderzeniówce, to pochwaliłam sie tą dietą koleżance. Zaraziła się :) Jest zachwycona dietą i spadkami kilosów, a i szczęśliwa że w pracy koleżanki zauważają efekty :D W ślad za nią poszło już kilka dziewczyn z jej pracy :D

  16. Witajcie. Kiedyś dietkowałam razem z Wami, ale niestety odpuściłam sobie i powróciły utracone kilogramy i centymetry.Czytając o Waszych sukcesach znowu nabrałam ochoty i tym razem się nie poddam . Trzymajcie za mnie kciuki :D

    Witaj greto, jestem żywym dowodem (podobnie jak i pozostałe dziewczyny) że dieta działa i osobiście uważam, że jest super :lol: Trzeba tylko naprwdę mocno chcieć, trzymam za Ciebie kciuki by się powiodło :-D

  17. Witam serdecznie dziewczęta :D

    Mieliśmy wczorajszego popołudnia awarię sprzęta i groziło mi całkowite odcięcie od Was na kilka dni, ale całe szczęście mam inteligentnego mężusia i zrobił co zrobić trzeba było i teraz jestem z Wami :D 

    U mnie dziś waga pokazała troszke mniej i przychylam sie do stwierdzenia Jugin, że jak się je więcej mieska to sie szybciej chudnie. U mnie dziś waga pokazała pół kilo mniej niż wczoraj, a objadłam się różnymi cudownościami podczas królewskiego posiłku :D był i makaron i kotleciki pieczone z pieczarkami, szklanka piwka i... najsmaczniejsze lody w mieście z lodziarni na Plantach przy Mickiewicza. Kto je jadł - wie o co chodzi :-D

    Wczoraj spedziliśmy z mezem prawdziwie rodzinny dzień (miał wolne HURRRRAAAAA). Najpierw rodzinne sniadanko, póxniej Kościółek, papu i na rowerach do parku, oczywiście z synusiem :D Dawno nie mielismy tak udanego dnia :D I jeszcze dziś ta ładna waga - tylko kilograma brakuje mi do 50 :) robie sobie 2 dni bez warzywek i innych "nagród" III fazy i myśle że spadnie mi to :) 

    Super się czyta o Waszych spadkach :) Pamietajcie dziewczyny, każdy grzeszek, nawet najmniejszy niesie za soba konsekwencje, również w naszej dietce :D 

    A właśnie, jeśli chodzi o słodycze to też wydają mi sie zbyt słodkie. 

    Dziękuje Wam kochane za wsparcie i przepraszam że ostatnio mało mnie z Wami było. Niestety jutro i pojutrze bedę chyba bardzo zajęta (zacznę się wdrażać do pracy) i nie wiem czy znajdę chwilke by do Was zajrzec :lol:

    Buziaki i 3majcie sie  - unikajcie grzeszków jak ognia :)

  18. Witam milusie koleżanki i witam nowe Protalki :D

    Wybaczcie ze ostatnio sie nie odzywalam, ale kurcze wyskoczylo mi tyle problemow, do tego zaczynam troche pracowac, ze tylko podczytywalam was. 

    Po 50 kg wagi nie ma juz sladu :lol: Obecnie oscyluje miedzy 51-52kg. Szkoda troche, zastanawiam sie wiec czy nie zrobic sobie kilu dni bialkowych i sprobowac, moze wroci te piekne 50kg?? Wczoraj jadlam pierwszy deserek :D Musze wam powiedziec ze sie rozczarowalam lodami - smak mi sie chyba zmienil od diety i myslenie, bo dotychczasowe "smakolyki" juz mi nie podchodza. Znacznie bardziej smakują mi otrebowe ciasteczka czekoladowe :D Wypilam tez wczoraj nieco ponad pol szklanki piwa - smakowalo mi bardzo, ale dzis mialam klasyczne objawy kacorka :-D

    Buziakuje was kochane i milego dzionka zycze z widocznymi spadkami wagi :D

  19. Co to ja chciałam.... a, w sprawie cellulitu, czy macie jakieś sensacyjne doniesienia o działaniu diety protal na tę przypadłość, czy znika znaczy :-D

    :-D

    Just, mi prawie całkowicie zniknął ;) W zasadzie mój ciązowy nabytek na nogach całkowicie zniknął ;)

    Mi dziewczątka waga znów troszke się podniosła - wczoraj zbytnio pofolgowałam sobie z owsianką - zrobiłam na gęsto  :-D i dziś widać rezultaty :D do tego nie miałam czasu dla picia i niestety... Ale dziś ograniczę weglowodany, zastosuję kuracje białkowo-wodno-warzywną z naciskiem na białka i warzywka. Teraz jak mogę już jeść jogurciki owocowe to mnie tak nie ciągnie do słodkości :lol: Wczoraj sprawdziłam, że żadne ciasta, ciasteczka, cukiereczki w sklepie nie robią na mnie najmniejszego nawet wrażenia gdy mam jogurt owocowy :lol:

    A wiecie co, wczoraj szwagier (widział mnie ostatnio kilka tygodni temu) stwierdził że jakoś schudłam, i że przydałoby mi sie kilka kilogramów wiecej :) To był dla mnie najwspanialszy komplement :grin: Choć kilosów nie zamierzam odzyskiwac :D

    Buziaczki i miłego dzionka kochane :-D

  20. Witam kochane Protalki :D

    Dziś po pierwszym dniu III fazy waga nieznacznie podskoczyła mi ale miała powody :-D : kilka łyków piwa od męża, jogurt owocowy z niemałą ilością węgli i tłuszczu, ziemniaczki do obiadu (ach, jak długo na nie czekałam...), bo reszta to raczej protalowa: gołąbki i bigosik, choć przyznam że kapusta bigosowa objadałam sie jak szalona :-D No i wczoraj miałam mało czasu by pić. W związku z powyższymi wcale mnie nie dziwi ten wzrost, ale postaram sie go zgubić bardziej koncentrując się na białeczkach :D

    Pozdrawiam i życzę miłego, słonecznego dzionka i gigantycznych spadków na wagach ;)

  21. Malinko gratuluję IV fazy :D

    Pola ja też trochę bałam się tej III fazy, ale zaczełam na nowo czytać książke Dukana i jestem spokojniejsza ;)

    Dziś zaczynam STUDNIÓWKĘ ;) 100 dni utrwalania przede mną :) Obym tylko nie poległa :-D Może wycieczki rowerowe z synkiem w foteliku przymocowanym do bagażnika mi pomogą :-D Wczoraj jeździlismy z mężem do teściów na rowerach (40 minut w jedna stronę) to jak wrócilismy, nogi sie pode mną uginały :D

    Pozdrawiam cieplutko i życzę dużych spadków na wagach :grin:

  22. Witam nowe i starsze stażem koleżanki :-D

    Nie wiam jak to sie stało, ale po 2 dniach B+W waga mi spadła do 50 kg. To chyba przez nerwy związane z sytuacja w domu... tak czy inaczej po warzywkach przechodzę już na utrwalanie - czyli już w niedzielę WITAJ III fazo :-D

  23. Do-Do, no to czas się wziąć za siebie :lol: Ja przy wzroście 163-4 cm i wadze 60 cm czułam się okrutnie. Szybko mi drętwiały kończyny, miałam problem z cholesterolem, ciśnieniem. Od kiedy jestem na diecie (no, może nie od samiuśkiego poczatku :D ) czuję znacznie lepiej :) Tylko czasami ta ochota na zakazane produkty robi się nie do zniesienia, ale wtedy powtarzam sobie jak mantrę: Po skończeniu dietkowania bedę mogła sobie na to pozwolić :) i na dodatek bedę miała wymarzoną figurę :-D Więc, aby nie przedłużać (straszliwa ze mnie gaduła :-D ) zaopatrz się w protalkowe jedzonko i KOBIETO DO DZIEŁA :)

  24. Maruda, Pola, dzięki za dobre słowo :D Mieszkamy z moimi rodzicami, a rachunki dzielimy na polowe. Mama nie dosc ze pamieta to co chce, to jest jak choragiewka, strasznie czesto i szybko zmienia podejscie do mnie - wystarczy ze inne z mojego rodzenstwa cos na mnie nagada. Teraz pomoglam bratu z Gdyni - zalatwilam mu prace u meza w firmie, to z wdziecznosci praktycznie od poczatku gdy do nas przyjechal czepia sie mnie, kpi ze mnie i zarzuca ze jestem przemadrzala tylko dlatego ze mam swoje zdanie - odmienne niz on na kilka tematow. 

    No ale coz, grunt to swoje gniazdko. I pomyslec, ze chcialam ich dochowac na starosc...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.