Skocz do zawartości

jusia25

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    531
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez jusia25

  1. Witam kochane. Wstawiłam przepisy, z czego jeden jest nie próbowany. Wygląda na wyśmienitego. Próbójcie i piszcie czy dobry. Zaporzyczyłam go z innego forum. Sama zrobie te drożdzóweczki niedługo, mam nadzieje. Życze smacznego.
  2. Witam Was kochani w ten pochmurny i deszczowy dzień!!! Siedze sobie przy kawce i twarożku i pisze z Wami, fajnie. Powiem WAm szczerze że najgorsze co mogłoby być jak bym przerwała diete prócz efektu jojo, to to że brakowało by mi rozmów z Wami. Tak przynajmniej czuje się jakbym piła kawke z Wami i normalnie rozmawiała (na zywo),he he he.... Uroki siedzenia w domu i wychowywania synka,he he... Kartofelka mnie się wydaje że można jeść mąke, ja przynajmniej jadłam, bo ileż mozna jeść w fazie białkowej w kółko to samo?!
  3. Dziewczynki znów jestem. Pewnie się nie cieszycieco?! Ostatnio tylko narzekam i zrzędze. Ale chyba jeszcze poczekam chwile w diecie. Byłam dziś u teściów pierwszy raz od 3 tyg i teściowa powiedziała mi że wychudłam, he he.... Nie wiem jak można wychudnąć mając na koncie taka wage, he he.... Ale to miłe co powiedziała i chyba jej uwierzyłam bo w sumie mnie nie widziała jakiś czas więc widzi, prawda?! Tak sobie to tłumacze i postanowiłam nie przerywać jeszcze diety. Co do przestoju to jest już to drugi który trwa pare tygodni. Niestety!!!! Juz powinnam mieć za sobą ok 18 kg jak Saga. Choć ja chyba jestem dłuzej, chyba. Tak więc jeszcze jedna próba!!!! Dziękuje że tak chwalicie mój serniczek. Mnie tez smakuje. U mnie w domu jak go upieke to wszyscy go jedzą tak im smakuje. Robie z podwójnej porcji a nawet z 75dag sera,he he... Ale jest naprawde pyszny... Dawno go nie robiłam i chyba nie zrobie. Zrobie sobie mały rygor! Co do przepisu na sos pieczarkowy to pisałam tytaj ale zaraz napisze w przepisach.
  4. Dziękuje dziewczynki! Poczekam do piatku na ostateczna decyzje. dieta wcale nie jest dla mnie męcząca. Ja lubie takie jedzenia i pewnie nie wróce do całkiem normalnego. Tylko ta waga! Czemu ona nie spada! To juz 2 taki zastój. Więc musze przemyślec to. Może są jeszcze szanse dla mnie,he he he... Tylko czasami mi żal jak patrze na wasze suwaczki a mój nadal w miejscu. :mrgreen:
  5. Cześć Dziweczynki!!! Panowie również!!! Chciałam się przywitać dziś z Wami ale też doradzić. Doszłam do wniosku że skoro moja waga nie spada to coś trzeba z tym zrobić. Tzn myśłałam o przerwaniu diety a raczej przejściu na utrwalanie bo nie wiem już sama czy jest sens. Jestem chyba najbardziej opornym przykładem!!!! Waga jak stała tak stoi. Początek był tez powolny ale był jakiś widoczny spadek a teraz nic. Może to przez wczesniejsze diety?! Boje się żeby nie było efektu jojo dlatego myśłałam o utrwaleniu. Troche mi szkoda bo jednak te 12kg to coś! Doradzcie mi. W piątek spotkam się z moją koleżanką protalką to może też mi coś doradzi. A póki co to jestem na białkach i nie przerywam. :mrgreen: Wczoraj byłam na zakupach, chciałam sobie kupić jakąś bluzke na spotkanie. I jak prawie każda kobieta po przyjsciu do domu miałam wątpliwości co do mojego zakupu. Byłam załamana. Mąż mówi że ładna, że ładnie wyglądam ale ja mam inne zdanie. Nie wiem czy to przez mojego doła czy co?! Bluzka niby ładna ale..... A po drugie szkoda mi opuszczać takich kobietek jak Wy. Podejrzewam że nawet jak skończe diete to będe tu zaglądać!!!
  6. Marudko czyli co bo nie rozumie?!!! Skończyłaś diete czy ja przerywasz?
  7. Witam protaleczki i protalku!!!! U mnie znów nie ciekawa pogoda, przynajmniej nie pada, ale pozatym nie jest miło.Także spacerek z synkiem raczej nie jest możliwy. W piątek mam spotkanie z koleżankami z dawnej pracy. Jedna z nich jest na protalu (pisałam juz Wam o niej) nie moge sie doczekać spotkania. Jeśli któraś z Was nie pracuje to rozumie moją radośc na spotkanie z koleżankami :neutral: . I jak to kobietka(zwłaszcza w fazie odchudzania) panikuje bo nie mam co na siebie włozyć!!!! :mrgreen: . No bo chce być oczywiście olśniewająca,he he....
  8. No nareszcie jakiś Pan sie odezwał! A my myślałyśmy że juz się panowie wykruszyli. A tu prosze Pan i to z takim wynikiem wagowym za sobą!!!! :mrgreen:
  9. Witam protalinki!!! U mnie tez dzis niestety paskudny dzień. Tylko spać się chce! Właśnie uśpiłam synka i mam czas dla siebie. Tzn powiedzmy. Na zrobienie obiadku, prania i zaglądnięcia tutaj. Jeszcze raz dziękuje za podniesienie mnie na duchu, wzięłam się w garśc iniepoddaje się. Co do tego kurczaka WINIARY też jestem ciekawa! Nigdy nie słyszałam o takim czymś. Tzn o soczystym kurczaku tak ale w przyprawach nie. Piszcie dziewczyny czy można?!!!! A propo dozwolonego jedzenia. Mój tato kupił makaron z mąki razowej, czy myślicie że taki makaron też jest zabroniony, nawet w małej ilości?????
  10. Zapomniałabym. Lula witaj w naszym gronie. Odchudzanie się z nami to sama przyjemność!!! Gratuluje dobrej decyzji i trzymam kciuki za szybkie zrzucanie kg!!!
  11. Dziękuje dziewczynki za podniesienie mnie na duchu! Wiedziałam że mnie pocieszycie i powiecie to czego ja nie zauważam. Jutro kupie sobie chrom. Tylko napiszcie mi czy stosować go codziennie? Benek pisz jak możesz!!!!
  12. Witam kochane! Sama nie pamiętam juz czy pisałam wczoraj czy nie,he he .... napewno czytałam , zawsze czytam! Benek dziękuje za rade. Powiedz jak łykasz ten chrom? Codziennie czy jak Cię łapie taka delirka? Bo przyznaje się z czystym sumieniem że wczoraj wsunęłam wafelka w czekoladzie z tego powodu bo myslałam ze zesłabne. Ostatnio tak mi sie działo (tak dość poważnie jak wczoraj) jak byłam w ciąży! Aż mi głupoty przyszły do głowy!!!! :mrgreen: . Jak nie zapomnisz to napisz mi o tym chromie. Bożenko Tobie gratuluje kolejnego spadku, juz z pewnością Cię nie dogonie, ale bardzo bardzo ale to bardzo Ci gratuluje. Ja tez się nie poddam. Nutko cynamonu ktoś tu sie niedawno użalał nad sobą. Że nie chudnie i wogóle.... A tu proszę juz 4 kg mniej. Gratuluje!!!!! Kochane spotkałam się przypadkiem z moja ciotką dziś i była zdziwiona moim wyglądem. Mnie się wydawało że to tak nie widać bo to tylko 12 kg nie to co Wasze 18 czy 20kg. A ona była zdziwiona, mówiła ze ładnie wyglądam i wogóle. I znów mam motywacje!!!! :-? . No i powiem szczerze ze pomału malusieńkie zmiany w wadze są. Ale są!!! Niestety suwaczka nie mogę jeszcze zmienić. :neutral: . Miłej niedzieli życze!!!
  13. Amazoneczko ja myslę że jak zjesz pare grzybków to nic Ci się nie stanie. No bo przeciez nie zjesz całego słoika,prawda...? Saguś dzięki!!! Napewno się nie poddam. Już to mówiłam kiedyś na forum. Przyzwyczaiłam się do takiego jedzenia. Ta dieta jest naprawde smaczna!
  14. Witam dziś troszke pózno, ale jestem. Dziękuje dziewczynki za pocieche, mam nadzieje ze niedługo to ja bede mogła znów pocieszac innych :grin: . Choć jestem na białkach waga ani drgnie, ale ja też jestem nieugieta! Nie dam się! W przyszły piątek mam spotkanie z koleżanką która jest na protalu i schudłą 32kg, więc bede mogła sobie porozmawiac z nią tak na żywo. Ale Was też cenie bardzo, nawet bardziej bym powiedziała, bo jesteście codziennie i o każdej porze dnia i nocy mogę Was pytać o co tylko chce. Niestety koleżance nie chce zawracać głowy non stop. Tak więc wyszło na to że jesteście najważniejsze dla mnie w protalu,he he... Kasiek dzięki za rade, tylko że ja wtedy niedość że mam ochote na słodkie to do tego nie mam sił i trzęsie mnie tak wewnątrz jak i na zewnątrz,tzn. rękami. Dziwne nie? Miałam tak już przed protalem. Jak brakowało mi cukru w organizmie ( a nie słodziłam napojów),wtedy kostka czekolady pomagała. A teraz, co? Lecę, pózniej zajrze.
  15. Witam Dziewczynki i chłopcy jesli jeszcze są!!! Zaczynam dziś białeczka, mam nadzieje że sytuacja mi się poprawi, chociaz troche. Mój synek znów wstał o 6 rano, nie ma spania a mnie się tak fajnie wtedy śpi, no trudno. Esperantina gratuluje spadku wagi! Jakie to miłe uczucie prawda?Ja już zapomniałam jak to jest.
  16. Madi witaj u nas!!! Co minuta to nowe protalki, ale fajnie. Kochana jak niewiesz co zjeść to już mówie. Serek chudy, wędlinka drobiowa chuda, piersi drobiowe, rybki pieczone w foli w piekarniku. Jak czytałąś ksiązke to wiesz co jest dozwolone. Jogurty, a nawet paróweczki drobiowe. Zresztą zapraszam na nasza strone z przepisami, tam napewno coś znajdziesz. Jest w czym wybierac. Powodzenia!!!!!!
  17. Halinko Mlodzieniak witam na naszym forum. Avarek masz naprawde śliczny, aż się nie chce wierzyć że ważyłaś 100 kg?
  18. No właśnie Saguś! Ja mam niestety teraz @ i wciąż mam ochote na słodkie. No i z tąd to podjadanie. Ale zmobilizuje się, musze! A tak wogóle to mogłabyś dać swoje zdjęcie na mobilizacje, co???!!! Masz czym się pochwalić przecież! :grin:
  19. Nutko cynamonu dziękuje za wsparcie. Tobie kochana gratuluje spadku wagi. Bo ja to juz sama nie wiem kiedy u siebie zauważe konkretny spadek. Sago kochana zdradz nam tajemnice tak szybkiego chudnięcia!!! Pewnie nie grzeszysz wogóle. Podziwiam Cię. Ja tez już powinnam miec taki wynik jak Ty, ale niestety..... Stokrotko piekny avarek!!!!
  20. Bożenko a czemu Ty zmieniłąś tak suwaczek???? Teraz już niebęde wiedziałą ile ważysz,he he...
  21. Witam Was kochane! Dziś jestem wcześniej bo mój synek zaczyna znów wcześniej wstawać. No i pierwsze co musi zrobić to obejrzeć bajeczke zanim zejdzie na śniadanie.No i mam chwilke czasu. Nie będe sie rozpisywać o mojej wadze, bo nie ma o czym. Mam @ no i waga pokazuje mi duzo za dożo!!!!!! Jestem wkurzona, bo ciągnie mnie do słodkiego. Marudko jak ja bym chciała iść do pracy,heh... Niestety po pierwsze z pracą teraz trudno, a po drugie mam takiego urwiska że problem jest go zostawić w domu, bo trzeba z nim byc cały czas. Więc czekam do przyszłego roku na przedszkole, a potem będe czegoś szukać. Kasiek79 co robisz jak masz te napady głodu i chęci na słodkie wieczorami? Zdradz mi bo mnie to tez dotyczy!!!
  22. Maliszko ja również sie dołączam do życzeń. Wszystkiego najlepszego. Chudnięcia, chudnięcia i jeszcze raz chudnięcia!!!!!! Nie bedę się rozpisywać bo humor mam niestety kiepski dziś! Dodam że mam @ i o chudnięciu pewnie mogę zapomnieć! Ogólnie mam doła.Ale kiedyś minie, przeciez.
  23. Witam Was kochane protalki i protalku!!! Nie było mnie wczoraj ale najpierw były groby a potem grzanie się w domku, no i znów katarzysko złapałam z synkiem. Wrrrrr.... Kamilko gratuluje spadku Anulko tobie też i innym również o których zapomniałam. Sama chciałabym się pochwalić ale niestyty nie mam takich osiągnieć. Odkąd pszeszłam na tryb 5/5 to niby jest spadek ale niemogę jeszcze zmienic suwaczka niestety! Ale cóz. Może niedługo.... Nutko cynamonu pytałaś o sosik do gołąbków. Zatem juz mowie. Wykorzystałam tę wode z gotowania gołabków do niej wrzuciłam podduszone pieczarki z cebulką,podgotowałam i zagęściłam mąką kukurydzianą i jogurtem. Polecam! Anulko mogłabyś wrzucic jakieś fotki porównawcze, bo już bardzo duzo schudłaś i widze że lecisz dalej. Zmotywujesz tym nowicjuszy i nas też!!!!! A Kamilko pytałaś o Śliweczke. Ona ma swojego bloga i jak chcesz możesz zajrzeć tam.
  24. Witam wszystkich!!! Gratuluje wszystkim spadków! A ciebie Bożenko to już pewnie nie dogonie :grin: ! Ale mnie zmtywowałaś. Jak przeczytałam Twojego posta to sobie pomyślałam 'ona może to ja też!' I jadłam same mięcho dziś!!! Mam nadzieje że teraz jakoś pójdzie! Jestem chyba strasznie oporna na ta diete. Ale dam rade!!!! Nutko cynamonu zrobiłam dziś gołabki z Twojego przepisu,rewelacja!!!Duzo zamroziłam. Tylko zrobiłam sobie sosik pieczarkowy zamiast pomidorowego, pycha polecam!!!! Zapomniałam powitać nowicjuszy!!!! Witam! Znami naprawde lepiej, kazdy doradzi i wogole.
  25. Witam Was nocką pózną! Widzę że cicho tu dziś. Ja tez obiecałam przepisy ale dam jutro ok? Bo dzis nie za bardzo mi się chce i zaraz zmykam spać. Sernik już upiekłam na niedziele,he he he...jak dotrwa. Jurto gołąbeczki bede robić i mrozić. Lece kobietki. Miłej nocki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.