mmuchu

Witajcie, i ja piekę chlebek - hihi z własnego przepisu, aż się boję co zniego wyjdzie :-D i u mnie waga ruszyła w dół - pomimo warzywek, wczoraj obiadłam się pomidorów -w końcu :) W Zielonej pogoda nawet, nawet - chociaz wieje troszkę - nie może padac bo jak juz Wam mowiałam u nas Winobranie - pamietam w tamtym roku w kurtkach chodzilismy po deptaku. Jak się będziecie nudzić to przyjeżdżajcie ;D będzie fajnieee Tryolciu i Olciu - nie dajcie się przestraszyć wadze - ja sie bałam i co 3 dni nic - a dzis juz wraca na swoje - dobre tory. Trzymajcie sie wszystkie cieplutko - ooooo słoneczko własnie mi w okna zaswiecilo - chcę sie żyć.... czas brać się za porzadki... :roll: Miłego dnia!!

Własnie wydaje mi się, ze spodnie luźniejsze - ale tłumaczę sobie, że to tylko moje pobożne zyczenia. Pójde dzis kupic karnet na indoor cycling, trochę popedałuje to na pewno tez będzie lepiej. Zreszta ja dopiero 11 dni - więc chyba tez nie ma co na cuda czekać - tylko powoli do celu dązyc - DOBRZE, ŻE JESTEŚCIE :)

Witajcie Odchudzaczki, smutne czasy nastały bo wskazówka wagi podeczła "nieznacząco-ale podeszła"- do gory :-D suwaczek za nia nie podążył - bo po co później znowu zmieniać :) To pewnie dlatego, że warzywka weszły do brzuszka :-D wrrrrrrr.... :roll:??: No cóz - pozostaje patrzeć z zazdrościa na Wasze suwaczki - i czekać, i trwać .... aaaa i postanowiłam, że jednak nie dam sie skusić na Winobraniowe winko, na nic sie nie dam skusić - a co !!! trzeba byc twardym - nie "miętkim" :-D Miłego dnia Dziewczynki, chudnijcie zdrowo :-D

Hihihi zauważyłam,że juz masz :roll:

daj maila :)

Hey, ja wołowinkę po prostu ugotowałam - lubie żuć - a wołowinka jest specyficzna MNIAM, mielone sobie możesz zrobić, klopsiki np w sosie jogurtowym. :roll: coś wymyslisz :-D

Jusia, ja mam tefala elegance - i jaest naprawde elegancka - zeby do niej cos przywarło to naprawde mistrzem patelni trzeba byc, latwiej sie przypali niz przyklei. Z czystym sumieniem polecam STYCZNIOWA - ja mam to samo - z tym ze u mnie drugi dzien stoi waga w miejscu - a tak lubilam suwaczek przesuwać... :)

Witajcie Dziewczynki :sad: U mnie zastój wrrrrr, dobrze chociaż, że nie rośnie - ale miło mi sie zrobiło bo mój połówek zauważył, że coś się zmienia /juz Ci tak nie wisi/ hihih - komplemenciarz jeden nooo niby tylko 2 kiloski - ale sama czuje że, lżej, ale tak było miło na suwaczku przesuwać .... ech zycie , życie :-) I u nas sie chmurzy - będziemy mieć Winobranie w deszczu :/ Pozdrówka dla Wszystkich :grin:

Bożenka jak zwykle z pomocą goni - dzięki :grin: Chyba Twoja dłuzniczką będę hihihi Dobrej nocki jeszcze raz <papapa>

Bo w książce jest mazeina, ale jak szperałam w necie to się okazało, że w większości serwisów jets to maizena - nie ważne - ważne, że o to samo chodzi. Dzieki za info - zapytam Poli- chętnie bym spróbowała - a jak się nie uda kupic - to i mąki będę używała. :grin: dobrej nocki balbinko i RESZTO cała :sad:

SZukam tej mazeiny i znaleść nie mogę, czy któras z Was dostała ją w jakimś sklepie?? Okazuje sie też - że to jest maizena nie mazeina :/ nie wiem - albo ja źle czytam albo co ?? W końcu kupiłam dziś mąkę kukurydzianą - ale wolałabym chyba jej nie stosować. Ech sama nie wiem ... A od jutra II faza - już nie mogę doczekać się gotowanego kalafiora, a dzis zrobilam ser "ŻÓŁTY" - pychotka!!! polecam wszystkim. pozdrawiam

Ja myślę, że owsiane lepsze - pochlaniaja więcej tłuszczyku i lepiej czyszczą tam w środeczku. Owsiane są najbardziej bogate w błonnik - dlatego mają największe właściwości odchudzające , Dunkan pisze, że zawarte w nich włókna potrafią wchłonąć ogromne ilości wody, czym zwiekszaja swoją objętość nawet 40 razy. "Otręby owsiane są odpowiedzialne za niewykorzystanie nieproszonych kalorii pobranych z trzech składników odżywczych dostarczonych przez pożywienie.:sad: poczytaj Dunkana - on tam duzo pisze na temat otrąb owsianych - widocznie są lepsze dla nas niż żytnie skoro tylko o nich pisze :grin:

Masz rację Balbinko - chyba mnie ponosi - ale juz tak bymn chiała - jakis niecierpliwy duch mi sie tu wkradł :grin: mam nadzieje ze poleci w dół - czego i Tobie i innym tez zycze ;D

Właśnie to mnie martwi - bo tak sie zważyłam - rano :sad: wczoraj 74,8 dziś 75,6 - wiem, wiem że to i tak dobrze - ale człowiek by chciał nie wiadomo co ... jak na razie nie grzeszę - jutro warzywka zaczynam, zobaczymy... na pewno będzie dobrze - widze po Was... Dzieki :-)

Witajcie, Balbinko - super extra włoski :grin: ale to już wiesz - świetne - napatrzec się nie mogłam :D Juggin pisz, pisz ... ja czytam zaciekle i sie stosuję do Waszych rad i staram sie nie popełniać błędów, o których piszecie - pewnie nie tylko ja Nie wiem co zrobiłam nie tak ale waga mi podskoczyła, chyba przez ta gume z sorbitolem :sad: a Dunkan przestrzegał.... a może to to, że zjadłam o 22 miskę owoców morza - może za późno.. wrrrr Miłego dnia dziewczynki

Wiecie co?? Chyba mało schudłam na uderzeniówce co ?? - ale zauważyłam, że zchodzi 0,8 kg na dzień - to chyba nie zły wynik, jak myślicie ?? boje się teraz, że jak dołączę warzywa - to nie schudne :sad: - a juz taka determinacja mnie dopadła ... musze, muszę , muszę .... :grin:

Nuuuuuu - Margaretko - nie słyszałaś o Dniach Zielonej Góry???? o naszym słynnym Winobraniu. Zapraszam :-) nie da sie nie pić :sad: A tak całkiem serio - to naprawde jest nie zła tygodniowa balanga, bywały czasy "młodości" gdzie na ten czas brało sie urlop hihihihi Pozdrówka

Aaaaaa - jeszcze jedno - zauważyłam, że zostałam stałym bywalcem - jestem taaaka dumna hihihi :sad:

Witajcie z rańca, Balbinka narobiła takiego "smaka' z tym fryzjerem, że aż zadzwonie dziś do swojej fryzjerki żeby mnie wciągnęła na listę :-) z tym że ja raczej zawsze skracam - im krócej tym lepiej hihihi Jutro kończę pierwsza fazę - sporych efektów nie ma - ale zawsze coś - mam nadzieję, że w II będzie nadal leciało w dól - chociaż .... W sobote u nas zaczyna się Winobranie - więc nie wiem jak będzie z moją silną wolą - trzeba będzie winka spróbować :grin: bedę walczyc - ale i tak wiem, że przegram, bo co ?? całe miasto bedzie chodzic pijane :sad: a ja nawet miałabym nie skosztować ?? buuu <beczy> Kurde blaszka nooo Miłego Dnia dziewczynki - lecę po kawusię :D

Bożenko - ja jeszcze raz podziękować Ci muszę!! Chlebek wyszedł przepyszny, i juztro wszamam ze 2 kromeczki z serkiem mniam. :-) A Wszystkie Protalki żegnam wieczorowo - dobrej nocki i miłych senków!!!!

Bo to święta - najświetsza prawda - i jaka prosta- szczególnie dla nas hasło jak najbardziej na czasie. Powtarzam jeczęsto sobie.

Ojjj tam, może potrzeba czasu i zwiększenia częstotliwości masażu hihih - a masażysta - jasne, że najlepszy swój wlasny !!

Moje drogi - "mięsień cycowy" to najlepiej masować - ale tez nie samej :sad: hihihi Najlepszy byłby - wysoki, przystojny brunet-masażysta może byc hihihihi wtedy chudnięcie "cycom" nie straszne hihihi

Upssss, :grin: a ja mam w szafie 1 spódnice (ani razu na sobie jeje nie miała), i 2 sukienki :/ jedna w ogóle nie noszona - druga 3 godziny na weselu była :-):D

Dziękuję jeszcze raz Bożenko, będę dzis piekła - a co tam kupię świeże drożdże - zawsze "normalny" chleb mi pieknie wychodził - więc wieczorem powiem jaki efekt :sad: a o soli to pewnie przypomniałabym sobie. Co masz na myśli pisząc przyprawy - może poddasz jakąś myśli ciekawa - mnie sie marzy chleb z kminkiem :grin: ale jakich innych uzyc to nie mam pojęcia :-)