Skocz do zawartości

MonikaP

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    125
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez MonikaP

  1. Marudko współczuje tego badania tez je robiłam bo podejrzewano cukrzyce u mnie w ciąży ale naszczescie nie zachorowałam na nią, mialam tylko taka troche nietolerancje cukrów czasem jak zjadłam słodkie to mi niedobrze było . Ja radziłabym zrobic to badanie rano. Mnie sie wtedy udało bez zadnych wspomagaczy. Wypiłam to dosc szybko zeby sie z tym nie bawic bo to paskudne. A ja kochane powoli sie pakuje jutro rano wyjezdzamy do legionowa na ta druga wizyte córci u laryngologa mamy ją w poniedzialek a przy okazji spędzimy ten czas u rodzinki. I tak sie martwie co to bedzie bo widze ze te kropelki które przepisał doktor pomogły na pewno na odpornośc ale migdały dalej bardzo duże i obawiam sie ze trzeba bedzie je wyciąć. No ale co ma być to będzie zamartwianie sie na pewno nic nie da. No nic to tyle biore sie do roboty mam sterte prasowania, pakowania tak przy okazji nienawidze sie pakowac i jeszcze dzis lece z córcia na szczepienie.
  2. Cześć dziewczynki. Dzięki za wszystkie opinie o meblach i za miłe komentarze. Jeśli chodzi o meble to jestem nadal w kropce i kompletnie nie wiem które wybrac. http://allegro.pl/meble-systemowe-maximus-1-dostawa-od-1zl-mebline-i1308212264.html#gallery A obecnie zastanawaim sie nad tymi:smile: Nie głupia sprawa tak jak Gosiulek pisała mozna je dowolnie komponowac. Akurat ta co jest na zdjeciu jest troszke za długa kurcze zawsze cos nie tak ale z tych elementów co sa na tej stronie wymyśliłam alboi raczej poskładałam taką meblościanke : ze zaczynając od lewej strony dałabym M15 M30 nad nią M8 a obok M11 na drugiej ścianie dałabym komode M4 i do tego stolik M32 i terqaz staram sobie to wyobrazic.:) Wtedy ta mebloscianka miałaby 2, 68 szerokości. Z drugiej strony podobają mi sie te szafki wiszące pełna i ta ze szkłem tylko one maja 1 m szerokości i pasuja do tych komód na rtv bo one maja tez każda 1 m. A ja zeby skrócic tą meblościanke wybrałam taka komode która ma 150 szerokości a takich wiszacych szafek nie ma sa tylko 1 m . I dlatego musiałam wybrac M8 bo taka póleczka moze wisiec jak sie komu podoba.Obliczyłam ze całosc wyszłaby 1690 + transport. Więc moze troche drozej ale teraz te mi sie najbardziej podobaja. A i te mebelki chyba tez mogą byc w takim kolorze http://allegro.pl/ada-meble-system-maximus-ustawienie-11-i1299405057.html#gallery
  3. Hej dziewczynki. U mnie waga po dniu białkowym wróciła do normy. Chciałam was prosic o pomoic w wybraniu meblościanki do pokoju. Dołączam zdjecia i z góry sorki za ich jakość. kryteria śa takie meblościanka musi miec szafe bo u córci w pokoju mamy jedna ale to zdecydowanie za mało. musi byc szafka na rtv zeby sie zmiescił telewizor 40 albo 42 cale , jakies miejsce na dvd, dekoder itp. no i maksimum 3 m szerokości. Zaznaczam ze w pokoju mam ciemne panele na podłodze mam nadzieje ze jak meble beda ciemne to ze nie bedzie za ciemno mysle ze to idzie rozjasnic dodatkami. Na początku spodobała mi sie ta mablescianka na 1 zdjeciu ale nie waidomo czy tam wejdzie telewizor 42 cale musielibysmy chyba kupic do niej mniejszy , ta na 4 zdjeciu nie ma żadnych półek na dvd. Ech sama nie wiem chciałabym kupic taka na lata zeby nie była jakas starodawna. Podoba sie wam wogóle jakas? Jest wiele ładnych meblościanek ale cvzesto nie maja szafy no i odpadają. No i w końcu dołączam zdjecie mojej córci potem ja z córcia a na końcu po prawej nasza trójeczka córcia ja i mój mężus ten wysoki. Troche mnie kosztowało dołączenie tych zdjęc- nienawidze ich sobie robic chyba nie mam takiego na którymbyłabym zadowolona ze swojego wyglądu. I widzicie po mojej figurze ze ze mnie jesszcre pączek jest ale trudno i tak jest l;epiej niz było gdy miałąm 17 kg więcej.
  4. Hej dziewczyny. Dawno sie nie oddzywałam ale oczywiście podczytuje was. Moja waga no cóz 800 gram na plusie po tym jak wyjechalismy na Świeto Wszystkich Świetych do domu. Poszalałam troche za bardzo i efekty są. Dziś dzien białkowy i zobaczymy. Powiem wam ze jak w jeden dzien poszalałam z jedzeniem to myślałam ze wieczorem umre tak mnie zołądek bolał. ale nadal trzymam sie zasad po tym obzarstwie nie rbiłam zadnych dni białkowych po prostu zaczęłam jesc protalowo. Cięzko mi zniesc 1 dzien białkowy w tygodniu co dopiero wiecej. No i mam pytanie czy na 3 fazie można w dzien białkowy jeść makrele wędzona bo nie ma jej w tej tabelce i wobec tego zbaraniałam i nie wiem. Do tej pory nie jadłam ale jakby mozna było to bede jadła. Coś mnie ostatnio bolą tak jakby nerki kurcze mam nadzieje ze mi sie nic nie stanie . Ostatnio siostra mojego męża która jest pielegniarka w szpitalu onkologicznym mówiła ze sie strasznie o mnie martwi bo coraz wiecej dziewczyn zjechało sobie na tej diecie nerki i ze teraz to dializa ich czeka. Przerażające wiec musze sobie zrobic jakies badanie moczu i na pewno cytologie bo az wstyd sie przyznac ale robiłam ja jakos po porodzie ok. 5,5 roku temu a potem juz nie. Naoglądałam sie ostatnio dokument o raku piersi i widze ze to naprawde ważne badanie i nie wolno go odkładac w nieskończoność. A teraz z innej beczki pisałam wam ze mojej córci ruszaja sie zęby mleczaki minęły jakies 3 tygodnie a one dalej sie trzymaja ale juz coraz słabiej:grin: Wogóle zastanawiamy sie nad kupnem jej świnki morskiej. Marudzi juz o nia sporo czasu. Sama kiedys miałam świnke żyła 6 lat i musze powiedziec ze to kochane zwierzątka. No cóz zobaczymy.
  5. a zapomniałam dodac ze tyle nie zmieniałam suwaczka ze zapomniałam haseł do niego i nie moge go poprawic wiec troche nieaktualny jest mam nadzieje ze mnie wkrótce oświeci i wszystko mi sie przypomni
  6. Witam dziewczynki:grin: Wagowo u mnie 1 kg na plusie a to za sprawą ciasta wz albo jak ktos woli mlecznej kanapki. Uwielbiam piec ale chyba nie powinnam bo ostatnio nie umie sobie go odmówic. Na szczescie juz sie konczy wiec mam nadzieje ze bede juz grzeczna i szybko powroce do wagi 62. To chyba tez hormony mam okres i poprostu zjadlabym konia z kopytami. Wczoraj sie przeraziłam bo moja córcia która ma 5 lat i 4 mc oznajmiła mi że jej sie rusza ząb. No i faktycxznie 2 dolne jedynki sie ruwszają. Dodam że bardzo dbam o zęby córci odkąd pamietam od niemowlaka jej myje. I musze przyznac ze to wiele daje bo dwie kolezanki z 3 latkami musiały isc do dentysty bo ząbki sie psuły a moja córcia ma wszystkie zdrowiutkie. Strasznie sie przeraziłam ze to za wczesnie na wypadanie zębów. Dzwoniłam nawet do koleżanki która pracuje u dentystki ale mnie uspokoiła ze wszystko ok że widocznie stałe sie juz pchaja. Przekopałam tez cały internet i wyczytałam ze dzieje sie to ok. 6 roku życia ale różnice roku sąw normie. Chyba musze sie w końcu udac z nia do zaprzyjaznionej dentystki. Mama kolegi córci tylko nawet to ją nie przekonuje strasznie nie chce iśc. Tłumacze ze Pani tylko popatrzy na ząbki a ona ze nie pojdzie. Bedzie ciężko. Także wkrótce bede miała szczerbatą córcie ale bedzie ubaw. Oczywiscie bede musiała sie troszke kontrolowac zeby jej nie urazic. No nic mam nadzieje ze przezyjemy to humorystycznie a nie dramatycznie.
  7. Hej dziewczynki. Nie wiem czy mnie jeszcze pamiętacie bo juz bardzo długo nic nie pisałam. Oczywiście potczytuje Was po cichutku ale jakoś ogólnie tak weny brakuje do napisania kilku zdań. Dietowo u mnie ok. Ale musze przyznać ze ta faza 3 wcale nie taka łatwa. Ja oczywiście byłam grzeczna do chwili gdy pojechałam w góry. A było to w czwartek 23 wrzesnia wtedy jeszcze sie trzymałam w piątek zjadłam obiad czyli królewska ucztę. I powiem wam ze dietowanie na wyjezdzie jest strasznie trudne. Oczywiscie pomyślałam że taki wyjazd zdarza się raz na jakis czas i popłynęłam. Zamiast w sobote być grzeczna to ja znowu zjadłam obiad i placka do tego i w niedziele to samo . O dziwo po przyjezdzie tylko pół kilo na plusie. Szybko sie tego pozbyłam. Wkrótce będzie 2 mc jak utrwalam waga trzyma sie w 62 kg ale pokus jest co niemiara. I troche to działa dziwnei. Na 1 i 2 fazie nie grzeszyłam a teraz jak mozna rózne rzezcy jesc to chciałoby sie jeszcze wiecej. Dobrze ze jest pewne ograniczenie ze jak sie za bardzo najem to mnie boli brzuch, czyli jak mi przybywa 1 kg to sie zle z tym czuje psychicznie i fizycznie. Ale napewno juz nie mam tak silnej woli jak w 1 czy w 2 fazie i cały czas boje sie ze polegnę. Z drugiej strony jak trzymałąm sie zasad 3 fazy to juz widziałam na wadze 61 kg. A dziś mam proteinowy piątek i przyznam ze to dla mnie tortura bo dzis nie moge ani chlebka ani owoca a te białe serki mi przez gardło nie chca przechodzić. Na szczęście ten dzień dobiega końca:lol: Gosiulku ślub miałaś piękny, zdjęcia super oczywiście czekamy na jeszcze te z wycieczki.Kochana nie katuj sie juz tą dietą jestes taka drobniutka utrwal to co zgubiłas i po sprawie. Nie zapominaj ze jestes wysoka. Marudko widziałam Twój brzusio już spory :wink: A będziecie chcieli poznać płeć dziecka przed porodem?? Witam nowe protalki i życzę powodzenia
  8. Hej dziewczynki. A ja dziś mam protalowy piątek. To już mój drugi i powiem wam że ciężko mi one idą. Oczywiście jestem grzeczna ale już nie mogę doczekać sie jutra. Jeszcze dziś upiekłam dwa placki tzw. babka zebra albo jak kto woli tygrysek. I jutro jest pewne ze zjem jeden kawałek. Sandro moim zdaniem podjęłaś słuszną decyzję. może za jakiś czas znajdziecie coś równie pięknego jak teraz nie ma sie co spieszyć. Albo ta przeprowadzka faktycznie nie bedzie miała sensu. Olinko z tym uśmiechnięciem losu do Ciebie - to wiesz tym sprawom trzeba trochę dopomóc.:mrgreen: Jusia trzymam kciuki za owocne starania. Nie przejmuj sie teraz wagą. Przecież znając tą dietę mozesz w każdej chwili poprawić swoją figurę. Ewelino ja bardzo się cieszę że narazie nie trzeba ciąć. I mam nadzieję ,że na kolejnej wizycie okaże sie ze wogóle nie trzeba tego robić. Wogóle tą wizyte zawdzięczam siostrze mojego męża bo ona jest tam pielegniarką i dobre rzeczy słyszała o tym lekarzu . Tylko nie rozumiem czemu tutaj kazali od razu ciąć , ale pewnie chodzi o pieniądze.W końcu lekarze zarabiają na takich zabiegach.
  9. A zapomniałam dodać zę ta 3 faza naprawde fajna bo na śniadanko mozna kromke chlebka z serkiem zółtym i warzywkami albo z wedlinka mozna wymyślac do woli. Potem można w ciągu dnia jak sie zgłodnieje owocka połknąc no poprostu super a na kolację znowu kromeczke. Na uczte zjadłam troche frytek i normalnie smażonego koltleta. Nie wprowadziłam jeszcze tych 2 rodzajów nowych mies ale to kwestia dni. I jeszcze nie jadłam makaronów ale zamierzam sobie ugotowac kasze manne z mlekiem bo tąkasze tez mozna . Mam pytanie tylko do dziewczyn z 3 fazy odnośnie chleba. ja kupuje taki który ma takie dośc długie kromki jedna ma 90 g i ja takie zjadam dziennie 2. i nie wiem czy dobrze robie bo zauwazyłam ze niektóre te chleby maja mniejsze kromki. pomocy może powinnam jesc tylko jedna Malęństwo nie martw sie tak wszystko bedzie ok. Ja tez sie tak martwiłam jak w poprzednim domku mieszkalismy i włascicielka chciała nam podniesc wynajem o 300 zł a dom był w stanie nienajlepszym. Martwiłam sie gdzie bedziemy mieszkac jak wszystko takie drogie i co znalazł sie domek piękniejszy, duzo tańszy prawie za darmo i blizej pracy i przedszkola. Takze mam nadzieje że u Ciebie tez tak bedzie .Ze mimo nerwów teraz pózniej bedziesz przeszczęśliwa- że zmiana bedzie na lepsze. Miłego dzionka życze i pedze po córcie do przedszkola dzis pierwszy dzien po wakacjach ale zleciało
  10. Witam Ja już wróciłam z Warszawy dokładniej z legionowa. Było super i nie chciało sie wracać:mrgreen: Bardzo mi sie tam spodobało mogłabym tam mieszkać gdyby nie to że mąż ma tu super pracę to pewnie bym go męćzyła zeby tam zamieszkac. On ma tam siostre i brata z rodzinka. Bylismy z córcią u tego laryngologa i powiem wam ze jestem przeszczęśliwa bo on stwierdził ze narazie nie trzeba ciąć tych migdałow. A tutaj kazali od razu wycinać. Przepisał jakies krople na ich obkurczenie i postanowilismy ze jeszcze raz do niego pojedziemy tak ok. listopada zeby sprawdzic czy jest wszystko ok.Jak wtedy sie pogorszy to zdecydujemy sie tam to wyciąć a jak bedzie wszystko dobrze to bedziemy uspokojeni. Co do mojej diety to juz prawie widziałam 59 kg potem upiekłam serniczka i jakos tak sie zwiekszyło. Zajechałam tam do legionowa i strasznie zle sie czułam poprostu nie ustałam bo tak mi sie w głowie kreciło. Wszyscy namawiali i w końcu pękłam i przeszłam na 3 faze z wagą 62 kg. To i tak sukces schudłam przeciez 17 kg. Zaczęłam jeśc owoce chleb pełnoziarnisty i warzywa,ser zółty i poczułam sie o niebo lepiej. Zrobiłam sobie tez tam na miejscu wszystkie badania. Wszystko wyszłopięknie a troche miałam stracha jak to bedzie po tej diecie w końcu pół roku byłam na niej. Cholesterol ,cukier a żelazo to mam przepiękne tylko jedyne co mi wyszło nie tak to mam niedobór witaminy B12 ale o tym sie dowiedziałam dopiero wczoraj jak brat męża - lekarz zadzwonił. Mam sobie kupic tą witamine i brac 2 razy dziennie przez 7 dni a potem raz dziennie. To nawet dziwne bo jej zródlem sa np. jajka a ja mnóstwo ich jem. I wszystko sie zgadzawłaśnie przeczytałam ze niedobór objawia sie męczliwością, osłabieniem bólem i zawrotami głowy - czyli niepotrzebnie przeszłam na 3 faze wystareczyło kupic tą witamine i można było ciąnąć dalej. No trudno najwyzej utrwale to a potem zaczne od nowa tą diete. Waga utzrymuje sie na tym poziomie po ucztach troche wiecej ale po białkowym w moim przpadku piątku wraca do normy.
  11. Hej dziewczynki. Gochna gratuluję 3 fazy. Ja tez wkrótce przechodze mogłabym niby dalej walczyc o mniej kilo ale zle sie czuje to mi sie kreci w głowie dzis np. jest mi niedobrze i nie wiem dlaczego. Irris wiedziałam ze to napiszesz! Ze nie zrezygnujesz z diety. Rozumiem Cię sama pewnie tez bym nie zrezygnowała. Za duzo człowiek osiągnął zeby to starcic. Życzę Ci kochana dużo zdrowia i oby Twoje samopoczucie nie było spowodowane dietą. Mam nadzieję że wszystko sie wkrótce u Ciebie wyjaśni i ktoś Ci w końcu pomoże aby te dolegliwości przeszły. Zrobiłam bułeczki są bardzo smaczne. Tylko troche brakuje mi otrąbianki. No w końcu coś za coś. A ja sie juz zegnam jutro wczesnie rano wyjezdzamy do warszawy. W poniedziałek mamy wizyte z córcia u laryngologa - trzymajcie kciuki zeby było wszystko ok , zeby nie było potrzeby usuwania tego migdała a jak bedzie to zeby to jakoś gładko poszło. Chociaż to pewnie i tak nie było by teraz są zapewne jakies dalsze terminy. Postaram sie do was tu zajrzec ale nie wiem czy bedzie na to czas. A jak nie to bede w przyszly poniedziałek. Narazie trzymajcie sie cieplutko papa
  12. A powiedzcie dziewczyny ile tych bułek wychodzi z tego przepisu który tak zachwalacie.???? Ja robie przygotowania do pakowania do wyjazdu, czeka mnie prasowanie , nie lubie prasowac dobrze ze nie mam duzo, ale wczesniej lece na zakupy i mam nadzieje ze po drodze zachaczę gdzieś o fryzjera. Wyjeżdzamy w niedzielę rano gdzieś koło 6. A w sobote wraca moja córcia z wakacji od babci razem z babcią. Mama jedzie z nami bo w środe jedzie do sanatorium do ciechocinka takze bedzie łatwiej w srode wpakowac ją w warszawie do pociągu. Mam nadzieje ze wyjazd bedzie udany.
  13. Hej. Gosiulku no ja mam tak ok. 160 cm. takze mała jestem. Zdaje sobie sprawy ze po ciązy pewnych rzezcy nie da sie przeskoczyc. Nie rozumiem jak Ty majać170 wazysz 10 kilo mniej. Chyba z Ciebie sam patyk został:( Wiec ja tez powinnam wazyc mniej. Ale na buzi robie sia taka juz brzydka chuda jeszcze troche i bedzie to okropnie wyglądac. Marudko mebelki super cos takiego mój mąż chciiał kupic takie nowoczesne. Tylko nie wiem czy te nie byłyby za ciemne ja mam wymalowane na morelowa jesien z nobilesa :( jesli to komus coś mówi a panele mam ciemne nie wiem czy nie za duzo byłoby tego ciemnego. Ale najpierw wolałabym wymienic kanape i jakies fotele do tego. A w sumie bez mebli tez fajnie wiecej miejsca. Co do tych intymnych spraw to jestescie młodzi cieszcie sie swoja bliskoscia. Jesli lekarz pozwolił to naprawde mozna. Ubierz sie w jakies sexy ciuszki zrób mezowi przyjemnosc. I sobie samej tez. Przeciez brzuszka jeszcze nie widac. Ciąża to trudny okres dla facetów także. Po porodzie nie mozna sie kochac min. 6 tygodni. A czasem nawet po 6 tygodniach nie kazda kobieta jest gotowa. Po porodzie bedziesz sie tez obawiac zeby za szybko nie zajsc w kolejna ciąze. A teraz masz taki czas ze nic Ci juz nie grozi:lol: Ja cudownie wspominam początki ciąży. Chociaż tez był taki okres czasu ze lekarz zabronił się kochąc. Miałam podejrzenie cukrzycy byłam w szpitalu ale na szczescie nie potwierdziło sie to. Mój mężus dzielnie to wytrzymał . A potem przy końcu ciązy lekarz powiedział no prosze dac mezowi jakies zajecie np. odkurzac a potem jakąś nagrode za to:lol: Co do terminu to mi obliczyli w ten sposób ale to sie chyba bardziej tyczy tych osób które miały regularne miesiaczki a ja do nich nie nalezałam. Ostatnia mioesiaczke miałam 14 sierpnia od tego odejmuje sie 3 mc wychodzi 14 maj i dodaje 7 dni . Miałam termin na 21 maja. Tylko moja córeczka wcale sie nie spieszyła w maju byłam na wywołaniu tez w szpitalu bo mała miała tachykardie wymeczyli mnie ale sie nie udało i wróciłam do domu. Zblizał sie termin a tu nic. Chyba 10 dni po termninie dostałam serie zastrzyków bolacych na wywołani Dalej nic. Moja córeczka urodziła sie dopiero 9 czerwca. CO do rozstepow ja od poczatku smarowałam kupiłam nawet taki drogi krem z vichy w aptece.POtem jakies oliwki, balsamy. Powiem tak ze jakbym w maju urodziła to bym nie miała rozstepów. zaczeły wychodzic na 2, 5 tygodnia przed porodem az mi sie płakac chciało bo niewiele mi zabrakło. Tyle ze moja córcia wazyła 4,200 kg wiec moze to dlatego ze była duza. Tak wiec jak maja wyjsc to i tak wyjda moim zdaniem. Moze jak dziecko wazy tak ok. 3,500 to jest szansa ze nie wyjda nie wiem .
  14. Hej dziewczynki. U mnie dziś kolejny spadeczek. Na białka nie mogę patrzec fuj. Coś sie dziś żle czuje. Jak wstaje to mam takie mroczki przed oczami i mam wrazenie ze zemdleje ale za kilka sekund jest juz ok. Kręci mi się w głowie nawet jak leżę miałyście tak??? Nie wiem jaki jest powód czy to dieta czy to może z tabletek antykoncepcyjnych. Najchętniej to bym je odstawiła ale co dalej. Cos przeciez trzeba stosowac. A z innej beczki Marudko pochwal sie datą przyjścia na świat Twojego maleństwa bo chyba jej jeszcze nie zdradzałaś. Pewnie gdzieś koło marca:wink: Irris no to ta Twoja babcia super sie trzyma. Twojej siostrze i mamie jest super w tym kolorze wiec mam nadzieje ze jak sie zdecydujesz to Tobie tez bedzie. Jolciu super gratulacje oby tak dalej. Ja dąże teraz do 58 kg. Ale my kobiety chyba nigdy nie bedziemy zadowolone bo mi zaswitał pomysł zeby spróbowac do 54 chyba mnie potłukło. Jednak chyba sie nie zdecyduje bo zle sie czuje mam nadzieje ze mi przejdzie. Ciągle widze w lustrze ze jestem grubasem. A jutro mężuś mój ma urodzinki 29 . Stary sie juz robi:grin:Ale ten czas leci za rok strzeli mu 30. W związku z jego urodzinami przypomniała mi sie fajna historyjka z przeszłości. Własnie zbliżały sie jego urodzsiny.Miałam wtedy staz w jednym z urzedów w tarnowie a mój mężuś pracował w gliwicach i widzieliśmy sie tylko w weekendy kiedy to w piatki póznym wieczorem wracał do domu. Na stazu wiadomo poznałam super kolezanki i super kobitki. I własnie jednej z tych kolezanek powiedziałam ze wymysliłam prezent dla mojego męzusia. Otóz kupie czerwoną kokarde i cała nago sie w nia obwiąze robiac z siebie cos w stylu prezentu do rozpakowania i skonsumowania:grin: (z piękna kokarda do rozwiązania,) do tego porozstawiam palące sie zapachowe świeczuszki dla nastroju romantycznego itd. A ta kolezanka powtórzyła ten pomysł takiej fajnej kobitce z dziennika podawczego wiec miałysmy dodatkowy ubaw czy mąz da rade mnie odwiązać .Pewnego dnia siedzimy na tym dzienniku i podchodzi klient facet ok. 40 lat i ta babeczka wzięła od niego dokumenty i mówi cos w stylu o Pan ma pasmanterie bo tutaj mamy kolezanke która potrzebuje sporo wstązki bo chce sie cała w nia obwiazac dla męza ja cała czerwona sie zrobiłam jak burak a on ze zaprasza na ulice wałowa tam ma sklep. Tego samego dnia musiałam zakupic tą kokarde bo to był piątek - wracał mój mężuś . Wiec sobie mysle na wałowa nie pojde -taki wstyd ale przypomniałam sobie ze niedaleko jest pasmanteria w takim domu handlowym. wiec poleciałam tam szybko wpadam tam do srodka a tam za lada stoi ten sam facet co był w urzedzie, Myslałam ze sie zapadne pod ziemie ale kupiłam ta wstazke u niego, chyba nawet 2 metry facet profesjonalista lekko sie tylko usmiechnął. Coż prezent sie udał a dziewczyny po weekendzie miały ubaw ze wstązka zakupiona u tego Pana i ze zadnej piły mąz nie potrzebował zeby mnie odwiązac. Polecam dziewczyny spróbujcie:grin::(
  15. Hej dziewczyny. Jaki piękny dzień u mnie nastał o to moja kochana waga po długim zastoju ruszyła. Przedwczoraj ważyłam 62,2 kg wczoraj rano 61,6 kg a dzis rano po pierwszym dniu białeczek 60,9 kg hurra tak sie cieszę. Postanowiłam zmienic suwaczek. Marudko ja na pocieszenie dodam ze ja cała ciąże przespałam jak niedzwiedzica:grin: Ogólnie mam niskie ciśnienie ale w czasie ciąży to masakra jakaś była mam nadzieje ze Tobie szybko przejdzie. Wtedy nawet lekarz pozwolił pic jedna kawe rozpuszczalna z mlekiem dziennie. Więc czasem sie napiłam ale czy ja wiem czy to tak bardzo pomagało. Iriss zdjęcia piękne. A babcia to ile ma lat? Aż sie zaczęłam zastanawiac jak Tobie byłoby w blond włosach. Miałas kiedys takie?? Magdzik ja tez nigdy nie powiedziałabym ze Ty tyle ważysz nogi masz super a brzucha to nie widac moze troche ale napewno tez nie jest taki jak Ty go opisujesz. No ale zrzuciłas juz bardzo duzo dlatego pewnie wyglądasz tak fajnie. Gochna gratuluje!!!Widze że juz za niedługo przed Tobą 3 faza moze wejdziemy na nią razem. Ja definitywnie przechodze 20 września. Ty pewnie nawet wcześniej. Asiek dzieki za przepis na te bułeczki jeszcze nie robiłam ale na pewno zrobie. W niedziele wyjezdzamy do tego legionowa koło warszawy wiec na wyjazd beda chyba super. Ja zawsze jak gdzies jade dalej to mam problem z jedzeniem np. do tarnowa tłuke sie pociągiem 3,5 h i niby w domu sie najadam ale wiecie jak to w pociągu i zazwyczaj konczy sie tym ze jem paluszki niby male opakowanie 70 g a tam w 100 g jest 70 weglowodanów. Ostatnio w tarnowie w sklepie znalazłam takie "oblaty śląskie" takie wafle tylko cieniutkie i tam przypadało na opakowanie 20 weglowodanow wiec juz cos lepszego niz te paluszki. Maragrete super zdjecia ale z Ciebie laseczka i z czego Ty chcesz jeszcze schudnąc? Az 8 kg??
  16. Hej dziewczynki. Ja dziś obolała dostałam okres. I szlag mnie trafia bo waga podskoczyła o 200 g zamiast spadac to ona do góry. Chyba nigdy nie zobacze 61 kg. Mam juz dość , zastanawiam sie nad 3 ale z drugiej strony nie wygladam tak jakbym chciała i raczej nie bede wyglądsać:( Musze wytrzymac do 19 wrzesnia do wycieczki a potem 3 faza przynajmniej nie bede załowac ze nie próbowałam. Asiek jak mozesz to podaj ten przepis na te bułki. Dobre są? Mam ochote na cos takiego ale pamiętam ze piekłam raz albo dwa jakis chlebek i mi nie wyszedł.Moze teraz by sie udało mam nowy piekarnik. A ja czytałam własnie na temat 3 fazy porobiłam notatki powoli sie juz przygotowuje. Tylko nie do konca rozumie jeszcze te królewskie posiłki.Dunkan pisze ze można wtedy zjesc przystawke, danie główne ,deser i kieliszek wina. Czyli mozna zjesc wtedy np. kotleta z piersi w panierce smażonego do tego np. 2 ziemniaczki , kieliszek wina i kawałek jakiegoś ciasta ????Dobrze to rozumiem? Pomocy
  17. A zapomniałam Wam napisać o migdale mojej córeczki. Pewnie pamietacie ze musimy jej wyciąc trzeciego migdała. I w Gliwicach nie podpisali tej umowy i nie wiqadomo czy podpisza. Dzwoniłam do bytomia i terminy są dopiero na styczeń przyszłego roku. Potem dzwoniłam do tarnowa mojego rodzinnego miasta i tam to samo. Mój mąz ma brata lekarza i siostre pielegniarke którzy pracuja w warszawie i w koncu zadzwoniłam do siostry zeby sie tam zorientowała. No i znalazła lekarza który podobno jak nie trzeba to na siłe nie usuwa tych migdałow. Mamy prywatna wizyte 23 sierpnia. No i zobaczymy co on powie .Zreszta jak trzeba bedzie go usunac to tez tam sie zdecydujemy. Takze fajnie ze to sie w miare jakos ułozyło. Mam nadzieje ze bedzie ok. Szkoda tylko bo mielismy jechac do tarnowa na 2 tygodnie bo mezus bedzie miał urlop od poniedziałku ale za to pojedziemy na tydzien do legionowa koło warszawy i mam nadzieje ze tez bedzie fajnie. i przy okazji cos sie wyjasni z tym migdałem.
  18. Hej. Trochę mnie tu nie było ale juz nadrobiłam zaległości. Poprostu tudzień temu nabrało mnie na odwiedziny do mamci i nagotowałam mężusiowi obiadków i pojechałam. Wróciłam 2 dni temu. Było super ale strasznie szybko zleciało. Irris płaczesz bo rodzina wyjechała Ty masz przynajmniej usprawiedliwienie bo jesteś daleko. Ze mnie to dopiero beksa jestem strasznie przywiązana do mamy , mieszkam poza domem 2 lata a za każdym razem jak stamtąd odjezdzam to beczę. Do domciu mam 180 km. Także powinnam sie cieszyć ze tylko tyle. Nie jest tak żle bo my tam jezdzimy ona nas odwiedza dzwonimy do siebie codziennie ale to i tak mało. Z tym okresem to fatalnie z tego co pamiętam to chyba juz z 4 mc nie masz go. A nie mozesz pojechac do Polski i porobic sobie badania. ??? Marudko mam nadzieje że wkrótce poczujesz sie lepiej. A mogłabyś wrzucic zdjecie tych swoich mebli. Mojego mężusia tez nabiera na jakies, ale ja chyba wole jak jest bez mebli kanapa , fotele stoliczek przynajmniej jest wiecej miejsca. I 26 pięknie wyglądasz!! Masz szczęście ze dotrwałas juz do 58 kg. Ja niestety waże 62 , 1 i mam cholerny zastój 2 tygodniowy. Nie poddaje sie, walcze dalej. Postanowiłam ze 20 września przechodze na 3 faze juz nie zwazając na to ile uda mi sie jeszzce schudnąc choc chciałabym ważyc te 58 kg ale chyba sie nie uda, Pewnie dalej bym ciągła tą2 faze ale 23 wrzesnia wyjezdzamy wgóry do Poronina koło Zakopanego. Więc swoje zarełko odpada. Na 3 fazie bedzie mi tam łatwiej. Dziewczyny wszystkie zdjęcia są super, i wy wyglądacie szałowo!! Mam nadzieję ze ja po wycieczce w góry tez w końcu cos wkleje, Sandra gratulacje dla chłopaka. Przestan sie przejmowac swoja wagą . Uwierz ze jestes laseczka bo tak jest i ciesz sie zyciem przestan meczyc ten organizm.
  19. Iwonko nie denerwuj sie tak. to nic nie da. pewnie ze bedziemy trzymac kciuki.trzymaj sie powodzenia!!! A mam pytanie byliście na filnie incepcja? Fajny film ? bo my chcemy z mężusiem iśc tylko nie wiem czy warto.
  20. Hej.Ale tu pustki. Dzieki Wam wszystkim za ciepłe słowa. Muszę chyba wrzucic na luz i nie przejmować sie tym tak bardzo a przynajmniej nie myśleć ciągle o tym zabiegu mam nadzieje że wszystko sie jakoś ułoży. Co do krakowa to za daleko trzeba sie z tym liczyc ze bede tam musiała jechac nie jeden raz tylko kilka. Bo najpierw ustalis termin potem juz na zabieg moze jeszcze do kontroli a jak dziecko mi zachoruje to mi termin przepadnie. Chciałabym miec wsparcie wtedy męża a przeciez on ma prace tutaj. Coś tutaj na miejscu byłoby ok.Zastranawiałam sie jeszcze nad rodzinnym tarnowem. No powiem ze sama nie wiem co robic. Jutro ide do tej lekarki moze ona podsunie jakies rozwiazanie zapytam ile mozna bezpiecznie przesunac ten zabieg zeby córci nie zrobic krzywdy tym czekaniem. Leila twoje słowa naprawdę mnie pocieszyły mam nadzieje ze i u nas po zabiegu bedzie ok. A moja córcia od czwartku siedzi u babci a my z mężem szalejemy heh. I powiem Wam że fajnie tak od czasu do czasu zostać samym. Naprawdę polecam. :smile: Wczoraj byliśmy na imprezce takiej zupełnie niespodziewanej i wróciliśmy o 3 w nocy. Miałam nadzieje ze dzis po 5 dniach białek zobacze na wadze 61 kg ale niestety na tej imprezce nie było dla mnie nic dopicia i wypiłam 2 kubki coli z cukrem bo coś musiałam pic no i mam za swoje :smile: No cóz postanowiłam ze od 20 września przechodze na 3 faze i ile bede wazyc to bede. Schudłam juz 17 kg wiec musze zaakceptowac nowa siebie bo waga juz nie spadnie za wiele.
  21. hej. Ja mam dziś zły dzień. Pisałamwam kiedyś że musze usunąć córci trzeciego migdała. Skierowanie lezy od czerwca bo szpital nie ma podpisanej umowy z nfz.Dzwonie ciągle do tego szpitala i dzis miało sie okazac czy beda robic te zabiegi w gliwicach.Niestety dupa sorki za wyrażenie nic z tego nie dogadali sie.Takie rzeczy to tylko u nas w Polsce. Nie mam pojęcia co dalej robic. A tak chciałm żeby sie udało zeby było juz po wszystkim. Może za miesiąc podpiszą a może wcale nie podpisza,nie chce tez za długo czekac zeby córci nie zaszkodzić. Zatyka sie jej prawo ucho po anginie i po zapaleniu ucha i to wyciecie migdała moze pomoze. Jak nic z tym nie zrobie to moze to sie odbic na jej słuchu. No nic wybiore sie do tej pani doktor co nam dała skierowanie w poniedziałek i zobaczymy co ona na to. Moze pojade do bytomia albodo katowic ale ciekawe jakie tam kolejki jak wszystkich pewnie tam kierują. Ehh ciągle mi to siedzi w głowie ciągle sie stresuje tym zabiegiem a to sie w dodatku odciąga. Wagowo do niczego juz 4 dzień białek a mi spadło 100 g jeszcze jutro i na warzywkach nie ma co liczyc na spadek.Ciężka jest dla mnie ta końcówka oj ciężka.
  22. Witam. Maragrete fajnie że rozumiesz o co mi chodzi. Ja tez lubie tego psa i nawet korona z głowy mi nie spadnie jak posprzątam po nim tą sierść. Ale on sie wpycha dosłownie wszędzie. Mógłby sierdziec w domu na ziemi ale gdzie tam on zaliczy kanape i 2 fotele w duzym pokoju mało tego gdy tam zrobi mu sie mało komfortowo idzie do dziecka do pokoju i kładzie sie na dziecka kanapie dosłownie na świezej poscieli. A mnie az trzepie:smile: Zawsze zamykam drzwi od pokoju dziecka ale po tym remoncie jeszcze nie wstawialismy drzwi od jej pokoju chcemy je pomalowac albo kupic nowe no i nie było czego zamknac a piesek wykorzystał to na maksa. Do tego nie było teraz tyle miejsca do spania pozbylismy sie jednej kanapy przy przeprowadzce musimy kupic cos nowego i spalisny z mezem na podłodze u córci, oczywiscie rano piesek tez sie połozył na tej poscieli. Teraz mam tyle prania wszystkiego ze szok pościel, koce, itp. Niby mu zawsze po przyjsciu z pola myja łapy no ale bez przesady jak można spac z psem przeciez psy nie wycieraja sobie tyłka po załatwieniu sie i pewnie nie zawsze maja zatwardzenie a potem z takim tyłkiem na pościel a ktoś potem sobie do tego przytuli twarz. Ja strasznie terazx załuje ze na początku nie ustaliłam takich warunków jak ty. Ze pies owszem ale nie na kanapach nie wiem moze myslałam ze oni poczuja sie dotknieci. Co do tego mięsa z biedronki zrobiłam je sobie wczoraj było przepyszne ale po pierwsze za tłuste i na nasza diete sie chyba nie nadaje tłuszcz sie wytapiał z niego na patelnie no i w smaku tez było czuc ten tłuszcz. Dziwne uczucie miałam dawno nie jadłam czegos tak tłustego. Ale walory smakowe cudowne takie podobne do mielonego sprzed diety. No i musze przyznac ze człowiek zmienia sie przez ta diete przed dieta nie zwróciłabym na to uwagi bo owszem smakowało mi to mieso ale przeszkadzał w smaku ten tłuszcz. I zadnego spadku nie odnotowałam mimo ze wczoraj miałam pierwszy dzien białkowy i byłam bardzo grzeczna nawet mam wiecej o 0,5 kg takze mysle ze to wina tego tłustego miesa. Noi nic dzis na obiadek ćwiarteczka i zobaczymy co bedzie jutro. Miłego dnia zycze
  23. A chciałam sie was jeszcze spytac o jakim miesie z indyka z biedronki pisaliscie?Bo ja dzis byłam w tym sklepie ale była tylko jakas mielonka z indyka i to bardzo tania ok 4 zł. Napiszcie czy to chodzi o to mięso.Bo ja sobie robie mielone z piersi no a wiadomo ze z piersi to nie maja takiego smaku. Wogóle juz nie moge ta 2 faza wychodzi mi bokami:smile: Pocieszam sie ze juz wkrótce sierpien to jakos przemecze a początkiem wrzesnia przechodze na 3 faze, Dzis mam 1 dzien białek takze mam nadzieje ze po 5 dniach cos w koncu ruszy. Postaram sie byc w te dni bardzo grzeczna ale nie wiem jak wyjdzie:smile:
  24. Witam dziewczyny. U mnie wagowo bez zmian - dla mnie ciężki był weekend zjadłam kilka malin i jagód coraz trudniej mi na tej 2 fazie. Do tego miałam gości i szykowanie dla nich wszystkiego tez nie było łatwe. No ale pojechali juz i zostało mi mnóstwo sprzątania po ich psie. Oni maja haskiego który niestety siedzi w domu :smile: Masakra to niesamowite ile on zostawia siersci przez cały rok. Dwa dni gości a sprzątania co niemiara. On jest nauczony ze wszędzie siada na kanapie na fotelach ,nawet spi z nimi i wpycha sie na pościel.Rozumiem ze w domu mu na to pozwalaja ale u kogos mógłby miec zakaz i siedziec tylko na podłodze. Przeciez i tak mialby dobrze lepiej niz na polu :smile: No i tak wyjechali w niedziele i w sumie wiem ze w niedziele sie nie sprzata ale jak zobaczyłam te kłeby siersci to musiałam z mezem zgrzeszyc i wzielismy sie za odkurzanie tego wszystkiego zeszło nam 1,5 h. A ile mam prania szok tyle ze pogody nie ma. Denerwuje mnie tez to ze jak sie je posiłki to on siedzi nad człowiekiem i sie wpatruje i sie slini. :) wybaczcie ale przeciez nie bede go karmic wedlina za ok, 30 zł. Bo takie mam przekonania i juz,dzieci na swiecie głoduja a ja mam psu dawac taka wedline? On ma swoja droga karme ale woli takie wedlinki,kości mało co je bo ma po nich zatwardzenia:-D pierwszy raz widze psa który nie moze jesc kości. No i ja głupia zawsze na ich przyjazd sprzatam odkurzam myje podłogi choc mam czysto i zawsze sie pukam w czoło po co to robie jak pies wpada i po 5 minutach jest meksyk.
  25. Część dziewczyny i chłopaku. Ja dziś mam świetny humor waga dziś pokazała 62,6 kg czyli tyle ile wyliczył Dunkan w swoim tescie co prawda osiągnęłam to 24 dni pózniej niz on wyliczył ale ważne że dobrnęłam do tego etapu :smile: A więc na dziś pozbyłam sie juz 16,6 kg. Mam nadzieję że waga nadal bedzie spadać chciałabym dobic do 60 a potem moze do 58 i przeszłabym na 3 fazę. Jestem w szoku bo nawet po tym wielkim zastoju waga zaczęła spadać oby tak dalej. Waszeruje sie duża ilościa białka z mięsa i widze ze to naprawde działa. Wieczorem jak sie kłade jestem tak najedzona ze szok a rano piekny spadeczek. Naprawde nie ma sie co głodzic tylko ciągle dostarczac paliwa dla organizmu oczywiscie tego protalowego. A co do wagi to ja na tym punkcie mam fioła ważę sie codziennie. Inaczej nie potrafie. Miłego dzionka wszystkim życze i oczywiscie spadeczków Ps. Pędzę zmienic suwaczek:lol:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.