Skocz do zawartości

malenstwo1975

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    167
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez malenstwo1975

  1. Maleństwo przytocze tu wypowiedź naszej Nutki, która napisała mi jakiś czas temu że cholesterol nie zmienia się z dnia na dzień czy z tygodnia na tydzień. Poczekaj miesąc, dwa i wtedy powtórz badanie. Odnośnie frakcji cholesterolu (LDL, HDL, trójglicerydy) to prawdopodobnie bedziesz miała wysokie Trój... i poziom złego cholesterolu. Poziom dobrego w normie albo ciut poniżej -> będzie to normalne bo nie mamy skąd dostarczyc dobrego cholesterolu (zero owoców, ziaren, ciemnego pieczywa)

    Nie martw sie i trwaj, ja powtórzyłam wyniki po 1,5mc i są książkowe :D

    Iriss i Marudko, faktycznie tak to jest. Mi poprzednia firma dofinansowała studia podyplomowe, musiałam siedzieć u nich 12 miesięcy ale i tak szukałam pracy bo nie mogłam tam wytrzymać. Znalazłam po upływie roku więc nie miałam problemu. Rozumiem tutaj pracodawców, trzeba im wyjątkowo przyznać rację. :D

    MISZo po pierwsze piękny avatarek!!!! Która laska to TY ???????? :D :lol:

    Po drugie....juz przestaje się martwić :grin:

    Hm...... jak fajnie,że są osoby które znają się na rzeczy i dodatkowo pouczą innych :D Masz całkowitą rację ,że niby jak obniżyć i mieć niższy cholesterol skoro nie dostarczamy organizmowi nic co było pomogło.... A mi z czasem przejdzie tak jak mówisz i skontroluje to napewno (i jak będzie dobry )- wtedy pouśmiecham się ze swojej paniki... :D Jak to mówią Madry Polak po szkodzie....(a tu po nauczce,i ciepłych słowach heh)

    MALENSTWO _ i dlatego ja nie idę do lekarza jak na razie :-D Czuję się dobrze, więc nie stresuję się :) Pójdę może jak będę już z miesiąc na 3 fazie, tak żeby dowiedzieć się czy wszystko ok.

    Hehe, ja też tak mam z forum :) Niby np cały dzień jestem zapracowana strasznie i wiem, ze na drugi dzień trzeba wstać wcześnie i powinnam się położyć... ale zamiast tego jednak zaglądam tutaj :) Jak miałam cały tydzień zawalony - to tez miałam niby tylko czytać i nie rozpisywać się , bo brak czasu, ale i tak zawsze musiałam dorzucić swoje 4 grosze :D Jakoś tak nie mogę się oprzeć :)

    SURImi - moje dalej w zamrażalniku - muszę datę ich sprawdzić :D Dzisiaj tak się zastanawiałam - surimi czy tuńczyk - no i wypadło na tuńczyka :D

    Kurcze dziewczyny - któraś jeszcze z was alkoholem grzeszyła?? Bo się zastanawiam teraz jak to na tym weselu będzie... Żeby po dwóch (np) lampkach wina, nie spędziła całej nocy w wc ;> albo np żebym nie padła jak długa :-(

    SANDRA - trzymam kciuki za mamę ;> a odnośnie kolegi - może faktycznie sobie tez dorysuj wąsy - przejdzie mu na pewno a i sam sie niexle usmieje :D

    JUSIU, ja adresów Ci nie podam. Ale jeśli chodzi o miejsce blisko morza - to na pewno Władysławowo - tam można podjechać praktycznie nad samo morze.. My nad morze to często na Hel jeździliśmy, ale tam na plażę trzeba kawałek dojść. trójmiasto to nie - dla mnie to nie morze.. tzn z braku laku owszem, żeby być popatrzeć, ale żeby jechać na opalanie i kąpiele w morzu tylko otwarte morze !!! Ja bym poleciła strasznie okolice Łeby. też w sumie można dojechać prawie nad samo morze (w Łebie). My w tamtych okolicach spaliśmy w Smołdzińskim lesie, ale tam z parkingu z 10 minut drogi lekko było na plażę. Ale za to jak w Łebie np każdy na plaży leżał prawie, ze na sobie, tak tam najbliżej to co 10 m byli ludzie koło siebie. A i wydmy blisko.. Jusiu - ciągle zapominam -pisałaś , że masz jeszcze inne skarby z tych Twoich kolczyków ;> Wysyłaj wszystko co masz - ja w przyszłym tygodniu usiądę w końcu i coś sobie na pewno wybiorę :D

    MALLINOWA MAMBO - o allegro i avonie na priva..

    GOSIULEK....

    Hm z tym lekarzem to ot tak wyskoczyłam ,ah pójdę i sprawdzę ...i może to do końca faktycznie nie było potrzebne? Ale byłam,zrobiłam i..mam! Ale za to na przyszłość będę wiedziała,żę będąc na diecie może zdarzyć się u Mnie wzrot cholesterolu....

    Co do ALKOHOLU wiesz każdy organizm jest inny....... i tu nie ma co porównywać (choć Sama również miałam obawy ,że piwko wypije i ......pod stół zjadę?! heh) A to,żę w inny sposób organizm zareagował to z jednej strony dobrze bo wyczyściło, a po drugie a masz!!! :twisted: -było pić??? Język by może nie uciekł do.....! Ale jak Sobie zażyczyłam tak też i miałam :roll:

    No to się uśmiałam - dobre :D :D :D :D :D :D

    DObre,dobre... :-D :-D :-D

  2. Przeciez Ci wysłałam. Spróbuje jeszcze raz.

    Ooooo .. faktycznie doszło i to podwójnie :-D Dziękuje to po pierwsze a po drugie faktycznie Dziewczyny mają racje chwaląc Cię . Ja mimo iż oprócz złota niestety nic nie mogę założyć to wyrób twój jest śliczny :grin: I być może że się skuszę :-(

    Zdolna kobitka z Ciebie,no,no,no....

  3. Kobietki czy w dni bialkowe nie mogę rybki otoczyć w "tartej bułce"z kotletów sojowych?????POMOCY.

    A TAK WOGÓLE TO WITAM Z RANA.DZIEŃ DESZCZOWY ALE CIEPŁY.JA MUSZE CHYBA W MOJEJ WADZE BATERIE ZMIENIĆ BO JAKOŚ DZIWNIE WAŻY NA KAŻDEJ PŁYTCE W ŁAZIENCE INACZEJ.MAŁPA JEDNA!!!

    Jak najbardziej możesz obtaczać w panierce z kotletów sojowych -pychotka!!! :( :) :)

    A co do Wagi ,no cóż przyznaje rację IRRIS ,że Twoja waga to zawaliście Ci leci tylko zazdrościć! Ale gdyby nie moje gzreszki to już bym miałam pewnie z głowy a tak ...-cierp ciało jeśli chciało!!!

    IRISS ja już kiedyś o tym pisałam. Można pływać i pływać.. Takie długotrwałe pływanie nie męczące zbytnio organizmu jest jak najbardziej wskazane... i wtedy spala się ponoć zapasy tłuszczyku w organizmie... A ja w młodości dużo pływałam, i nawet na zawody jakieś tam chodziłam.. Więc tam wysiłek był na jedną/dwie długości... a wtedy to właśnie najłatwiej mięśnie rozbudować.. No i tak mi łydki urosły wtedy, potem jeszcze się obrosły tłuszczykiem i są takie wielkie... Widzę, że coś się teraz w nich zmienia.. ale.. mimo wszystko jak napinam mięśnie łydki, to one są prawie twarde, więc niestety ale chyba zbyt dużo na nich choćby nie wiem co to ja nie schudnę...

    Po basenie też zawsze miałam problem z ramionami.. od pewnego czasu nie mogłam nosić nic bez ramiączek, bo wyglądałam trochę nie proporcjonalnie.. Nie myśl sobie , że nie wiadomo jak one wyglądały, ale jednak wydawały mi się zawsze zbyt duże żeby chodzić bez ramiączek, a nawet bez rękawków... Wcześniej grałam tez jako dzieciak w piłkę ręczną. Ramion ami teraz ładnie schudły, ale łydki niestety nie... Z resztą wiadomo, łydki pracują za każdym razem nawet jak się chodzi, wiec nie tak łatwo się pozbyć tam tego co już raz się zbudowało... Dlatego nawet jak na rowerku jeździłam, to na lekkim obciążeniu żeby bardziej się namachać niż, obciążać te moje łydki..

    Wiesz po trochu to na pewno nie zaszkodzi, ja jednak wole już dmuchać na zimne i nie ryzykować.. Fakt, że ja wtedy normalnie trenowałam, na basen i codziennie chodziłam.. wcześniej prawie codziennie treningi piłki ręcznej miałam.. no i to wszystko się jakoś tak nawarstwiło... A potem się zaniedbałam, rozleniwiłam i tyle.. skończyło się jeszcze otłuszczeniem i tak dużych łydek...

    Ja też zamierzam w końcu ruszyć ten leniwy tyłek na basen... ale już bez szaleństw, po prostu sobie popływać spokojnie przez te na początek 30 minut i tyle.. no i końcu musimy z Karolem iść naszego speedmingtona wypróbować :smile: :grin: :(

    GOSIULEK masz w zupełności racje względem pływania- mam przykład na swojej córci zgubiła sporo jak chodziła na basen nie tyle wyszczupliło Ja co i wysmukliło......

    hej dziewczyny!!!! Waga w dol, jest juz jak suwaczkowa choc teraz postanowilam wazyc sie wg starej wagi, ktora pokazuje kilogram wiecej...bo chce byc taka jak kiedys a kiedys tylko stara waga wchodzila w gre.

    Iriss ja bym zastanowila sie nad tym kursem...powaznie...przeciez mozesz nadal zostac z kurczakami a kurs swoja droga-nigdy nie wiesz co na przyszlosc sie przyda...a co Ty w pl zarobisz?pomysl,ze z anglii naprawde blisko do pl, rzut beretem czy to samolotem czy eurotunelem i jak juz przyzwyczaisz sie do innosci menatlnosci i przestanie ci przeszkadzac to bedziesz chciala zostac w miejscu ktore mimo wszystko daje Ci lepsze warunki zycia...przynajmniej ja tak mam...narzekalam bardzo dlugo na irl nie widzac nic(oprocz kasy)pozytywnego az w koncu chyba nadszedl moment, w ktorym przyzwyczailam sie i zaczelam czuc sie tu normalnie.Szkoda tylko, ze z tym momentem przyszedl kryzys do Irl i juz tej kasy ani stabilizacji nie ma.

    A co do kolegi to chyba obrazil sie na dobre bo wyslalam mu wczoraj smsa z przeprosinami a on mi odpisal, ze myslal ze jestemy dorosli i zarty maja granice przyzwoitosci...no coment, nie sadzilam, ze obrazi sie jak dzieciak..ale nie chce sie z nim klocic wiec chyba sama se te wasy domaluje next time:)

    Zaraz lecimy na poszukiwanie pracy wiec trzeba sie ograniac...

    Malenswto skoro tak Ci cholesterol skoczyl przejdz na utrwalanie, w koncu to nie jedyna dieta a zdrowie wazniejsze...jednym nie szkodzi a innym moze szkodzic...na utrwalaniu tez mozesz schudnac jak troche restrykcyjniej podejdziesz do zasad...

    No nic trzeba spadac...

    SANDRUŚ względem mojego nieszczęsnego cholesterolu.....-wstępnie jeszcze się wstrzymam i znając życie na dwa tygodnie jak nic polecę i ponownie zrobię dla samokontroli badanie i poprosze o ten podział o kóry pytała Mnie IRRYS na dobre i złe....

    A co do utrwalania nie Kochanie jeszcze bynajmniej ze 3 kilo i wtedy możemy rozmawiać o III fazie :)

  4. Maleństwo nasze drogie :)

    Nie wiem czy masz po co iść do lekarza, problem cholesterolu poruszałam w styczniu po swoich wynikach. Konsultowałam go z 2 innymi lekarzami i każdy z nich powiedział mi to samo co Dukan w swojej książce:

    Nasza dieta powoduje podniesienie złego cholesterolu i trójglicerydów ponieważ przy tak radykalnej i szybkiej utracie wagi nasze organizmy zachowuja sie jakby ten stracony tłuszcz "strawiły". Czyli jeśli np schudłaś 5 kg to twój organizm przeżył to jakozjedzenie 5 kg czystego tłuszczu. Dukan pisze też że dietę powinno sie przeprowadzić 2-3 razy w życiu max ponieważ w czasie jej trwania nasze narządy wewn są zalewane trójglicerydami co nie jest dla nich za korzystne.

    Jak powtórzysz wyniki za ok 2 mc to zobaczysz ze będzie dużo lepiej (wiem po sobie). Wtedy już nie będzie takich drastycznych zmian w wadze i organizm przyzwyczai sie do utraty tłuszczyku.

    Także głowa do góry i nie martw się !! I jedz śmiało jajka, bo cholesterol z nich nie wchłania sie tak łatwo jak wszyscy twierdzą :)

    Witam Wszystkich :(

    MISZO droga dziękuje Ci również za ciepłe słowa ,które dodały Mi otuchy.... Nie znam się na wynikach i nigdy niemiałam z tym najmniejszego problemu.- ...a tu taki wyskok,no...

    Dziewczyny pytały na różny sposób,że może genetycznie,może już się tak zdarzało ...otóż nie! A to co Ty mi Kobieto napisałaś podniosło i to bardzo na duchu :)

    Wczoraj pierwsze co pomyślałam idę do lekarza no coś jest nie tak!! Dziś uż emocje opadły.... i poczytałam WAS na spokojnie ,linki wczorajsze ŚLIWECZKI - również, i uspokoiłam się....

    Piszesz MISZO,że nasza dieta tak może reagować na niektóych- i Ja właśnie jestem TĄ z nielicznych...-ale nie poddam się ,o nie! ZA 2 m-c to (tak przypuszczam) będę na utrwalaniu i wtedy ponownie zrobię wyniki i zobaczymy.......-cóż się okaże :smile: Napewno i oby lepiej a jak nie wtedy zcznę się na dobre zastanawiać.... A tymczasem no trudno Mi rezygnować z tych nieszczęsnych jaj :) Dalej będę wcinać z tym,że napewno zmniejsze ilość ( bo w moim przypadku to było ich od 10 do 15 szt tygodniowo)

    IRRYS pytałaś czy miałam oddzielnie w tym cholesterolu liczone złe i dobre? Otóz nie! Wszystko razem - cholesterol całkowity 255.... Ale ciekawe właśnie jakby rozdzielili to co wtedy by wynikło? Może nie aż tak wiele.....

    Witaj GOSUILKU i dzięki za pozdrówki -fakt ciut byłam nieobecna (w pisaniu) ale w czytaniu JAK NAJBARDZIEJ :) :) :) :) Rozchorowałabym się jeszcze bardziej nie mogąć choć na chwilę zajrzeć i nie poczytać co u WAS :(

    Co do naszych ustaleń z paluszkami Surimi...hmmm....robiłam i szczerze to nie dla Mnie-nie pasują Mi jednak

    Co do grzeszków i weekendu majowego....hmmm....no przyznaje pierwszy raz pozwoliłam Sobie siedząc przy grillu ze znajomymi na piwko- dziwny smak to po 1 a po 2 takie miałam czyszczenie,że jeśłi któraś z WAs ma jakiekolwiek problemy z wypróżnianiem to tu będzie 100% gwarancja!!! O Matko działo się...... :grin:

  5. To rzeczywiście dużo, a masz jakieś porównanie sprzed diety? W 80% skłonności do zbyt wysokiego cholesterolu są genetyczne, a tylko 20% związane z dietą. Mam dwoje znajomych w pracy, którzy odżywiają się zdrowo i są bardzo szczupli i mieli niesamowicie wysoki cholesterol(prawie 700) Oczywiście jajka powinnaś ograniczyć, a zwłaszcza żółtka. Bardzo dobre działanie na zbyt wysoki cholesterol mają preparaty z czosnkiem i nasze otręby owsiane. Może powinnaś przejść na III fazę, bo bardzo wskazane są owoce. Poza żółtkami nic w naszej diecie nie jest szkodliwe dla poziomu cholesterolu, bo nie jemy tłustego mięsa, masła itp. Ja robiłam sobie badania w trakcie diety i miałam 170, więc w normie. Musisz iść do lekarza i zastosować się do wskazówek i nie panikuj, wszystko będzie dobrze :( :( :)

    No własnie dużo :smile: za dużo!!!! Co do wcześniejszych wyników to zawsze miałam w Normie,tak więc bardzo ale to BARDZO Mnie zaniepokoiło.....

    Wybiorę się do lekarza na konsultacje i zapewne jutro a co do jaj to równiez zmniejsze bo faktycznie potrafiłam po 2 dziennie zjadać (włącznie z żóltkami) i powinno być dobrze... a genetycznie...nic Mi o tym nie wiadomo.... Owszem zapytam rodziców?!

    Względem III fazy brakuje Mi jeszcze choć 3kg jeszcze i dopiero ostatecznie zdecyduje się na utrwalanie.... dzięki wogle za podpowiedz :grin:

  6. No i zrobiłam Sobie "przeglądowe badania"....

    i co? Cholesterol Kochane o MATKO JEDYNA ponad normę!! 255!!!!! :smile: :grin: :( :(

    Zaś krew i mocz mam w normie... i bądz tu mądry odżywiaj się zdrowo i żeby jeszcze na zdrowie Ci wyszło,Oooo! No i co mam począć? Może za dużo tego białka (a konkretnie jaj?) dziewuszki podpowiedzccie....pliss

  7. Coś mi smiesznie odpisało,he he. ... Ale moze się doczytacie.

    Hm.........

    Zdolna Kobietko :smile: tak czytam Wszystkie dziewczynki Cię chwalą i chwalą i jeszcze raz chwalą to może i Ja pochwalę??? :grin: :( Tylko wpierw podam e-maila i pooglądam? Mogę tak się szeroko uśmiechnąć z moją prośbą?? m-mw@wp.pl Dziękuje z góry.......

  8. Witajcie :grin:

    Nie było Mnie tu (pisząc ) ponad dwa tygodnie- za to czytam i obecność jest codzienna i obowiązkowa. :smile:

    Gratuluje Kobitki spadków, Ja narazie postój i z testu Ducana ,ze w polowie maja bede na 3 fazie to nic z tego,OOooo!-ale to Tylko Moja własna zasługa (grzeszki).

    A co do postępów małżenskich MARUDKO każdy będzie radził na swój sposób. Przykład taki z mojej strony...(koleżanka moja za bardzo pragnęła i się nastawiała ,że to może już,albo Ooo ..tym razem już się napewno uda... i tak miesiąc w miesiąc,a nadzieje były coraz niklejsze ....) I co wynikło? Odpuściła Sobie zupełnie,bo czym bardziej się starała ,pragnęla tym bardziej Im to nie wychodziło.

    Wyluzowała i "niby " na jakiś czas odpuścili Sobie starania a teraz? Teraz mają dwójkę dzieci :( Tak więć na każdego przyjdzie czas i pora

    Dobra jak ode Mnie to tyle narazie.......

  9. Witam z samego ranka :grin:

    Troszkę wiecej wiary w siebie nasze nowe Serojadki :-D . Próbowałam nadrobić zaległości w czytaniu jak zawsze i co ja widze ???............. Dziewczyny dacie radę, troszkę wiecej wiary w siebie, pełna mobilizacja i odrobina fantazji, żeby nie popaść w monotonie jedząc tylko serki jogurty i kurczaki /przepisów jest mnóstwo, takich dla leniwych i bardziej skomplikowanych/

    Zbierałam się psychicznie do tego żeby rozpocząć dietę grubo ponad miesiąc. Na dobry początek POLECAM przeczytać od deski do deski książkę Dukana "Nie potrafię schudnąć". Wiem, że koleś sie powtarza, nawet wielokrotnie, ale robi to celowo, powtarzanie to najlepsza metoda nauczania, poza tym czytając kolejny raz tą samą informacje nie możesz zinterpretować tego inaczej niż on sam. Ma dużą wiedzę, ale również zna psychikę ludzi walczących z nadwagą. Bardzo dużo dowiedziałam się z niej o diecie, ale o i samej sobie.

    Najbardziej utkwiły mi słowa możecie jeść TYLKO PRODUKTY DOZWOLONE to po pierwsze, po drugie ALBO PRZYJMUJECIE ZASADY CAŁEGO PROGRAMU Z CZTEREMA FAZAMI ALBO DAJCIE SOBIE SPOKÓJ Z TĄ DIETĄ, bo może wam wyrządzić więcej szkody niż pożytku . Po trzecie WCALE NIE OBIECYWAŁ ŻE BEDZIE ŁATWO, WRĘCZ przeciwnie, pokus nie zabraknie, jeśli wytrwamy to waga do nas nie powróci... i na to po cichutku, coby nie zapeszać, liczę .

    Kochane, nie ma co drażnić organizmu. Nie zmieniajcie drogi, zmieńcie myślenie. Na jednych działa pocieszanie, innym więcej daje wirtualny kopniaczek. Przywołuje Was, wątpiące do porządku. Na samym forum macie wiele żywych przykładów, że ta dieta jest skuteczna.

    ściskam serdecznie i miłego dzionka życzę Wszystkim Serojadkom

    PODPISUJE SIĘ POD TYM - RÓWNIEŻ!!!!!!!

    Witam. Widze ze jestem pierwsza!

    Kurcze waga u mnie stoi, cholerka. :D Nie jestem bardzo zadowolona no ale coż trzeba przetrwać jakoś.

    Co do sernika to może ja cos pokręciłam nie wiem ale w moim serniku byłą maka kukurydziana i wychodził mi zawsze. Robiłam go w pare minut i zawsze się upiekł. Owszem też opadał, ale bardziej mi smakował. Tak więc pewnie go już nie zdradze. Tym bardziej ze w tę sobote planujemy całą te imprezke dla rodziców z okazji 35 rocznicy ślubu. Więc sernik musze zrobic bo coś jeśc musze . Aaaaa i robiłam dobrą sałatke dla koleżanek i były zachwycone, dodam że to sałatka protalowa,wiosenna. Teraz też bede musiała ją zrobic.

    JUSIU nie martw się wszystko powróci na swoją drogę.........

    Będzie dobrze - kwestia czasu.

    Proszę trzymajcie kciuki za moją Madzię gimnazjalistkę od dzisiaj przez 3 dni egzamin końcowy, od jego wyników zależy wybór szkoły, co prawda na wyniki trzeba długo czekać, ale takie wsparcie bardzo jej się przyda, początek o 8.00 dzisiaj polski jutro gorsza część bo matematyka i przyroda.

    Powodzenia...

    Witajcie :)

    Moje problemy opuchnięciowe a co za tym idzie i wagowe trwają nadal więc żadnych radosnych wieści nie mam. Pogoda się zepsuła, ale to niestety zdaje sięd w całej Polsce :-P

    Witam serdecznie Wszystkie Nowe Dziewczyny i życzę Wam powodzenia i wytrwałości i nie narzekajcie na dietę, bo jest bardzo fajna a przede wszystkim bardzo skuteczna :D

    Maragretko dziękuję za troskę, mięśnie przykręgosłupowe przestały mnie boleć i na pewno będę chodzić na te zajęcia, bo myślę, że mi poomoże wzmocnienie tych mięśni i w ogóle ćwiczenia na kręgosłup. Cieszę się, że Ty się czujesz znacznie lepiej :)

    Nutko ja też Ci polecam maść z wit. A i kremy z parafiną, ale moim zdaniem najważniejsze jest zwalczanie skutków, a nie przyczyn. Zastanów czego Ci brakuje w organiźmie, bo ja widzę u siebie duży związek między moim problemem z suchymi piętami a dietą.

    Maleństwo jeśli chcesz odpowiedzieć na kilka postów pod każdym z nich klikasz na ramkę cytuj, a później na odpowiedź i wyświetlają Ci się w ramce z odpowiedzią wszystkie posty, które chcesz zacytować.

    Pozdrawiam Was Wszystkich i życzę miłego dnia :twisted:

    Dziękuje BOŻENKO za podpowiedz jak postępować :cry: być nie lepić post za postem............

    Zajrze pózniej teraz zbieram się z synkiem na szczepienie (co prawda jak na razie juz ostatnie) ....-oj ale mimo wszystko bedzie płaczu co niemiara :-P na samą myśl to serducho już ściska...

  10. Ja rowniez mam problem z dlonmi,ciagle mam suche ,popekane,a do tego jeszcze jakies malutkie takie wodniste babelki ,ktore z czasem pekaja i boli.Robilam test na srodki chemiczne ale pani doktor powiedziala ze jestem uczulona na 3 preparaty i tyle .Powiedziala to tyle i do nastepnego razu.nawet nie wyjasnila jakie to srodki,a w nazwach ktore sa na wyniku sie nie znam.Wiec sama smarowalam rece grubo kremem,zakladalam foliowe rekawice i bawelniane na te i tak spalam ,pomoglo ale na krotko.Czytalam teraz o maseczkach na spierzchniete dlonie z rumianku:@ lyzki suchego rumianku,i 2 lyzki cieplego mleka,nalozyc na dlonie i po 15min.umyc.Nie robilam wiec nie wiem czy pomoze.

    Postaram się poprawić na przyszłość :D :grin: :) Ok a tak wogle to na jakiej wielkości liter piszecie wy kobietki? Bo dotychczas pisałam na 2 i wydawało się ok.... :-P i jeszcze jedna sprawa względem odpowiadania na kilka postów żeby nie lepić post za postem tylko w jenym poodpisywać na kilka.....- Jak Ja mam to zrobić? Pomóżcie......... bo wychodzi na to,że tępawa jestem bo nie czaje :-P

  11. Witam poniedziałkowo...... :grin: szalone Kobitki ileż nadrukowałyście TYLKO wczoraj,jejku.......... ale podołałam :cry:

    IRRYS fotka no,no..... ładniutko i faktycznie niezła lasencja z Ciebie :* A waga no cóż faktycznie ciut mało ale to wcale nie powód by nie zmieniać suwaczka!? Właśnie powinnaś (czytaj już zrobione:)) każdy gram,kg jest ważny!!!! I za to Gratki również....

    Grazziu względem ciasta słodzik kruszę i daje tak około niecałej łyżeczki , rosnąć owszem rośnie ale po upieczeniu i ostygnięciu wysokość max właśnie 2-3 cm (Mnie i tak to cieszy -bo Niebo w gębie :D :-D :grin: :twisted: ) Co do końcowego efektu - wszystko jak najabardziej DOBRZE zrobiłaś ciasto samo w sobie jest ścisłe i można się nim niezle objeść :-P a że nie wyrasta nad blaszkę cóż.......

    NUTKO w końcu TY poruszyłaś temat ...dłonie faktycznie suche wręcz przesuszone.... :-P ale Mi np. jako tako wystarcza krem glicerynowy-aloes.

    Zaś teraz drugi temat DepiLaCja- i tu właśnie NaszA DiEtkA Mnie zachwyca jak również zastanawia...........--te BIAŁKA coś musza mieć w Sobie bo.. o dziwo (chcecie wierzcie lub nie ,a nawet śmiejcie się....) ale włoski na nogach (depilowałam zwykłą jednorazówką,bo po depilatorze strasznie mi wrastały,...)tak więc po tygodniu mają długość ZALEDWIE 2-3 mm dacie wiarę???!!!! A przeważnie bywało ,że na drugi max trzeci dzień taką długość już prawie osiągały.... A może to Tylko ze Mną coś nie tak? Tak jakby dieta spowolniła odrost?! :D :) :grin:

    GOSIULEK aleś zaszałałaaa :) - tyle zjeść jednego dnia????? Ale czasem Sama też tak miewam,żę jakbym mogła to bym konia z kopytami pochłoneła i mało mi jeszcze....... Co do fotki daj mi ciut czasu a postaram się dotrzymać danego słowa:) A surimi musi WRAZ poczekać do warzywek czyli pod koniec tygodnia- moooooże??

    Dagmaro 19 nie poddawaj się !!!!!!!! każda z Nas przechodzi lepsze i gorsze dni........ Pokaż że jesteś silna i dasz radę a napewno zostanie Ci to wynagrodzone!!!!!

    Witam rónież nasze Nowości Eyzaathe, monikaq186,maslosia oraz martini i agnieszkazuzanka -życzę wam wiary w dietę i WYTRWAłości......

    Życzę Wszystkim miłego i słonecznego dnia.......

  12. Witam niedzielnie.....jak cichutko tu :-P

    Jak nie na tym forum.....ale cóż niedziela więc typowy dzień relaksu i odpoczynku......................

    Irrys hm....widzę Nowy Avatarek :D śliczniasto a jak tam waga? Wypróbowana w końcu? czekamy na relcje................

    MarzeniaW dobre jak narazie i te pół roku -gratulacje a to,że czasu dla Nas niej.......no cóż tak to i bywa ale zaglądaj i relacje na bieżąco zdawać prosimy:) No a co do Niani naszej...tak,tak jest na Dukanie.. :-P

    KASIAs gorące i najserdeczniejsze życzonka z okazji wczorajszego Twego dzionka :grin:

    Dobra kobitki zmykam i życzę prześłicznej (takowa ma być) i spokojnej niedzieli...............

  13. Witam Was wszystkich, jestem "nowa" na forum i zielona odnośnie diety, czy mogłabym dołączyć do Was?? I pytać pytać pytać?? :-P mam do zgubienia z 15 kg, zostało po córeczce :-P i tak czytam o tej diecie i podoba mi się ona, tylko trochę się gubię w tych fazach i dniach. Ile u mnie powinna trawać pierwsza faza?? I co z mlekiem 0%? można??

    Witam Cię KORZYBKU również :D Wytrwałosći i cierpliwości życzę

  14. Malenstwo ja tez jakos nie moge sie zabrac za te paluszki surimi. Kiedys kupilam z ciekawosci takie mrozone wlasnie wldlu i jak lezaly tak leza... Ale np w polo markecie ostatnio widzialam takie schlodzone tylko, ze do razu gotowe do spozycia. Ale co i jak to ni wiem :D

    A powiedzcie mi dziewczyny, czy jadlyscie serek wiejski z kakao i slodziekiem??? Bo ja srednio rpzepadam za smakiem tych serkow, a z tego co widze to one maja lepsze patrametry niz niejeden jogurt naturalny lub serek homo, wiec moze chociaz na slodko da sie je spozyc??

    Witam SOboTniO w przepiękny poranek

    O widzę GOSIULEK nadrabiasz ,nadrabiasz... :grin: Ależ szalona nadrukowałaś... :-P

    Co do tych nieszczęsnych Surimi odmrażam je od przedwczoraj odkąd zaczełam wypytywać o nie i co? I wraz się za Nie zabrać nie mogę,ot .... jak leżały w zamrażalce tak i dalej tam leżą:)

    Co do ciasta tego czekoladowego hm.......fotka Ci się marzy? Jak już to może nastęnym razem -obiecuje. Byłam tak niecierpliwa do czekania aż się upiecze ,że ślinotok po podłodze ciekł heh :) A ciastko samo w Sobie robiłam we flaczarkach -nie posiadam takowych foremek (wyszło coś na zasadzie muffinek) ale dla Mnie wszystko co słodkie to i b.dobre :-P

  15. Witam w słoneczne ale zimne przedpołudnie :)

    BOżenko gratulacje ,u mnie równiez dzieje się to samo waga ciutki w dól...(oczywiście suwak pierwsze co to ZMIENIŁAM) :grin: Jejku jestem coraz to bliżej punktu kulminacyjnego... Ale żeby nie zapeszyć to cichooooo :D

    MARGARETE również Cię widzę radość ogarnęła i w PEŁNI Cię rozumiem też z rańca wiwatowałam :-P Gratulacje!!!!!

    Gochna i Dagmaro dzięki za podpowiedz względem pomysłu na "to" surimi zobacze na co się zdecyduje........-bo szczerze za owocami morza nie przepadam a one smakowo jak krewetki,hm... odmroże zrobię (chyba na sposób Gochny z jajem i papryka-to chętniej do tego przysiądne) i spróbuje ..........a potem decyzja Czy kupować częściej czy też nie brać pod uwagę na zakupach :-P

    Gochna ach te 2 kilo,no................... nie ładnie < no,no. > Ale Twarda Kobieta z Ciebie i Pokonasz ten niepotrzebny nadmiar:)

    Co do....- na samo Dzień Dobry śniadań?! - to przyłaczam się Kobietki do Was. Kiedyś było nie do pomyślenia bym śniadanie WOGLE jadała :>O

    a teraz : Pobudka ,toaleta poranna ,ŚŃIADANIE....,co słychać na forum - jakieś nowinki,ciekawostki i plotki... Kto dziś znów schudł ... :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.