Skocz do zawartości

Gosiulek

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    527
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Gosiulek

  1. Gosiulek ogladalam wczoraj super film, co prawda jest z 2006 roku i byc moze go widzialas ale jesli nie, to polecam ''Prestiz''.Dzis bede ogladac ''Kwiat pustyni'', czytalam kiedys ksiazke, byla bardzo przejmujaca(oparta na prawdziwej historii).

    No teraz juz naprawde spadam!!!

    Prestiż widziałam - faktycznie super film. W tym samym czasie oglądałam tez iluzjonistę - tez bardzo mi się podobał, więc jeśli nie widziałaś - to polecam :)

    A powiedz mi jeszcze jak Heroes?? Seriale nam się powoli kończa, które razem oglądamy, więc myślę o czymś nowym.. A Heroesów mam w sumie na bieżąco, ale nie wiem czy warto ;>

  2. Hehe, chciałam to mam. Mówiłam, że nie wazne jak waga spada, byleby spadała.. Moja waga chyba topodsłuchała i chce mnie wziąść na cierpliwość... Już po raz kolejny spadła z dnia na dzień o 0.1kg. Jaja sobie chyba robi !!! A najgorsze, że pon-wt @, wiec choelra wie jak to teraz będzie,....

    Gosiulek, morał taki, że należy spacery robić w jakimś innym kierunku, albo po zawietrznej, żeby zapachy nie kusiły :-o :-D , ale widzę, że ty masz to samo co ja - idę po ciuchy a wracam z tortownicą :-D

    Dobrze, że mi przypomniałaś, że trzeba coś na zajączka kupić - mam chrześniaka dwuletniego :D

    Ja też robiłam ptasie mleczko - pysznne wyszło, chociaż mój mąż kręcił nosem, że za mocno jajkami je czuć - ale on ma coś z węchem, bo mu np. talerze zmywarką śmierdzą. Dodałam do niego pokrojoną w kostkę galaretkę zrobioną wg przepisu Śliweczki, więc kolorowe było :-D

    Malynko ja w rezultacie wczoraj zrobiłam zakupy na allegro dla "moich" maluchów.. paczka z przesyłką kurierską wychodziła taniej niż u nas w sklepie...ylko niby miało być wszystko szybko, a siedziałam nad tym żeby dobrze wybrac, kupic, zapłacić do po 4 wnocy.. (od około 12-1), więc ręce opadają... A ten prawei 2.5latek u mnie to też mój chrześniak :razz:

    Marudko ja proponuję, żebys Ty swoje nawet lekko pozmieniane tylko przepisy tez wrzucała na wątek z przepisami... ja to noga jestem jak nic i samej to ciężko mi coś wymyśleć.. a już nei wspomnę, że bombowo by było gdybys też zdjecia wrzucala.. :):):)

    Śliweczko - wypisałam się z klasy i zapisałam jako uczeń - Przygarniesz mnei ponownie?! Plisssss - ładnie się do Ciebie usmeicham :):):D:)

  3. Za to posilam się nutelką..

    Marudko, a powiedz mi nutelke robiłaś z tym aromatem orzechowym?? czy jakim?? Ja nigdzie trakiego znaleźć nie moge?? i powiedz mi - smaczna ta nutelka??

    Śliweczko widzę chyba nowy przepis na kopytka.. jak tam?? smaczne, podobne choć trochę do zwykłych??

    Gochna widzę, że wzięłaś do siebie namowy o wiosenny suwaczek :-D:) Sliczny :-D:)

    Śliweczko właśnie widze, że już jestem w Naszej Klasie - dzięki. Jakoś z rozpędu nacisnęłam, można to teraz zmienić??

    Sandra... Ty biedna to naprawde masz komszmary... ten nigdy w życiu M&M pewnie nie ruszysz :) A z pracą dla Ciebie i dla mamy to trzymam mocno kciuki..

    Jagna - jeśli Cię bolą Cię stawy kolanowe, to chyba ten aaqua aerobić byłby dobrym pomysłem.. Generalnie cwiczenia w wodzie nei obciążają nas aż tak bardzo. A w razie gdyby za trudno było, zawsze można swoim tempem.. moja mam chodzi na zwykły aerobic i nie przejmuje się tym, że obok też ćwicza młode dziewczyny. Ona już zbyt się przesilać nie może, więc ćwiczy tyle ile może..

    Solitarius Ty się trzymaj kobieto !!! Nie daj się tym batonikom!! Zrób sobie sernik.. Dziewczyny ponoć robiły też bez tego sernixa... Ostatnio robiłam placki z polewą czekoladową. Polewa w ksiązce jest opisana.. wymieszać żółtko z łyżeczką kakao. Możesz dodac slodzik i będzie słodkie :-D Zawsze lepsze to niż zwykłe baton. A fe :D A z ta rodzinka - takie koleje losy, że na ogół ludzie się rozjeżdżają..

    Gochna... mi też się marzy domek z ogródkiem.... Choćbynie wiem co - kiedys taki będe miała!!! :-o

    Kurcze, zaraz chce zamówic sobie tą skrobię kukurydzianą... Powiedzcie mi , na jak dlugo starcza takie opakowanie 500g?? Bo się zastanawiam czy wziąść jedno czy może od razu ze dwa opakowania... I wiecie może jak długi termin wazności ma taka skrobia?? Chodzi mi o tą Bezglutena..

  4. Apropo zapachów - dzisiaj poszłam sobie na spacerek do miasta...

    Po pierwsze - jaka ta pogoda jest zakręcona. jeszcze niedawno zima była , a tu juz nagle 21 stopni. Masakra... Najchętniej to bym na krótki rękaw szła, ale jakoś sie nie odważyłam.. Tylko w sweterku i szaliku cienkim na szyi (bo ja to z szyją musze uważać - lekko mnie zawieje i zaraz gardło będzie bolało..)

    Druga sprawa - jak weszłam na nasz miejski deptak, jak mnie zaczęło skręcać strasznie.... Tyle zapachów... Przede wszystkim gofry... (chyba mozna na skrobbi ciasto zrobić, co ??), dookoła pełno dzieciaków wcinających lody... Ahh.. Az ślinka leci... To się będę męczyc.. Stwierdziłam, że musze sobie narobic co rusz pełno jakichś naszych protalowych pyszności, żeby mi za przeproszeniem język do t... nie uciekł... Ale na razie się trzymam mimo tych wszystkich zapachów... Kupiłam sobie dla otarcia łez Coca-Colę Light 0.5l :)

    Po trzecie ludzie trzymajcie nie!!! Kolejne Święta nadchodza - kolejny problem.. W rodzince najbliższej mamy 2 dziciaczków.. Dziewczynkę5/5 i chłopca prawie 2.5 roku. Ijak co święta problem co kupić na zająca !! I chyba jedna allegro mi pozostanie, bo rzecz która na allegro kosztuje 59+13zł przesyłka kurierska u nas w sklepie kosztuje 85 zl !!! lekkie przegięcie...

    Po czwarte - dzięki Marudko - Spacerkiem tez zachaczyłam dzisiaj o Kaufland i zakupiłam w końcu ten nieszczęsny słodzik wp udrze - jak radziłaś Sussina Gold. I jest naprawdę całkiem całkiem.. Mam nadzieje, że wypieki z nim tez będą ok..

    W ogóle, poszłam do miasta i chciałam kupic sobie może jakąs bluzeczkę albo coś.. a skończyło się na czym?? na małej patelni, żeby nie brudzić wielkiej dla jajecznicy z 2 jajek, forma na muffinki, wycinaczki do ciastek, doniczka do storczyka i przede wszystkim kalarepkaaaaaaa !!!!!!!!!!!!!! No kasa się skończyła i ubranka żadnego nie ma.. ja to mam chyba ostatnio nierówno pod sufitem :D:):-o

  5. julita to moja koleżanka - więc bardzo dziękuję!!! :-D

    Gosiulek - Śliweczka jest BOSSEM NASZEJ PROTALOWEJ KLASY :)

    Ona musi Cię zaakceptować... Więc bądź grzeczna :-D

    Iriss1Co to za smuteczki Tobą targają - wiosna przyszła,

    miało być lepiej!!!

    A ja moje ciasteczka 'faworki' kruche zamroziłam, ze względu

    na ten bolący brzuch - i niech mnie drzwi.. ale mam teraz na

    nie taką chcice.. a nie dość, że w zamrażalniku - to jeszcze

    w domu. Za to posilam się nutelką.. Ale chcąc ją wydobyć

    z zakładowej lodówy - to jakiś osioł-kat (nie wiem czemu

    myślę, że to kierownik.. :-o ) dwa chleby i kiełbachę (w piatek!!)

    na moje śniadanko położył. A wczoraj wieczorkiem jak byliśmy na

    spacerze - to tak pachniało z piekarni.. post-13995-1269601126_thumb.gif

    Marudko ja jestem bardzo bardzo barrrrdzooo grzeczna... Mam nadzieję, że Śliweczka w końcu mnie przygarnie :D:)

    A powiedz mi te ciasteczka Faworkowe, to były z otrębami mielonymi, prawda?? miałaś mielone, czy sama mieliłaś?? Jeśli sam to się zastanawiam w jaki sposób?? Do zwykłego młynka dop kawy wrzucić (jeśli takowy znajdę ejscze) czy jakoś inaczej ???

  6. Musisz się zarejestrować,a potem odbierzesz@aktywującego.Jeżeli to zrobiłaś to powinnaś po kilku minutach miec mozliwość zalogowania :)

    Hehe chyba się nei zrozumielismy. zarejestrowana na Nk jestem od dawna. Ale chciałam się zapisać do NASZEJ PROTALOWEJ KLASY i cały czas jestem w oczekujących..

  7. a ja znowu z pytaniami:)

    uzywała moze któraś z was takiego HulaHop?? [LINK NIEAKTUALNY]

    Koleżanka kręciła i mimo siniaków, któe miała od tego, bardzo ładnie jest talię wyszczupliło..

    tak się zastanawiam, że może się skusze -cos w końcu trzeba zrobic z tym coraz miększym ,ale jednak zostającym tłuszczykiem na brzuszku...

    Aha no i gorąco polecam wszystkie Gdańszczanki:) Nadchodze:) Jutro imprezka w Gdańsku. Tylko już się zaczyna.. bo mówiłam, że ja nie piję... a reszta: "ojj nawet najedno się nie skusisz.... itp itd.." Będzie trzeba się za to na zapas najeść. Bo oni cwaniaki zgłodnieja to sobie do lokalu pizze jakąś zamówią, a ja biedna, co ?? Moze znowu soie kurczaczka zrobię i spakuję do samochodu. W końcu nie piję, więc będę jeździć.. to w razie głodu zawsze będę mogła skoczyć do auta i przekąsić.. :)

    Ale tak patrze, na mój suwaczek.. kurcze jakoś strasznie tego wszystkiego nei widzę, ale prawdę mówiąc to ja prawie na półmetku jestem :D Jupiiii

    A w nwiedzielę najgorsze... rodzinne urodziny w restauracji - znając życie będzie tyyyyyle dobroci, a ja tylko będę obserwować czy przypadkiem coś mogę zjeść :/ Ehh..

    Witam Was Dziewczyny porannie. My jeszcze z corcia (2,5 roku) siedzimy w lozku i zajadamy makrelke:)

    Czas sie wziasc za porzadki, ale mam dzisiaj taaakiego lenia.

    Mam do Was pytanie dotyczace sernixu, a mianowice jaki jest jego sklad. Ma ktos go moze w domu i mi odpowie. Wczoraj jak bylam w polskim sklepie i zapytalam o to to pani zrobila wielkie oczy i mowi mi, ze takich nowosci to oni jeszcze nie maja :-o A ja kojarze, ze moja mama uzywala tego juz kilka lat temu.

    Pozdrawiam.

    Skład sernixu: skrobia, skrobia modyfikowana, aromat.

    też się tego strasznie naszukałam i wszyscy robili wielkie oczy jak pytałam. Ale w końcu znalazłam. Najdziwniejsze jest to, że każda Pani w sklepie patrzyła się na półki z sernikami i mówiła, że nie ma, a to jest ulepszacz do serników i chyba najczęściej leży przy proszkach do pieczenia itp.. tak mi się wydaje..

  8. Czy jesteś pewna Alienko że parafinę można używać do smażenia? Mi się wydaje, że nie za bardzo, ale może się mylę. Z tego co mi się zakodowało, to parafina nadaje się tylko do spożycia na zimno, jako dodatek do sałatek czy na protomajonez albo np do tatara. Dziewczyny jak to jest, bo już zgłupiałam?

    Ja też gdzieś wyczytałam, że parafine porzywać można tylko w stanie zimnym. Ponoć jak juzpisała Sliweczka - w wyższych temperaturach może być szkodliwa.. Tak samo jak nei powinno się podgrzewać aspartamu. Po pierwsze traci smak, a po drugie tez coś się z niego wytrąca, co niekoneicznie jest zdrowe...

  9. Cześć dziewczyny!!

    Wstrętna waga kłamczucha myslała, że mnie dzisiaj oszuka,

    małpica jedna. A wczoraj się tyle naspacerowałam (aż mnie nogi

    do teraz bolą, że nie było opcji żeby nie spadła.. :-D ), ale ważąc

    się rano już chciała pokazac tyle co wczoraj, więc wciągnęłam

    brzuch :D i podziałało - na minusie 0,300 dkg :-D

    Gosiulku piszesz o słodzkimu w Kauflandzie. Jest ten Sweet

    i Sussina GOLD. Miałam obydwa. I niestety mi bardziej odpowiada

    ten droższy Sussina Gold - ten pierwszy mam tylko w tabletkach.

    Ale i w proszku go miałam i MI NIE SMAKUJE!! Ale po ten drugi to

    z przyjemnością biegnę do Kauflanda i TYLKO GO KUPUJĘ. Bo ten

    w płynie Magda - też nie bardzo mi podchodzi!!! Odpisuję Ci na to

    dopiero teraz bo nie byłam pewna jak się nazywa ten co mam w domu.

    Wiedziałam tylko, ze jeden jest droższy od drugiego i ten właśnie mi

    smakuje!!! I go używam do pieczenia. Bo do kawy to takiego w tabletkach

    używam. Na razie mam takiego z aldika.. ale już w kolejce czeka z lidla.

    Jeszcze go nie miałam nigdy.. ale wszyscy go tu chwalili więc się nie

    obawiam tej zmiany. Ale w tabletkach.

    Czyli jednym słowem wyrolowałaś wagę :) Oby tak dalej.. Ja dzisiaj tylko 0.1kg, ale zawsze to coś. jakkolwiek niech sobie spada, byleby spadała :-o

    Czyli uwierzę na słowo :-D Pobiegnę dzisiaj po ten Sussina Gold.. Nie ważne, że droższy.. jeśli jest dobry to biorę w ciemno... Po prostu tyle jest tych słodzików i jakoś nie widziało mi się kupowanie co chwilę nowego , bo ten mi nie smakuje... wystarczy, że w tabletkach już dwa opakowanie po 1200tabl. mi sgtoją bo są gorzkawe....

  10. Gosiulek - ja używam tego słodzika w płynie od czasu do czasu do wypieków, ale wole ten w proszku tez z Kauflandu, dla mnie obasą ok, nie gorzknieja, ale ...kazdy ma inny smak.....

    Piszesz o tym w proszku Sussina Gold? czy takim drugim tez z niebieską nakrętką?? mogłabyć wrzucić zdjęcie??

    Gosiulek ja kiedys podawalam linka do ''Wielkiego zarcia'' gdzie byly tlumaczone rady dukana-odpowiedzi na listy.Jednakze tamto forum jest kompletnie dla mnie nieczytelne, ma forme drzewka i nie umiem na nim nic znalesc, poczytac...

    mysle, ze ten slodzik ma za duzo wegli...dopoki sliweczka tu raz nie wspomniala, ze slodziki to tez kalorie- nie mialam o tym pojecia..az okazalo sie, ze tez taki mialam.Wrocilam wiec do hermesa- drozszy ale ma polowe mniej cukrow i jest slodszy.

    Marzeniaw dzieki za strone z tlumaczeniem, nawet nie wiedzialam, ze takowa istnieje a napewno sie wielu z nas przyda...

    Sandra a mogłabyć wrzucić jescze raz adres do tej strony z tymi odpowiedziami na listy?? bo to chyba o ta mi chodzilo ;>

    Kurcze, a ja caly czas glupieje, jesli chodzi o te slodziki.. U nas chyba Hermesa nie ma ;> bynajmniej ja nei widzialam u siebie?? A juz chyba naprawde zlecialam wszystkie sklepy w moim miasteczku...

  11. Witam słonecznie, słuchajcie kobietki jak to jest z tym słodzikiem? Dziś w dzieńdobry tvn było o napojach gazowanych itd i mówią że te light napoje tez nie dobre , powiedzcie czy jak piłyście ta cole to miała ona jaki kolwiek wpływ na utratę wagi. Noi jak już jest5em przypytaniach to co myślicie o jogurtach 0% z owocami , maślankach itd?? Koleżnka mi wpiera że wolno alechyba nie zabardzo bo duzo węgli tam jest.

    A muszę pochwalić mojego na forum bo słuchajcie chłopak daje rade na pieczonym gotowanym i w ogóle na moich wariacjach kulinarnych, tylko że jeszcze muszę go oduczyć słodzenia i wyplemić pociag do pyz i innych takich :) . Dobra lecę myć okna. Tymczasem borem, lasem.

    Jeśli chodzi o te jogurty owocowe - to jedynie lIGHt oczywisćie. I Dukan w nowej ksiazce pisze tak: "jesli waga spada to mozna zjesc nawet 2 takie jogurty/dzien. Jesli waga spada bardzo wolno0 to ograniczyc sie do jednego dziennie. jesli waga nei spada - wykluczyc jogurty takie calkowicie z diety"..

  12. Dziewczyny ponawiam pytanie - Chodzi o to strone z tym takim forum Dukana, gdzie chyba on sam odpowiadał na pzadawane pytania (tylko po polsku).. ;> Wydawało mi się, że gdzieś to zapisałam, ale za nic na świecie nie mogę tego znaleźć...

    Kasias na stronie z produktami znalazłam Twoje zdjecia mleka odtluszczonego w proszku, które ma stosunkowo bardzo mało węgli (Mlekovita). gdzie takie nabyłaś??

    Maragrete a słodzik magda z kauflandu - dobry on jest ?? jakoś tak naprawdę na nim to mało co napisali?? Ale nei jest gorzkawy?? generalnie wyczytałam, że do sacharynian daje taki gorzkawy smak. No i jak za karę wszystkie słodziki jakie mi w ręke wpadają mają ten sacharynian... Więc już naprawde głupiję totalnie...

    I26 i Gosiulku, u mnie na parapetach w sypialni wszystkie storczyki kwitną drugi raz. Są przepiękne! Ostatnio też naciągnęłam męża na kolejnego, bo takiego koloru jeszcze nie miałam. Teraz kwitną w całej krasie, chociaż w różny sposób do tego dochodziło. Jednego – białego – za poradą mamy, obcięłam zaraz po przekwitnięciu i wystawiłam do chłodnego miejsca. Efekt był taki, że wszystkie liście mu opadły i myślałam, że go nie odratuję. Jednak odbił i wypuścił piękny badyl i ma chyba z 10 kwiatków, oczywiście jeszcze niektóre w pączkach. Drugiego też obcięłam ale nie wystawiałam nigdzie – efekt był taki, że też długo nie kwitł powtórnie, wypuścił badyl, ale ma tylko 3 kwiatki. Trzeciego już nie obcięłam, ten miał dwa badyle i z jednego z nich wypuścił 2 odnogi i ma dużo kwiatów. Czwartego i pozostałych też nie obcięłam, to zakwitły na starym i jeszcze wypuściły nowe badyle i mają dużo kwiatków. A później dowiedziałam się, że trzeba odcinać ale tylko te pędy, które są uschnięte. A, i jeszcze coś dopóki raz na tydzień wstawiałam je do miski z wodą, żeby się napiły, tak jak wyczytałam na jakiejś mądrej stronce, i zasilałam nawozem do storczyków to ni chu-chu. Jak zaczęłam normalnie podlewać - zaraz zaczęły kwitnąć i są naprawdę przepiękne.

    Jeśli chodzi o moje storczyki, to na dniach się chyba wezmę za to przesadzanie. opłuczę je porządnie, dostaną świeżego podłoża, może coś się u nich ruszy. Tylko z jednym poczekam - tym co właśnie znowu pąki wypuszcza.. Może tym razem ich nei straci....

    Witam dziewczyny gorąco :D , dzień 3 mija bardzo pozytywnie nie czuje głodu przedewszystkim, niestety piję tą cole light ale jak już wspominałam wcvześniej moje nie dobory cukru są okrutne i nawet w snach mnie owoce prześladują :D , ale spróbuję ograniczyć to gazowane świństwo.

    Tak piszecie o tych polówkach i Olinka coś wspomniała o kręgosłupie więc powiem wam że z moim facetem 40 min spaceru kończy się tak że leży potem na kanapie przez 3 godziny i karze się smar5ować więc po jodze nie wiem czy nie konieczna była by rehabilitacja

    Jagna ja wiem, że wszelkiego rodzaju gazowane słodzone napoje to świństwo. Ale jesli jest Ci to łatwiej pić niż wodę - to pij. Dukan wyraźnei piszę, że dopóki waga spada, to można pić tego do woli - bo niektórym poprostu łatwiej spożywać duże ilości płynów włąśnie w tej postaci.. :-D A jeśli codiz o niedobory cukru - zrób sobie jakiś serniczek, albo inne ciasteczka - naprawde pomaga.. Znajoma w napadach głodu będąc na diecie kupowałam w lidlu takie batoniki musli bezcukrowe. Trochę węgli mają, ale jak juz się bardzo chce - to chyb alepiej coś takiego, niż sięgnąć po zwykłego batona... Aha, a mnie jak łapie potrzeba zjedzenia czegoś (najlepiej słodkiego) to wcinam gumy Orbit owoce leśne, lub cytrynke (takie w paskach).. :-D

    A teraz się chwalę:

    Ja po 4 miesiącach diety:

    Waga 54,7 - 14.3 kg mniej

    Pas - 14 cm mniej

    biodra - 12 cm mniej

    biust - 10 cm mniej - hurra, lżej nosić te ciężary

    udo - 9 cm mniej

    biceps - 4,5 cm mniej

    łydka - 2,5 cm mniej.

    Przez ostatni miesiąc ubyło po ok. 2 cm.

    Pozdrawiam

    Kurczaki no !!! A ja ciagle zapominam się pomierzyć... Zaraz sobie na kartce napiszę... 3.5 tyg minęło od poczatku mojej dietki, a ja tylko po spodniach widzę, że jest mnie troszkę mniej... Fajnie by było tak mieć czarno na białym co i jak jak Ty :-D

    Ivonko ja już też skleroże mam, czy juz się pytałam, czy nie. Chodzi mi o Twój przepis na Ptasie Mleczko.. Dobre to to?? Bo tak się czaję i czaję na to i nei wiem czy się brac czy nie ;>

    Witam. Chociaz bardzo rzadko sie wypowiadam, to na biezaco czytam Wasze forum i chcialam sie dzisiaj w koncu przywitac. Jestem na diecie dokladnie 2 tygodnie i schudlam 4,6 kg. Do tej pory udalo mi sie nie zgrzeszyc i mam nadzieje, ze tak juz zostanie

    Wielkanoc zbliza sie juz wielkimi krokami a mi wypadna akurat bialka i chcialabm sobie chociaz umilic czas serniczkiem. Jest to ciasto, ktore po prostu uwielbiam.

    Mam taki przepis na sernik wiedenski z internetu:

    75 dag zmielonego sera

    5 jajek

    20 dag cukru

    1 cukier waniliowy

    200 ml mleka

    1 budyń waniliowy

    Żółtka utrzeć z cukrem i cukrem waniliowym, dodać ser, proszek budyniowy, mleko, a na końcu pianę ubitą z białek. Delikatnie wymieszać.

    Piec około 1 godziny w 180o.

    Czy myslicie, ze po zastapieniu cukru slodzikem przepis bedzie sprostal wymogom dukana?

    I mam jeszcze pytanie dotyczace slodziku. Zauwazylam, ze wielu z Was uzywa slodzika Sussina gold. Ja mieszkam za granica i znalazlam slodzik ktory zawiera 97%maltodekstryny i 3%aspartamu. Myslicie, ze bedzie sie nadawal do pieczenia? Z tego co widze to w Sussinie tez w skladzie jest maltodekstryna.

    I jeszcze jedno pytanie czy wiecie moze jaka jest anglojezyczna nazwa skrobii kukurydzianej, znalazlam tylko make, ale bede w weekend na zakupach w wiekszym miescie, to moze uda mi sie ja znalezc.Pozdrawiam.

    No i jesli musi być tenbudyń to też znajdź taki bez cukru !!

    Kurcze, ja też już głupieję z tymi słodzikami, chodze i chodze do tego kauflandu i juz mam w ręku slodziki, ae po chwili zastanowienia odkładam je - jkoś specjalnie przekonana nie jestem?? Dołączam się więc do pytania. Ten Sussina Gold to dobry jest??? Bo też był.. w innym np to wyczytałam, że na 100g ma 96g węgli... Chyba lekkie przegięcie...

    odżywka secjalna do storczyków - producent obojętny jaki jest taki kupuję

    komplet doniczka +podłoże to chya robi jeden producent ale nie mam już opakowania

    korzenie schowaj wszystkie i tak wyjdą same na wierzch

    Bogunia dziękuję bardzo za odpowiedź. max na początku przyszłego tyg biorę się w końcu za to przesadzanie..

    Nutko dziękuję za analizę, naprawdę nic się nie zmieniło w mojej kosmetycznej toalecie, jem to co zawsze. Obwiniałam basen, ale chodzę od dawna i tylko raz w tygodniu, więc nie wysuszyłabym się do tego stopnia żeby drapać się pół dnia :D Mam 26 i co do skóry to zawsze miałam taka lekko beżową i gumową jak to określiła dermatolog. Swędzi cały dzień, w nocy wcale. Wysmarowałam się oliwką i trochę lepiej.Spróbuję przetrzymać do piątku do końca białek i idę na III F jak nie przejdzie.Pozdrawiam Was

    Ja generalnie swędziawki to mam zawsze :razz: A jesli chodzi o kosmetyki, tez wydawąło mi się, że nic nie zmieniłam.. Ale kupiłam nowa butelkę szamponu Head&Shoulders. Nigdy nic mi po nim nie było - włosy ładne itp.. Az pewnego razu to poprostu jakichś suchot strasznych dostałam - na całym ciele.. Drapać się mogłam całymi dniami.. Najgorsza była głowa - bo przeciez jej żadnym balsamem nei wysmaruję.. Jakoś nei chciało mi się wierzyć, że to wina szmaponu.. Dopóki mam nei spróbowała.. I mówi, że strasznie ją wysuszył.. że wszystko ją swędziało - tak wiec odpowedź na moje zastanowienia sama się pojawiła... Moze też jakies nowe opkakoanie swojego kosmetyku kupilas w ostatnim czasie... ;>

    WITAM WAS KOCHANE SIOSTRY

    WSPANIAŁY DZIEŃ DZIS NASTAŁ RANO ZOBACZYŁAM NA WADZE 6 Z PRZODU

    W związku z tym iz nie widziałam jej od dawna nie mogłam jej poznać...

    juz teraz może byc tylko lepiej...

    i oby tak dalej :)) Trzymam mocno kciuki :) U mnie też w sumie wczoraj jednak się cud zdarzył i zeszło na 67.5 - szok. Dzisiaj znowu waga bez zmian Ale nie ważne waga może spadać wolno - byleby w ogóle spadala :D

    Sandra ja tez mieszkam w Irlandii. Przeszukalam mojemiejscowe apteki i dzial w supermarkecie ze zdrowa zywnoscia alae nic nieznalazlam. Make kupilam w polskim sklepie. W weekend wybiore sie do wiekszego miasta i wiem, ze tam jest duzy sklep ze zdrowa zywnoscia chyba z calego swiata :) i obawiam sie, ze bez poprawnej nazwy nie znajde skrobii posrod masy innych, w wiekszosci malo mi znanych produktow

    A i mam jeszcze jedno pytanie, pewnie zadawane juz milion razy jak mam zrobic suwaczek i w ktorym miejscu w profilu go zapisac?

    Nasz skrobia kukurydziana - to corn starch bodajże lub właśnie Maizena.

    Witam już południowo!!

    Ja dzisiaj zadowolona bo waga pokazala 59 :) ale nie zdziwie sie jak jutro pół więcej pokaże, nie ufam małpie wrednej...

    Dziewczyny uważajcie na te bociany :) Bo to może nie wiosna, ale...

    No piękniez tymi bocianami, a ja ze śmeichu to prawiebym monitor opluła ;p :D;):-o

    No to uffff - koniec.. :D

    Pozdrawiam wszystkich gorąco.. a teraz pędze na rowerek, bo wczoraj się obijałam...

  13. Ktoś kiedyś wrzucał tu link z takim jakby forum Dukana?? Ale tłumaczonym ;> Kojarzycie? (pytania i odpowiedzi doktorka?!) Mógłby ktoś jescze raz wrzucić linka do tej strony??

    Mam sporo storczyków i przynoszą mi znajomi na "wyleczenie".

    Storczk przesadzamy jeżeli wychodza mu korzenie na zewnątrz doniczki lub dołem.

    Kupujemy specjalny zestaw za ok 10 zl(większa doniczka+podłoże do storczyków)

    Wyjmyjemy storczyka ze starej doniczki( ucinamy wystające korzenie )

    Najważniejsze! 1 raz wtygodniu wsadzamy całą doniczkę do wody z odżywką( specjalną) trzymamy ok 1 godz wyjmujemy i czekamy aż woda obcieknie i robimy to samo dopiero za tydzień. Nie podlewamy go " z góry" a już niedopuszczalne jest żeby woda mu stała w doniczce.

    Gosiulek to nie koniec dzisia umyłam kolejne 5 okien ( ale już bez aerobiku)

    Gosiulek ty 27 a ja w listopadzie ...47 ( już wszystkie dinozaury z tego rocznika padły )

    Bogunia, a co to za odżywka do storczyków ma być??? A powiedz mi, jak będę chciała rozsadzić ten mój portójny storczyk, to w podłoże mam wsadzić te korzonki owietrzne?, czyli te nowe co im powyrastały, tak?? o i przede wszystkim jakie podłoże kupić dla storczyka? bo już się z kilkoma spotkałam...

    Po 2 - podziwiam.. ja jutro już chyba takiej weny nei będę miała na sprzątanie :-o

    Po 3 - po dzisiejszym dniu, to jakos bardziej czuję, że ja zacznę Ciebie gonić z Tą wagą... Strasznie napuchnieta jestem, mimo że w koncu nawet wc odiwedziłam...Może to wina zbliżającej się małpy... ale z drugiej strony, powinna nadejśc dopiero koło poniedziałek -wtorek przyszły, więc nie wiem.. W każdym bądź razie dzisiaj w ciagu dnia jak stawałam na wage, to 69.4 pokazywało..:/ Masakra jakaś...

    po 4 - 47 to i tak moje pokolenie ;p Ja jestem w mojej rodzince najmłodsza w pokoleniu, tak więc w Twoim wieku moja droga to ja kuzynostwo mam :-D)

    Witajcie kochane protalki!!!!!

    Zazdroszczę Wam czasu że mozecie wszystko przeczytać i poodpisywać.

    Ja jak zwykle wpadam i wypadam.

    Saga i Śliweczka gratulacje!!!!!!!!

    Mam nadzieję że i mi w końcu ktoś kiedyś pogratuluje ( jak będą powody )

    Gosiulek nie czeka na mnie tylo mknie jak burza.

    Hehe, ja to dzisiaj dość aktywna byłam na forum, a jak teraz siadłam to mi ręce opadly, że tego tyle znowu...

    Jak już pisałam, teraz to ja Cię chyba gonię - zobaczymy jak jutro będzie z waga...

    No proszę, jaki świat jest mały, to może spotkamy się nad morzem.

    Ja też lubię to miasto, po takim poście to zachwalać nie muszę.

    Saguś to może jednak ten zlocik gdzieś na Pomorzu? :)

    Dziewoje ponawiam pytanie z drożdzami, pliiiis pomóżcie bo upiekła bym sobie a narazie stoję w miejscu...

    Ja te drożdże kupiłam , w małym osiedlowym sklepiku... Nigdzi ewięcej nie szukałam, więc nie wiem gdzie poza tym... Ale czesto własnie takei rzeczy w małych sklpikach dostać można:)

    No niestety nie umiem tego zmienić.. Ech.. To znaczy, wiem, że tam idzie

    zaznaczyć żeby miesiące odliczał – ale jakoś wtedy mi się coś ‘psuje’.

    Więc na razie zostawię tak. A w ogóle to obczaiłam jak bardzo łatwo zmieniać

    moje suwaczki. Hihihi.. mam skopiowane te skróty do Worda i tam idzie zmienić

    tylko cyfrę – skopiować i spowrotem do sygnaturki.

    Ps - jeszcze tylko powiem, że te faworki to smakują mi jak moje świąteczne

    kruche ciasteczka.. a serniczek - to nie wypał.. ale zjem!!!

    Marudko jeśli chcesz zmienić to na dni, to przede wszystkim na str z suwaczkiem u góry zmien sobie język np na angielski.. Zaznacz w suwaczkach i w znacznikach Wedding i naciśnij filter.(W jednym i drugim zaznacz to na poczatku, bo potem to się suwaczki zmieniają). Potem wybierz suwaczek, potem wybioerz znacznik i potem masz dowyboru wpisanie wagi ciała lub datu.. Wpisz datę i wtedy będziesz miała suwaczek ślubny pęłną parą :-D

    A na faworki bądź ciasteczka tomusze się chyba skusić.. A tak ps - to widzę, że Ty neizła kucharka jesteś, co ?;> Ja to ejscze niedawno jajko sadzone przypalić potrafiłam na teflonie :-D Ale teraz siłą wyższą - staram się jak mogę.. W koncu trzeba coś jeść :D

  14. Kochane wy moje słuchajcie weszłam dziś na wagę i 1,8 kilograma mnie czy to normalne ze tak duzo bo to dopiero drugi dzień jest pije bardzo dużo bo dochodzę do 2 litrów :-o więc chyba to nie wodę tracę? Jeśli chodzi o moje ukochane bezrobocie to moja branża hr i dział personalny skończyłam studia mgr w październiku kierunek psychologia przedsiębiorczości i zarządzania i nadal szukammmm pracy. Popwiedzcie mi moje kochane jakie kremy stosujecie na skórę i te celulitowe sprawy??

    ja to na zmianę przede wszystkim Avon i Oriflame. Są w domu pod ręka to co będę po sklepach latać :) Kiedyś też używałam Eveline. Owszem zaraz po wysmarowaniu nogi wydawały się dużo gładsze, ale to tylko taki trik, po jakimś czasie,jak krem się całkiem wchłonął już nie było takiego efektu..

    Podlewa się jak korzenie są suche, te kwiatki boją się nadmiaru wody, najlepiej deszczówką lubwodą destylowaną, lepiej wody za mało niż za dużo. Bardzo żadko się je przesadza, bo nie ma takiej potrzeby, i jak kwiatki zwiędną to łodygę zostawiamy nie obcinamy jej to od niej będą nowe odnogi lub wyrośnie nowa.

    Potem doczytałam, że Olinka już wszystko napisała. To dlatego że tempak ze mnie nie umiem cytować i odpisuję zanim doczytam do końca.

    Wszystkoładnie pieknie.. ale ja muszę chyba przesadzić moje storczyki w nowa ziemię i w ogóle, bo się nabawiły jakiejś pleśni, czy nei wiem co to jest.. W dwóch storczykach (chyba przez to),mimo, że wypuszczaja nowę gałązki nawet nowe pąki, to zaraz umierają.. qw sensie te malutkie pąki nagle zaczynaja usychac i odpadac.... Juz kilka razy si epakow ostatnio doczekalam, ale kwiatkow ani razu.... Pozat ym to owszem storczyki ś abardzo silne, jednego z Gdańska jak przywiozłam (kupionego w jakims dużym sklepie), to stał i stał i stał i już myślałam, ze z niego nic nie będzie, a tu prosze ...nagle dwie nowe gałązki n araz wypuścił :D Z innego to mi się można powiedzieć że trzy nowe zrobiły, też je musze rozciąc i rozsadzić...

  15. 28.. więc myślę, że to też już trochę czas!!!

    :D A jaki z Ciebie inżynier??!!?? Ja Mechanika i Budowa Maszyn,

    kierunek Urządzenia Kotłowe i Ich Automatyzacja ;)

    hahahahahahahaha ja we wrześniu 27 latek ;> to po pierwsze :-D:):-D

    a po drugie i tu już w ogóle leżę ze śmiechu :)

    jaki ja inżynier?? mechanika i Budowa Maszyn :D:):-D:) Tylko kierunek ciut inny - automatyka i robotyka - elastyczne systemy produkcyjne :D

    nie no, nie myślałam, ze aż tyle wspólnego mamy :D

  16. Nutko wielkie dzięki za odzew, jak zwykle Twoja pomoc jest nieoceniona. Zrezygnowałam za Twoją poradą z tego syropu ale chciałam teżsprawdzić, co farmaceuta mi powie w aptece. Powiedziałam, że jestem na diecie wysokobiałkowej i chcę coś na zaparcia z błonnikiem. Od razu zaproponowała Coloc C więc wzięłam, mam nadzieję, że pomoże. A dziś dowiedziałam się, że mój wujek od 3 lat stosuje Colon i bardzo sobie chwali.

    O rany, Bogunia ależ Ty masz werwę, zazdroszczę :) I widzę ciekawy przepis na sałatkę, muszę spróbować koniecznie!

    Śliweczko gratulacje!!! Nareszczie się doczekałaś!

    Witaj Jagna życzę Ci wytrwałości i pięknych, regularnych spadeczków:) Witam też w gronie bezrobotnych...W jakiej branży szukasz pracy? U mnie sposób z colą w razie chcicy na słodkie działa zawsze - polecam. Powodzonka!

    Gratulacje też dla Malyny za spadeczek i pozostałych protalek!!!

    Ja o mojej wadze dziś nie będę pisała... Miejmy nadzieję, że uda dziś się wizyta w wc i jutro będzie olśnienie ;)

    Ja dzisiaj wzięłam przykład z Boguni :-D Nie dosć, że chyba jakies Święto dzisiaj, po wstałam koło 8 i już nie spałam dalej, to jescze prawie całą kuchnie wysprzątałam ( a wierzcie mi, jest tam co sprzatać.. ), okno w kuchni tez już umyte :-D Jescze odkurzanie, zmycie podłóg, a potem na rowerek.. Tez muszę tą moja wage jakoś zmobilizować :]

    Ha! i sposób na tą otrebianke sam się znalazł - pisałam, że nie lubie zbyt ciepłego mleka ;> no i dzisiaj wszystko zrobiłam i .......... zapomniałam o tym.. No i mleczko wystygło i teraz sobie popijam :D:):-D Bomba :D:):D

  17. no u mnie ta rozniaca,ze ja chce pracowac:)i nie wyobrazam sobie zycia bez pracy:)ale tez narazie jakos nie wyobrazam sobie tez mieci dzieci..wiec moze mi sie to zmieni??:)ja nigdy jakos nie mialam parcia na posiadanie dziecko;w poprzednim zwiazku to nawet sobie nie wyobrazalam ;wolalabym drugiego kota:)a teraz powiem,ze czasem o tym mysle..moze dlatego ze sie starzeje...ale jeszcze tyle bym chciala zrobic zanim sie zakopie w te pieluchy :-D

    iriss, ja też jakoś jeszcze instynktu macierzyńskiego nei mam zbytnio... Tylko z drugiej strony wiem, że to już czas ucieka.. I chcąc mieć więcej niż jedno dziecko to chyba czas najwyższy na mnie... Moja mama urodziła mnie mając 33 lata i wydawało mi się zawsze to zbyt duża różnica między dzieckiem a rodzicem...a tu prosze latka lecą i nic... :-D

    Niby też racja.. :D Ja tam z moim się kłócić nie będę.. :) bo sama mam świadomość

    że muszę pracować i już.. Niestety ja niekoniecznie chcę.. Może jeszcze coś w Polsce

    się zmieni. Ale póki co i tak bieda będzie z tym gdzie malucha trzebaby było zostawić..

    jak trzeba będzie wrócić do pracy.. Ale na razie się tym nie martwię - zawsze zostanie

    9 miesięcy :D na rozwiązanie tego problemu. Póki co mam obiecane, że 'po ślubie' bez

    marudzenia zmajstrujemy sobie małe bobo!!! ;) Oby to tak szybko poszło jak mi się

    marzy..

    marudko - przypsuzczam, że zmienić to może się to, że wygra się w totak... tak bym na zbyt dużo nie liczyła...

    Ja to kurcze teraz siedze w domu... a niby po studiach to roboty pełno powinno być (szczególnie dla inżynierów). Tylko wszędzie chcieliby, żeby być młodym, pos tudiach imieć z 5 lat doświadczenia najlepiej.. a gdzie ja niby to doświadczenie mam zdobyć????

    A jeśli chodzi o dzieci, to tak jak wyżej pisałam, z jedne strony jakoś do dzieci mi się jescze nie śpieszy (sama duży dzieciak jescze jestem :-D ), ale wiem, że po slubie bedzie trzeba zacząć cos myśleć na ten temat... A mogę się zapytać ile lat masz Marudko ??

  18. A tak z innej beczki to wczoraj wybrałam sie do miasta po buciki wiosenne dla moich syneczków.Przy okazji naciągnęłam mężusia na pięknego białego storczyka.KOCHAM TE KWIATKI.Mam nadzieję ,że długo się będę cieszyć jego kwitnieniem bo ma jeszcze dużo nierozwiniętych pączków.

    Miłego dnia życzę i oczywiście łaskawości naszych wag.

    I26, a powiedz mi znasz się trochę na uprawie Storczyków ?? Bo muszę coś ze sowimi zrobić... i nie bardzo wiem, jak się za nie zabrać..

    A tak generalnie dziewczyny, teraz jest dobry okres na przesadzanie kwiatków?? Zupełnie się na tym nie znam, a właśnie za te moje storczyki muszę się zabrać...

  19. Witam dziewczyny trochę się nie odzywałam, ale czytam cały czas. Moja waga taka sama,ale nie poddaję się. W jeden dzień było 74,8 kg na drugi 74,2 i tak teraz oscyluje pomiędzy 74,3 a 74,0 no nic może już wkrótce spadnie do 73 kg. I do 6 z przodu też juz niedaleko ;)

    Tak sobie ostatnio myślałam jak to cudownie że znalazłam to forum w sumie przez przypadek bo poszukiwałam przepisu na jakiegoś cudownego placka :D - dziękuję że jesteście gdyby nie wy to dalej bym się pewnie zapuszczała :D Szkoda tylko że was wcześniej nie znalazłam :-D i że doprowadziłam siebie do takiego stanu. No ale cóż jeszcze będę laseczką. :D I to już niedługo :D

    Gosiulku z tym wynajmę nie jest tak kolorowo wierz mi. Odkąd przyjechaliśmy z mężem i córcią z małopolski na śląsk tez wynajmujemy.Ceny są zabójcze. Nam na mc wychodzi ok. 900 zł i jeszcze babka się chce podnieść o 300 zł tao mieszkanie mamy do lipca juz coś szukmy ale nie jest łatwo. Ceny astronomiczne. Właścicielkę chyba potłukło zaznacze ze domek w środku nie wygląda jakoś nowocześnie- stare okna i nie ma paneli itp.

    Jak tu przyjechaliśmy i tu weszłam to mi się chciało płakać ale cóżchciałam byćz mężem to musiałam wziąść sie w garść- on wcześniej 2 lata tu dojeżdzał i widzieliśmy sie tylko w weekendy iświeta.

    Postarałam sie jakoś ten srodek umilic i teraz juz sie przyzwyczaiłam.

    Minus jest taki że nic nie możesz sobie zrobić tutaj tak jakby to było Twoje no i nawet nie jestem tu zameldowana i nie mogę przez to zarejestrować sie w pup by łatwiej byłoby dostac mi prace.

    Kredyt na mieszkanie? Tak naprawdę spłaca sie ok 100 tyś więcej zdzierstwo.

    Niby firma męza daje jakies mieszkania ale narazie nie mają i jest duzo chetnych to byłoby super rozwiazanie można byłoby wyremontować pod siebie. Nawet 2 oglądaliśmy ale tobył koszmar po pierwsze małe i w kamienicach żeby to chociąz był blok no nic może coś sie trafi.

    Mamy dom jednorodzinny ale nie w tej miejscowości mieszkają tam moi rodzice.

    Sorki za marudzenie. Miłego dnia Wam życzę i oczywiście gratuluję spadków.

    Moniczko po 1 - znam ból widząc na wadze około 80.. Mój ukochany na początku zaczął tak dobrze gotować, że po prostu mnie utuczył.. :) Jakoś strasznie mi to nie przeszkadzało, do czasu, aż stanęłam na wadze i okazało się, że naprawdę maluteńki kawałeczek brakuje do pełnego 80kg:(:-D:( Wtedy trochę oprzytomniałam, - jakoś specjalnie się nie odchudzałam, ale zaczęłam się troszkę ruszać i mneij jeść (bez dokładek, słodycze ograniczone, pić raczej soki lub wodę, a nei jak zwykle coca colę lub sprite...). W ten sposób waga jakoś wróciła do około 75kg.. Potem udało mi się dzięki pracy, stracić około 5 kg w jakieś 5 m-cy (dużo ruchu przede wszystkim i w pracy wypijałam minimum 1.5l wody). A potem była obrona pracy mgr i nauka - no i się zaczęło... zajadanie stresu słodyczami i picie hektolitór coca-coli... i Tak z powrotem wniedługim czasie było 74.7kg :D No ale właśnie tez napotkałam na swojej drodze Dukana (na pewno termin ślubu pomógł mi w decyzji..) i tak właśnie wczoraj zaczął się 4 tydzień naszej znajomości... Bedziemy jescze laseczkami na pewno. trzymam za Cieie mocno kciuki :-D

    Jesli chodzi o mieszkania, to wiem, że to katastrofa... generalnie będziemy rozmawiać z rodziną o wynajęciu mieszkania od nich na rok, więc powinno byc trochę taniej..

    Ale pamiętam jak jescze w Gdańsku byliśmy... Chcielismy tam zostac, ale ja pracy znaleźc nie mogłam, a ceny mieszkan - masakra !! kawalerka ok 1200zł. Owszem zdarzały się cuda, że byly kawalerki za 800-900zł, ale no zupełnie nie umeblowane... Tak więc zebraliśmy się i wrócilismy do domu..

    A nie mozesz sie zameldować jako na adres tymczasowy?? Wtedy można sie już zarejestrowac w PUP ;>

  20. Ja dłuuuugo nic nie miałam pozałatwiane.. Bo wesele nie miało być weselem.

    A już orkiestry to w ogóle nie miało być (na 25 osób..), ale będzie. Tak niby

    wszystko na ostatni moment.. Ale jakoś jeszcze na żadne problemy nie natknęliśmy

    się. Zawsze w zanadrzu jakiś plan awaryjny mamy. Ale najbardziej denerwują mnie

    'głupotki' co zostały do ustalenia.. Pierwszy taniec/piosenka, piosenka dla rodziców,

    bo "kochanych rodziców.." nie przetrawię.. kolor kwiatów w kościele, w wiązance,

    jaka fryzura (wczoraj dopiero umówiłam się u fryzjera - ale też bez problemu, było

    miejsce), welon podpięty od góry czy od dołu.. Nie mówiąc już o tym, ze nie mam

    go jeszcze.. Siostra miała znaleźć w piwnicy swój - i tak szuka, że chyba pójdę bez..

    Ale jeszcze się nie denerwuję.. tylko irytują mnie te - moim zdaniem nie ważne

    sprawy, bo nie znam na wiele pytań odpowiedzi.. Samochodu też jeszcze nie mamy.

    Ale tu akurat koleżanka moja właśnie TA Gosia się zaoferowała, że może zostać

    naszą 'Szoferką' jakby co!! :D No dres, no stres.. :D

    No u Nas to trochę inaczej wygląda... Miało być 150 osób:/, ale siłą wyższą i salą mniejszą, musimy jakimś cudem się ograniczyć max do 120-130.. Nie wiem jak, wic tez problem.. Tobie to niewiele czasu zostało, to faktycznie, na pewno tych "drobiazgów" zostało pełno... Ja n arazie musze jescze przede wszystkim do kościoła zajść, zaklepać termin (mam nadzieję, że będzie w którymś ;) ) no i sukienka... Przeglądałamw internecie i jedną znalazłam i tak mi siedzi w głowie, że chyba bde musiała się gdzies przejechac mierzyć :-D A generalnei u Nas wszystko na opak.. wszystkei bieżące oszczędności na wesele pójdą.. no i właśni z tego powodu (jak juz kiedyś pisałam) nadal mieszkamy osobno, u swoich rodziców.... Ale mam nadzieję, że tk w niedalekim czasie coś chociaż wynajmiemy na razie, bo ilez tak można... :-D Goraco Cię pozdrawiam Marudko i trzmam mocno kciuki, aby wszystko było ok i wszystko się cudnie udało :D

    No to nam się forum ślubne zrobiło.. :):-D:)

    No ok, to ja lece jakies proteinowe śniadanko wykombinować

  21. Witam wszystkich wtorkowo ;) Mam dzisiaj 3 dzień warzyw i nareszcie moja wga drgnęła w dół - szleństwo bo o całe 0.4 kg :) . No ale zawsze to coś.

    Denerwuje mnie przeglądarka firefox, bo nie można na naszym forum edytować tekstu jak się chce - nie chce usuwać, pogrubiać, przenosić i poprawiać uchh. Chyba Babcia Magda pisała o tym wczoraj.

    Podjęłam decyzję i kupuję sobie kiełkownicę i będę zajadać kiełki własnej produkcji - wiosenne urozmaicenie takie wprowadzam :-D

    Malynko ja tez mam Firefox'a i mimo, że mój komputer to działa jak chce, to nei zauwazyłam takich błędów... Ale ja mam starsza wersję i jej na razie nei aktualizuje, bo słyszałam, że w ctyh aktualizacjach czasem błedy są...

  22. Witam wszystkich jakże tą poranną (jak dla mnie) porą :-D:):-D Słoneczko mnie rano obudziło, a teraz cwane samo chyba poszło spać... bo się za jakimiś szarymi chmurami schowało.. Tak mi się przypomniało o tym Waszym pomyśle zlotu - może jednak Pomorze Dziewczyny, co ? ;>

    Hmm i teraz mam dylemat co zrobić z tym porannym wstaniem ;) Czy wziąć się za jakieś porządki, czy może pooglądać/ponadrabiac jakieś filmy/seriale... No nie wiem.. :D

    Kurcze, dzisiaj stanęłam na wadze,a tam z powrotem 68,2 kg:/ No cóż poczekamy, może jutro wszystko normy wróci... Dzisiaj zaczynam już 4/4 i 1 dzień proteinek, co by w świąteczną niedzielę wyrobić sie akurat na Warzywka...

    Sandruś jeśli nawet zmienisz dietę, to chyba zostaniesz z nami, co ?;> Nie oddamy Cię tak łatwo - ojj nie :-D

    Szyszunia - cudne masz zdjęcie - z chęcia bym w takim miejscu zamieszkała :D:)

    Marudko pewnie, że się nie gniewam - bo niby dlaczego miałabym :D owszem, przez chwilę miałam już suwaczek, ale zrezygnowałam. Wczoraj miałam chwilkę, więc w końcu go zamontowałam :D PS na tej stronce można ustawić odliczanie dni, zamiast kg... no chyba, ze celowo to zrobiłaś, żeby sobie suwaczek pozmieniać :D)

    A Ślub planujemy na 11 września :D Jakoś nie moge się za cokolwiek z tym związanego zabrać - niby jeszcze tyle czasu, a jednak wypadało by trochę rzeczy pozosłatwiac. jak na razie jest sala i jest orkiestra... I na tym koniec :)

  23. Gosiulek u mnie stoi waga ale Ty kochana jesteś młoda i Twój tłuszcz jest świeży a mój to chyba już do kręgosłupa przyrósł na stale.

    Pozostaje mi cieszyć się Twoim sukcesem ja czekam na magiczną 6 z przodu( od jutra protal wiec może..)

    Ja też jutro same proteinki:) Chociaż u mnie w ciągu ostatniego tygodnia tez waga zaledwie o 0.2kg spadła.. A już o wc nie wspomnę... 7 dni mija i nic...

    Gosiulek mój mąż jest w Kwidzyniu co tydzień ( dzisiaj też jest ) w IP

    O proszę jaki ten świat mały jest :) A co on tam porabia (jeśli wolno spytać), że tak co tydzień? ;>

    I jeśli wolno to poprawię - KWIDZYNIE nie -niu ;)

    Też muszę sobie poczytać o tych bańkach na cellulit bo ja mam straszny trochę go zredukowałam balsamem ale do świetności to mi daleko

    Nawiązując do tematu wypróżnień ja po tym czasie 22 dni diety zauważyłam zależność taką na protalu 4 dni nie załatwiam sie wogóle jak tylko wejdą warzywka to zaraz na drugi dzień rusza się ( staram się zawsze mieć coś kapuścianego )

    Idę spać po padam dziś na paszczę taki power dziś miałam że :D o pracy ok 16.00 zrobiłam obiad dla męskiej załogi, umyłam 3 okna wyprałam i wyprasowałam firanki ( z organzy )powiesiłam je na okna o 19.00 poskakałam 90 min na aerobiku, wróciłam zrobiłam biadek na jutro, poczytałam zaległości na forum a teraz idę do łożeczka D O B R A N O C

    Fajnie, że udało ci się cokolwiek zredukować... Ja się smaruję i smaruję, a jakoś efektów nie widzę. Ostatnio obiecałam sobie, że będę to robić bardzo regularnie, więc może jakieś szanse są...

    Kurcze, a u mnie właśnie 5 dni warzywek minęło i nic :/ Nie wiem o co chodzi.. Z jednej strony nei przeszkadza mi to jakoś strasznie, bo ani nei jestem jakoś specjalnie napuchnięta ani nic... Właśnie na kolacyjke wciągnełam trochę rzodkiewiek i ejscze mleczkiem to zapije - moze cos poradzi ;p Jak nei to się poddaję.. :-D

    Bogunia nie dziwię się, że padasz - faktycznie narobiłas sie troche dzisiaj :-D:):D Dobranoc :-D

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.