Skocz do zawartości

kania82

Smakowicze
  • Postów

    31
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez kania82

  1. hej ;) a ja jestem 3 dzień na proteinkach (po moich grzeszkach, o których wspominałam) i jest ok. Jem mało, dlatego, że wcale mi się nie chce. Dziś zjadłam 2 serki wiejskie, kilka plasterów chudej wędlinki i placuszki dunkanowskie z otrąb (które uwielbiam, najbardziej z dipem z joguru 0% doprawionego czosnkiem w proszku), no ale za to dużooo piję. W Warszawie też pogoda do bani, choć teraz wyszło słonko;) i od razu inaczej. Dziweczyny mam pytanie czy wy też macie jazdy z @ na tej diecie? Ja na diecie jestem od 7.04 i jak dotej pory nie miałam problemów, a teraz coś jest nie tak @ spóźnia mi sie już ponad tydzień. Pozdrawiam wszystkich papapapa :0 do następnego :)
  2. hej :) no i już wracam do normy, po tym moim piątkowym wyskoku słodyczowym. Wczoraj czułam się fatalnie fizycznie i psychicznie. Byłam na białeczkach, przez cały dzień zjadłam placuszki dunkanowskie z otrąb, udko kurczaka - pieczone i potem 2 serki wiejskie light i dużoooo piłam, bo to łagodziło nieprzyjemne pieczenie w przełyku. Dziś też białeczka, pociągnę je do środy i myślę, że spadnie mi to co przybyło po piątkowych szaleństwach:( W środę wyjeżdżam na długi wekeend i mam nadzieje tzn. wiem, że muszę dać rady na tych grillach i innych imprezkach ze znajomymi. Miłej niedzieli ;)
  3. hej, wstałam rano, bo mam dziś dużo pracy ;) i źle się czuje po wczorajszych warjacjach ze słodyczami (już łyknęłam tabletkę, od refluksu i zgagi, bo bardzo mnie męczy), namienię że mam refluks. Ale od jakiegoś czasu nic mi nie dolegał, dopiero dziś - okropne uczucie, pieczenie pod "mostkiem" i w gardle. Na jedzenie też nie mogę patrzeć, zrobiłam sobie tylko zieloną herbatke i ją popijam. (Dobrz mi tak, mam za swoje).Dziś nie wchodze na wagę, wole się dodoatkowo nie stresować - ale dziś same proteinki o ile będę w stanie coś przełknąć. Dziękuje wszystkim za miłe przyjęcie, mam nadzieje, że z Wami dam radę. buziaki - zmykam :)
  4. dziewczyny mam pytanko, czy jak ja się dziś tak objadłam tymi słodyczami (wafelki, i płatki na mleko na sucho - słodko), to skoczy mi mocno waga, czy tylko poprostu bede jakis czas stała?? cały czas dręczy mnie to i jestem na siebie okropnie zła ;), a może od jutra zafundować sobie kolejna uderzeniówkę, jak myslicie???
  5. witam:) wszystkie portalinki. Postanowiłam dołaczyć do Was, poniewż w grupie rażniej i w grupie siła, a mi akurat dziś tych sił zabrakło ;( Na diecie Duncana jestem od 7 kwietnia i od tego też dnia sukcesywnie "śledzę" wasze poczynania i sukcesy w dietkowaniu. Ja sukces tez mam spadło mi ok. 7 kilo, ale dziś jak wspomniałam mialam kryzys i napadłam na szfkę ze słodyczami. Trochę męczy mnie to psychicznie i mam wyrzuty sumienia, ale jutro na 5 dni przechodzę na białka. Chciałabym zrzucić jeszcze z 6 kilo i wierzę w to ze się uda, mam duzo silnej woli (no dziś to akurat wielka wpadka, ale jestem przed @, tak to sobie tłumaczę) i mam nadzieję, że Wy mi pomożecie ;) POMOŻECIE??!!:)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.