Witam wszystkich moja waga ruszyła. dziś 1kg mniej. 54kg!!! a juz myslalam ze to nie nastapi. ze jestem jakas inna. wczoraj do 24 w nocy siedzialam na pogotowiu bo palec sobie przecielam i szyć trzeba bylo to moze mnie odchudzilo nieco:smile: dzis bylam na zmianie opatrunku i biegne z dzieciakami to TEŚCIOWEJ bo tam basenik maja a ja niestety mieszkam w bloku:neutral:
jej tez proponowalam ta diete no ale powiedziala ze tluszcz i piwo jej lekarz kazal. a jak opowiadalam o diecie wspolnej znajomej to robila wszystko aby jeszcze ta nie wziela sie za odchudzanie. twierdz ze niby nic dobrego nie jem. zeby czasem nikt nie schudl
a moja waga nadal stoi. mnie tesciowa powiedziala ze jestem chuda, anorektyczka, szkieletor. bo szlak ja trafia chyba ze chudne. waga stoi ale centymetrow ubylo. tesciowa wazy 80kg to pewnie naprzeciw niej jestem szkieletor. dobija mnie ta kobieta tymi chaslami
mój mąż również budowlaniec i spieczony ciągle. proponuję panthenol w spraju. kup w aptece. tylko pryskasz i nic nie roscierasz. ulga murowana i szybki efekt
oczywiście makaron z bialym serem rozrobionym ze śmietaną i cukrem.
ziemniaki a la duszonki. zapiekane w piekarniku pokrojone w talarki ziemniaki z kapustą, cebulą i kiełbasą
inne znane tanie to naleśniki, placki ziemniaczane, pierogi, kluski, ziemniaki z jajkiem sadzonym, na upały też ziemniaki z kefirem i koperkiem
teraz w lecie to proponuje ryż z kefirem lub maślanką zmiksowana z truskawkami lub innymi owocami i cukrem. ugotowany ryż i zimny zalac zimnym kefirem. tanio i cudnie na upały.
CZeść. Ja na diecie protal jestem 11 dzień. Faza 1 trwała 5 dni i straciłam 2kg. teraz było 5 dni P+W i nie ubyło nic. ale też nic nie przybyło. od dziś same P i mam nadzieje że coś ruszy. Mam 153 wzrostu i startowałam z 57kg. Dziś 55kg a dążę do 48. Mam nadzieję że się uda