A zeby przyzadzic cos naprawde pysznego z ziemniakow warto zwrocic uwage "co do czego" to znaczy po prostu wlasciwe odmiany do wlasciwych potraw. Ziemniaki dziela sie przecierz na twarde, zachowujace forme - takie najlepiej nadaja sie na wszelkiego rodzaju salatki, kartofle smazone, i w lupince oraz na grilla. Sredniotwarde, ktore przy koncu gotowania staja sie kruche a przy smazeniu staja sie w srodku mieczyste z wierzchu chrupiace. Z nich robimy wspaniale frytki czy placki, kartofelki z wody, zupy jesli nie musi byc to zupa typu krem. Ostatnim rodzajem sa ziemniaki maczyste latwo sie rozpadajace nadaja sie wspaniale na babki, farsze, kluski czy piurre albo tez do zageszczania zup- kremow. Kluseczki czy farsze wychodza jednolicie mieciutkie bez nieprzyjemnych grudek. Mniam,mniam :D :D
Nie wiem czy ktos z was pamieta ale za "komuny" mieszali nam kartofle i wtedy przy gotowaniu wychodzilo "szydlo z worka" i w jednym garnku byly wszystkie trzy rodzaje - przy wspolnym gotowaniu jedne byly juz w rozpadzie a "kolega " obok jeszcze wyraznie twardy...