Skocz do zawartości

Pola Połetek

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    777
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Odpowiedzi opublikowane przez Pola Połetek

  1. Ja też kocham swoją pracę, choć przyznam, że bywają lepsze i gorsze dni. Gimnazjum to ciężki kawał chleba!!! Wiem to z autopsji :mrgreen: Ale nie zamieniłabym swojego zawodu na inny nawet teraz, po 26 latach pracy. I wcale nie wybieram się na emeryturę! Nawet sobie tego nie umiem wyobrazić. Zresztą zaczynam normalnie rok szkolny mimo złamanej ręki. Jak mam za dużo wolnego, to zaraz mi jakieś głupoty do głowy przychdzą; a to mycie okien, a to wieszanie rolet :shock: a potem chodzę połamana bo wydaje mi się, że stale mam 20 lat. Życzę Ci drogi kolego DeLarge (choć nie wiem dlaczego nie The Large) samych sukcesów w wyposażaniu swoich uczniów w najpotrzebniejsze narzędzie współczesnego świata!!!

  2. Świetne dowcipy :mrgreen: . Ja też mam dla was dowcip prawie kulinarny. Młody małżonek, biedny student, wraca do swojej małżonki - studentki do akademika po zajęciach. Dziewczyna siedzi na kaloryferze i czyta książkę. Małżonek pyta: - kochanie, co na kolację? - właśnie ci odgrzewam. - odpowiada dziewczyna.

  3. Cześć Marcinku! Wiem, że ostatnio sprawiam Ci mnóstwo kłopotów, ale chciałabym zapytać jak dodać zdjęcie do przepisu. Próbowałam wczoraj jednak bez efektów. Mam folder zdjęć z potrawami i ciastami, ale niestety nie umiem sobie z tym poradzić. A chciałabym wprowadzić kilka własnych przepisów ze zdjęciami. Z góry dziękuję i przepraszam za kłopot.

  4. Tak, wiem, że to forum jest bezpłatne. Korzystałam juz także z Extra smacznego!! :mrgreen: Cały ranek spędziłam oglądając przepisy i zdjęcia i kilkanaście przepisów bardzo mnie zainteresowało. Wiem, że już zawsze będę z Wami ku radości mojej rodziny. Zresztą cieszy mnie także i to, że w razie kłopotów w kuchni, mam się do kogo zwrócić o pomoc. Mam także nadzieję, że może znajdę tu także przyjaciół.

  5. Dopiero po zamieszczeniu posta zorientowałam się, że Twoja praca jest już z pewnością dawno obroniona. Daty mówią za siebie :shock: Z pewnością masz rację, że wiele osób odwiedza nasze forum (jestem już pełnoprawnym użytkownikiem extra smacznego). Sama wiem, że ciągnie mnie do tej strony i czasem 3 razy dziennie sprawdzam, czy pojawiło się coś nowego. :mrgreen: Ale kiedy zamieszczam przepis i ktoś się na niego skusił, chciałabym wiedzieć jaka jest jego opinia na temat tego przepisu. Ja, piekąc lub gotując coś nowego dzielę się wrażeniami. Właśnie upiekłam 'Bounty". Nie wiem jeszcze jak smakuje, ale jutro, jak tylko spróbuję na pewno zamieszczę swój komentarz, bo wiem, że to miłe. Pozdrawiam, Pola

  6. A ja bardzo chętnie zapłacę za korzystanie z tego forum, mimo, że należę do 'sfery budżetowej', sama utrzymuję dom i pracuję wiele godzin dziennie, żeby się utrzymać na powierzchni. Przecież za głupi magazyn z przepisami przedrukowanymi z np. niemieckich czasopism, które często poza pięknym zdjęciem nic w sobie nie mają ciekawego, płacimy mnóstwo pieniędzy. Kupionych ciast nie tknę, szczególnie po tym, jak w ulubionym serniku znalazłam wyżutą gumę do żucia!!! Także i moja rodzina woli skromne ciasto, ale upieczone w naszym domu. A zapracowane koleżanki, o których wspomina miskoala, oprócz braku czsu mają zapewne i brak chęci lub po prostu lenia. Pewności, że nikt nam do ciasta nie napluł nie da się kupić za żadne pieniądze!

    Proszę zatem administratorów, których pracę jestem w stanie docenić, bo mój starszy syn jest grafikiem komputerowym i nie raz patrzyłam na jego pracę, aby powiedzieli mi, jak mam uiścić roczny abonament, bo nie chcę, w żadnym razie, zrezygnować z korzystania z tego wortalu.

    Serdecznie pozdrawiam wszystkich miłośników 'smacznego'.

  7. No co z tą karuzelą? Prądu zabrakło? Zaglądam codziennie, nawet po kilka razy, a tu taka martwa cisza. A przecież to forum jest jednym z najlepszych!!! W.Ż. jest nudne, i komentarze czasem mało sympatyczne. A przecież chodzi o to, żeby było miło i konstruktywnie, prawda? Fakt, nie każdy ma teraz tyle wolnego czsu co ja, mam złamaną lewą rękę, więc pozostał mi komputer. Kiedyś dzieliłam internet z synem (18 lat), ale mam już własny dostęp za 80 zł. i jestem niezależna, no, prawie. Marcin, tak się składa, że i ja piszę pracę magisterską, więc wiem jaka to orka. Co prawda jestem od Ciebie dwa razy starsza, i pewnie dziedziny mamy różne, ale solidaryzuję się z Tobą!! :shock: To, że jestem 'uszkodzona' nie przeszkadza mi piec i gotować, odkryłam nowe zastosowania dla zębów, kolan i innych części ciała :oops: Ale tak w ogóle, to nie jest mi do śmiechu, nie mogę spać z powodu bólu i najgorsze, zaczęłam ćwiczenia a mam straszne przykurcze ścięgien i chyba pomiażdżone wiązadła ścięgien :mrgreen: Odzywajcie się do mnie, bo umrę z nudów. Please

  8. Bardzo Wam - Tobie DeLarge i Tobie Marcinku dziękuję za szybką odpowiedź. Przepis na pewno wykorzystam. Znam podobny, ale ten może jest lepszy, skoro tak go wszyscy chwalą. A parowar jednak kupię. Miałam do niedawna kombiwar, chyba z 8 lat mi służył i był wykorzystywany dzień w dzień. Parowar ma tę zaletę, że można gotować piętrowo. A co tam, wezmę na raty. Należę do sfery budżetowej, więc tylko raty mnie ratują. :mrgreen: Pozdrawiam Was serdecznie. Pa, pa.

  9. Składniki: Biszkopt ciemny: 5 jajek 1 szklanka cukru 2/3 szklanki mąki tortowej 1/3 szklanki mąki krupczatki 1 łyżeczka proszku do pieczenia szczypta soli 3 łyżki kakao Biszkopt jasny: 3 jajka 3 czubate łyżki cukru 3 czubate łyżki mąki tortowej 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia Pozostałe składniki: 3/4 litra śmietany kremówki 36% 3 łyżki cukru pudru 2 łyżeczki żelatyny, może być śmietan-fix, ostatecznie 2 galaretki cytrynowe rozpuszczone w szklance wody powidła śliwkowe sok z cytryny, woda, cukier do nasączenia biszkoptów rodzynki, orzechy włoskie, polewa czekoladowa Wykonanie: Oba biszkopty upiec w ten sam sposób; żółtka oddzielić od białek, białka ubić na sztywno z ogrobiną soli, pod koniec ubijania wsypywać po trochę cukier. Kiedy masa będzie sztywna dodać żółtka i jeszcze chwilkę ubijać. Wsypać mąkę/i wymieszaną z proszkiem do pieczenia, a w przypadku ciemnego biszkoptu także z kakao. Piec około 30 minut w temperaturze 170 stopni. Wystudzić. Biszkopt ciemny przeciąć na dwa placki - nasączyć pierwszą część ciemnego ciasta mieszanką wody z cytryną i cukrem. Na pierwszym biszkopcie ciemnym rozsmarować powidła i przykryć je jasnym biszkoptem, który także nasączyć. Ubić śmietanę, gdy będfzie już ubita dodać cukier i rozpuszczoną w 1/4 szklanki wody i wystudzoną żelatynę. Większość śmietany wyłożyć na biszkopt (ten jasny), przykryć drugim ciemnym biszkoptem, który także nasączyć. Na ciemny biszkopt wyłożyć pozostałą śmietanę i rozsmarować. Ciasto posypać rodzynkami i posiekanymi orzechami. Aby ciasto wyglądało jak z cukierni polać je w esy floresy polewą czekoladową. Piekłam to ciasto w niedzielę. Jest pyszne, wilgotne i bardzo szybko znika. Można je upiec w typowej prostokątnej blaszce lub w dużej (30 cm) tortownicy. Serdecznie polecam. Przepis ten znalazłam na jakimś innym forum, ale nieco go zmodyfikowałam aby trafić w gusta rodziny. Jeśli ktoś woli ciasta mniej słodkie proponuję nasączyć biszkopty wodą z samą cytryną.

  10. To już zależyn od inwencji. Kiedyś w W-wie jadłam w restauracji hotelowej pyszną w-zetkę, która nie była przekrawana. Krem polany był polewą czekoladową ozdobioną kleksem z kremu. Ale jeśli ktoś woli przekrojoną, nie widzę przeszkód. Pozdrowienia.

  11. Poza pytaniem Joli mam jeszcze jedno: niejasna jest dla mnie ilość cappuccino w masie nr 2. Czy ma go być 1 szklanka? A czy ktoś w ogóle robił to ciasto? Sam przepis jest kuszący, ale zależy mi na opinii forumowiczów. Pozdrawiam.

  12. Cześć. Nie jest to do końca prawdą, że piękne włosy u panów są odbiciem ich sił witalnych. Wręcz odwrotnie, panowie posiadający znaczne pokłady takich sił są na ogół łysi!! Wiąże się to z poziomem testosteronów. Ale zgadzam się, że stan wlosów jest odbiciem naszego zdrowia. :-)

  13. Składniki: 12 żółtek 30 dag maku suchego 40 dag cukru pudru 2 łyżki kawy 1 szklanka zmielonych herbatników 12 białek Mak sparzyć i zmielić 3 razy. Żółtka utrzeć z cukrem na pulchną masę. Dodać kawę i mak i utrzeć, wyłożyć pianę utrwaloną 5 łyżkami cukru. Na wierzch wysypać herbatniki i delikatnie ale dokładnie wymieszać. Piec w temperaturze 160 stopni, gdy wyrośnie podnieść temperaturę do 180 stopni. Piec około 1 godziny. Na drugi dzień przekroić dwa razy, nasączyć wodą z alkoholem (ja lubię winiak lub brandy) i przełożyć masą czekoladową lub czekoladową i kawową. Masa kawowa Składniki: 4 jajka 1 niecała szklanka cukru 2 kostki masła 2 łyżki rozpuszczalnej kawy 2 łyżeczki kakao Jajka ubić na parze na puszystą masę. Ubijać aż do wystudzenia, dodać po trochę kawę. Masło utrzeć mikserem i powoli dodawać masę jajeczną. Pod koniec ubijania dodać odrobinę alkoholu. Masa czekoladowa Składniki: 4 jajka 3/4 szklanki cukru 2 kostki masła 1 tabliczka czekolady, kakao lub kawa Przyrządzić tak samo jak masę kawową Oczywiście, jeśli chcemy tort przełożyć obiema masami, to każdą masę robimy z połowy porcji. Smacznego!! :-)

  14. Składniki: Ciasto: 37 dag mąki krupczatki 37 dag cukru pudru 15 dag margaryny 6 dag kakao 1 cukier waniliowy 2 łyżki proszku do pieczenia 5 jajek 1 1/2 szklanki mleka Krem: 1 1/2 litra śmietanki kremowej 1/2 szklanki cukru pudru 6 śmietan fixów lub: 1/2 l mleka 1 budyń śmietankowy bez cukru 4 żółtka 2 kostki masła 1 szklanka cukru pudru Poncz: 1/2 szklanki wody 2 łyżki rumu lub spirytusu 4 łyżki cukru Żółtka utrzeć z cukrem i tłuszczem, dodać resztę składników, na końcu pianę z białek i delikatnie wymieszać. Upiec, przekroić na 3 części najlepiej za pomocą mocnej nitki. Jeden blat (z góry) zostawić cały, pozostałe dwa złożyć razem i wykroić krążki używając talerzyka deserowego, talerzyka na ciasto, spodeczka i szklanki. Cały blat posmarować powidłem i ułożyć na nim krążek 1, 3, 5. luki wypełnić masą. Miejsca w których była masa nakryć 2 i 4 krążkiem i znowu luki wypełnić masą. Na masę wyłożyć krążki 1, 3, 5 i wypełnić luki masą. Całość posmarować masą i udekorować różyczkami z masy. Jeśli wam się tylko zechce!!!! :-)

  15. Składniki: 3 szklanki mąki krupczatki 1 kostka masła 4 łyżki cukru pudru 4 łyżki śmietany 5 żółtek proszek do pieczenia cukier waniliowy 1,5 kg renet cynamon, rodzynki, cukier kryształ do posypania jabłek Mąkę posiekać z masłem, dodać cukier i resztę składników i wyrobić najpierw nożem a potem szybko zagnieść jednolite ciasto. Wstawić na 1 godzinę do lodówki. Podzielić na 2 części. Jedną wyłożyć dno i boki blaszki, posypać cukrem kryształem i rodzynkami a następnie wyłożyć pokrojonymi jabłkami, posypać cukrem i cynamonem. Przykryć drugą częścią rozwałkowanego ciasta i nakłuć widelcem w kilku miejscach. Piec na ciemno złoty kolor. Przed pieczeniem można posypać kruszonką lub po upieczeniu przed podaniem można ozdobić bitą śmietaną.

  16. Ciasto: 80 dag mąki 25 dag cukru 25 dag miodu 4 całe jajka 2 łyżki zaparzonej kawy w 1/4 szklanki wody 2 łyżki kakao 1/2 kostki masła 2 torebki przyprawy do piernika 1 łyżka sody oczyszczonej rozpuszczonej w małej ilości mleka Miód, cukier, masło roztopić na małym ogniu, dodać zaparzoną kawę, kakao i przyprawy. Masę wystudzić, wbić całe jajka sodę rozpuszczoną w mleku, na koniec mąkę i wyrobić ciasto. Ciasto ma być gęste, tak jak kruche – prawie. Wyłożyć ciastem formę aż do połowy wysokości blaszki, wyłożyć powidła z bakaliami, na wierzch położyć rozwałkowany kawałek ciasta, połączyć brzegi i wsunąć do pieca na około 50-60 minut w temperaturze 200 stopni. Można piec w wysokich lub w niskich blaszkach. Jeszcze ciepły polać polewą Nadzienie: powidła śliwkowe orzechy rodzynki migdały skórka pomarańczowa figi Polewa: 2 łyżki kakao 1/2 kostki masła 2 szklanki cukru pudru 3 łyżki gorącej wody Wszystko gotować na małym ogniu- aż do całkowitego rozpuszczenia się składników. Ciasto to można, jak większość pierników przechowywać i miesiąc; i jest coraz lepsze!!!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.