Skocz do zawartości

DeLarge

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    667
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Odpowiedzi opublikowane przez DeLarge

  1. fakt jest :D jednak jestem sierotą :D wobecz czego zacytuję:

    KAWA WEDŁUG ANI

    Jest powiedzenie, że kawa obiecuje swoim zapachem więcej, niż dotrzymuje smakiem. Dlatego należy ją przechowywać i przygotowywać tak, by zachować jej wspaniały aromat. Kupuję zawsze kawę ziarnistą - moja ulubiona to bardzo mocno palona kawa "espresso", zwana też u nas (w Australii) "włoską". Ale to rzecz gustu i smaku.

    Ziarenka kawy powinny być połyskliwe, lekko tłustawe w dotyku. Zaraz po otwarciu paczki przesypuje ją do szczelnie zakręcanego słoika i przechowuję w lodówce, mieląc tylko tyle, ile potrzebuję. Jest wiele maszynek i urządzeń do zaparzania kawy - najważniejsze, by kawa została zaparzona szybko i zaraz wypita. Kawa przegrzana traci aromat i staje się nieprzyjemnie gorzka. Dlatego nie mam specjalnego szacunku dla maszynek do kawy typu percolator, gdzie wrzątek sączy się powoli przez papierowy filtr napełniony kawą, do dzbanka który stoi na gorącej płytce. Najlepsze, moim zdaniem, są te maszynki, które przepuszczają wrzątek pod ciśnieniem - jak np. aluminiowy dwuczęściowy dzbanek z filtrem w środku (sa też inne, bardziej "eleganckie", ale zasada jest ta sama). Napełnia się filtr kawą, stawia na kuchence na ostrym gazie, i nalewa kawę do uprzednio wyparzonych filiżanek natychmiast gdy się przefiltruje. Innym popularnym sposobem (tak parzę kawę w pracy) jest tzw. plunger - zasada jest podobna do parzenia kawy "po polsku" - zalewa się kawę wrzątkiem w specjalnym cylindrowatym naczyniu, przeważnie szklanym, a potem specjalnym tłoczkiem-filtrem "przydeptuje się" fusy do dna naczynia.

    dogóry

    Sposoby podawania kawy jakie znam to:

    Kawa espresso - w malutkiej filiżance, bardzo mocna, czarna. Powinna mieć na powierzchni odrobinę naturalnie utworzonej pianki.

    Kawa cappuccino - w większej filiżance. W garnuszku gotujemy mleko niemal do wykipienia, dolewamy trochę gorącego mleka do kawy, a utworzona na powierzchni mleka piankę nakładamy łyżką na wierzch. Pianka powinna być na tyle sztywna, żeby utworzyć na tej kawie kopułkę, która posypujemy szczypta pitnej czekolady.

    Albo inaczej : Ubijasz cieple mleko mikserem, aż zrobi się pianka  do tego dolewasz  kawki;-) Na wierzch cynamon albo czekoladę.

    Kawa po wiedeńsku - czarna kawa podana z bita śmietanką na wierzchu. Można u nas kupić taka "bitą" śmietankę w sprayu - ułatwia to szalenie robotę!

    Kawa płonąca - ustawiamy na tacy dzbanek z kawą i filiżanki, na dno każdej kładziemy kostkę cukru nasączoną łyżeczką spirytusu pitnego. Spirytus zapalamy i tacę wnosimy na salony - najlepszy efekt osiągamy, gdy w salonie jest półmrok - np. tylko świece. Nalewamy szybko kawę do filiżanek, gasząc płomienie. Kawa powinna mieć lekki posmak alkoholowy. Płomień świetnie wygrzewa filiżanki!

    Cafe latte - podawana w grubych szklankach z uszkiem, jest to kawa pół na pół z gorącym mlekiem.

    Kawa po turecku została już poprzednio opisana - zaparza się ją z cukrem i kardamonem w małym tygielku, zagotowując 3 razy. Najlepszy gatunek to tzw. mocca (mokka?)

    Irish coffee (kawa po irlandzku) - czarna kawa, posłodzona, z domieszką whisky, uwieńczona bitą śmietaną, podawana w specjalnych ceramicznych wysokich i wąskich kubkach z uszkiem.

    Kawa mrożona - niewielka ilość bardzo mocnej kawy schłodzić, nalać na dno wysokiej, wąskiej szklanki. Posłodzić, dopełnić zimnym mlekiem, na wierzch nałożyć bitej śmietany i kulkę lodów waniliowych. Podaje się taką kawę ze słomką i długą łyżeczką.

    W Ameryce rozpowszechnił się zwyczaj picia kawy o różnych "smakach" (flavoured coffee). Można kupić kawę (już zmieloną) o smaku/zapachu orzechów laskowych, wiśni, różnych likierów, wanilii, czekolady. Ja osobiście uważam, że jest to "skundlenie" szlachetnego napoju, ale to oczywiście rzecz smaku i gustu. Jestem "purytanką" kawową - piję kawę czarną, mocną, bez cukru i mleka.

    Dodatki do kawy - oczywiście mleko, śmietanka, a także cukier. Można u nas kupić specjalny "cukier do kawy" - brązowawe bardzo grube kryształki o lekkim smaku melasy. Wygląda taki cukier bardzo dekoracyjnie. W wielu restauracjach podaje się kawę z małą miętową czekoladką "na zakąskę". W restauracji Gold Vienna w Sydney podaje się kawę po wiedeńsku na małej owalnej tacuszce, ze szklaneczką wody mineralnej nie gazowanej.

    W sklepach ze słodyczami można też kupić ziarenka kawy oblane czekoladą - chrupiące i bardzo aromatyczne.

    Spotkałam się kiedyś z opinią, że filiżanka mocnej kawy z sokiem z połówki cytryny leczy ból głowy. Nigdy tego na sobie nie wypróbowałam, bo nie udało mi się przełknąć tego paskudztwa.

    Można tez kupić kawę 'zdekofeinowana' - bez kofeiny. Próbowałam, z ciekawości. Nie jest smaczna - zaparzona 'cienko' smakuje jak gorące pomyje, zaparzona mocno jest gorzka i bez zapachu. Dla mnie, to kawa, której zabrano dusze. :-) We Francji pija się na śniadanie kawę z mlekiem podawana albo w szerokich, dużych filiżankach, albo w miseczkach. Macza się w niej rogaliki. Nie wygląda to apetycznie, ale smakuje świetnie! Na zakończenie dodam, że pisząc powyższe popijam .... herbatę!

    Ania - przepis z sieci

    dogóry

    KAWA WEDŁUG ZUZY

    A ja robię kawę po arabsku. Do tego potrzebna jest bardzo dobrze zmielona kawa (nie rozpuszczalna oczywiście). Nie wiem jaką sprzedają w Polsce ja tu kupuje albo arabska albo turecka. Do małego kubeczka sypie czubata łyżeczkę kawy i zalewam zimna woda - porcja na jedna filiżankę. I mieszam na małym ogniu. Tak długo aż zacznie się gotować. W pewnym momencie kawa ma taki efekt jak mleko -  zaczyna się podnosić jak do wykipienia. Wtedy szybko wlewam do filiżanki i jest pyszna, mocna kawa arabska z pianka. Opcjonalnie można sobie w czasie mieszania (ale przed zagotowaniem) dodać cukru lub mleczka. Pozdrawiam wszystkich i życzę smacznego

     Zuza (zuzaczek) - przepis z sieci

    KAWA WEDŁUG KALIOPE

    Gdy nie posiadałam takiego ekspresu  ciśnieniowego robiłam kawę następująco:  

    - do kawy w ekspresie przelewowym dodawałam cynamon albo wanilie, albo jedno i drugie,

    - capuccino - ubijałam mleko robotem kuchennym, a do tego kawka (w ostateczności może być rozpuszczalna),

    - kawa z bitą śmietaną to raczej standard;-),

    - kawa mrożona :

                   - może być z jakimś alkoholem, ostatnio robiłam z ajerkoniakiem,  

                   - albo z lodami - pycha),  

                   - albo z bananem (dojrzały banan zmiksować ze szklanką mocnej i aromatycznej kawy, a następnie dodać lody - ilość wg upodobań i zmiksować chwilkę i już:D,

    - kawa z dodatkiem jakiegoś alkoholu (np. z rumem, w whisky po irlandzku, a może z amaretto albo malibu),

    - kiedyś  w kawiarni piłam bardzo gorącą kawę z czekolada, z bitą śmietaną i grubym plastrem pomarańczy, pyszne to było, ale to raczej napój na zimowe wieczory, gdyż bardzo rozgrzewa;-),

    - kawa po turecku (zalać kawę wrzącą w tygielku wodą i postawić na malutki ogień, kawa powinna trzykrotnie się spienić, ale nie można doprowadzić do zagotowania kawy, następnie przykryć i zostawić na moment, a potem już się tylko można delektować, jeżeli słodzisz to cukier ma być wymieszany z kawa),

    - kawa po arabsku (robi się ja podobnie jak po turecku, tylko do tygielku najpierw wkłada się cukier i stawia na gazie, gdy cukier ściemnieje dodaje się wodę i doprowadza do wrzenia, a następnie kawę i znów doprowadza się do wrzenia),

    - kawa z cynamonem i goździkami (zmielona kawa+cynamon+1,2 goździki na dużą filiżankę wymieszać i zalać zimną wodą i na ogień, też powinna 2-3 razy być doprowadzona do spienienia;-) - można próbować robić kawę z imbirem czy niewielką ilością gałki.

    -kawa podobno po kapitańsku, choć spotkałam się też z innymi nazwami (zrobić kogel-mogel i zalać go, stale mieszając, gorącą kawą:D))

    Kaliope

    KAWA ENERGETYCZNA

    Zagotowujemy 1 szklankę wody w rondelku. Na wrzątek sypiemy w kolejności (to ważne): 1 łyżeczkę kawy rozpuszczalnej, szczyptę cynamonu, łyżeczkę miodu, szczyptę imbiru. Ma jeszcze wrzeć 2-3 minuty .

    Jola L-L

    Caf� ála Pompadur (6 filizanek)

    ü      10 dag gorzkiej czekolady

    ü      1/8 l bitej smietany

    ü      ž l mocnej, goracej kawy

    ü      cynamon

    ü      galka muszkatalowa

    Czekolade rozpuscic na parze, wymieszac ze smietana. Mieszanine rozdzielic

    do filizanek, zalac goraca kawa. Posypac cynamonem i szczypta utartej galki.

    Kawa po cesarsku

    ü      1 zóltko

    ü      1 lyzka miodu

    ü      2 lyzki koniaku

    ü      2 lyzki slodkiej smietanki

    Wszystko zmiksowac i zalac mocna, goraca kawa.

    Irish Coffee

    ü      1 lyzka cukru

    ü      4 ˝ lyzki whisky

    ü      2 lyzki bitej smietany

    Cukier przesmazyc - zrobic karmel, zalac whisky, wymieszac, przelac do

    filizanki, zalac goraca, mocna kawa, wymieszac i przykryc bita smietana.

    Nie wiem skad to mam, ale bylo w moim kochanym zeszycie. Moze sie przyda.

    Swietny pomysl, jako namietnay "pijacz" kawy chetnie bede wpadac.

    Pozdrawiam

    Ulka P.

  2. a teraz co dzis zrobiłem na niedzielny obiad, przed chwilą skończyłem jeść a więc: danie na 4 osoby, są to filety kurczaka w warzywach + kluski kładzione koperkowe przepis na filety z warzywami: 3 filety z kurczaka 2 spore marchewki mała główka białej kapusty 4 cebule łyżka stołowa sosu sojowego (może byc przyprawa do zup) 2 ząbki czosnku pęczek szczypioru (średni) garść posiekanej natki z pietruszki (tak jakoś koło filiżanki chyba) pół szklanki śmietany 18% (nawet 3/4 szklanki) 1,5 łyżki mąki szklanka niegazowanej wody mineralnej oliwa, może byc olej pokrojone w kostkę mięso obsmażamy na gorącej oliwie, dodajemy następnie pokrojoną na pół-krążki cebulę i razem smażymy przez ok 2 min, następnie dodajemy utartą na dużych oczkach marchewkę i wrzucamy na patelnię (jako patelnie tutaj to mam na myśli wok bo inaczej sie nie pomieści, można zrobic to w garnku) a następnie po ok 1 min dorzucamy poszatkowaną białą kapustę, po jakiś 2 min dolewamy wody (można w sumie więcej) i wszystko dusimy, na sam koniec gdy wszystko ładnie dojdzie dodajemy posiekany szczypior, czosnek i połowę przygotowanej i posiekanej natki oraz sos sojowy, dusimy jakies 2 min (można dodać jeszcze wody jeśli lubimy więcej sosiku), solimy i pieprzymy, na sam koniec mieszamy śmietanę z mąką i zagęszczamy potrawę, gotujemy na wolnym ogniu ok 5 min cały czas mieszając. gotowe przepis na kluski kładzione koperkowe: 4 jaja łyżka śmietany wody na "oko" mąki na "oko" sól 1,5 łyżki stołowej suszonego koperku z podanych składników robimy ciasto mieszając wszystko dokładnie oraz pilnując by było dość gęste (dlatego wszystko podane jest na oko) a następnie "kładziemy" lub wkładamy do osolonego wrzątku pół łyzki stołowej przygotowanego ciasta (mała rada, należy pilnować by łyzka przy nabieraniu ciasta była mokra) i gotujemy kluski tak ok 2 min od wypłynięcia podajemy kluski posypane resztką natki + oczywiście gorące mięsko z warzywami SMACZNEGO

  3. 2 grube plastry schabu (takie jak przed rozbiciem) 1,5 czerwonej papryki 1 cebula 0,5 cebuli czerwonej 1 średnie jabłko (słodko-kwaśne) 1 ząbek czosnku 1 kostka paprykowa knorra 1/3 szklanki wody (mineralnej) oliwa z oliwek sól i pieprz przyprawione mięso (sól i pieprz) smażymy z dwóch stron na rozgrzanej oliwie aż się lekko zarumieni, następnie dodajemy do mięsa pokrojoną w piórka cebulę oraz paprykę pokrojoną w kostkę, następnie po ok. 3 min dodajemy pokrojone w średnią kosteczkę jabłko oraz pokrojony w cienkie plasterki ząbek czosnku, dusimy przez 2 min a następnie dolewamy wody i dodajemy kostkę paprykową knorra, zmniejszamy ogień i dusimy na wolnym ogniu (możemy ewentualnie dolać trochę więcej wody gdy chcemy więcej sosu). gotujemy do czasu aż mięso "dojdzie" w zależności jakie lubimy). Podajemy np z ziemniakami. Smacznego :lol: jest to danie które dziś przygotowałem w sumie z głowy, jeśli podobny przepis już gdzieś tu jest to przepraszam niemniej jednak życzę smacznego, pozdrawiam DeLarge

  4. Twoja waga jest jak najbardziej ok i uważam że w Twoim wieku nie powinno się stosowac jakis drakońskich diet, jeśli nie lubisz warzyw to polecam spacer z psem lub ze znajomymi...a tak ogólnie to się kontrolować i tyle, pozdrawiam

    • Like 1
  5. u mnie w domu jest tak że kto pierwszy wróci z pracy ten gotuje i z tego względu ja gotuję w sumie częściej (praca w szkole) niż moje Kochanie i ponoc dobrze mi wychodzi choc nie mnie to do końca oceniać (ale bardzo lubię pichcić)...w domu wystepuje pewien podział w kuchni, w życiu nie podejmę się pieczenia jakiegokolwiek ciasta. faceci jednak gotują b. dobrze :lol:

  6. ja dorzucę od siebie że robiąc placki po węgiersku do placków ziemniaczanych dodaję majeranku a polewam to wszystku typowym gulaszem z papryką (warto korzystać z szybkowaru przy tym daniu gdyż mięso robi się bardzo szybko a jest przy tym mięciutkie). pozdrawiam

  7. witam wszystkich forumowiczów, jestem tutaj nowy i mam pewne pytanie które nurtuje mnie już dosyć długo: znacie przepis na napój pomarańczowy który robiony był ze skórek pomarańczowaych...pragne przypomnieć sobie smak dzieciństwa kiedy pomarańcze były tylko na święta gdy tylko statek z Kuby się nie spóźnił... pozdrawiam

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.