
colca92
Smakowicze-
Liczba zawartości
6 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Reputacja
0 NeutralnyO colca92
-
Tytuł
Nowy forumowicz
- Urodziny 10.02.1992
Informacje o użytkowniku
-
Płeć
Kobieta
-
Lokalizacja
Jędrzejów
-
zapomniałam o czerwonej cebuli!!
-
Sałatka grecka: -ser feta (najlepszy taki małorozpadający się i nieszczególnie słony, w Lidlu można kupić naprawdę dobry) -czarne oliwki -pomidory koktajlowe -świeże ogórki -sałata -świeża bazylia -Sos vinegrette Składniki kroimy (poza sałatą, którą rwiemy rękoma), mieszamy dodajemy sos vinegrette (albo gotowy, albo domowej roboty - ja osobiście preferuje własnej roboty) i voila Smacznego!
-
drink z cytrynówki: cytrynówka lubelska syrop żurawinowy (herbapol, paola albo coś podobnego) sok grejpfrutowy plasterek kiwi curacao drink curacao wódka sprite (drink bardzo lekki i ożeźwiający) piwo + sprite piwo sprite Nie piszę o proporcjach, najlepiej zrobić wedle własnego uznania
-
Ostatnio znalazłam gdzieś jakiś przepis na gotowane ziemniaki. Znaczy trudno nazwać to przepisem, po prostu coś odnośnie tego czym je przyprawiać. W domu ogólnie odkąd pamiętam ziemniaki były gotowane z dodatkiem soli. Czasem dodawano jakąś pietruszkę, śmietanę - no różne sposoby. Ale bardziej zastanawiam się nad tym co wyczytałam z jakiegoś "poradnika". Otóż ziemniaki były gotowane bez dodatku soli a przyprawiane: majerankiem, liściem laurowym, pieprzem, papryką w proszku, cebulą. Czy ktoś próbował takiego zestawu przypraw do ziemniaków, a może macie jakieś swoje sprawdzone sposoby.
-
najpierw podsmażam czosnek jak już wspomniano - dla uwolnienia aromatu - potem wrzucam cebulę. chwilę wszystko razem na patelni. w pogotowiu mam drugi czosnek po to, żeby podmienić ten przypalony. cebula nabiera aromatu czosnku, przypalony ląduje w koszu a na jego miejsce wchodzi świeżutki. Zależy czasem do czego Ci to potrzebne, czasem jeszcze dodaję odrobinę wody na patelnię i to wszystko podduszam.
-
ja gotuję kukurydze na parze więc wody w ogóle nie solę, nawet robiłam kilka dni temu. Fakt, że czas parowania jest naprawdę długi. Parowałam je około 2 godzin i kolby były półtwarde. ja osobiście preferuję takie średnio miękkie. po uparowaniu rozkładam na talerz, kolby smaruję masłem (które pod wpływem ciepła się rozpływa po całej kolbie i solę na sam koniec). Oto mój sposób!