Ja ciasto kruche robię zawsze na tzw. oko.Nie są mi potrzebne żadne proporcje bo robię już wiele lat.Mogę się z tobą
hanula podzielić.I robię tak. Sypię na stolnicę większe pół torebki mąki , albo pół oczywiście mąke przesiewam przez sito z dwoma łyżeczkami proszku do pieczenia, dodaje około 1 szklanki mąki ziemniaczanej, dodaje 1 całą margaryne siekam nożem z mąką , jak już fajnie posiekane to wtedy jeszcze szybko rozcieram rękami i cała mąka jest połączona z margaryną.Potem dodaje 5 lub 6 żółtek 1 szkl cukru cukier waniliowy, i tyle kwaśnej śmietany z kubka , aby mi się zagniotło ciasto ito wszystko.Niema takiej siły żeby placek się nie udał.Ale się rozpisałam, że ojoj joj, ale to nic jeśli wypróbujesz to napisz. Aha ja z tej proporcji robię np. jabłecznik ciasto dzielę na pół jedna polowa na dól jablka i przykrywam drugą polową. :-D