Skocz do zawartości

Basia K

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    915
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi opublikowane przez Basia K

  1. Mój tato wybrał się parę dni temu na jagody (o ile dobrze kojarzę,to bardziej w Twoje strony Dorotko ) ,ale zebrał ich niewiele i bardzo drobne. Upiekłam z nimi ciasto drożdżowe,a troszkę zamroziłam.Muszę poprosic syna,by zrobił pierogi,bo ja nie umiem :)

    A propos grzybów,tato mówił,że ani śladu.

    Wracając do tematu pogody- też wczoraj "zaliczyliśmy" burzę,dziś od rana lało,ale teraz o dziwo wyszło słońce.Jednak trochę wytchnienia od upałów-jest chłodniej.

  2. Podobnych tematów jest tu wiele,ja sama napisałam kilka przepisów z karczkiem w roli głównej,ale może zasmakuje Wam coś takiego-szybkie,proste ,"bez roboty": -Plastry karczku (ilośc w zależności od liczby osób) -Cebula -Majonez,musztarda,ketchup-w mniej więcej równych ilościach Plastry karczku ,jeśli są cienkie,nie trzeba ich rozbijac,wyłożyc na żaroodporną formę.Niczym nie przyprawiac,nie smarowac tłuszczem. Pokrojoną cebulę rozłożyc na mięsie. Majonez,ketchup i musztardę wymieszac.Rozsmarowac na mięsie. Piec (zależy jak grube są kotlety) od 40-60 minut.

  3. Piekłam ją na Wielkanoc,ale myślę,że do zwykłej niedzielnej kawy też pasuje. Babka cytrynowa 4jajka 3/4szkl cukru 1,5szkl maki 1/2 łyzeczki proszku do pieczenia 1/2szkl gestej smietany 6lyzek topionego masla skorka otarta z 2 cytryn 3lyzki soku cytrynowego Bialka ubic z cukrem,stopniowo dodawac po1 zołtku,delikatnie wmieszac pozostale skladniki. Piec w temp 160-180 stopni. Po upieczeniu można polukrowac,czy oprószyc cukrem pudrem.

    post-4529-029703200 1309692830_thumb.jpg

  4. Nie jest to przepis,a jedynie pomysł.Myślę,więc,że dobrze robię pisząc tu,w tym temacie. Sąsiadka powiedziała mi,że podając lody w pucharkach,kładzie je na warstwie kiślu. Wczoraj tak spróbowałam... Kisiel ugotowałam truskawkowy.Lekko go przestudziłam i na taki nie zimny ani nie za ciepły położyłam lody czekoladowe i waniliowe.Udekorowałam bitą śmietaną i owocami. Naprawdę,inny ciekawy smak :)

  5. Plany planami,a życie sobie......... Biszkopt upieczony,galaretka rozpuszczona,jagody rozmrożone,żelatyna do śmietany namoczona.....Otwieram kartonik śmietany,a ona "skisła" :-(??: Posłałam córkę do sklepu po nową,przyniosła mi mleko w kartonie :) Poszłam sama,przyniosłam śmietanę.Niestety,nie miałam jej czasu chłodzic,a w sklepie stała na półce,więc podczas ubijania mi się zwarzyła :grin: Wyłozyłam więc na biszkopt truskawki,polałam galaretką i mamy takie ciasto...przynajmniej nie jest tak kaloryczne :sad:

  6. Jak już wspomniałam,mój biszkopt NIE opada,jedynie staje się węższy i krótszy. Dziś piekłam biszkopt i już wiem,czemu tak się działo (mogę już pisac w czasie przeszłym).Moze ktoś wykorzysta tą radę,więc piszę.... Zawsze piekłam ciasta w formie całej wyłożonej papierem.Dziś papierem wyłożyłam tylko dno blaszki.Boki zostawiłam "łyse",nawet ich nie smarowałam. I tu leży pies pogrzebany! Biszkopt się trzyma jak ta lala! Wysoki i równy :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.