Skocz do zawartości

Tryolcia

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    111
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Tryolcia

  1. Witajcie dziewuszki. Oj jak tu dawno nie zaglądałam. Byłam przekonana, że już żadnej ze "starych" protalowiczek nie spotkam a tu miłe zaskoczenie. Moja waga niestety, ale też się cofnęła i od dzisiaj znowu jestem na diecie. Pozdrawiam Wszystkich bardzo serdecznie. Mam nadzieję, że następnym razem naskrobie coś więcej.
  2. Ja osobiście od marca zaczęłam jeść normalnie bez III ani nawet IV fazy:) dopadł mnie leń i waga trzymała mi się do końca sierpnia aż tu nagle coś strzeliło i 5 kg się przybrało (podejrzewam że zapasy na zimę i zasiedziałam się w domu). Zobaczymy jak to teraz pójdzie może w końcu dobrnę do celu:)
  3. Witam Dziewczynki. Dawno mnie nie było (chyba z rok niedługo bedzie). Widzę, że "stara ekipa" jest na bieżąco tylko ja sie zapuściłam. No ale wracam od dzis na łono protalowiczów. Niestety przybyło tu i ówdzie a i cel z suwaka nie był osiągnięty. Milo znów Was poczytać. Pozdrawiam wszystkich
  4. Witam Witam. Kurcze ale mam zaleglości. Weekend w górach super, tylko że dużo śniegu i musiałam brnać do celu w zaspach po pas, ale wytrwałam:) Waga stoi bo cóż grzesze, ważne że w góre nie leci. Egzamin za który trzymalyście kciuki zawalony, ale wczoraj byla poprawa i mysle ze poszło dobrze. Później odkopie sie z zaleglości i może jeszcze coś nabazgram.
  5. A pro po pączków to muszę sie przyznać, że wczoraj wszamałam jednego, bo moja córa ugryzła i nie chciała a mi szkoda było wyrzucić. I o dziwo waga pokazała pół kilo mniej:) Także ja sobie tłusty czwartek zrobiłam we wtorek. W sumie to ja sie dziwie że jeszcze chudnę, bo ja na za dużo sobie pozwalam ostatnimi czasy.
  6. A tak poza tym to dziś miałam ostatni egzamin ;) no i teraz laba do 1 marca. A na weekend jadę w góry :grin: oczywiście bardziej w celach naukowych niż rekreacyjnych, ale za to z moim lubym :grin: Opowiem Wam moją wczorajsza przygodę: Wczoraj zadzwonił do mnie telefon. Okazało się, że to mój lekarz rodzinny. W ogóle byłam w szoku. Okazało się, że moja przyjaciółka doniosła mu i takiej innej znajomej, że "szprycha się ze mnie zrobiła". Zostałam poproszona, żebym poprowadziła dietę dla jego pacjentki. Mam się zastanowić i dać znać. Powiem Wam, że taka wczoraj dumna chodziłam jak paw, aż w piórka obrosłam :grin:
  7. mazepka3 od 31 sierpnia gochna dziekuję
  8. Ja tez bym poprosiła o skan nowej ksiażki: tryolcia@wp.pl no chyba że coś nie doczytalam i nie wiem co wysyłacie ;)
  9. Dziękuje wszystkim za trzymanie kciuków, a jak poszlo?? okaże sie w piatek.
  10. Hej Kobiałeczki. JA sie przywitać i spadam na ten egzamin. Lubie byc szybciej żeby sobie powtórzyć. U mnie też dziś pół kilogramowy spadek:) w końcu. Napisze później i pamietajcie o kciukach:)
  11. Hej dziewczynki!! No dopadła mnie trwoga i lece do Was. Trzymajcie jutro za mnie kciuki bo mam ważny egzamin tak od 10 poprosze:) Jutro sie odezwę i w końcu wskocze na wage bo nie mam czasu nawet na to. Pozdrawiam i zycze spadeczków albo lepiej wielkich sadów
  12. Dla Śliweczki najserdeczniejsze zyczenia, wszystkiego najlepszego droga i oczywiście wielkich wielkich spadkow
  13. Hej moje laseczki. Kurcze ja nic tylko ciagle odrabiam zaleglości od wczoraj znów sie nazbierało. Wiecie co. Wogle tak dziwnie jak ide do sklepu i mama pokazuje mi jakąś bluzke mi wydaje sie za mała ale przymierzam i okazuje sie ze jest ok. Ja wciąż uwazam żę jestem gruba:( i nie moge sie wyzbyc tej myśli choć ludzie sa pod wrazeniem. Juz mi nawet mówia żebym sie nie odchudzała bo jest ok ale mi mało.
  14. Witam Was dziewuszki. Trochę sobie poczytałam a pro po płci. U mnie w domu to same kobiety są:? tato mój jest rodzynkiem. Oj biedny jest. Było nas 2 dwie. Do tego mama i jeszcze teściowa a i kot był kotką. Natomiast gdy zaszłam w ciążę to odrazu powiedziałam że bedzie dziewczynka i trafiłam w 10. Także same baby u mnie. Co do mnie to mogly by być wieksze rezultaty na suwaczku ale sesja i koniec semestru spawiły że siegłam po czekoladę, która jakos nastraja mnie do nauki wiec to jakaś wyższa siła, a puki co egzaminy do przodu. Kurcze ostatni sesja w moim życiu. bedzie mi tego brakować. Pożniej jeszcze sobie poczytam i postaram nadrobić swoje zaleglości:)
  15. Hejka!! Kurcze dawno mnie nie było. No cóż sesja sie zaczęła. Pozdrawiam wszystkich. Może uda mi sie jakims cudem nadrobić zaleglości. Kasia to jest skrobia kukurydziana.
  16. Witam Was moje drogie,a w szczególności Kamylke której dawno tu nie widziałam Dziękuję wszystkim za życzonka. Moja waga mnie lubi :D i chyba nie zauważyła tego torcika. Pewnie juz późno ale ja też trzymam kciuki. Gratuluje dziewczynom spadków i życzę kolejnych. A poza tym gdzie się podziewa Ola. Nawet sie nie chwali jak jest jej w III fazie
  17. Dobry wieczór dziewczynki Ja dzis zauwazylam drobne wahniecie wagi na moja korzyść, ale niestety dziś moje urodzinki i mama torcika kupiła żal bylo nie skosztować przy takim świecie (dobry pretekst nie jest zły ;) ) pozdrawiam wasz wszystkie
  18. Witajcie babeczki!! Kurcze chyba od soboty nie zaglądałam i masakra 20 stron do czytania. Oj produkujecie. A u mnie zastój. Choć dobrze, że nie zwyżki po tym jak ja ostatnio grzeszę. Weźcie jakąś pałę i mi przywalcie
  19. Cześć dziewuszki i nasz rodzynku o ile jeszcze nie uciekłeś. Ale dziś napłodziłyście i było co czytać. Pozdrawiam bardzo serdecznie
  20. Woda a coż innego. ginna witaj i zapraszamy do naszego grona
  21. A pro po rozmów na temat różnic wieku u mnie jest 12 tyle, że w druga stronę. A na dodatek 400km odległości:( ale damy rade. Gorzej, że u mnie w domu ciężko im to przetrawić. No cóż miłość nie wybiera
  22. łeeeeeee nie bedzie kogo lać
  23. Witam witam!! przyszłam przestawić sówaczek bo nie chce sie z Wami rozstawać :) hehe ciekawe czy sie uda bo z testu kiedys mi wyszlo ze takiej wagi nie osiagne. Gratuluje dzisiejszych spadków. A własnie a co to za mp3??
  24. Witam witam!! I ja dołączam sie do zyczeń dla solenizantek. sto lat dziewuszki. Co do zakupów to jest cudowne uczucie. ja ostatnio chodziłam za czyms na ten bal i byłam w szoku ze takie male spodnie kupilam ale okazalo sie ze już moglyby być troszke mniejsze. Maragrete ja też miałam taka akcje ze swetrami. W połowie listopada byłam kupic cos cieplego i jak zwykle chcialam kupić XL jak sie potem okazało wyszłam z jednym sweterkiem M i L (kupiłam L bo nie było M a strasznie mis się podobał). Teraz ta L jest za duza. Sandro piekny głos, dziś pierwszy raz slyszałam choć już wczesniej czytałam że masz zespól. Moja mam po 5 dniach I fazy schudła 3kg. I marudzi że mało chce sie poddać. Stwierdziła że nie ma tyle zaparcia co ja. Zobaczymy co to z nia bedzie. Ja kolejne 0,5 kg trzeba zmienić sowaczek a przede wszystkim zmienić pułap bo jednak daze do 65 kg a nie do 70 jak było pierwotnie zalozone Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.