Śliweczka...masz racje, ciasta na smalcu sa kruche...robilam kiedys ciasto, o nazwie pszczołka, wlasnie na smalcu...bylo bardzo smaczne i kruche ( momentami az za bardzo kruche )...ale warto spobowac...jest naprawde dobre :(
pozdrawiam... ala291
ala-z...cudowne ciasto! oczami wyobrażni juz widze, jak wyglada, a tym bardziej jak smakuje :( czy zawsze ci wychodzi to ciasto jak robisz? nie ma z nim problemu? a jak duzo czasu zajmuje to ciasto?
pozdrawiam cie ala-z
ala291 :)
nie, nie dalam za duzo maki, tyle, ile jest w przepisie, zreszta, trzymalam sie bardzo przepisu i wszystko dalam i robilam tak, jak w przepisie :( wiec juz sama nie pojmuje co bylo nie tak? :)
Dorunia... pieklam troszke dluzej, niz podalas w przepisie, ale i tak to nic nie dalo...mysle tylko, czy nie bylo malo oleju? jest tylko 6 lyzek...czy to nie za malo Dorunia? ciasto bylo takie " sztywne " ciezko sie nawet miksowalo...nie wiem sama? zastanawaim sie, co bylo zle? :(
pozdrawiam
ja nie pieklam krotko, bo nawet dluzej, niz podala w przepisie Dorunia... u mnie wyszedl zakalec na calej lini... jak mikserem mieszalam ciasto, to juz bylo ciezko miksowac, poniewaz ciasto bylo bardzo geste, az za bardzo... :grin:
Doruniu... z mojego śliwkowca, klapa!! nic nie uroslo mi ciasto!...zrobil sie zakalec...juz jak mieszalam ciasto, to bylo bardzo ścisłe, juz mi sie nie podobalo...dlaczego tak wyszlo??
ala291