ala291

a co znaczy:" i boli przydusic widelcem "??

Dorotkoxx.....skąd Ty masz takie zdolności?? robisz wspaniałe rzeczy!! jak nie nalesniki z przeróznym nadzieniem, to słodkości tak wspaniałe, że tylko podziwiać!! te torciki to cudo!! gratuluję zdolności i wspaniałych wypieków :shock:

a jakiego Ty mi narobiłas, tymi wszystkimi, fajnymi przepisami :shock: ...jest ich jeszcze trochę, by wypróbować,a w najbliższym czasie, zamierzam to zrobić :grin: pozdrawiam:))

Dorotkoxx.......tak, jak obiecałam..... więc, zrobiłam dzisiaj na obiadek naleśniczki, ale troszkę pozmienialam, i dałam kiszoną kapustę podsmażoną, następnie pieczarki usmażone z cebulką i mięsko ale, mielone :shock: .....wszystko razem połączyłam, podsmażyłam jeszcze i do nalesników :grin: do tego sos czosnkowy.....PALCE LIZAĆ !!! Podsunęłaś fajny pomysł z tymi nalesnikami :grin: Pozdrawiam i dziękuję:))

minia51...pocieszyłas mnie :shock: ...rowniez do przesmażanej,kiszonej kapustki, dodaję cebulkę, a farsz obowiązkowo musi być lekko pikantny...nie lubię niedoprawionych, mdlych potraw...ale z mięskiem, będę robila taką potrawę, po raz pierwszy :grin: mam nadzieję, ze będzie smakowac mojej rodzince? napewno dam znać:grin:) pozdrawiam:))

Dorotko...zamierzam w sobotę, zrobić te nalesniczki, ale z kiszoną kapustą, pieczarkami i " twoim" mięskiem :shock: sama nie wiem, jak będą smakować, ponieważ, takiego połączenia produktów nigdy nie serwowałam, ale dam Ci znać jak smakowały:)) a w oryginale -czyli tak, jak ty robisz-zrobię napewno i też dam Ci znać jak smakowały:)) pozdrawiam:))

Dorotko...krokiety, robilam zawsze z kiszonej kapusty i pieczarek:) ale Twoj przepis wyprobuję napewno, i napewno dam Ci znać jak smakowaly:)) pozdrawiam:))

no, Dorotko!! palce lizać:D) podajesz tak fajne, proste przepisy, a zarazem tak ciekawe i smakowite,że nic nie pozostaje mi innego, jak tylko probować, probować i jeszcze raz probowac:)) pozdrawiam:))

iwona30...bardzo ci dziękuję:D oczywiscie,ze dobrze wytlumaczylas.......nigdy nie robilam klusek ślaskich,a mam wielką ochotę, mając już przepis, muszę je zrobić:D) dzieki:))

Dorotko!! ale ty serwujesz PYSZNOŚCI tutaj:)) już wiem, co z twoich przepisów wyprobuję:D pozdrawiam:)

Dorotko! czy moglabys podać ile tych ziemniakow ma byc, ile maki ziemniaczanej? to ważne jest w przepisach:)) pozdrawiam:))

Kaliope...te placuszki, podobne sa do palcków ziemniaczanych prawda? :D no, chyba, że się mylę i zupelnie inaczej smakuja? ale przepis wydaje się ciekawy i warty wyprobowania :-) pozdrawiam :-)

sernik na kruchym,kakaowym spodzie i na wierzchu, jablecznik, seromakowiec, princessa, i Dorotki brzoskwiniowiec z bananami... :P

placek wloski :smile:

Jolanta...nie ma za co :-( bo ciasto jest naprawde pyyyyyyszne!! i jest juz w moich ulubionych :-( na Boże Narodzenie piekę na 100%... a, że syn, przyjedzie na święta z akademika i córka z innego miasta (bo dzieci mam juz dorosle, :-( niestety) to zaskoczę ich tym ciastem, tak samo, jak zaskoczylam mamę i bratową :-( wspanialy przepis Jolu,naprawdę :-(

nie zrazajcie sie! trzeba próbowac do skutku, nikt nie jest mistrzem od razu :P w swoim zyciu narobilam sie pierogow, ze cho,cho.....i jeszcze troche.......i na poczatku rowniez nie bylo latwo i moze ze 2 razy zepsulam ciasto, no ale trening czyni "mistrza" :grin: ...moj stary przepis, od kilkunastu lat, wyglada prosto... make przesiewam na stolnicę - mąkę daję na oko, wszystko zalezy jak duzo mam farszu- robię dołek, wbijam jajko i daje szczypte soli i pieprzu,-tylko szczypte- wyrabiam powoli mąkę z tym jajem i zaczynam do tego dolewać mocno cieplą -nie wrzącą, bo ciasto sie zaparzy i bedzie do niczego- wodę z porządną łyżką tłuszczu -moze byc margaryna- i zarabiając ciasto, caly czas, powoli wlewam wode z tluszczem......ciasto wychodzi mięciutkie, sprężyste i jest bardzo dobre :evil: tego nauczyla mnie moja babcia, pozniej robilysmy ciasto z mama -gdy babci juz zbraklo- a teraz, robie sama dla moich dzieci, ktore zawsze kiedy przyjeżdżaja do domu -bo niestety, sa juz dorosle- zawsze proszą o pierogi :razz: ... probujcie aż do skutku,raz, drugi a nawet i dziesiąty, jak bedzie trzeba...zyczę powodzenia :P

kasza gryczana, gulasz, ogoreczek kiszony, kompot :P a na jutro, juz przygotowana jest grochowka :grin:

rozumiem Majka9, ale mysle, ze to moze szpinak? on daje taki charakterystyczny smak, bo i taki sam w sobie jest, ale ja bardzo lubie szpinak, do ktorego daje duzo czosnku, jak zrobie tę potrawę, dam ci znac jak wyszla i jak smakowala :P

ziemniaczki, kebab, buraczki (z dzialki,robione wlasnorecznie) i maslaneczka :P

Majka9...ale powiedz dlaczego nie samkowalo? co wyszlo nie tak?? :P

figiel, powiedz prosze, czy mak ma byc naprwade suchy? prosto z torebki? nie moczyc nie mielic, nic,nic?? bo przepis widzę super...szybkie ciasto :eek:

grumko!! Ty znowu kusisz!!! :eek: i jak tu mozna dbac o linię?! :eek:

oczywsicie, ze bezreklamowo :P ...kolory to kolory i tyle :mrgreen: chyba nie spotkales jeszcze tutaj przepisow, gdzie podaje sie tez "dosc wyraźnie" pewne rzeczy... :P ale dzieki za FETE...juz wiem, jaka kupic :P

grumko... mam pytanie...jakiej Fety dales do tej potrawy? niebieskiej czy czerwonej? bo u mnie w sklepie na osiedlu, widze dwa rodzaje, wlasnie niebieska i czerwona ;)

princessa ;) ;)