Skocz do zawartości

Śliweczka

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    1972
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Treść opublikowana przez Śliweczka

  1. Witam Was gorąco. Nie mam ostatnio na nic czasu,ale staram się czytać forum regularnie. Moja waga po świątecznym obżarstwie pomału zbliża się do suwaczkowej co bardzo mnie cieszy. Widze sporo nowych protalek-witam i życzę powodzenia. Marudko,Sandro-główki do góry.Mój mąz kiedyś stwierdził że od czasu do czasu musimy sie pokłócić żeby potem sie tak pięknie godzić :) Jusiu,witaj spowrotem!Teraz uda Ci się,musisz tylko w to mocno wierzyć.Zdjęcia porównawcze rzeczywiście strasznie motywują,ale ja swoje wstawiłam na NK,a tu na forum nie będę zaśmiecać swoimi podobiznami :grin: . Cieszę się Kasias że naleśniki smakują.Nie mogę się doczekać rabarbaru,wtedy zrobię sobie dżemik rabarbarowy i zjem naleśniki z dżemem...Już śnią mi sie po nocach :) Gosiulek,biżuteria Jusi jest śliczna.Osobiście nie rozstaję się z kolczykami i wisiorkiem wykonanym przez nią.Polecam :D Pozdrawiam Was serdecznie i życze miłego wieczorka.
  2. Smutek...Żal...Łzy... Tyle ludzkich istnień zakończyło swoją ziemską wędrówkę... Niech odpoczywają w pokoju [*][*][*]
  3. BEZTŁUSZCZOWE FRYTKI ziemniaki białko z jajek, słodka papryka w proszku. Ziemniaki pokroić na kawałki wielkości frytek, ubić białko z papryką w proszku, posolić do smaku. Blachę w piekarniku wyłożyć folią aluminiową, frytki namaczać w białku i rozkładać na folii tak, aby się nie dotykały. Piec przez pół godziny w temperaturze 180 stopni C.
  4. Witam po świętach. Tyle napisałyście przez ten czas że nie dam rady nadrobić zaległości,czasu brak jak zwykle :) Maragretko,nie przejmuj sie,nie jesteś sama...Mi tez nie udało się bezgrzesznie przetrwać świąt...Niestety... Dziękuje Ci Marudko :grin: Ja też myślałam kiedyś że to że jestem gruba to nie jest moja wina,że to ciąże mnie do takiego stanu doprowadziły i cały świat był winny tylko nie ja...Ale w końcu kiedy juz miałam trudności z założeniem butów i zaczął mi wysiadac kręgosłup i stawy to przyjrzałam się temu co jem i ile jem i zrozumiałam że jak czegoś nie zrobie z ilościa i jakościa tego jedzenia to skończę w M1 na cmentarzu...I zrozumiałam tez że jeśli sama z tym czegoś nie zrobię to nikt tego za mnie nie zrobi,postanowiłam i dotrwam mimo grzeszków i trudności...Ze współczuciem patrzę na otyłe kobiety wokół mnie.Grubasy raczej nie przyznaja się do tego że jest im ciężko,że przeszkadza im tusza...Dopiero kiedy schudłam i zobaczyłam że można nie mieć zadyszki i problemów z zakładaniem butów to przekonałam się że tak naprawdę straciłam kilka lat z życia przez tą tuszę i zastanawiam się jak mogłam doprowadzić się do takiego stanu...I jak ja żyłam do tej pory...To straszne że na własne życzenie ludzie robią z siebie kaleki...Ja już nigdy nie będę miała takiej wagi bo znam Dukana :D Współczuję grubasom (choć sama jeszcze mam nadmiar kilosków) i kiedy widze kobiety otyłe to mam chęć podsunąć im pod nos książkę naszego doktorka :) Pozdrawiam gorąco wszystkich "dukających".
  5. Witam w czwartek. Z czasem u mnie cienko,roboty pełno...Wpadłam na chwilke złożyć Wam życzenia. Wesołych Świąt Wielkanocnych, pokoju ducha, wiary w Boga i w Ludzi. Umiejętności dostrzegania piękna tego świata i oczywiście wiary w Siebie i swoje możliwości. Pomaleńku przez podwórze Idą dzieci kurze. W kropki, w ciapki, malowanki, bo to miały być pisanki.. ;) Może jeszcze wpadnę do Was jak znajdę chwilkę. WESOŁYCH ŚWIĄT!!!!!!!
  6. ;) :sad: :sad: :sad: :sad: :sad:
  7. Ser żółty bardzo smaczny i z obniżoną zawartością tłuszczu jest w biedronce ,taki pakowany w plastrach.Zdaje się że Marudka wstawiła ten ser w wątek z produktami dozwolonymi.Ja ostatnio robiłam pizzę właśnie z tym serem.Tylko że ja robię częściej pizzę z patelni,bo robi się ją szybciej ;)
  8. Witam z pochmurnego,deszczowego Podlasia. Moja waga troszkę w dół mimo warzywek,co cieszy strasznie :) Gosiulek,dziękuję :) Kolejna jazda w piątek o 7.00 rano :) Wytrwała bestia...No czy wytrwała to nie wiem,ale bestia na pewno :( Jej!!! Aż tyle???? No to muszę troszkę dodać do menu światecznego :lol: Któraś z dziewczyn pisała o gofrownicy za 30 zł.Nie radzę jej kupowac.Gofry z takiej gofrownicy są gumowate i niesmaczne.Dobra gofrownica powinna mieć co najmniej 1200W,a te które maja mniej są do d..y. Witam "nowe",gratuluję spadków wszystkim które zaliczyły "dołek",a reszcie wytrwałości życzę. Pozdrowionka.
  9. Przepis na sernik Gochny jest tu: https://www.smaczny.pl/forum/index.php?show...7437&st=300
  10. Marudko,przykra sprawa z tym portfelem...Jak zwykle najbardziej szkoda dokumentów.Eh...A może znajdzie go dobry człowiek i zwróci dokumenty?
  11. Witam wieczorkiem. Dziewczynki,bardzo Wam dziękuję za trzymane kciuki.Kochane jesteście.Kciuki pomogły!!!! Było super!A tak się bałam...Instruktor świetny,spokojny i miły (człowiek bez nerwów :sad: )Pojeździłam 15 minut na placyku,a potem wyjazd na miasto i wszystko poszło dobrze,kilka wpadek było,ale to chyba normalne gdy się pierwszy raz siedzi za kierownicą.Z ruszaniem nie miałam problemów i z biegami tez nie.Najgorsze jest to że nad tyloma rzeczami na raz trzeba panowac,a ja należę do ludzi troszkę roztrzepanych,więc trudno mi było opanowac to wszystko.Ale dałam sobie nieźle radę,a to wszystko dlatego że trzymałyście za mnie kciuki.DZIĘKI WIELKIE RAZ JESZCZE!!!!!! Dziękuję Boguniu :sad: Trzymam,trzymam i nie puszczę ;) Życzę miłego wieczorka i spokojnej nocy!
  12. Witajcie kochane Proteinki w nielubiany dzień tygodnia :razz: A ja dzisiaj mam dobry humor,choć moja waga stoi niestety... Marudko kochana,dziękuję Ci bardzo.Przydadzą się kciuki,bo troszkę się boję :) Mam 2 godziny jazdy i z tego co słyszałam to pierwsza godzina jest na placu,a potem wyjazd na miasto...Mam nadzieję że nikogo nie rozjadę i wrócimy: ja,instruktor i samochodzik cało i bez żadnych uszkodzeń :D Zaczynam o 13.00 :-D??: Dzisiaj pierwsza jazda,do egzaminu jeszcze daleko... Mimo nerwów które mną targają mam świetny humor od rana.Myślę że nie będzie aż tak źle :D Ale jeśli będziecie miały wolne ręce około godz.13.00 to poprosze o trzymanie kciuków :-D Życzę miłego dnia.
  13. Witajcie. Iriss,głowa do góry! Facet to tylko facet...Taki podgatunek z małym rozumkiem :) A tak dla poprawy humorku: Facet jest jak: KAWA: najlepszy jest silny, gorący, pełen subtelnego smaku i nie pozwala ci zasnąć przez całą noc. CEMENT: po położeniu trzeba dużo czasu żeby stwardniał. BATONIK CZEKOLADOWY: Słodki i pierwsze co robi, to dobiera ci się do bioder. ŚRUBOKĘT: potrzebujesz, ale właściwie nie wiesz do czego. TORBA TURYSTYCZNA: zapakuj piwem i już możesz zabrać wszędzie. LOKÓWKA: zawsze jak jest gorący, to dobiera ci się do włosów. OBLIGACJE RZĄDOWE: tak długo zajmuje żeby odpowiednio dojrzał. HOROSKOP: codziennie dyktuje ci co masz zrobić i zawsze się myli. KOSIARKA: jak go osobiście nie popchniesz, to nic z jego funkcji. STRUMYK: milo popatrzeć, ale trzeba pamiętać ,że nie każdy jest odpowiednio bystry. MASCARA: znika na widok pierwszej łzy. MINI SPÓDNICZKA: jak nie uważasz, zaraz odsłoni ci majtki. MIEJSCA NA PARKINGU: najlepsi zawsze zajęci, wolni tylko "niepełnosprawni" lub najmniejsi. WINO: satysfakcjonują cię, ale na krotko. KOTY: pokazują się tylko wtedy, gdy na stole postawisz jedzenie. BURZA ŚNIEŻNA: nigdy nie wiesz kiedy przyjdą, ile będą mieli centymetrów i ile wytrzymają. UŻYWANE SAMOCHODY: tanio można kupić, ale nie możesz na nich polegać. WAKACJE: zwykle nie takiej długości jak byś chciała.... :D
  14. Dużo? Dołączaj do nas! Bedzie więcej! :-o
  15. Już sie robi, Maleństwo :)
  16. Może podpowiecie co będziecie gotować i piec na święta? Może z jakiegos pomysłu skorzystam...
  17. Witam wieczorową porą. Dzisiaj rano było pięknie,ciepło i słonecznie,a potem zachmurzyło sie i lało...Oberwanie chmury normalnie...I znowu mokro.Dobrze że podwórko posprzątane :) Większośc zakupów na święta zrobione żeby w ostatnie dni nie biegać po sklepach.Jeszcze nie wiem co będę sobie piekła,bo rodzinka to ma już życzenia co do ciast :-D A pozatym tradycyjnie-jaja faszerowane,galareta z kurczaka,2 sałatki-to protalowo,a pozatym schab ze śliwkami,kiełbaska biała i żurek,wędlinka nie koniecznie bez tłuszczu :razz: ...Cóż,trzeba będzie się pilnować :) Już przygarnęłam Cię do klasy Gosiulku,tak ładnie się uśmiechałaś :) Sandro,Ty jesteś już w klasie Proteinek.Szkoła Lejdis,klasa A :D http://nasza-klasa.pl/school/162938/54 Dzisiaj śpimy o jedną godzinę krócej... Życze miłego wieczorka.
  18. Ivonko,przepisu dokładnego nie znam,robie po prostu "do smaku"Do jednego żółtka wlewam po troszeczku olej parafinowy i ciagle miksuję (żółtko i olej muszą mieć tą samą temperaturę inaczej może nie wyjść),doprawiam solą,granulowanym czosnkiem,sokiem z cytryny,musztardą (odrobinkę) i wsypuje tez troszkę ziół prowansalskich,ale można nie dawać zadnych ziół,albo dać te które lubicie najbardziej.Można dodac też świeżą natkę pietruszki lub koperek drobniutko posiekany. Kopytka wyglądaja podobnie jak zwykłe,są ciemniejsze i w smaku nie tak dobre jak zwykłe :) ,ale to świetna opcja do gulaszu wołowego lub leczo.Niestety nie zdążyłam zrobić zdjęć tym kopytkom,bo zjadłam jedna porcje i miałam tą resztę sfotografować...Ale mi dzieci wszamały ... Co do naszej klasy to musiałabyś się z klasy proteinek wypisać i zapisac na nowo i czekać na zaakceptowanie :D
  19. Gosiulek...Sorki że czekałaś na przyjęcie do klasy Proteinek.Juz Ciebie zaakceptowałam.A dlaczego zapisałaś się jako gość ,a nie jako uczeń?????
  20. Nie szkodzi :D Każdemu zdarzają się literówki. Olej parafinowy nie jest drogi,buteleczka kosztuje ok.3 zł. Co do snów to ja mam ostatnio koszmary...Śnią mi się skrzyżowania,znaki,samochody...W poniedziałek mam pierwszą jazdę na kursie prawa jazdy...Jak ja to przeżyję...
  21. Dziękuję Gochna! Polecam majonez proteinowy,trzeba tylko dobrze go doprawić,można np.do jajek zrobić protomajonez z gotową przyprawą do jajek.Ja tak zrobię na święta.
  22. Witam w piątek. Waga ciut w dół,ale nie liczę na wielkie spadki bo zbliża się @ i jestem na warzywkach,a wtedy raczej waga mi rośnie,wiec taki maleńki spadek tez cieszy,tym bardziej po 3 miesiącach zastoju :D Alienko,a gdzie w książce Dukana wyczytałaś że można smażyć na parafinie???? Nic takiego w książce nie ma i nie wolno smażyć na tym oleju bo na patelni wytwarza szkodliwe substancje! Protomajonez jem często.Robię go z żółtka,oleju parafinowego,musztardy soli czosnku granulowanego,odrobiny soku z cytryny i ziół prowansalskich.Do sałatek jest świetny,ja jem tez jajka z majonezem i nie mam odruchu wymiotnego jak niektóre z dziewczyn na forum.Dietuję długo i muszę się czymś ratować,dla mnie ten majonez jest super!Teraz kiedy święta tuż ,tuż majonez sie przyda :-o Wcale nie jest wstrętny jak umie się go doprawić.Jeśli nie brakuje Ci majonezu to go nie jedz,ale mi bardzo go brakowało,a dietuje już ponad rok więc kombinowałam z przepisem i mój majonez jest pyszny!!!!!! Serdeczne życzenia składam Marzenkom. Gratuluję spadków,szczególnie Sandrze bo u niej było ostatnio smutno z powodu braku spadków. MonikoP,współczuję choroby córci.Wiem jak to jest jak dzieci zaczynają chorować.U mnie czwórka dzieci więc jedno od drugiego przejmowało chorobe i kiedy jedno już zdrowiało to następne męczyła gorączka i kaszel...Eh...te choróbska... Życzę wszystkim milutkiego dnia.
  23. Cieszę się że smakują :) Te ciasteczka co Marudka piekła, ja robiłam w wersji faworków i pod taka nazwą są w wątku z przepisami.Rzeczywiście są kruche i do kawki pyszne :D
  24. Ja nie widzę żadnej różnicy,nigdy nie używam suszonych drożdży,nawet jeśli są w przepisie to zawsze daje świeże.
  25. Dziękuje Wam wszystkim za gratulacje. Przepis na naleśniki z mleka w proszku jest w wątku z przepisami na stronie 17.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.