Oj, to ciekawe czy oni w ogóle do niej zaglądają... znajomy odesłał do naprawy DVD i po jakimś czasie dostał niby naprawione, a było zapakowane tak jak on to zapakował, czyli do serwisu przyszło, a oni za jakiś czas odesłali i gotowe... szok :blink:
Tak to już jest Doruniu, jak się o czymś myśli to i śnimy o tym... ale macie pecha z tą pralką... ale może w końcu zacznie działać, oby :)
Ja przygotowuję kolację :)
Miniu, tak jak pisze Dorunia, to coś i smakiem i wyglądem jest podobne do pomarańczy i grejpfruta, tylko nie jest takie soczyste. Je się podobnie jak tamte owoce. Ja obieram je z błonki, która dla mnie jest twarda i gorzka?
Kiedyś pisałam o tych owocach artykuł i zrobiłam też zdjęcie KLIK ;)