Metrowiec

[andy8]

ciasto:2 szklanki cukru 3 i 3\4 szkl. mąki 8 jajek 20 łyżek oleju 20 łyżek wody 1,5 łyżki proszku do pieczenia 4 łyżki kakao masa:3 budynie wiśniowe z cukrem 4 szkl. mleka 1,5 kostki masła żóltka utrzeć z cukrem,dodając stopniowo 5 łyżek wody,5 łyżek oleju,5 łyżek mąki z proszkiem.Ucierać.Po chwili znów dodac po 5 łyżek tych samych skł.ubić pianę z białek,dodac do reszty ciasta,delikatnie wymieszać,ciasto podzielić na dwie części do jednej dodać kakao,piec na dwóch podłużnych blaszkach.Zagotować 3 szkl. mleka w czwartej rozmieszac budynie i ugotować-wystudzić.Masło utrzeć na puch,dodac wystudzony budyń i utrzeć na gładki krem.Ciasta przekroić wzdłuż na pół,smarowac kremem i układać jeden na drugim tak zeby powstał wysoki metrowiec,udekorować kremem lub polac polewą czekoladową-smacznego :smile: :smile: :smile: :roll: :roll:

[EWA1992]

Czy aby to jest metrowiec? Ja robiłąm metrowca już dawno ale innaczej,nie kroje ciasta wzdłuż tylko na kawałki gdzieś grubości 1,5-2cm i sklejam na przemian ciasto jasne,krem,ciasto ciemne. Mi wychodzą wtedy dwa takie metrowce. I kroimy po skosie. Masy z budyniem nie robiłam ale musze któregos dnia zrobić. Jestem ciekawa jak będzie wyglądać metrowiec. Pozdrawiam Ewa.

[basga]

Gdzieś już czytałam o składaniu metrowca w ten sposób,jednak jakoś bardziej odpowiada mi klasyczne składanie ale ten jest rzeczywiście prostszy.

[Dorunia]

Ja metrowca robię tak jak Ewa...mam takie specjalne 2 formy do niego...jest po upieczeniu widać na jaką grubość kroić ciasto i potem sklejam masą na przemian i kroję po skosie.Różowy krem na pewno wypróbuję :smile:

[renigliwice]

Ja też nie robiłam jeszcze metrowca z masą różową. Wypróbuję. Przydałoby się zdjęcie. :smile:

[Jolcia]

Ja też kroję to ciasto w paski,sklejam na przemian kolorami.Układam w blaszce jedną warstwę na to drugą i jak kroję to wychodzi szachownica.Robię z białym kremem.Następnym razem zrobię z różowym.

[andy8]

Renigliwice pewnie ze by się zdjęcie przydało,ale ja wypieki będę robić dopiero na Wielkanoc,zreszta gdybym zaczęła sobie tak podjadac to źle by sie to skończyło dla mojej figury :smile:

[ela52]

Ja metrowca robie tak jak Ewa, pieke dwa placki w takim waskim prodizu.Nastepnie kroje na kromki i przekladam na przemian ; kromka ciemna i jasna oraz pomiedzy nie krem. Pozdrawiam ;)