gaju102, czy masz książkę Dukana? Jeśli tak, to na str. 166-167 pisze o zupach, poleca zwłaszcza zupę-cud (z dużą ilością warzyw), jeśli nie masz książki, to postaram się skopiować ten fragment. Ja kiedyś podobną zupę robiłam, tylko bez kostek ros. i jest dobra, tylko, że wychodzi ogromna ilość.
Jeśli chodzi o rosół, to na mój rozum, chudy rosół może być, skoro autor dopuszcza rosołki w kostkach, to chyba tym bardziej normalny rosół może być, na pewno lepszy niż chemia w kostkach, tylko na pewno trzeba dokładnie usunąć tłuszcz.