agusia21a

super pomysły :) ciuchcia i czołg zrobią na każdym furorę :)

witam :) ostatnio a weselu spotkałam się z cateringiem z Baranówki "ekler" spod Krakowa powiem Wam że super obsługa, jedzenie a w szczególności tort... były zrobione dwa łabędzie zwrócone do siebie :) super to wyglądało :) i smak niesamowity.... był biszkopt o smaku delikatnej pianki... i masa z bitej śmietany z cappuccino.... :) Spotkał się może ktoś z Was z tym cateringiem? zna może ktoś z Was przepis na takiego torta? pozdrawiam :)

witam po małej przerwie... :) ciesze się że piszecie na mój temat :-) powiem Wam że czasem jestem zła że oglądając gazetę wszystko jest ładnie pięknie a robiąc trzeba spodziewać sie różnych niespodzianek a najczęściej że "coś" nie wyjdzie :-) i powiem że trafiłam na fajną stronę z ciastami na: www.mojeciasto.pl :) ta strona jest margaryny Kasi :P choć osobiście bardziej polecam margarynę "palmę" do ciast i mas 8-) aaa...pochwale sie jeszcze czymś :-? zapisałam sie ostatnio do betterware i powiem że produkty są super :? naprawde... bardzo praktyczne i przydatne :oops: pozdrawiam :lol:

też jakoś robiłam z "Przyjaciółki" i i smakołyki się udały :wink: fajne są też przepisy w gazecie "KOBIETA I ŻYCIE" ;):)

sałatka z tego co się czyta wygląda ciekawie.. jeszcze z dodatkami anety76 :mrgreen: trzeba wypróbować a potem zdać relacje.. :mrgreen: pozdrawiam :wink:

ja przeważnie też korzystam z przepisów z internetu.. jest to teraz najlepszy sposób i praktycznie najszybszy :mrgreen: warte polecenia są też książki siostry Anastazji oraz Ewy Wachowicz :mrgreen: z gazet lubie kupowac "chwile dla Ciebie" w środku jest dodatek kulinarny i sa tam bardzo fajne i sprawdzone przepisy.... oraz biblioteczka poradnika domowego :wink: kupowałam swego czasu gazetki "prześlij przepis" ale tylko pojedyncze rzeczy z tego wypróbowałam.. :)

taki domek szybko znika z talerzyka.. raz robiąc... masę z kakaem dałam miedzy herbatniki, w środek masę biała... i układałam maliny i truskawki..., ładnie to wygląda na talerzyku :mrgreen: pozdrawiam :mrgreen:

super jest ten przepis.. jak reszta smakołyków Ewy Wachowicz :mrgreen: pozdrawiam :):mrgreen:

składniki: 3 białe czekolady 1/2 szkl cukru pudru 150g Kasia kokos migdały Czekolady roztopić w kąpieli wodnej. Dodać cukier puder i mieszając dodawać miękką Kasia. wszystko wymieszać i wstawić na chwilę do lodówki aby masa troszkę stwardniała. Z masy formować kulki , wkładając do każdej migdał i obtaczać w kokosie. wstawić do lodówki. Smacznego :mrgreen: mi wychodzi 25 kulek z tego przepisu :mrgreen:

witam :wink: może ktoś odpisze na ten post... chodzi mi czy wierzycie i próbujecie przepisy z gazet.. wiem z własnego doświadczenia że nie wszystkie przepisy są dobre :mrgreen: czasem wystarczy dokładnie spojrzeć na składniki i widać że nic z tego nie będzie :mrgreen: z czego najczęściej testujecie przepisy? macie jakies sprawdzone książki kucharskie, gazety czy strony internetowe? w kiosku można znaleść wiele książeczek poświęconych kuchni i powiem Wam że niektóre są naprawde godne uwagi :) pozdrowienia dla wszystkich :)

przepis zaczerpnęłam z książki Ewy Wachowicz "słodki świat" jest super :) ciasto: 2 jajka 40g cukru 60g mąki masa: 1kg bananów 3 żółtka 3 białka 1,5 kostki masła 1 szkl cukru pudru 3 opakowania galaretki- cytrynowa, pomarańczowa i wiśniowa jajka ubić na puszysty krem.wmieszać mąkę, przelać do formy natłuszczonej oliwą i piec w piekarniku nagrzanym do 180*C aż ciasto będzie gotowe. wyjąć zostawić do wystudzenia. ( ja zamiast tego ciasta zawsze robie biszkopt z 4 jajek) przygotować mase. Masło utrzeć z żółtkami , dodać cukier i cały czas ucierająć stopniowo dodawać banany pokrojone w plasterki, zostawić 1 do dekoracji. Galaretkę cytrynowa rozpuścić w gorącej wodzie i ostudzić. Tężącą dodać to masy bananowej. Zmiksować. Wylać na biszkopt. Odstawić do lodówki. Galaterkę wiśniowa rozpuścić w gorącej wodzie i odstawić aż zacznie tężeć. Białka ubić na sztywną piane i dodać tężącą galaretkę wiśniową. Zmiksować i przelać na masa bananową. odstawić na chwilkę aż masa stężeje i wylać na masa bananową. Galaretkę pomarańczową rozpuścić w gorącej wodzie. Ostudzić. Ułożyć na pianie plasterki banana i zalać galaretką pomarańczową. przepis na ciasto jest na tortownicę 26cm :)

super przepis na karpatke i warty polecenia :mrgreen: ciasto i masa wyszły super i szybko znikły z talerzyka :D pozdrawiam ;)

kubuś :mrgreen:

aby masa była lepsza można dodać 1,5 kostki masła do masy :mrgreen: pozdrawiam :D

Składniki: ciasto biszkoptowe: 9 jajek 1 szklanka maki krupczatki 1,5 szkl cukru 1 łyżeczka proszku do pieczenia 5 łyżek kakao masa: 5 żółtek 1 szkl cukru cukier waniliowy kostka masła 1/2 l mleka 1 łyżka mąki pszennej 1 łyżka mąki ziemnieczanej ciasto biszkoptowe: białka ubić na sztywno, dodać cukier, ucuerać do rozpuszczenia. dodać żółtka chwile ucierajać. delikatnie dodać mąkę z proszkiem do pieczenia. wymieszać, piec ok 45 minut. masa: żółtka utrzeć z cukrem i cukrem waniliowym, do tej masy dodać wymieszana mąkę pszenną i ziemniaczaną. zagotować mleko, nastepnie wlać utarte zółtka i całośc zagotować, dobrze mieszając by nie powstały grudki. ostudzic. zimny bubyń utrzeć z kostka masła. biszkopt podzielić na 3 częsci. Na pierwsza wyłożyć częśc masy, truskawki posypać drobnie pokrojana czekolade, nastepnie biszkopt, mocno przycisnąć. znowu dać mase i truskawki oraz czekodale pokrojona i biszkopt. na to posmarować masa, udekorować truskawkami oraz zalać galaretka.

witam... przepisy zamieszczone przez Panią sa super!!! naprawde.. :grin: a wykonanie totrow.... jeszcze lepsze... widze że ma Pani ręke do tego.. :) i to nie byle jaka hehe :-D też lubie zajmować sie takimi cukierniczymi rzeczami.. mam nadzieje że nabiore do tego jeszcze lepszej ręki.. :-D :) pozdrawiam :):)

no więc... ogólnie nie ma sie czym chwalić i śmiać chyba że z upływem czasu.. :grin::) robiłam rok temu dokłądnie snikersa, gotowałam mleko skondensowawe i może gdzieś po 2 godzinach gotowania puszka wybuchła... na szczęście nic poważnego sie nie stało... kuchnia cała w karmelu... ja wylądowałam na pogotowiu bo stałam koło kuchenki i część mleka poleciała na mnie... dobrze że częśc na włosy.. oparzona miałałam ręke.. oczy :) i to było najgorsze ale antybiotyk pomógł :oops: od tego momentu kupuję już gotową krówkę bo to nie ma żartów... :-D teraz mogę sie z tego pośmiać ale wtedy nikomu z rodziny nie było do śmiechu... mama wróciła do domu a kuchnia z karmelu a ja na pogotowiu hehe :-D dostała szoku.. zreszta jak wszyscy bo takie rzeczy nie zdarzają sie często :) pozdrawiam :)

biszkopt: 9jajek 1,5 szkl cukru kryształu 1 szkl. mąki krupczatki 1/2 szkl kakao 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia 9 białek ubić na sztywna piane, można dodać szczyptę soli. ubijając dodawać cukier. następnie dodać żółtka. wmieszać delikatnie mąkę krupczatkę złączoną wcześniej z kakaem i proszkiem do pieczenia.piec ok 1godz 20minut w dużej tortownicy. wkładka kokosowa: 5 białek 1 szkl cukru pudru 15dag kokosu 1 łyżka mąki ziemniaczanej 5 białek ubić na sztywną pianę, dodać cukier. wmieszać delikatnie kokos, mąkę i proszek do pieczenia. piec ok 30 monut. masa: 2,5 szkl mleka 1 szkl cukru 5 żółtek 1 cukier waniliowy 2 kostki masła 3 łyżki mąki krupczatki (z czubkiem) czekolada gorzka czekolada mleczna pokrojona w kostkę 2 szklanki mleka zagotować z cukrem i cukrem waniliowym. żółtka ubić mikserem z mąką. dodać 0,5szkl mleka i ubijać. ubitą masę wlać do wrzącego mleka i zagotować, ciągle mieszając, wystudzić. 2 kostki masła utrzeć, dodając po łyżce zimnego budyniu. ucierać. na koniec rozpuścić w 2 łyżkach mleka gorzką czekoladę i dodać do masy dalej ucierając. można dodać do masy spirytus. poncz: w 1/2 litra wody zaparzyć mocną herbatę, dodać 5 łyżek spirytusu, ok z 1/2 cytryny i 4 łyżki cukru. ciasto przekroić na 3 krążki, nasączyć je ponczem. krem podzielić na 3 części. przełożyć masą. do masy wsypać czekoladę mleczną pokrojoną w kostkę. polać polewą lub przybrać według uznania. ułożenie tortu: biszkopt-masa-wkładka kokosowa-masa-biszkopt-masa- biszkopt jeśli chcemy zrobić "myszkę" musimy dodatkowo ubiec w zwykłej brytfance biszkopt ciemny z 8 jajek i wkładkę kokosową. przekładamy tak samo jak tort. uszy "myszki" łatwo jest odbić przy pomocy małej miseczki i delikatnie wykroić. kokardę odbijamy za pomocą przyłożenia tortownicy, tak aby kokarda była dopasowana do myszki.reszta dekoracji według uznania.. przy pomocy kolorowych cukiereczków :wink: mam nadzieje że tort sie uda i bedzie wszystkim smakować :oops: