Skocz do zawartości

ali

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    264
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi opublikowane przez ali

  1. Przepraszam !!!!!!!!!!!!!!!

    - + - 3/4 szklanki (najlepiej robić do swojego smaku, bo na przykład dodasz czekolady i wtedy cukier trzeba ograniczyć ja najlepiej lubię z fusami z kawy ) dodawać do masy i ubijać .

    Do bitej śmietany też płaska łyżka cukru pudru

    Pozdrawiam jeszcze raz przepraszam i czekam na opinie :wink:

    proszę popraw w przepisie, że chodzi o 3/4 szklanki cukru, bo jest tylko 3/4 cukru

  2. witam mam pytanie-do jakiej wysokości w tej plastikowej butelce 5-cio litrowej ma być zalewy a ile pozostawionej pustej przestrzeni do zakrętki i czy wogóle zostawiać pustą przestrzeń?

    ńapełniam całą butlę i zalewam do tego zwężenia czyli jakby szyjki /zakrętki/, dbam tylko aby wszystko było przykryte solanką

  3. Robię od kilku lat i nigdy nic mi sie nie krystalizuje. Ja robię tak: 420 szt kwiatów mniszka 3 cytryny 1 l wody 1,5 kg cukru Kwiaty zrywam w słoneczny dzień, w mejscach oddalonych od dróg przejazdowych. Nic nie myję, bo najważniejszy jest pyłek osadzony na kwiatach. Kwiaty zalewam sokiem wyciśniętym z cytryn oraz wodą. Stawiam na gaz i gotuję 10 min. od momentu gdy zacznie wrzeć. Odstawiam na 24 godz. Po tym czasie odciskam kwiaty a do płynu dodaję cukier i gotuję na wolnym ogniu 1,5 godz. gorący syrop wlewam do słoiczków lub buteleczek i już.

  4. Robię coś podobnego z malin, ale używam tylko do polewania lodów. Też zasypuję cukrem, później przecieram przez sitko i na 2 części przetartych malin daję 1 część wódki. Ale do picia to się raczej nie nadaje /mam na myśli to co ja robię/.

  5. Barszcz czerwony jest moją zupą nr 1 /w każdym wydaniu/, a ukraiński wprost uwielbiam. Robię go niemal identycznie, za wyjątkiem żeberek - gotuję go na kości od schabu. Obowiązkowo kawałek kapusty białej. No i też oczywiście od jakiegoś czasu robię na skróty czyli fasola z puszki.

  6. Zrobiłam z dodatkiem liści wiśni i wiśniówkę i z aronii nalewkę, no i sok wiśniowy i porzeczkowy, ale jakoś mam już dość tego speficznego smaku, wszystko jakby takie same. W tym roku będę robić z tymi liśmi już tylko z aronii, natomiast nie będę ich dodawać do przetworów z wiśni. A liście też zamrażam, zrywam wówczas, kiedy są świeże i dorodne, bo kiedy dojrzeje aronia to liście często są już brzydkie i jakieś chore.

  7. U mnie też postnie i też w większości przypadków danie takie same, no z małymi korektami: barszcz z uszkami /duuuuużo uszek/ pierogi z kapustą i grzybami pierogi ruskie /nie wszyscy lubią z kapustą/ kapusta z grochem kapusta z grzybami gołąbki z ryżem i pieczarkami ryba po grecku śledzie ze śliwkami /śliwki w occie/ śledzie w śmietanie kutia kompot z suszu no i oczywiście na początku opłatek Ciasta podaję po kolacji, przeważnie piernik i makowiec zawijany /pozostałe ciasta już we święta/.

  8. Nigdy tak nie robiłam, bo ścieram przy użyciu malaksera i idzie szybko, ale myślę, że tak jak mówisz też będzie, bo efekt końcowy pozostanie taki sam. Tylko pokrój na jakieś mniejsze części /hihi pewnie sama wiesz, ale mówię na wszelki wypadek, abyś nie włożyła do gara całych selerów i cebul/.Jestem ciekawa czy spróbujesz tą metodą, napisz jak wyszło. Pozdrawiam.

  9. Witaj! Myślę, że można dać też inny tłuszcz, ale lepiej coś "lepszego". Ja zawsze daję Palmę, ale ktoś kiedyś mówił, że dał masło. Spożywa się na zimno jak zwykły pasztet, czasem podjadam jeszcze ciepły, ale wtedy źle się kroi. A dodatki - każde szaleństwo i każda kombinacja dozwolona. Zresztą zrób i spróbuj, na pewno będziesz zachwycony/a/.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.