Skocz do zawartości

dam radę

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    187
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez dam radę

  1. Polu kochan ja też się balam i slusznie , ale do tej fazy trzeba również dojrzeć psychicznie i zacząć bardzo jej chciec, ja się bałam i niezbyt mi poszło- teraz jestem pewna i idzie jak trzeba. Tak poza tym to niewiele się rożni od 2 tylko troszkę więcej się je innych rzeczy / u mnie to znaczy w minimalnych ilościch/. Dasz Radę.....
  2. Kochana ja musiałam dojść do ładu z moim organizmem który zacząl szaleć- myślę , ze każdy może mieć inaczej- ale jeśli pytasz- staram się jeść sycący posilek przed 19.00 a potem tylko piję, piję, piję.....Ale oczyweiście zdarza się, ze poźnuiej ale rzadko...nowe rzeczy wprowadzam w malusienieczkich ilościach.
  3. Witaj Tylda oby Ci było z nami dobrze, wsparcie tu jak nigdzie!! Ja dokonalam odrycia :-D))))). W związku z urlopem " opijam "się czerwoną herbatą równomiernie caaaaaalyyyyyyyy dzień ,2 dzbanki dwulitrowe schodzą jak n ic i waga rewelacja...ja wiem , że mądre glowy powiedzą , że przy tej diecie trzeba dużo pić, ale moja praca nie pozwalała mi na to, rano-dopołudnia wypijałam 1 kawę a nadrabiałam po powrocie...ale efektow jakiś nie zauważylam , natomiast teraz wręcz jestem pod wrażeniem....super.....
  4. O dzięki słoneczko!!! To bardzo mile :-D)))).
  5. Wszystkim dziewczynom dziękuję za mile słowa.....ja to jak maniaczka czytam jak tylko dopadnę kompa i nie mam zamiaru gdzies bryknąc na inne forum. Życzenia dla JUBILATKI
  6. Czesć Proteinki! Czytam Was na bieżąco, nie odzywalam się bo musiałam dojść do ładu z tą 3 fazą , która u mnie niestety nie przebiegala tak pomyślnie jak u innych 3cio fazowiczek. Mam nadzieję, że już doszlam do systemu , który mój organizm toleruje. Waga poszła bardzo w gorę /3kg/, wróciłam do 2 fazy unormowałam i z powrotem do 3, teraz wiem że ja nie mogę wprowadzać nowych rzeczy tak szybko jak inni. Bardzo malutkie ilości i to z przerwami i jest ok.Pewnie to dlatego, że bardzo ściśle przestrzegalam diety rzadko miałam wyskoki i organizm zaszokował sie nowościami, poza tym duzo zrzuciłam. Nie chciałam więc pisać , żeby nie przygnębiac i nie dołowac. Każdy organizm jest inny- moj jakiś zdziczaly. Ale dałam mu radę. Pozdrawiam Wszystkie nowe odchudzaczki których jest mnóstwo.... i super.....A moję stare "przyjaciołki' odchudzaczki całuję mocno....
  7. Acha i tak dodam bo uslyszę zaraz , że waga poszła w górę bo zbliża się @- słoneczka ja to nietypowa jestem bo mnie woda się zatrzymuje na 2 dni w samym środeczku pomiędzy, jestem obolała i opuchnięta a po 2 dniach jest ok. @ na mnie wagowej różnicy ani opuchlizny nie robi...
  8. Witam Was dziewczątka kochane!! No cóż po czwartku protalowym waga troszkę w dół, ale nie za dużo.. Trochę mnie wydolowało i niestety przy zbliżającym się @ humor też w dól- jest mi zimno i źle, chce mi się słodkiego jak diabli, 2 dni zwalczyłam ale dziś wciągnęłam batonika i coś po drodze, poszlam na basen to może trochę spalilam, ale......jakoś mnie to nie bardzo..obchodzi... muszę opracoWAĆ SYSTEM NA 3 FAZĘ BO MNIE PSYCHICZNIE WYKOŃCZY./ może w koncu się przyzwyczaję/. Jestem w pełni podziwu i to w coraz głębszym- dla Maliny....ona daje radę.... Buziaki dla wszystkich idę spać niepocieszona...
  9. Dziewczyny DZIĘKI OGROMNIASTE WSZYSTKIM za podtrzymanie mnie na duchu. Kuknęłam sobie tylko na momencik i micha mi się uśmiechnęła od czytania waszych postów..........muuuuuuuuuuuuusi być lepiej,.............macie rację................a jak n ie .......to wracam do 2 fazy i tyle...... Ale jeszcze raz dziękuję wszystkim za slowa otuchy
  10. Buuuuuuuuuuuuuuuuu nie lubię 3 fazy........co bym nie zjadła nowego to waga w górę ciach... Malinko jak ty to robisz???Czyżbym musiała zostać na 2 do końca życia??!!! Okropnie się czuję i mam doła dołasińskiego łęeeeeeeeeeee A wam to zdrówka życzę i idę se coby nie psuć innym humoru, po czwartku protalowym jak mi dół popuści to dam znać co z tą 3 fazą...
  11. Bardzo czekam na twoje posty Malinko, żeby dowiedzieć sie co dalej... Wzoruję się na tobie więc myslę , ze bedzie dobrze. Rzeczywiście gdzieś nam dziewczyny poznikały....HEEELLOOOO gdzież Wy ach gdzie....
  12. Niestety u mnie też nie ma. Zauważyłam, że mimo nazwy takiej samej to w Krakowie jest dużo większy wybor np smaków jourtowych, serkowych itp Czasami cos ma być wg gazetki a do nas nie dotrze!!! No cóż mniejsze miasto i tylko 1 Lidl. Wpadam czasami do sąsiedniej - większej miejscowości i tam się zaopatruje. Buziaczki
  13. U mnie rownież pogoda z "lejących" /okolice Krakowa/. Ale kawcia mnie obudziła i pobudziła... Zmieniłam sygnaturkę na 3, pamiętam jak bardzo wypatrywałam Malinkę -faza III, zeby poczytać jak to jest w tej fazie. Teraz sama postaram się jakieś wieści przekazywac. Narazie jestem bbaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaardzooooo ostrożna, zaczynam wprowadzać tak jak Malinka- powolutku......Dziś upiekę sobie chlebek żytni i tylko swój własny będę wcinać bez wspomagaczy...Waga narazie stoi.... Pozdrawiam cieplutko wszystkich.... :)
  14. Masz rację Anula dlugo odwlekałam to przejście bo takie właśnie mam obawy ale wiem juz teraz , że jakby co ...przywołacie mnie do pporządku...Prawda???
  15. Jasne Śliweczko, nie zamierzam rezygnować z tak fajnego forum.......
  16. Balbinko ja tez początko wo nie bardzo byłam pewna czy DAM RADĘ, ale dzięki temu, że byłam cały czas z dziewczynami z naszwego forum UDALO SIĘ.....JUUUUUHHHHHUUUUU tY TEZ DASZ RADĘ A CO BY NIE!!!!!
  17. Tak Edytko jest to możliwe i z niecierpliwością czekam na Ciebie w fazie 3- bo naprawdę jest to możliwe....
  18. Tak, tak tak pamiętam, że tak mowilaś, ale gdybyś nie założyła wątku ja nie znalazłabym tego "narzędzia"....Buźka dla Ciebie za to...
  19. Oj Asiulku przepraszam, że przeoczyłam.........sorrrrki. Fajnie, że jesteś..... i będzie nas coraz więcej!! :)
  20. Cześć starzy i nowi protalowicze!!!! Dołączam do Malinki, dotarlam do celu, teraz muszę zawalczyc o utrzymanie wagi. Bardzo chciałam nadprogramowo z 1kg jeszcze pociagnąć ale Dukan odradza....więc Malinko jestem z Tobą......i będę dopingować całej reszcie.... Dorotko Tobie szczególnie dziękuję bo ty byłaś moja inspiratorką!!!!Gdyby nie twoje bardzo osobiste posty, które bardzo zadziałały na moją osobe i wzmocnily wiarę , że dam radę- to bym nie osiągnęła tego co mam obecnie!!! Oczywiście wszystkim wspierającym dziewczynom również dziękuję!!!Forum nie zmieniam zostaję z wami..
  21. Oj co prawda to prawda ja jeszcze kilo i meta, ale ciężko dobić do tej mety.....Ale nie narzekam bo mam strach czy dam radę na 3 fazie Śliweczko gdzieżeś sie podziala!!!!! Już po komuni przecież -wracaj!!!!!!!
  22. Hej Protalki! Upieklam wlaśnie herbatnika- trochę mi opadł, ale nic to fajnie smakuje i dobrze zapycha, kremy mi jakos nie podchodzą a słodkiego mi sie chce. Śliweczki nie ma ........ale ja ją bardzo dobrze rozumiem bo j dopiero od czwartku normalnie funkcjonuję- znaczy dopiero odpoczęłam- majowki, rozwożenie pozyczonych naczyn..itp Nieźle wam idzie z tymi wagami kukam i kukam i coraz niżej..u mnie po komuni dopiero wczoraj wróciłam do swojej wagi, jeszcze kilo i "3"/wcale mi do niej nie spieszno/.Buźka...
  23. Śliweczko jak ja Ciebie dobrze rozumiem- brak czasu, szalone tempo i nerwy...jakże się cieszę , że to już za mną..... Trzymaj się jakoś ja dla otuchy i relaksu zaglądałam na forum choć nic nie pisalam...zaglądaj...bo brak Ciebie to zmora.....
  24. Ja też się cieszę , że juz po -bylo ok, mam nadzieję, że za rok będę juz na luzie to przechodzić. Dorotko dziękuję za nazwanie mnie chudzinką bo to bardzo mnie motywuje ale niestety zanim dostalam się na nasze forum / dzięki twoim postom bardzo motywującym i przekonywującym/ byłam jak słonik....:D((((I tylko Dukan mnie uratowal.. A do forum to mam nadzieję , że pasuję....bo tu przefajna gromadka się zebrała...Ja Cię za bardzo nie wyoglądalam bo chyba ponczo miałaś poza tym zwrócilam uwagę na twarz bo ..piękną kobitką jestes...może to głupio zabrzmi , ze kobieta tak mówi, ale naprawdę zrobilaś na mnie wrazenie... :D
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.