Skocz do zawartości

yva8

Smakowicze
  • Postów

    57
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez yva8

  1. yva8

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    Czarnaa od tego tu jesteśmy, jak ja będę miała doła, to też mnie pocieszycie, trzymajmy sie razem dziewczyny
  2. yva8

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    Czarna, a może zacznij sie mierzyć. Wiem od dziewczyn z innej strony, ze czasem waga stoi, a obwody spadają.
  3. yva8

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    Swoje zdjęcia wkleję, jak schudnę, a więc, mam nadzieje, że w grudniu. Ja też nie oglądam siebie w wystawach, kiedyś spojrzałam i się wystraszyłam, co to za potwór? Natomiast w domu mam lustro i powiem szczerze, ze jak się dobrze ustawie, to nawet, nawet... Odezwij się wieczorkiem, czy wytrzymałaś
  4. yva8

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    nie wiem, dlaczego nie widzisz, właśnie spróbowałam wejść na ten link i otwiera mi się wątek. Już w 2 poście są zdjęcia, a w trzecim - wręcz rewelacyjne. Nie wiem, moze dlatego, ze ja jestem zarejestrowana na tym portalu? Link zamieszczam jeszcze raz http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/sukcesy...ia-przed-i.html i idę sprzatać. Odezwij się po południu
  5. yva8

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    Z własnego doświadczenia radzę Ci, żebyś nie wchodziła codziennie na wagę. Zaciśnij żeby i zważ się dopiero w ostatnim dniu I fazy. I zamiast patrzeć na te zdjęcia obok, pooglądaj te, które są w linku, który zamieściłam w poprze3dnim poście. a jeszcze lepiej zmierz obwód talii, nawet codziennie. Nie wiem na czym to polega, ale waga może stać, a tłuszcz schodzi, a o to przecież nam chodzi.
  6. yva8

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    Nie przejmuj się. Ja przed rozpoczęcviem diety (19.01) wcale się nie wazyła, bo bałam sie spojrzeć prawdzie (grubej prawdzie) w oczy. Zwazyłam sie dopiero w czwartek, 22.01. a oto wyniki: ważyłam 108,1 kg i miałam w sobie 46,6 kg tłuszczu, a moja talia (?) 115 cm. Dzisiaj, w 7 dniu pierwszej fazy, 3 dni po pierwszym ważeniu mam 104,9 kg z czego tłuszcz to 44,6 kg (DWA KILO TŁUSZCZU DO TYŁU), a moja talia (chociaż lepiej by było to coś nazwać pasem) mierzy 112 cm. Po prostu szok; znam sie nieco na odchudzaniu, 30 lat praktyki robi swoje, ale nigdy nie słyszałam i nie spodziewałam się, że w ciągu 3 dni można stracić 2 kg tłuszczu DR DUCAN JESTEŚ WIELKI. Mam taka cichą nadzieję, że jak przejdę na fazę równomierną, to na każde 10 dni (5 dni białkowej i 5 dni warzywnej) uda mi się schudnąć 1,5 kg. I to mi wystarczy. Zrobiłam sobie plan i moje cele to: 31.01 - początek równomiernej - 104 kg 27.07 - początek urlopu - 76 kg 24.12 - Święta - 62 kg Trzymam kciuki za siebie (trochę egoizmu nie zaszkodzi) i za Was A wczoraj zrobiłam sobie dzień szaleństw w kuchni: Ugotowałam włoszczyznę, na tym wywarze ugotowałam kilo mięsa wołowego i kilo piersi. Rosół wystawiłam na okno, coby sie schłodził i oddał tłuszcz (który dzisiaj zebrałam); z części kurczaka zrobiłam galaretkę, część wołowiny odłożyłam (dzisiaj na obiad bedzie sztuka mięsa z sosem chrzanowym). Z pozostałego mięsa i wątróbki (okazało się, ze nie przechodzi mi duszona) zrobiłam pasztet. Wszedł suchy jak cholera, ale z jakimś sosem da się zjeść. A więc mam 4 potrawy: rosół, sztuka mięsa, pasztet i galaretka z kurczaka. Chciałam Wam również powiedzieć, ze nareszcie zaczęłam pic, wczoraj liczyłam szklanki i okazało się, że wypiłam 12, a więc 3 litry napojów. Siedziałam w domu, a więc mogłam sobie pozwolić. smacznych białek Iwona Ps. koniecznie zajrzyjcie tutaj: http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/sukcesy...ia-przed-i.html motywuje. Ja zaraz wbijam się w kostium kapielowy i robie sobie zdjęcia. Miło bedzie spojrzeć na nie za rok. A jaka motywacja do trzymania wagi pa, pa
  7. yva8

    Rewelacyjna Dieta Protal !

    Witajcie Proteinki, trafiłam na to forum wczoraj i z zapartym tchem czytałam wszystkie posty. Bardzo się cieszę, że jestem z Wami, mam nadzieję, że mnie przyjmiecie? Jestem w 5 dniu fazy uderzeniowej, chcę ja stosować 10 dni, bo mam bardzo dużo do zrzucenia. Weszłam na wagę 19 stycznia i zobaczyłam 110 kg (przy wzroście 165). Koszmar, nie? Ostatni dzwonek; jeszcze nigdy nie przekroczyłam 110 kg. Pomyślałm dość tego, na pierwsze pietro wjeżdżam windą, "wyczłapuję się" z samochodu z potęznym sapaniem, a zawiązanie butów?... W trzecim dniu diety miałam już 108 kg, ale wiem z doświadczenia, ze to normalne, bo stabilizuje się gospodarka wodna; w drugim tygodniu waga może nawet wzrosnąć (organizm uzupełnia zapasy wody). Dopiero w trzecim tygodniu zaczyna sie powolny, ale stały ubytek tłuszczu, a o to nam wszystkim chodzi, nie? A więc trzymajmy się i odchudzajmy, razem raźniej. Dorotko, Ty zaczęłaś ten temat, jesteś pierwsza, nqpisz ile udało Ci się zrzucić, please
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.