
malgonek
Smakowicze-
Postów
86 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez malgonek
-
GRATULACJE
-
Omka, czy cztałaś o roli otrąb? Ich węglowodany nie mają znaczenia dla skuteczności diety, mają działanie nie tylko usprawniające motorykę przewodu pokarmowego, ale też przeciwnowotworowe no i wiążą dużą część masy pokarmowej, zmniejszająć jej wchłanianie. Kładąc na szalach plusy i minusy ich jedzenia, plusy wygrywają więc JEDZ JE! (o wartościach smakowych nie wspominam) W IV fazie wymieniane są już tylko DWA zadania Protalowy czwartek i 3 łyżki otrąb dziennie.
-
Benek, moja waga drgnęła po 11 dniach, to obrona organizmu, wiesz, że możesz jeść dużo, byle dobrze, co do pełnośi, może faza cyklu nie sprzyja?
-
Czy pijesz dużo płynów? 1,5-2,5 litra do wypłukania toksyn niezbędne, spróbuj więcej pić!
-
Myślę, że diecie to by nie zaszkodziło, ale kuracji antybiotykowej może, antybiotyk jednak inaczej się będzie wchłaniał na samych białkach, doświadczeń w tej kwestii nie mam...
-
Bagi, wybacz przestawienie, późna pora mnie tłumaczy!
-
Witaj Gabi, moja odpowiedź brzmi nie, choć mąż na mnie "krzyczy" ja tego po prostu nie lubię...
-
ja też w miejscu, natychmiast mnie to załamuje, zaczynam podjadać...ale się nie poddam, pozdrawiam, mój mąż, który trzymał się dokładniej niż ja zaraz przechodzi do III fazy, ale on miał tylko te 6-7 kg, pozdrawiam
-
matyjasy jak rozumiem w occie nie w oleju? rzeczywiście brzmi fajnie, nigdy niełączyłam śledzia z burakiem...
-
Moja waga od tygodnia stoi właściwie 72,3, ;) , ale trzymam się dzielnie, myślę, że to reakcja obronna organizmu i się nie dam, jak to przezwyciężę, to znó szybko spadnie (oby). Czuję się świetnie, dziś jadłam łososia w galarecie, no przepyszne, z odrbiną chrzanu.
-
uff ;)
-
Nie pamiętam już, chyba raczej unikać ew. małą ilość (łyżeczka), ale ja chyba robiłam naleśniki, Mam nadzieję, że nie pytasz dla siebie, ty dietujesz z nami już ponad 3 tygodnie, więc mam nadzieję, że od dawna w II fazie!!
-
żurawiny też mnie uczulają, ale mają zbawienny wpływ na drogi moczowe..
-
:sad: Samanta, wygląda na to, że w tym klubie już nie jesteś, ale na tym forum zostań jak najbardziej! :) Jeśli Twoje zdrowie było/jest zagrożone to lepiej oczywiście wybrać inną dietę. ja nie jem prawie wogóle owoców i warzyw, bo na większość jestem uczulona, z zagrożeniem życia po ich zjedzeniu, więc pewnie jestem do tego przyzwyczajona. A ja to sobie myślę, że te czyste proteiny to jak większość zauważyła w przyrodzie nie występują, więc mam dosyć i tłuszczu i węglowodanów, ja je jedynie ograniczam znacząco. Trzymaj się i relacjonuj jak Ci idzie. PS co znaczy waga leci na łeb na szyję?????zdradź nam!!!!!!
-
Śliweczko "długa droga przed Tobą", ale suwaczek to leci szybciutko, ja ostatnio raz w tygodniu poprawiam, a i to na następny dzień jest niestety zaniżony :sad: . Gratuluję! Powiedz co sądzisz o kostkach rosołowych proszę!
-
Jot, ja kupuję w Auchan, choć nie zawsze jest, a powiedzcie co sądzicie o chudym rosole w kostkach, znalazłyście coś specjalnego, czy chodzi o zwykłe kostki?
-
ja kupuję jogurt grecki 0%, nie ma wooooogóle tłuszczu :D , a jest super, robie też z niego litr (prawie) jogurtu już bardziej płynnego, w smaku jest super również
-
piekę w foremce ceramicznej, nie przykrywam, fajnie rośnie. Próbowałam w glinianym garnku, w piekarniku, po 1,5 godzinie nie miałam pewności czy już, ale smak był bardziej chlebowy. Pozdrawiam
-
Ja piekę w mikrofali, podwójna porcja (dwa jajka + 6 łyżek otrąb) przez 6 minut w najwyższejm mocy, sama mikrofala. Według przepisu z 1 jajka było 4 min, z najwyższą mocą. Pozdrawiam
-
Dziewczyny, żadna dieta nie wytrzyma próby czasu przy odruchach wymiotnych, przestańcie stosować ten serek! Ja używam go do protochlebka, piekę go codziennie, więc schodzi + do sosów. Na śniadanie zjadam codziennie twaróg 0% z jogurtem 0%, do smaku trochę jogurtu owocowego, konsystencja różna (zależy czy z chlebem czy bez). I jest pysznie! Waga drgnęła, mimo wczorajszego jedzenia u rodziny, choć muszę przyznać, że przygotowali nam dietetyczny obiad, choć nie do końca protalowy... Jak może pamiętacie odchudzam się z mężem i oboje mamy po ok. 6 kg mniej, a mówi mi on, że bardzo dobrze gotuję na tej diecie, nam smakuje pozdrawiam
-
Dzięki, dziś kupiłam, bo akurat byłam w aptece, ale spróbuję dopiero w fazie z warzywami, do sałątek, dziś jadę na dwa dni do rodziny, wzięłam prowiant, choć wiem, że mnie nie zrozumieją :sad:
-
Śliweczko, ja do tego oleju nie mogę się przekonać....ale muszę spróbować. Kupuje się w aptece tylko?
-
Ciekawe co u MamyKasi, jak jej maluchy, mam nadzieję, że zdrowi, Kasia nic nie pisze... pozdrowienia dla wszystkich chorujących
-
Dorota, patrzyłam właśnie na Twój pierwszy post, czy zaczęłaś dietę w kwietniu 08? Napisz nam proszę (ku wspomożeniu) w której jesteś fazie , jak długo byłaś w fazie II i ile udało Ci się zredukować wagi Pozdrawiam, życzę zdrowia
-
Witam, ja pomalutku w dół idę, (choć dla mnie 300 g dziennie to sukces), ale wciąż nie doszłam do wagi z suwaczka, która jest taka piękna (72,7) nie zmieniam tego, żeby się nie załamać od jutra tak jak Śliweczka same proteiny. A obwód brzucha na proteinach mniejszy a na warzywach rośnie, bo fermentacja i wzdęcie się robi. Pozdrawiam