Skocz do zawartości

mallina

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    370
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi opublikowane przez mallina

  1. Witam przy porannej kawce,czyżbym dzisiaj była pierwsza?Waga przy@ jeszcze nie spada,ale co jest pocieszające też nie rośnie.

    Anulko super laska z Ciebie.Nie mam aż tak spektakularnego spadku wagi(8kg),ale jak będzie w domu aparat męża(teraz z córkami nad morzem),to postaram się o zdjęcie.

    Asieńko witamy po urlopie,fajnie ,że już jesteś z nami.

    Witam nowe koleżanki i życzę owocnego odchudzania.Miłego dnia.

  2. Witaj Milenko,jak możemy Ciebie zapomnieć,bardzo Cię prosimy zaglądaj i pisz co u Ciebie?

    My się jakos wspieramy i trzymamy prawie w kupie,Balbinki naszej ostatnio coś nie widac,jeśli to nawet problemy zdrowotne,to mamy nadzieję,że wkrótce do nas zajrzy.

    Pozdrawiam Cię serdecznie i życzę powodzenia :-D

  3. Witam Wszystkie Protalinki ,pogoda przepiękna :-D ,aż żal ,że nie mialam takiej na urlopie.Jestem zadowolna,bo pomimo @ waga stoi w miejscu.Koleżanki z III fazy piszą,że trudno jest się oprzeć pokusom,przyznaję rację :-D .Uważam jednak,że trzeba zachować zdrową równowagę a wszystko będzie oky.Ja świętoszkiem nie jestem i przez tę III a teraz już ostateczną IV fazę przyzwyczajam organizm do wielu nowych rzeczy,zeby się nie zszokował póżniej jak zgrzeszę,ale pomimo tego że przytyłam kilogram, jestem z swojego wyglądu bardzo zadowolona :-D Życzę miłego dnia

  4. witam wszystkie Protalinki,stałe bywalczynie,nowe koleżanki i wszystkie powracające z letniego wypoczynku :-D .Rodzice właśnie wyjechali,waga mimo kilku grzeszków radykalnie nie wzrosła(po białkach spadnie :-D ),pogoda piękne,tylko zmęczona jestem a dzisiaj na nockę.

    Też martwię się naszą Balbinką,ale mam nadzieję,że wkrótce się do nas odezwie.Miłego dnia i dalszych spadków wagowych.

  5. Ja też tak jak Juggin wołowiny jeszcze na Dukanie nie jadłam.Piersi rzadko,częściej kupuję udka.Mam w domu drużynę i muszę wymyślać co zrobić do jedzenia tańszym kosztem.Mam o tyle dobrze że wieprzowinkę mam "swoją",chodowlaną :D więc rodzinka ma co jeść,a i ja czasem na schabik się skuszę.A sobie kupuję dużo podrobów,szczególnie wątróbkę,bo strasznie ją lubię ,a wątróbka gyros jest moim przysmakiem :D Z rybą też ostrożnie,chociaż kupuję srebrzyka,pyszna rybka z ością i tania (ok.8 zł ) A filetów nie kupuję zbyt często bo po rozmrożeniu zostaje połowa :-D Mięska mielonego jem dużo,wołowe,albo z indyka i eksperymentuję,a to kotlety w occie,a to jakieś warzywko nadziane,albo kotlecik mielony.Nawet na pizzę raz podsmażyłam mięsko drobiowe mielone z cebulką i też było pyszne.Trzeba kombinować by nie zbankrutować :grin:
    Ślwrczko,ja też rzadko

    jadam frykasy,ale wątrobka jest super :-D .

    Jestem właśnie po imprezie,50 męża,było bardzo fajnie,ale jak wyjadą rodzice wracam na drogę Ducana.Buziaki :-D

  6. Witam z rana Wszystkie nowe kolezanki i nasze stałe Protalinki.cieszę sie z Waszych osiągnięć kulinarnych(Śliweczko,Ty pomyśl o wydaniu książki kucharskiej z przepisami protalowymi,zbijesz faortunę :) ).

    Pollu marzę o automacie do pieczenia chleba,kiedyś może sobie go kupię.Masz rację upieczonym świeżym chlebem,pachnie cały dom,czasem piekę ;) .

    Dzisiaj czwartek białkowy.Jutro urodziny męża ,to trochę zgrzeszę.Dzisiaj przyjadą rodzice ,będę przygotowywała róźne pyszności,których jutro spróbuję :roll: .Życzę dużych spadków wagowych,dobrego humoru i miłego dnia.

  7. Witam Wszystkie Protalinki i nasza nową koleżankę Kamylę :) .Jestem trochę zaganiana,przyjeżdżają moi rodzice,jutro cały dzień pracuję więc uwijam się dzisiaj w kuchni jak mogę.Pewnie przez kilka dni mnie nie będzie,ale jak tylko będę mogła to do Was powrócę :roll: ,buziaczki.

  8. Witam w słoneczny poranek.

    Juggin gratuluję III fazy i trzymam kciuki.

    Marudko,za pomyślne załatwienie spraw też mocno trzymam kciuki.Ja też dzisiaj miałam ogromną nadzieję,że w końcu się odmieni :D ,ale niestety dalej zonk.Widać jeszcze trzeba poczekać,ale to już pół roku :) .

    Z tego zmartwienia nie myślałam dzisiaj nawet o ważeniu,jutro to zrobię.Życzę miłego dnia.

    Witam Zamyślona,dobrze trafiłaś :-D ,z dziewczynami z tego forum na pewno Ci się uda.

  9. Witam w niedzielne przedpołudnie z kawałkiem nieprotalowej drożdżówki,ale pogrzeszyć czasem trzeba(żeby potem odpokutować :) ).

    Gratuluję Wszystkim spadków wagi,wielka radość chyba dla każdej z nas :D .

    Życzę miłej niedzieli i braku zwyżek i zastojów.

    Polu,ja przez te kilka miesięcy nie tęskniłam za niczym tak bardzo ,tylko za chlebem,teraz już go mam :-D

  10. Witam przy porannej kawce :)

    Juggin jestem pod wrażeniem,super wyglądasz i już niedługo witamy w III fazie.

    Malgonek oczywiście ,że pamiętam,gratuluję i życzę Tobie i rodzince wszystkiego najlepszego.Odezwij się czasem do nas,chcemy wiedzieć ,czu u Ciebie wszystko w porządku.

    A ja mam też powód do radości,bo po białeczkach waga wróciła do tej z początku III fazy :D .Dzisiaj też mimo ,że warzywka zamierzam byc grzeczna.Miłego dnia,lecę na zakupy.

  11. Witam serdecznie wszystkie odchudzające się i bardzo dziękuję za wspaniałą stronę o diecie, z którą nigdy wcześniej się nie spotkałam.

    Odkąd pamiętam zawsze byłam dużym dzieckiem, potem dużą i pulchną nastolatka ,a teraz bardzo , bardzo puszystą osobą.

    Przetestowałam już wiele diet, z różnym skutkiem , ale najczęściej dopadał mnie efekt jo-jo i dalej jadłam, jadłam i jadłam. gdy parę dni stanęłam na wadze - załamałam się... i wtedy przez przypadek (szukając przepisu na ogórki w curry) znalazłam Was moje drogie. Od wtorku stosuję się do Waszych rad i "schudłam" 3 kg. Piszę schudłam, bo zdaję sobie sprawę, że to pewnie sama woda ,a nie tkanka mojego dużego tłuszczyku. Ale cóż - waga drgnęła!!!! A to się naprawdę liczy. Chciałabym jeszcze mojego męża zachęcić do odchudzania bo też ma z czego. Dziękuję Wam moje Kochane, będę tu cały czas zaglądać bo widzę , że to bardzo podtrzymuje na duchu. Pozdrawiam bardzi, bardzo serdecznie i jeszcze raz dziękuję. :D

    Witamy Mokkae w naszym gronie,sa tu dziewczyny na różnym etapie odchudzania.z nami będzie Ci rażniej :) i na pewno Ci się uda.zaglądaj tu często i pytaj ,dziel się swoimi obawami ,chętnie wszystkie służymy radą .Powodzenia

  12. post-13995-1249533871_thumb.gifWitam serdecznie!!! :-D

    Rozpieszczanie codziennymi spadkami dzisiaj sobie zrobiło

    przerwę - ale jutro to już mur beton, napewno znowu coś

    ruszy. W końcu grzeczna jestem jak aniołek.

    Ale jakby tak miałoby to zamiar zepsuć mi humor, to patrzę

    sobie na moje dwa zdjecia - zrobione w rocznym odstępie..

    I już nic nie jest w stanie mi popsuć humoru.

    Więc postanowiłam się odważyć i pokazaj je i Wam na forum.

    Ale jeśli kogoś będzie razić moje roznegliżowanie.. to ja chętnie

    usunę potem tego posta.. Bo to takie 'plażowe zdjecie'.

    Wstydzę się troszkę!!! Ale i u mnie widać różnicę.

    No to wstawiam post-13995-1249534042_thumb.gif

    post-13995-1249533896_thumb.jpg

    Witam kochane,ja dopiero po kawce(wstałam po nocce).

    Marudko,chudzinko,super zdjęcia.Już naprawdę niewiele do III fazy.Grazzia wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :)

    Mam trochę zajęć więc na razie po odrobieniu zaległości odmeldowuję się :D .Ważenie dopiero jutro, dzisiaj proteinki.

  13. Oj Marudko, na pewno niezdrowe takie chudnięcie. Po zastojach zawsze są spadki, a potem znowu zastój. Ciałko ma dość walki i odpuszcza ale w tym czasie zbiera siły do dalszej walki o tłuszczyk. Lepiej wolniej a skuteczniej.

    Dziewczyny, przerażają mnie te dwa królewskie posiłki!!! Boję się, że waga powróci i już nie jestem taką optymistką Balbinko.

    Dziś zjadłam jabłko, zdrowe bo własne i na pewno nie pryskane. Potem zamierzam zjeść trochę żółtego sera, a wieczorem, po kolacji, może wafelka. Dukan pisał, że jak mamy ochotę na tort czekoladowy to trzeba zjeść kawałek. Puki co waga stoi, mimo owoców. Po tych kabanosach z łososia to myślałam, że swoje jezioro wypiję (nigdy więcej). Na środę wyznaczyłam sobie 'królewski posiłek'. Bedzie to kolacja - mam ogromną ochotę na sałatkę ze śledziem, albo makaron z maki razowej z sosem spagetti bez mięska. A jutro same białeczka!!!

    Zresztą powzięłam taką decyzję, że nie będę już nigdy łączyć węglowodanów (szczególnie skrobi) z białkami, odpust będzie tylko w święta (no bo jak nie zjeść uszek czy pierogów?). Skoro tyle dni wytrzymałam bez chleba i ziemniaków to znaczy, że można bez nich żyć, i to całkiem nieźle.

    Edytko, a co Ty jadasz? Mallinko, jak wygląda Twoje odżywianie w czwartej fazie? Podajcie dziewczyny jakieś przykładowe dniowe, albo lepiej tygodniowe menu, bo czuję się zagubiona i nie bardzo umiem wyjść z tej II fazy. Poza owocami to na razie nic nie dodałam

    Polu moja kochana,spytaj którejkolwiek dziewczyny z III fazy,każda czuła to samo co Ty :) .Ja byłam pierwsza,czułam się opuszczona,nie miałam się kogo poradzić i bardzo się bałam.To normalne,ale trzeba się stosować do zaleceń Ducana dotyczących tej fazy,sięgnij po książkę.Ja za każdym razem kiedy do niej sięgnę przypominam sobie coś o czym już zapomniałam.Trzeba próbować wszystkiego bo inaczej nie będzie to faza przejściowa w której nasz organizm uczy się jak wrócić do innego odżywiania.Robimy to stopniowo,ale robimy.Ja naprawdę jadłam prawie wszystko,tyle,że pamiętałam o białkach ,otrębach i starałam nie obżerać się(chociaż też tak bywało).Waga wzrasta i spada i to też normalne,tylko trzeba uważać żeby nie rosła cały czas i wtedy stosować ograniczenia.Nic się nie martw ,będzie dobrze,trzeba czasu :D .Ja jestem tutaj prawie codziennie,chyba,że pracuję i służę radą.Buziaczki :-D

  14. Witam po jednodniowej nieobecności.

    Spóżnione ,ale serdecznie życzenia dla jubilatki Saga,wszystkiego dobrego :D

    Juggin jestes świetna,szkoda,że mieszkasz daleko ,chętnie bym Cię poznała osobiście,lubię ludzi z takim poczuciem humoru :-D

    Marudko,super ,że waga spada,jeli chodzi o moją wagę,to za bardzo sobie pofolgowałam,w związku z powyższym bedą 2 dni białkowe a nie jeden.Mam nadzieję,że wdóci do normy.Jutro pełnia,a ja mam tak zawsze przed ,że konia z kopytami bym zjadła :)

    Wszystkim koleżankom życzę miłego dnia,słońca u mnie dziś nie ma,ale trudno.

  15. No dziewczyny wszystkie wasze zdjęcia super,same laseczki.

    Juggin,Dam Radę,Śliweczka,Maruda miło popatrzeć,jak się piękniejecie w oczach:))Wszystkich spadków wagowych gratuluję z całego serca. :-D Deszcz leje jak z cebra,dzisiaj mam wolne i robię sobie dzień lenistwa :-D ,jak miło.

  16. Witam ,dzisiaj pada deszczyk,ale po wczorajszym upale chwilka wytchnienia :-D

    Wielkie dzięki kobitki za słowa wsparcia,mam nadzieję,że niebawem wszystko się odmieni na lepsze :-D .

    Polu witaj w III fazie i powodzenia.

    Witaj Saga z nami nie zginiesz a dietowanie nie będzie tak uciążliwe.

    Po wczorajszym grillu waga trochę w górę,były piersiątka kurzęce ale też inne zupełnie nie protalowe rzeczy :-D .Życzę miłego dzionka.

  17. Witam kobitki w słoneczny niedzielny poranek,musiałam trochę Was poczytać :-D

    Do-do kochana moja ,też miałam podobną sytuację w swoim życiu.Trafiłam jednak na tego jedynego,jesteśmy po ślubie 27 lat i mimo różnych kolei losu nigdy nie zamieniłabym go na innego(nawiasem mówiąc tamten od żony też odszedł do innej,pozostawiając dwoje dzieci).

    Wszystko się ułoży,sobie też to codziennie muszę powtarzać ,mój mąż kończy właśnie 50 lat i od pół roku jest bez pracy.Próbujemy wszystkich możliwości ,ale o pracę trudno i ciągle słyszy ,że jest za stary.Podtrzymuję go na duchu jak tylko mogę a mnie samej też lekko nie jest.Moja młodsza córka jeszcze studiuje w innym mieście ,a ja jestem ich jedynym żywicielem.Muszę być silna i zdrowa a do tego chcę dobrze wyglądać :-D Bardzo się cieszę,że mam Was .Miłej niedzieli ,buziaczki

  18. alez dziewczyny 4 faza nigdy sie nie konczy, jaet do konca zycia!!!!!!!!!!! jak ktos zje sloik nutelli zacznie sie obzerac bez opamiatania to normalne ze waga wroci, Dukan pisze ze trzeba nabyte nawyki zywieniowe stosowac dalej plus jeden dzien protein puls otreby do konca, na zawsze, nie ma konca 4 fazy..........

    Kasias święta racja,faza IV jest już ostateczna,czyli koniec diety i stosowanie tego czego się nauczyłyśmy przez całe życie.Bardzo bym chciała żeby moja waga pozostała taka jak na początku fazy III w kwietniu.Jak na razie mam wzloty i upadki ,ale waga wraca do normy i oby tak pozostało :-D .Czytam Was od pół godziny a nie było mnie zaledwie jeden dzień :-D .

    Witam Wszystkie nasze nowe Protalinki :-D i życzę owocnego odchudzania w naszym doborowym towarzystwie.

    Polu jeszcze tylko 2 dni :-D .

    Śliweczko jeszcze raz gratulacje!

    Życzę miłego dnia,ja niestety jeszcze dzisiaj na nockę.idę teraz z sunią na spacer bo będzie dzisiaj upał i póżniej się już nie da.Buziaki

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.