Skocz do zawartości

bagi

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    137
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez bagi

  1. Witam dziewczynki.

    Dziś jestem bardzo późno ale mam pełne ręce roboty...kto to widział, żeby człowiek przed weekendem ta ciężko pracował. Wyobraźcie sobie, że od początku dnia dopiero teraz zjadłam duży jogurt natur. nie miałam czasu i nawet głodu nie czułam i wypiłam chyba tylko z litr wody....jeszcze tak nie miał od połowy roku!!! KATASTROFA.

    Słuchajcie kochane: Pilnie potrzebuję skan książki. Możecie mi przesłać na maila: ania261978@tlen.pl - będę bardzo wdzięczna.

    Pozdrawiam i życzę miłego i udanego weekendu.

    Wyslane Anulko :*

  2. Mam pytanie do dziewczyn w III fazie ale nie tylko.

    Tak jak napisalam chce przejsc do III fazy teraz, tylko ze nie wiem

    czy moge to zrobic od razu po fazie bialkowej, czy powinnam najpierw zrobic faze z warzywami i na jej koniec

    rozpoczac 3? Wiem, ze wiecej sensu od razu ma ta druga opcja, ale chcialabym wiedziec czy ktoras z Was poszla na 3 od razu po bialkach?

    Przerylam wczoraj ksiazke wzdluz i wszerz, i o dziwo w rozdziale o 3 fazie nie ma nic na temat otrab...nadal 3 lyzki dziennie? Teraz dochodzi do menu chleb pelnoziarnisty- i tu znowu pytanie do osob na 3ciej fazie- czy jecie otreby+ pieczywo? I jak wam na to reaguje waga?

    I jeszcze jedna rzecz- Ducan pisze ze mozna jedna porcje makaronu/ryzu/ziemniakow etc. tygodniowo- i teraz, czy ta porcje nalezy zjesc w czasie jednego z posilkow krolewskich? czy to jest jeszcze extra porcja ponad posilki krolewskie? Bo az zbyt piekne sie wydaje zeby mozna w sumie bylo zjesc np. makaron 3 razy w tygodniu.

    Hmm...no bardzo mnie to zastanawia wszystko. Jak ktos ma sie ochote wypowiedziec to bedzie super!

  3. Marudko, a ta nutella wychodzi Ci taka do smarowania? Bo jak kiedyś robiłam, to mi szybko stwardniała i normalnie kroić ją można było. Nie wiemco źle zrobiłam, czy za mało mleka płynnego dałam??

    Mialam ten sam problem, i masz racje- musisz dodac wiecej normalnego mleka wtedy bedzie rzadsza i nie bedzie sie tak scinac.

  4. Hej dziewczyny :D

    Najpierw chciala bym powitac wszystkie nowe proteinki ktorych jeszcze nie witalam. Zycze wytrwalosci, a sukces bedzie na 100%.

    A 'starym wyjadaczkom' dobry wieczor :-D

    U mnie ostatnio bardzo, ale to bardzo ciezko...z opieraniem sie pysznosciom zakazanym- tylko na mnie nie krzyczcie jeszcze, bo sie nie skusilam na nic, oj nie nie, tylko ze tak bardzo mnie kusi...ojj....nawet jak sie najem do syta protalowego jedzonka to nadal jest ta pokusa diabelna, i czuje ze juz dlugo nie wytrzymam. Dlatego tez decyzja o przejscu na faze III zaraz po moich dniach warzywnych ktore zaczynam jutro. Waga w chwili obecnej stoi na 61kg i ze wszystkimi wokol skrzeczacymi ze juz mi wystarczy tej diety doszlam do wniosku, ze lepiej dumnie wkroczyc w faze III teraz zanim narozrabiam i bede do niewiadomo kiedy w fazie II.

    Oczywiscie na forum pozostaje jak najbardziej :-D

    PS. u mnie pogoda paskudna, bo i pada i zimno...ale nie martwicie sie, za pare dni do Was dojdzie :) hahah <zlosnica!>

    PS2. To tylko zart byl :) mam nadzieje ze u Was bedzie pieknie, cieplo i slonecznie, szczegolnie tam gdzie jestescie na urlopach :lol:

    BUZKA!

  5. czesc wszystkim :)

    Gratuluje spadkow wagi!

    Ja sie niestety takowym pochwalic nie moge poki co :-D

    Ale przynajmniej juz zakonczylam zabkowanie i juz mnie ta cholera nie boli, za to kiedy rosl tak mi wypchal dziaslo do gory ze nadal nie moge buzi zamknac do konca = grysc tak porzadnie tez nie moge :\ Ehh..za tydzien w czwartek wyrywanko :-P

    Marudo a jak u Ciebie?

    Kolejne 2 z moich kolezanek przechodza na Protal, i mam nadzieje ze dolacza do forum bo bardzo ale to bardzo im to polecam 8)

    Ja od dzisiaj zaczynam cwiczyc zeby mi sie ponaciagalo cialko tu i owdzie hehe.

    Pozdrawiam wszystkich ciepluchno i dodam tylko ze w Anglii pogoda tez nie specjalna...jest cieplo, ale bardzo pochmurnie, czasem cos popada.

  6. Wow, Balbina nastepnym razem daj jakies ostrzezenie ze takie pysznosci bedziesz wstawiac bo sie tu niepotrzebnie slina zalalam jak sobie przewijalam strone a tu pach- taki piekny bochen! No i jesli myslisz ze ci wyszedl plaski, to bys musiala zobaczyc moj dukanowy chlebek (haha). A gdzie przepis na to cudo??

    Pare slow do Marudy- mnie tez czeka wyrwanie tej nieszczesnej osemki, i niestety musze cale 2 tygodnie czekac :-D

    Tez biore antybiotyk zeby usunac infekcje, lewa czesc twarzy wyglada jak u chomika niestety, nie moge zamknac buzi bo mnie tak dziaslo boli, nie wspomne o jedzeniu czy chocby spaniu...jestem wykonczona i mam dosyc...wiec chcialam tylko powiedziec ze wiem co przezywasz i naprawde z calego serca wspolczuje.

    Wyczytalam na internecie zeby na spuchniete dziasla plukac buzie roztworem wody i sody oczyszczonej, albo wody i soli. Kolejny sposob jest taki zeby przylozyc w bolace miejsce gozdziki suszone(?!) i sobie potrzymac. Ja wyprobowalam oba sposoby ale mi nie pomoglo, ale moze tobie przyniesie ulge. Ja zyje tylko dzieki tabletkom przeciwbolowym, dentoseptowi. Trzymam za Ciebie kciuki i mam nadzieje ze nie bedziesz cierpiec.

    Buzka wszystkim x

  7. Dzien dobry promiennie wszystkim, a wlasciwie dobry wieczor, bo ja zaraz ide spac po nocy spedzonej w pracy.

    Tak sie chcialam w cierpieniach polaczyc z Maruda bo wlasnie od dwoch dni mnie neka nieszczesna osemka...dzisiaj to az mi szczeka napuchla na zewnatrz i dzieki Bogu za paracetamol!

    Marudko polecam ci DENTOSEPT ktory hmmm jakby "zamraza" czy raczej znieczula dziasla i usmieza bol.

    Myslalam ze pojawi sie na forum moja kolezanka, ktora juz zaczyna odnosic sukces z protalem, i jest wniebowzieta. No coz, moze zajrzy dzisiaj jak sie bardziej osmieli :-D

    Pozdrawiam wszystkich i milego dnia!

  8. Hej,

    A czy ktoras z was uzywa lenu mielonego? Ma duzo blonnika, daje uczucie sytosci, wspomaga przemiane materii i fajnie zageszcza jogurt naturalny albo sosik.

    Mysle sobie ze len mielony dziala troche jak otreby ;)

    Nie jestem tylko pewna czy len pasuje do Dukana i nie spowoduje wzrostu wagi.

    Co o tym myslicie?

    Pozdrawiam

  9. Witam Was kochane protalki po dwutygodniowej przerwie!

    Oj dzialo sie dzialo...najpierw odwiedziny siostry i siedmiodniowy maraton po sklepach- 8 godzin dziennie- z reka na sercu!

    Potem wyjazd do Polski i masa grzechow, bo mamusi nic sie przetlumaczyc nie da, a i sama jakos specjalnie oporow nie stawialam. Efekt jest taki ze przez 2 tygodnie waga skoczyla spowrotem do 63 ;) No ale teraz juz grzecznie wracam pelna para do dietki, ba, postanowilam ze nawet cwiczyc zaczne!

    Powiem tylko ze troche Wam zazdroszcze jednej rzeczy- jak weszlam do miesnego na zakupy to az sie zakrecilo w glowie od roznorodnosci i wyboru...kielbaski drobiowe, kabanosy, szyneczki, kurczaki wedzone- czego sobie dusza zapragnie. Tutaj niestety tylko taka cieniutka szynka z kurczaka i indyka dostepna, ale w smaku nie dorasta do piet tym ktore skosztowalam w Polsce. Ahh...

    Musze nadrobic zaleglosci w czytaniu...moze do przyszlego tygodnia dam rade :)

    Pozdrawiam wszystkich serdecznie!

    Buzka

  10. o Boziu...kilka dni mnie nie bylo i nasmarowalyscie tych stron od groma...i bardzo dobrze! Super jak jest co poczytac :shock:

    Polu- przykro mi z powodu kotka, ale tak jak ktos to zaznaczyl, chadzaja wlasnymi sciezkami i pewno wroci jak sie steskni :shock:

    Chcialabym powitac wszystkie nowe proteinki.

    Wszystkim weterankom mowie czesc :-):)

    Ciezkie czasy mnie czekaja...jutro przyjezdza w odwiedziny siostra i juz zadeklarowala ze bez nocy okrapianej alkoholem sie nie obedzie...a znajac zycie bez wielu innych grzechow takze...ojejku jejku :-?

    Trzymajcie za mnie kciuki, tak jak ja trzymam zawsze za Was :-P

    Buziolki i postaram sie wpadac jak najczesciej!

  11. BAGI kochana ,,dołączały hurtowo''to tak troszkę złośliwie brzmi,a to do Ciebie nie podobne,może dużo dziewczyn czyta (popatrz ile osób zawsze czyta ) i nie piszą.Ja tak robię uwielbiam Was czytać,a udzielam się mało,bo wydaje mi się że nie mam o czym pisać,nie chcę was zanudzać moim marudzeniem a i boję się żebyście się nie pozarażały moim złym humorem (ten mnie ostatnio nie opuszcza)a wasze posty są przeważnie pełne radości i optynizmu i tak trzymajcie to nas(tylko czytających) podnosi na duchu.Buziaczki.

    Oliwio oczywiscie nie mialam na mysli zadnej zlosciwosci, a napisalam ze dolaczaly hurtowo bo byl taki moment ze codziennie po kilka osob przychodzilo- jesli zabrzmialo zlosliwie, to po prostu niefortunny dobor slow. Chodzilo mi bardziej o to, ze jak juz ktos przychodzi to sie z taka osoba tworzy wiez, bo na forum walczymy razem i sie wspieramy, a chyba wszyscy wiedza jak nasze otoczenie zewnetrzne reagowalo na to ze przeszlysmy na diete- poblazliwie kiwali glowami i najnormalnie w swiecie nie wierzyli w nas- a to tu na forum znalazlysmy wsparcie ktorego szukalysmy. Do czego zmierzam to to, ze jak ktos nowy przyjdzie i troche sie z nim zaznajomimy to tak przykro jest jak znikaja i nie wiadomo co sie z nimi dzieje, kiedy sie czlowiek napocil piszac motywujace posty i odpowiadal na te same podstawowe pytania w kolko i w kolko. Ja to forum troche jak rodzine traktuje ;) I chyba nawet kiedy skoncze diete to tu bede nadal siedziec.

    Takze glowa do gory i nie smutkaj, my tu jestemy zeby pomoc i jak trzeba to wylewaj gorzkie zale do woli :grin:

    Pozdrowka i buzki :D

  12. czesc wszystkim ;)

    U mnie waga nadal stoi z naddatkiem, ale nie przejmuje sie bo pogoda jest piekna :D

    Anula- to kup sobie cos o jeden rozmiar za male..i potem obserwuj jak sie robi na ciebie dobre- ja tak zrobilam :grin:

    Zastanawiam sie co sie stalo z tymi wszystkimi nowymi osobami ktore w pewnym momencie dolaczaly sie hurtowo do forum a teraz ani widu ani slychu. Jesli przerwaly diete to by sie mogly chociaz pozegnac, nie sadzicie?

    zmykam ogarnac w domu troche i na dwooor :-(

    Pozdro, buzka!

  13. Czesc wszystkim!

    Ja dzisiaj w super humorze bo wlasnie napisalam ostatni egzamin i juz mam oficjalnie wakacje haha!!

    Na dodatek pogoda na dworze piekna- cieplusio, sloneczko swieci (jak na Anglie to wrecz paradoks) i az mi sie zyc chce :-( Waga nic nie spada, raczej poszla w gore od wtorku kiedy zanotowalam wage z suwaka. Juz chyba tego ostatniego kilograma nie zrzuce bo czas mi ucieka (w nastepny poniedzialek przylatuje siostra a potem razem wracamy do PL) zatem chyba pogodze sie z faktem ze ten kilogram sie musi zostac i przejde do 3 fazy. Poza tym wszyscy na okolo mowia juz zebym przestala sie odchudzac bo mi wystarczy, i o ironio, teraz jak na zlosc wszyscy mowia jak ja to dobrze wygladalam przed dieta (jasne, tylko ze ja nigdy tych pogardliwych spojrzen nie zapomne).

    Dzisiaj zaczynam warzywka, i z tej okazji juz serniczek upieczony i sie studzi :D

    Pysiek witamy w naszym zacnym gronie ;)

    Dziewczyny z podlym humorem i zastojami wagi- trzymac mi sie tam dzielnie i przebrac sie w jakies ciuchy w ktore kiedys nie wchodzilyscie i marsz sie podziwiac przed lustrem- powaznie :grin:

    Musze leciec ale pozniej jeszcze wpadne

    Pozdrowienia dla wszystkich!

  14. Witajcie w klubie wiecznie nienajedzonych :) ja jestem przed @ :) więc pożarlabym wszystko i to w ilosciach astronomicznych. wczoraj dla przykładu zjadlam- otreby z jogurtem na sniadanie, potem w pracy 2 pulpety z drobiu, potem ( juz w domu dałam popis) , 1 pulpet, pomidoru z twarogiem i tuńczykiem ( cała miska) i 1 parowke drobiową... i chodzilam cały czas glodna.... ;) , ciagle ruszałabym szczękami :) . A wieczorem juz wymyslalam menu na dziś i nie mogłam doczekac sie poranku...Ot zycie.

    juggin wedlug mnie wcale tak duzo nie zjadlas. Ja jem 4 razy dziennie, i to takie szczodre porcje :) a co mi tam :lol:

  15. Dobry wszystkim :)

    Cos niepojetego sie stalo i u mnie dzisiaj ladna, LETNIA pogoda! Myslalam ze nie dozyje tej chwili :) hehe

    Anula- gratuluje spadku (nawet malego), ja bym zmienila suwak bo to motywuje ;]

    Dorota- wspolczuje alergii ;)

    Milenka- ja owsianke robie tak: 400ml mleka doprowadzam do wrzenia, dodaje 2,5 lyzki otrab owsianych i jedna lyzke pszennych, i potem gotuje przez jakies 10min, bo lubie jak sie robi troche gestsze, a mleko takie jak krem. Dla aromatu dodaje kilka kropel zapachu migdalowego albo waniliowego. I po zdjeciu z ognia slodzik wedlug uznania. Mniam!

    Asienka- wejdz sobie na youtube, wpisz McDonald i poogladaj sobie. Widzialam raz program gdzie babeczka przyniosla zestaw hamburger + frytki ktore trzymala 2 lata...wygladaly jakbys je dopiero co kupila! nawet jeden ciemnej plamki na frytkach, i ani odrobine plesni na hamburgerze. Jak to zobaczylam to juz mnie tak nie ciagnie.

    Jesli chodzi o chude jogurty ktore maja wiecej wegli niz bialka, to nie przejmujcie sie bo innych i tak nie ma, poza tym naukowo stwierdzono ze jezeli prowadzi sie diete bogata w chudy nabial, to wspomaga to wydalanie tluszczu z organizmu (nabial w zoladku wiaze znajdujace sie tam tluszcze, i potem je zabiera ze soba w drodze...ujmijmy to 'na zewnatrz' :)). Ponoc jak sie przez rok tak regularnie je chudy nabial, to nawet 12kg tluszczu mozna w ten sposob usunac z organizmu.

    Pozdrawiam wszystkich :)

  16. O jak tu gwarnie ;)

    70 stron przepisow to cale mnooostwo...tylko ciekawe ile sie bedzie powtarzalo z tego co juz mamy. No czekam z niecierpliwoscia w kazdym razie.

    Kto to pisal o tych obrazkach z boku? Edytah? No mnie to one na pewno nie motywuja a raczej demotywuja..baaardzo hehe :) Acha, a jak juz bedziesz ze 2m-ce na diecie, to wtedy napisz nam o apetycie na slodycze :> Tak sie ciagle zastanawiam jak ludzie pisza ze im apetyt na slodycze i generalnie w ogole minal...czy tylko ja jakas inna jestem? Bo ja nie dosc ze glod czuje czesto to na mysl o slodyczach slinotok natychmiastowy hehe :) No pocieszcie mnie dziewczyny i powiedzcie ze gloda macie czasem ;]

    Anulka nie przejmuj sie ze Tobie kilogramy leca wolniej, widzisz, ja myslalam ze do tej pory bede juz w 3ciej fazie a tu klops- te ostatnie kilogramy to chyba tak sie trzymaja ze to juz smieszne nie jest..do tego sie czlowiek frustruje ze juz tak blisko...aaaaale jeszcze nie calkiem na mecie. Kto wie, w tym tempie jakie mam moze do 3ciej bedziemy razem przechodzic :))

    Pozdrawiam serdecznie

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.