Skocz do zawartości

m_a_r_g_o_t

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    459
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez m_a_r_g_o_t

  1. cześć dziewczynki. mnie ubyło tylko 10 dag, wściekłam się na siebie, bo cos mi mówiło- nie jedz tej karkówki z grilla, nie jedz!!!! a ja zjadłam :D :) :) :D :P

    bogi- wejdź na stronkę [LINK NIEAKTUALNY] i niżej znajdź "wszystkie kategorie" wybierz dietę. rób wszystko wg wskazówek:

    1. kliknij na suwak, który Ci się podoba i "dalej"

    2. wybierz czy piorko, czy marchewkę, wagę.... i kliknij "dalej"

    3. wpisz wagi w "konfiguracja suwaka" i opcjonalnie co chcesz mieć w stopce, kliknij "dalej"

    4. masz wyświetlony suwak i niżej kody, skopiuj kod BBCode

    teraz pozostałą robotę wykonujesz w swoich ustawieniach forum, wchodząc- panel kontrolny, edytuj sygnaturę i tu gdzie wpisujesz tekst wklej link, który skopiowałas wcześniej. na koniec kliknij "zmień sygnaturę"

  2. m_a_r_g_o_t

    Prawie 6 tygodni jestem na diecie, ale jeszcze nie udało mi się w sklepie

    natknąć na coś w 100% - 0%. Zawsze coś tam po przecinku jest.. :D

    Chyba do złych sklepów chodzę..

    W książce Dukana wyczytałam, albo nie pamiętam gdzie..., że do 3%

    albo do 5% zawartego tłuszczu w jakimś produkcie można spokojnie jeść.

    Choć szczerze mówiąc czekałam aż mama i siostra przejdą tą dietę

    i dopiero jak zobaczyłam ich efekty to się zdecydowałam i w sumie

    to jem to co one jadły. Więc może nie jest tak źle.

    [/quote/]

    na innym forum wyczytałam ,że 3% serek to grzech, a tu śliweczka kochana ukoiła moje wyrzuty sumienia :) 0,0% procentowe znalazlam tylko mleko...bleeee a fuj

  3. No pewnie że nie grzech!!! Dukan zezwala na produkty z zawartością do 5 % tłuszczu,więc spokojnie możemy jeść serek wiejski 3% i serek homo 3%.

    gdyby się dało uściskałabym Cię śliweczko!!!! z nieba mi spadłaś, uwielbiam serek wiejski, a ten light ma 3%. dziś poszło mi stanowczo lepiej z dietką, bo chlebek wg Twojego przepisu wyszedł o niebo lepszy. dzięks jak mówi mój starszy syn :D

  4. cześć dziewczynki, to cud! 2,5 kg w dół w dwa dni!!!!! NIEWIARYGODNE!!!!!!

    zuziaczku! wczorajszą porcję" upiekłam" w mikrofali, jak doradzała śliweczka w plastikowym pojemniku do mikrofali, choć kusiło mnie żeby zrobić to w pojemniku po lodach śmietankowo-śmietankowych algidy :D które onegdaj jadałam.......ale bałam się,bo owszem pojemnik do zywności, ale czy moze być do mikrofali???

    śliweczko nie kuś!!!!

  5. Anulko,ja zalewam herbatę zieloną tylko raz,szkoda mi wylewać tej pierwszy raz zaparzonej :D ,ale zalewam listki troszkę przestygnietą (nie wrzącą) wodą,przykrywam i zostawiam na jakieś 20 minut.Chińczycy piją dopiero z drugiego parzenia ...więc nie wiem czy dobrze robię,ale zawsze tak robiłam i wylewać nie będę :D

    Zgaga... może od tych mlecznych przetworów...ja jak zjem za dużo tych serków i jogurtów to tez mi jakoś niedobrze.Wolę coś konkretniejszego zszamać niz te białe ochydztwa :) No ale czasem trzeba ,tylko że już mi zbrzydły te serki...Ostatnio robię ten serek z sodą ,nie pamiętam czyjego autorstwa,i nim się zajadam :D

    również wolę konkretne jedzenie :)

    ufff już myślałam, że znów będzie o ohydnej ostrowi :P mówię o serku oczywiście

    serek z sodą?????coś przegapiłam, poproszę o info nt. serka z sodą, choć brzmi niewiarygodnie...jeszcze tydzien temu nie zastanawialabym się jak przyrządzić serek z sodą.....:D

  6. Margot,można żyć bez ziemniaków i różnego rodzaju klusek :)

    Ja uwielbiam ziemniaczki...z sosikiem... :D ale od kiedy dietkuję to nawet nie spróbowałam ziemniaczków,zawsze mówię rodzince że zapomniałam już jak one smakują.

    Często robię pierogi z serem,ruskie,z mięsem , owocami ,albo leniwe...ale jakoś wogóle mnie do nich nie ciągnie...może ja jakaś dziwna jestem? :)

    nie, dziwna nie. raczej zdeterminowana w swoim postanowieniu, ślicznie idziesz z tą wagą. ja też tak chciałabym, postaram się. amen :D

  7. Margot,ja pieke chlebek z 2 norm od razu czyli 2 łyżki otr.pszennych i 4 łyżki otr.owsianych,daję 2 jaja ,2 łyżki serka homo i proszek do pieczenia,daję też trochę soli i czasem kminek dla smaku.Piekę w mikrofali 6 minut,wychodzi mięciutki i puszysty.A jak piekę w piekarniku to zamiast proszku do pieczenia daję drożdże i tez jest super.Moje ciasto "chlebowe" też jest rzadkie ,więc tym się nie martw.

    Ja też parzę długo zieloną herbatę,zostawiam pod przykryciem aż przestygnie.

    ok, będę eksperymentować. muszę się przestawić muuuuuuuszę, bo lato idzie :D

  8. Sliweczko wlasnie dobrze napisalas ze to juz sposob zycia :D

    Wiecie ja 3 tygodnie temu nie wyobrazalam sobie jak przezyje bez ziemiakow(jestem niepoprawna ziemniaczara),pieczywa i wszelkiego rodzaju pierogow,nalesnikow.

    A teraz ku mojemu ogromnemu zaskoczeniu wcale nie brakuje mi zadnego z tych produktow.

    Moi chlopaki uwielbiaja pierogi i od lat co piatek robie cala fure pierogow z roznym nadzieniem i mroze surowe i caly tydzien mam z glowy z ich sniadaniami i kolacjami.Mezowi te pierogi to chyba nigdy sie nie znudza.Je 2-4 kolacje a jest chudy jak patyk.Ja tez uwielbiam pierogi ale jak jeszcze nie bylam na tej diecie ciagle musialam z ciezkim sercem ograniczac sie do 2-3 sztuk.I ciagle bylam wsciekla ze nie moge sobie pozwolic na takie zajadanie sie jak maz :) .

    A teraz to mnie wogule te pierogi nie ruszaja.

    Przy odrobinie wyobrazni i checi mozna wycudowac cala mase smakolykow i z tego wachlarza skladnikow ktore sa dozwolone w tej dijecie.

    DZis zrobilam sobie tortile (korzystajac z okazji ze to ostatni dzien p+W i ze od wczoraj schudlam prawie 0,5 kg mimo grzeszenia z czekolada:))

    Chyba wreszcie moj organizm sie poddal i waga zaczela spadac.Bo od momentu fazy uderzeniowej prawie sie nie ruszyla.Dopiero podczas swiat odrobine ruszyla w dol ,wczoraj -100g i dzis -500g ,i to przy warzywach i 2-3 dni przed spodziewana @ :) .

    Az chce mi sie skakac z radosci.

    Ale dodam ze ja jem naprawde duzo (jeszcze nie zdazylo mi sie zmiescic w 1000kkal) i czesto.Juz balam sie ze jem za duzo bo waga stala i stala,ale nie potrafie jesc mniej.

    naprawdę można żyć bez ziemniaków, kluchów i buł???? jeśli tak powiem za 3 tyg. jak Ty to stawiam Ci co chcesz..piwo, drinka z colą light :D

  9. a propos tej herbaty..długość jej parzenia tez ma znaczenie? krótko parzona jest jasna, potem nabiera ciemnej barwy. chodzi chyba o garbnik. wiem,ze gdzieś dzwoni,ale nie wiem w ktorym kościele :grin:;)

    śliweczko....wiesz,że trening czyni mistrza...mnie jeszcze do niego daleko...a już najoporniej idzie mi pieczenie tego chlebka, a ja bez chlebka jak bez ręki :D po pierwsze moja masa napewno nie nadaje się do zagniecenia (z 3 łyż. otrąb i jaja) a w smaku bardziej jak mdły omlet niż chleb..ja sie zabiję!!!!

  10. sliweczko, jak ja bardzo się cieszę! do tego, jak się odżywiałam brakowało mi metody i jakichkolwiek podstaw dot. żywienia. tak sądzę, bo jak nie myśleć inaczej skoro do tej pory stosowałam regułę niełączenia i niejedzenia po 18 i waga nawet nie drgnęła!!!! i do tego naprawdę mało jadlam.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.