Skocz do zawartości

jusia25

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    531
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez jusia25

  1. Misza nie ma sprawy. Z miłą chęcią prześlę Ci moje fotki. Naprawde bardzo się cieszę ze się podoba moja biżuteria. Kto by pomyślał?! A zaczełam rok temu od kolczyków dla siebie. Kupiłam od znajomej koleżanki, a potem stwierdziłąm że były za drogie i czemu niby ja sama nie miałabym robic takich i to kosztowało by mnie 3 razy taniej niż te co kupiłam od niej. I tak właśnie się zaczeło. Potem każdy przychodził i prosił o kolczyki a potem barnsoletki aż doszłam do naszyjników. Lubie to robić i wole żeby to było nie drogie bo cieszy mnie jak komuś się podoba i się skusi na coś :smile: !!!!

  2. Witajcie Protalki :smile:

    Przebiłam sie już przez to co napisałyście w weekend, zajęło mi to dobrą godzinę - mam nadzieje że u mnie w pracy nie mają podglądu na to co robie na kompie :grin:

    Na weselu było bardzo fajnie, ale przyznaje że po 2 dniach jedzenia wszystkiego i bez ograniczeń czuje sie fatalnie, nie ze wzgledu na wyrzuty sumienia ale tak fizycznie strasznie ociężale. Na wage nie staje bo nie mam, narazie nie kupuje.

    Od czerwca razem z Sagą przechodzę na III fazę, pewnie nie dojdę do wymarzonych 54 kg, chciałabym skończyc na 57 czyli tyle ile test mi wyliczył.

    Sukienka na wesele okazała się strzałem w 10, jak bedę miała jakieś zdjecia to wstawię :(

    Malinowa Mambo a może wzrost wagi to wina orbitreka? Mięśnie ważą więcej niż tłuszcz to może stąd ten wzrost.

    Gosiulku ja serkek hula krasula kupuje w netto juz od jakiegoś czasu i musze przyznać że są dużo smaczniejsze niż te z Piątnicy i mają podobne parametry (są nawet ze szczypiorkiem) że o cenie nie wspomnę.

    Jusiu stół to super pomysł, ja zawsze sie dziwiłam że moja mama marzy o stole z krzesłami, twierdziłam że to zagraci pokój i takie tam. Jednak jakiś rok temu rodzice kupili stółi 6 krzeseł i dopiero zrozumiałam jaka to super sprawa. Każdy posiłek teraz wygląda inaczej, że nie wspomnę o jakis imprezach czy Świętach :(

    Tak, naprawde to był trafiony prezent. Oni już od dawna myśleli o krzesłach nowych, a my kupiliśmy juz cały komplet ze stołem. Byli naprawde wzruszeni! 

  3. Witam!!!

    Wpadłam się przywitać, niestety humor taki sobie, bo pogoda ponura. Pełno chmur pewnie bedzie padać. No i na dodatek waga stoi i po mimo ze od dzisiaj białeczka to waga bedzie stała nadal bo właśnie zaczął mi się @. Mam nadzieje ze do 12 czerwca uda mi sie jeszcze zgubić troszke zbędnych kilogramów. Mam wesele kuzyna. Zresztą to nie jedno, he he.... Mam 3 wesela,jak narazie. Jak w ciągu roku nie ma wesel to nie ma a jak są to juz hurtem,he he he...... Dlatego chciałabym kupić sobie jakąś ładną sukienke, mam nadzieje że mi się to uda! Pozatym marzą mi się wakacje nad morzem z mężuciem i synkiem. Mmmmmmmmmm ale było by fajnie. 

    Trzeba zejść na ziemie. Jeszcze bez śniadania, jakoś nie mam narazie apetytu.

    Gosiulek co do moich fotek to owszem mam. Ja muszę byc na bieżaco więc co chwila mam coś nowego. Ostatnio nawet bransoletki bardziej skomplikowane zaczęłam robić. Tak więc jak bede miała chwilke czasu to Ci przeslę. Cieszę się że Ci się podobają.

  4. Jusiu a co to za prezent bo chyba nie doczytałam jak o nim pisałaś. I jak imprezka sie udala

    Witam Was kochane ze słonecznego, jeszcze podkarpacia! Pisze jeszcze bo zaczyna się chmurzyć.

    Saguś ten prezent to stół z krzesłami do salonu. Kupiliśmy z rodzeństwem dla rodziców na ich urodziny ,imieniny i 35 rocznice ślubu. Chcieliśmy im kupić jeden droższy prezent , który im się przyda. No i byli bardzo zszkokowani, zaskoczeni. Wogóle się imprezka udała. Jesteśmy z siebie zadowoleni a rodzice do dziś to przeżywają!

    Gosiulek  miałam sporo nowości ale nie przesyłałam zdjęć bo stwierdziłam że jesli ktoś bedzie zainteresowany to poprosi a ja prześlę. Nie chce sie tak narzucać i wysyłać. Pozatym wszystko co miałam dałam znajomej , znajomej...... córce do Krakowa bo byli zachwyceni i chciały sobie troszke pobrać. Tak więc jestem zadowolona że Panią się podobają moje wyroby. 

    Co do mojej wagi lepiej nie pisać. Moze to też przez to że mało mięsa jadłam jakoś przerzuciłam się na ser i naleśniki,he he..... 

  5. Witam!!!

    Wpadłam się tylko przywitać i poczytać co napisałyście. Nie mam zabardzo duzo czasu, bo za 5 godzin robimy wielkie bummm z prezentem dla rodziców. Juz nie mogę się doczekac ich miny jak zobaczą prezent,he he... 

    Mam śliczną pogode, tzn bez słońca ale nawet bez niego jest 23 stopnie, więc pogoda chyba się uda na grila. Lecę może jutro cos więcej skrobne, Pa. 

  6. Witam !!!

    Ja dziś dosyć pozno ale musiałam zrobic potajemne zakupy,he he.. Trudne to jest. Mieszkam z rodzicami więc musimy sie ukrywać z całą imprezką. Mam nadzieje ze jutro będą bardzo zdziwieni i zadowoleni z prezentu i z potajemnego przygotowania. Jedna bratowa ma upiec placek , druga robi sałatke a ja sernik, he he i zastanawiam sie nad jakąś sałatą protalową, no i grill oczywiście bedzie. Ale najbardziej jestesmy ciekawi miny rodziców na prezent. :smile:

    A co do mojej wagi to chyba się uparła i nie rusza się, wredna! Za 4 dni dostane @ i dalej bedzie małpa stała. No coż . Ważne ze dobrze się czuje i ciuchy lzejsze. Brzuch widze ze nie taki wystający tylko jakby uszło troszke powietrza. A na spadek wagi poczekam, dam rade.

  7. czy ktoś mi moze powiedzieć czy ja mogę codziennie na sniadanie jesc serek wiejski i 3 plasterki szynki, i ile tak naprawdę można jesć tych otrębów/otrąb (nie wiem jak sie odmienia :smile: ) dziennie i czy codziennie?? Tyle pytań bo podoba mi sie, 2 dni-1,6kg :grin: jupi!

     Korzybka jak juz pisałam wyżej wydaje mi sie ze mozesz. To same proteiny. Ja czasami dodaje zamiast wedliny parówke bo strasznie je lubie.  A co do otrąb to dzienna porcja to 2łyżki owsianych i 1 przennych. Powiem szczerze że zdarza mi sie ze zapomne o nich i nie zjadam ich ale wydaje mi sie ze nic sie nie dzieje. 

  8. Jestem już po zakupach, he he udało mi sie nawet kupić 3 bluzeczki dla siebie(ciucholand), a że nie były nowe więc kosztowały grosze i się skusiłam. oczywiście dopasowane.

    Teraz siedzę sobie przy naleśniczkach,mmmmmmm pycha! Śliweczko co my byśmy bez ciebie zrobiły?!

    A witam nowe protaliki!!!! Co do jadłospisów to myślę że mozecie same komponować to co lubicie. Ja na sniadanie lubie albo otrębianke albo serek wiejski z wedlinką, albo chlebek z serkiem i wedlinką. A w fazie z warzywami oczywiście do serka dodaje pomidorek i ogórek,pycha!!! Jak zaczynałam diete pierwszy raz duzo eksperymentowałam teraz mi sie nie chce jak to pisała Saga i może dzieki temu tak szybko i duzo schudła. Więc próbuje jej taktyke. Jak mi sie kompletnie nie chce nic to nawet jejecznica na obiad mi wystarczy. 

    Karmelek moim zdaniem powinnaś jesc normalnie. Tzn nie w małych ilościach bo to nie ta dieta,he he. Na tej diecie się je normalnie byle tylko to było protalowe. Tak więc jedz w miare swoich możliwości.

  9. Witajcie !!!

    Nie wiem jaki jest u Was dziś dzień ale umnie brak słoneczka. Bardzo ponuro jest! :-P  

     Co do wyglądu Marudki  to się zgadzam. Pięknie wygladałaś i mom zdaniem figurke tez masz bez zarzutów. Jeszcze raz gratuluje! 

    Co do mojej wagi to nadal stoi ale chce sobie przedłuzyc białeczka tak zeby od soboty mogła zacząć warzywka( imprezka rodziców) do tego czasu może waga drgnie. Muszę sie jakoś podratować a jesli bede miała w sobote warzywka to jest bardzo duże prawdopodobieństwo że nie zgrzesze, bo po co jak bede miałą sernik i sałatke protalowa?!

  10. Proszę trzymajcie kciuki za moją Madzię gimnazjalistkę od dzisiaj przez 3 dni egzamin końcowy, od jego wyników zależy wybór szkoły, co prawda na wyniki trzeba długo czekać, ale takie wsparcie bardzo jej się przyda, początek o 8.00 dzisiaj polski jutro gorsza część bo matematyka i przyroda.

     Ja już trzymam kciuki! Napewno zda dobrze!

  11. Witam. Widze ze jestem pierwsza!

    Kurcze waga u mnie stoi, cholerka. :-P Nie jestem bardzo zadowolona no ale coż trzeba przetrwać jakoś.

    Co do sernika to może ja cos pokręciłam nie wiem ale w moim serniku byłą maka kukurydziana i wychodził mi zawsze. Robiłam go w pare minut i zawsze się upiekł. Owszem też opadał, ale bardziej mi smakował. Tak więc pewnie go już nie zdradze.  Tym bardziej ze w tę sobote planujemy całą te imprezke dla rodziców  z okazji 35 rocznicy ślubu. Więc sernik musze zrobic bo coś jeśc musze . Aaaaa i robiłam dobrą sałatke dla koleżanek i były zachwycone, dodam że to sałatka protalowa,wiosenna. Teraz też bede musiała ją zrobic.

  12. Witam!

    Wpadłam się przywitać, zaraz maja przyjechac moje kolezanki a sernik oczywiście się nie udał! :-P . Pieknie wyrósł a potem opadł i starzsnie wygląda pozatym ma za mało słodzika. Trudno. Musimy to znieść. Chyba wole sernik z mojego przepisu. Do tego zrobiłam sałatke protalową i chyba powinny byc zadowolone z jedzonka. Jedna koleżanka jest Dukanką a druga nie ale jej nie przeszkadza takie jedzenia. Lecę się przygotować . Moze jeszcze zagladne do Was. 

  13. jednak od poniedziałku, u nas w sklepie znalazłam tylko jeden jogurt owocowy light, masakra i jeszcze słodzik, trzeba do wiekszego miasta a jutro w planach Rzeszów więc pewnie tam majątek zostawię, ale mam nadzieję że warto ...

    A Ty skąd jesteś Korzybka?

  14. Cześc Bożenko, cześc wszyscy!!!

    MASAKRA!!!!!!!!!! Siedzę u fryzjera pod wielką suszarą i 'obgryzam paznokcie'... :-P Chyba jednam się boję!!! :-P Dziękuję za wszystkie słowa otuchy - jesteście bardzo pomocne. Od wczoraj pochłaniam tabletki uspokajające bo boję się, że bez tego nie dałabym rady..

    Dobra kończe.. i czesze się dalej :D

    Trzymajcie dalej kciuki. PA ;-***

    Mam nadzieje że sie nie spozniłam, chociaż pewnie nie bedziesz juz czytała dzisiaj. 

    WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO NA NOWEJ DRODZE ŻYCIA!!!!!!!! Mam nadzieje ze się nie pogniewasz ze tak pozno składam Ci zyczenia.

  15. Witam wszystkich serdecznie!

    Od paru dni śledzę Wasze forum aby jak najwiecej dowiedziec się o tej diecie.A od paru tygodni nastawiałam się psychicznie aby ją zacząć.Usłyszałam od niej od brata,który schudł już chyba z 8 kg.

    Ja zaczęłam pierwszą fazę wczoraj..........no właśnie i nie wiem czy to normalne czy coś jest nie tak.Czuję się fatalnie.Rano prawie zemdlałam.Nie mam siły na nic.Boli mnie głowa i cały czas mi jest niedobrze..........Może coś robię nie tak,a może to nie dla mnie?

    Dodam jeszcze,że waże 60 kg a chciałabym(jak kiedyś) ok 53.Nie mam wiec dużo do zgubienia ale nie będzie to chyba łatwe...

    Póki co czekam na jakiś odzew,bo nie wiem co dalej robić......czy przerwać czy może przejść do następnego etapu?

    Pozdrawiam.

     

    Witam Cię na naszym forum!

    Nie wiem czemu piszesz ze to dieta nie dla Ciebie?! Myślę ze każdy przechodzi tę fazę uderzeniową inaczej. Ja np. byłam skrasznie głodna i trzęsły mi sie ręce, nie miałam sił tez byłam pół przytomna. Marzyłam o kostce czekolady zeby podnieść poziom cukru i żeby przestało mi się kręcić w głowie. Do tego czasami mieniło mi się w oczach. Tak miałam jak zaczynałam pierwszy raz tę diete. Tym razem było lepiej. Teraz jak mam ochote na słodkie to robie sobie jogurt z kakao i słodzikiem, i siły powracają.  Ile jesteś na uderzeniówce? Ja byłam 5 dni i moim zdaniem to jest wystarczająco. A do Twoich 7 kg do zgubienia to i 4 dni wystarczy.

  16. Jak zwykle na forum jestem sama :-P . Pomóżcie dziewczyny!!!! Potrzebuje przepisu na ten sernik Gochny!

    KOleżanki przyjezdzają do mnie w niedziele w tym jedna serojadka,he he... Moge upiec mój sernik ale chciałam spróbować nowy przepis. Napiszcie go albo podajcie strone bo nie mogę go znalezć.

  17. moze i zaczelysmy prawie razem ale ty juz tyle schudlas i chudniesz dalej a mi waga stoi nie wiem troche mnie to zalamuje ale sie nie poddaje zobaczymy jak bedzie jak odstawie warzywka czyli od jutra

    Nie przejmuj się. Jak przejdziesz na białeczka napewno ruszy. Poprzednio miałam zastoje nawet 2,5 miesiąca. I wierz mi ruszy waga.

  18. Witam Was wszystkich, jestem "nowa" na forum i zielona odnośnie diety, czy mogłabym dołączyć do Was?? I pytać pytać pytać?? :-P mam do zgubienia z 15 kg, zostało po córeczce :-P i tak czytam o tej diecie i podoba mi się ona, tylko trochę się gubię w tych fazach i dniach. Ile u mnie powinna trawać pierwsza faza?? I co z mlekiem 0%? można??

    Witaj z nami Korzybka!!!

    Jasne że możesz nas pytać o wszystko! Nasze forum jest chyba najlepsze pod tym względem bo nikt nie stroi foch tylko odpowiada na pytania i jest ok. Każda z nas może Ci pomóc! Co do tego ile ma trwać faza uderzeniowa zalezy od Ciebie. Ile masz do zrzucenia. U mnie trwała 5 dni. Zaczęłam właśnie diete po raz drugi i za tym razem jak i poprzednim straciłam niecałe 3kg. To tez zalezy od organizmu.

  19. Dzien dobry wszystkim nie dowiary jak dieta zmienia ludzi nigdy nie jadalam sniadan a teraz to wstaje wczesniej robie sobie jedzonko kawke i sledze co na forum nowego nigdy by w to nie uwierzyl ja to zawsze na ostatnia min bieglam co do wagi to dalej nic nie chce nawet myslec bo czytam ze wszyscy spadaja a ja stoje aaaaaaa ale poczekam jeszcze troche jak sie nie ruszy to strace chyba motywacje moze faktycznie poslucham Iriss i przestane sie narazie wazyc dzisiaj przyjezdza moja przyjaciolka z Polski huuura no ale jak tu przetrwac weekend szalenstw bez jedzenia i alkoholu no ale dam rade ide jutro przymierzac suknie wiec moze to mnie zmotywuje powiem wam cos moze to dziwne zawsze mi sie wydawalo ze w bialej sukni kazda dziewucha wyglada bosko a ja jakos dziwnie tak mi sie wydaje ze mi nie pasuja nie wiem zobaczymy uciekam do pracy

    AZ1809 zauważyłam że zaczęłyśmy prawie w raz dietke i idziemy też równo. Mam nadzieje że nie polegne a Ty mnie nie przegonisz 2 razy jak Bożenka,he he.... Chociaż to mobilizujące jak chce się kogoś dogonić lub przegonić! Powodzenia Ci życze!

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.