Skocz do zawartości

Kamyla

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    104
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kamyla

  1. Dzięki dziewczynki:) Powiem Wam tak... jemy otręby i chudniemy więc nad czym się tu zastanawiać?? założę się że kazde tłumaczenie książki będzie miało tyle błędów ile tylko tłumaczy się za nie zabierze, a niestety jak w każdym zawodzie, zdarzają sie tacy i tacy... więc pewno nawet nieświadomie popełniamy jakieś inne błędy w dietkowaniu, ale jak powiedziałam najważniejsze ze chudniemy ! :)
  2. Witam wszystkie odchudzaczki :-) saga ale Ty masz tempo!! tak właśnie patrzę, że zaczełaś dwa dni później niż ja i już 10 a ja 7 :-D normalnie chyba mnie przegonisz :-) chociaz wiem dlaczego... mi się zdarzają grzechy niestety i to na pewno spowalnia... dziś sobie upiekę pierniczek i siadam do nauki do obrony :) a muszę się wam pochwalić, że zdając ostatnie egzaminy wczoraj i w piątek awansowałam na drugi rok lingwistyki stosowanej :) hihi
  3. Hejko wszystkim Paniom i Panu :grin: Wiecie co moje nerwy na razie wygrywaja... miałam wyjść z pracy o 13 zeby jechać na egzamin a co zrobiłam? wpadłam do domku już o 12 i pieke muffinki zeby troche zagryźć nerwy!! to jest chore normalnie!! wezme ze 3 w śniadaniówke i do samochodu i będę spożywać jadąc z torunia do bydgoszczy :-( POGIĘŁO MNIE !!
  4. Dzien dobry kochane! Tak sie przejmowałam moimi weekendowymi grzechami i oczywiście waga w poniedziałek poszła w gore na ponad 88... wtorek mialam jeszcze warzywka ale co mnie zdziwiło to waga ktora spadła do 87,5 ale pomyslalam ze moze mniej zjadlam i to dlatego. Wczoraj wrociłam do protein i dziś co? 86,7 !! normalnie szok!! myslalam że za te grzechy bede pokutować conajmniej dwie fazy protalowe a tu szok :grin: biegne przesunać suwaczek :-(
  5. juggin ale ładnie napisałas, nic dodać nic ująć az mi sie łezka zakreciła :grin: anitko bądz dzielna kochana, pamiętaj że psinka już się nie męczy ... smutkowo :-( tymczasem życzę wszystkim dobrej nocki
  6. Śliweczko nie potrzebujesz pomocy w wykopkach?? mam tak przeładowaną głowę stresem naukowym i najchętniej bym się na czymś wyżyła fizycznie :-( a czasu na basen i aerobik niestety brak :grin:
  7. Dziewczynki dzięki za radę, może jutro tez sprobuje na samej patelni :grin: po prostu bałam się ze przypalę... jejku jak ja nienawidzę tygodnia przed @... właśnie zjadłam filet z morszczuka pieczony w folii i zagryzlam sernikiem a moj brzuch zaraz eksploduje.... co dziwne, waga dzis rano pokazała spadek i nie wiem czy nie ześwirowała... jutro rano sie okaze ale zanim strawie to co teraz zjadłam to może znow pojsc w gore :-(
  8. o shit!! nie wiedzialam ze nie wolno :grin: ale jestem guła... mam nadzieje ze te kilka razy mi nie zaszkodziło :D także juz nic nie smaże na nim :-D
  9. Jusia tak tak to ten :D wczoraj jak upiekłam to jeszcze ciepły jadłam hyhyhyhy troche sobie go przyozdobiłam na wierzchu utartą czekoladą light ( jeden paseczek) zeby chociaz oczy widziały ten czekoladowy kolorek :-( wiecie co... smażyłam sobie otrębowe placuszki na parafinie i troche mi sie za mocno patelnia zagrzała i smierdziało dokladnie tak jak ostatnio miałam wyciek oleju na silnik w samochodzie i ten olej sie tam tez smazyl :grin:((( chyba na kilka dni odstawie te placuszki hahahah
  10. Hihihi ale maluszki :grin: fajoskie Marudko Ja tak tylko szybciutko z rana mowie DZIEN DOBRY i smigam do urzedu pracy ( jezu czy oni nie maja ludzkich godzin na zapraszanie ) w kuchni blacha sernika z serkow homo z naszej stronki - wyszedł rewelka :-( teraz bede nim mogła zajadać stresa przed egzaminami :D
  11. Balbinko no właśnie bede miała pewnie z tym problem i zasnanawiam się co jeszcze tu mozna podjadać w czasie fazy białkowej... moze bede brala sobie jakies plastereczki wędlinki.... sama nie wiem no :grin:
  12. Witajcie kochane !!! Po pierwsze to spoźnione życzenia dla Bożenki!!!!!!!!! Dużo zdróweczka oraz sukcesów na łonie Dukana :*** Śliweczko, Bożenko i Maragrete macie świętą rację, nie powinnam tłumaczyć tego wszystkiego stresem a już na pewno się nie usprawiedliwiać ale niestety moja psychika i organizm tak działają :grin: wczoraj tuż po zjedzeniu rybki z cebulką po godzince moj brzuch wołał o jeszcze a to było koło 15... jak wróciłam do domku zrobiłam pizze wg przepisu juggin i zjadłam całą!! tak jakbym miała czarną dziurę w brzuchu :D sytuację jeszcze pogarsza nadchodząca @... normalnie szok od jutra same białka i dziś musowo upieke jakieś ciasteczka otrebowe czy cos i bede nimi zajadać te napady głodu podczas nauki :D Anula gratuluję III fazki :D pilbuj kochana tej wagi zeby się nie wymknęła spod kontroli hihihi :-( nic laseczki :D dziękuję za wsparcie ( lub też reprymendę) hihi mam nadzieję ze jakoś przez to przejdę i waga już nie podskoczy ani grama więcej :D
  13. Ale grzeszny weekend................. tym razem niestety sama sobie wybaczam... tak już jest jak mam stres... za tydzien egzaminy, za dwa tygodnie obrona licencjatu i już mnie nerwy zjadaja... a jak mam nerwa to sama zaczynam jesc na dwoje... Oby moja waga nie zbuntowała sie za bardzo :grin:
  14. Witam laseczki :-( Przepraszam ze nie nadrabiam Waszych postów ale nie mam czasu niestety :grin: Chcialam tylko pochwalić ze wczoraj zrobiłam pizze z przepisu juggin i wyszła rewelka!! :D niestety dodałam do niej mały grzeszek bo połozyłam na wierzch 3 plasterki zółtego serka ktory nie należy do chudych, ale nie załuje.... :D waga i tak na razie stoi wiec nie zaszkodziłam sobie za mocno :D
  15. Ja piję kakałko na odtłuszczonym mleczku ze słodzikiem na wieczór a myślałam ze mleczko dobrze wpływa na sen :-( no a dziś może już nie będzie tych wstrętnych snów :grin:
  16. Kobietko a z czego Ty się odchudzasz?? przepraszam za pytanie ale ze zdjęcia oraz suwaczka wychodzi na to ze masz prawidłową wage... aa no i Dukan pisze ze im mniej do zgubienia tym cięzej więc moze dlatego wolno idzie?
  17. Jejku zawsze po całym dniu staram się nadrobić wszystkie posty i nie moge uwierzyć że az tyle ich się nazbierało hehe ale miałam właśnie wyżerkę :) sadzone jajeczka i podgotowane w przyprawach kreweteczki mniaaam :roll: a wieczorkiem na basenik :-D
  18. Marudko jeśli masz dobry internet na "kablu" to może po prostu zainwestuj w dobry router i laptop na pewno może mieć połączenie wifi więc wtedy zostajesz przy swoim internecie ale nie jestes przywiązana kabelkiem :-D my tak uzywamy, mamy jeden internet i ja lece z kabla a tata na laptopie na sygnale z routera i nie narzeka wcale na prędkość :-D wiecie co... znow miałam w nocy koszmary :) najdziwniejsze jest to ze kiedys potrafiło mi się albo nic nie śnić albo tego nie pamiętałam a teraz nie wiem co jest :roll: same brzydkie rzeczy...
  19. haha coś Ty właśnie z moim wzrokiem jest tak dobrze ze okuliści na razie by mnie wyśmiali jak bym sie tam zjawiła hehehe widocznie moja wyobraźnia widzi juz rzeczy ktore chciałaby widzieć hahahaha ale niech sie nie boi bo juz dziś zobaczyła 87 ale z większym haczykiem :roll: maho już ktoś wspomniał ze to może być przez pełnię księżyca i to bardzo możliwe skoro nie jesteśmy z tym same :) moze dziś bedzie lepiej :-D
  20. Witam również z poranną kawką :roll: juggin też miałam koszmary dziś :) nawet nie bede mowić jakie bo aż mnie ciary przechodzą... Heh przyznam się wam ze jakoś pod koniec ubiegłego tygodnia miałam chyba jakieś omamy i zobaczyłam na wadze te 87,4 które teraz widnieje na moim suwaczku... po czym następnego dnia waga była powyzej 88 mimo ze nie grzeszyłam więc TO CHYBA BYŁO PRZEWIDZENIE :-D ale... dziś widzę ze waga zaczęła "gonić" za suwaczkiem i dziś już była 87,8 więc jeszcze 2 dni i będzie się zgadzało :-D hahahaha więc jak zobaczycie jakąś zaskakującą cyferkę na wadze to wejdźcie drugi raz :-D ( chyba ze to tylko ja mam klopoty ze wzrokiem z rana hahahahahah) :-D
  21. Ahaaa to Ty taki mały grzesznik jestes hihihi :roll: ale dziękuję za odpowiedz bo wiesz jak to na początku, wszystkie wątpliwości i pytania dręczą człowieka :-D Ja na początku mialam tak samo ( waga to wrog numer jeden) ale przy tej diecie to jest dla mnie jakis cud, bo nigdy tak długo na zadnej nie wytrzymałam :) fakt ze nigdy też nie dostałam takiego wsparcia jak od Was moje protalinki :-D no nic, rodacy do pracy trzeba leciec :-D pozdrowionka i miłego dnia :-D
  22. Dzien doberek również prawie z kujaw :roll: Brzydko za oknem az sie do pracy nie chce isc... Właśnie pierwszy raz ugotowałam otrębiankę i musze przyznać, że jak zapiłam to kawką to mam wrażenie że zaraz pęknę... ale proporcje dałam normalne : 1 łyżka przennych i 2 owsianych Marudko pisałaś ze robisz kilka dni białeczek, czyli można tak przy utrwalaniu, że jak dajmy na to nagrzeszysz i waga pojdzie w góre to zamiast na jeden dzień to wracasz do białek na kilka?? juz kiedyś o tym myślałam ale nie wiedziałam czy to dozwolone ? :)
  23. Za papierowe dałam 9 zł/ 100 szt i w sumie to tak je poutykałam na zwykłej blasze ze sie nie porozpływało, więc na razie chyba obejdzie się bez foremek :) ważniejszy od ładnego kształtu jest smaczek :roll:
  24. Olu upiecz je sobie hihi ja teraz tylko powstrzymuje sie zeby nie zjeść kolejnej :roll: a6w - ja osobiście nie próbowałam ale moja była szefowa tak i chwaliła te ćwiczenia :)ale pewnie jak to każde ćwiczenia - maja swoich zwolenników i przeciwników... zbieram siły na napisanie zakończenia do mojego licencjatu - brrr obrona się zbliża wielkimi krokami :)
  25. Ale pachną!!!!!!!!!! normalnie nie powstrzymam się i jak tylko trochę przestygną to zabieram się za smakowanie!!!!!!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.