-
Postów
104 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez Kamyla
-
A ja nie wytrzymałam i musiałam spróbować pierdniczka posmarowanego nutella light z przepisu Śliweczki, no niebo w gębie! jeśli to można jeść to ja chce całe życie być na tej diecie :) toż to nawet można gości uraczyć taką pysznością :roll:
-
wychodziłoby na styk 11<6,5+4 :)
-
A ja się skusilam na pier(d)niczek Śliweczki który to za 10 min wyjmę z pieca ;) Zrobiłam też nutelle w wersji light z aromatem migdałowym i jest genialny!! :) Pewnie jutro do kawki ukroje pierniczka i posmaruje go nutelką ;) mmm już się nie mogę doczekać :roll: Śliweczka górą!!
-
To proponuję upiec sobie takie jak w temacie z przepisami podała Tylda i Śliweczka i możesz postawić sobie nawet przed nosem hihihi
-
Dokładnie tak jak mówisz, dlatego jak rok temu się zmobilizowałam sama pójść na fitness tak teraz zwykle chodzę sama bo koleżanki zawsze namawiały mnie do grzeszków ;) tylko jeszcze trzeba pozbyc się tego wewnętrznego kusiciela ale dam radę!! ;)
-
Proponuję ważyć się tylko rano po pierwszej wizycie na siusiu ;) wtedy waga powinna być najdokładniejsza bo wieczorkiem przybywa Ci wszystko co danego dnia zjadłas :roll:
-
Witam ranne ptaszki :) I oto zamontowałam sobie tickera :roll: teraz tylko działać żeby motylek doleciał do ciasteczka hihihihi Maruda również gratuluję, jednak być na swoim to jest wielka ulga ;) Masz racje wsparcie jest super plus to jak patrzy się na suwaczki które już się tyle przesuneły ;) Nastepnym razem jak wróce z siłowni/aerobiku to siadam na forum coś piszę aby nie iść gadać do lodówki hahahahaha
-
Rower... własnie przejechałam na nim 35 min w dość ostrym tempie i co?? zeszłam i dorwałam sie do pasztetu ktory zagryzłam resztką sałatki z obiadu :) czasem te zachcianki wygrywają z silną wolą grrr
-
mmmm Pola wygląda apetycznie ;) byłabym zapomniala, rówiez witam nowe kolezanki :))) i zycze powodzonka :roll:
-
Aaaa widzisz bo ja mam tylko ta podstawowa ksiazeczke i tam jest mąka dlatego się tak upierałam :) w związku z tym mam pomysł... przy nastepnej protalce postaram sie nie uzyc maczki i zobaczę jaki tego bedzie efekt, przeciez wywar bardziej wodnisty tez da się zjeść :roll:
-
A ja własnie dokonałam degustacji pasztetu który dzis rano piekłam i wyszedł boski!! Co przechodze to go podjadam ;) Wpisałam przepis w wątku z przepisami :) Cytuję tu zeby tamtego wątku nie rozpraszać: A masz ksiązke po polsku czy jakiś oryginał? w mojej wyraznie napisano ze mąka ale moze to jest bład tłumaczeniowy?
-
Ja to jak nie mam weny to biorę pierś albo rybkę i dusząc to na patelence robię na tym burzę przypraw i ziół, czasem z cebulka a czasem z ogórkiem który na szczeście jest dozwolony i gotowe ;) szybko sprawnie i smacznie ;) no i popijam smaczną herbatką zeby sie zapchac :)
-
aha ale generalnie jestem w okolicach 90 teraz o ile ta waga nie kłamie oczywiście :)
-
Ano wlasnie tak jak napisalam czekam na wage poniewaz moja stara pokazuje generalnie dobrze skoki wagi bo widac jak spada ale nie jestem pewna czy wartosc jest dobra :/ dlatego bylam w stanie wyczytać ile spadło ale nie wiem z ilu na ile w rzeczywistosci więc tylko czekam na nową i sprawie sobie równiez taki suwaczek :)
-
Witam teraz ja z kawusią :) po 1 dniu z warzywami waga jakby jeszcze ciut drgneła w dół więc nie jest zle:) Czekam az mi listonosz przyniesie wage cyfrowa to bede miala dokładniejsze wyniki :roll: A w moim piekarniku wlasnie sie piecze pyszny ( mam nadzieje ) pasztet ;) mama pomogła mi troche zmodyfikowac ten co mamy na forum na faze P w przepisach i powstal taki fa faze P+W ;))))
-
aajj no i witam również bardzo serdecznie nowe koleżanki które do nas dziś dołączyły! (haha gadam jak stara wyga:D )
-
ah Śliweczko ja tu wparowałam po ćwiczeniach i bach! zdjęcie Twojej pizzy hahaha ślinka aż cieknie ale powstrzymam się do jutra :roll: a jutro mam zamiar zrobić sobie pasztet z piersi i wątróbek ;) Co do serków to obrałam sobie taktykę: w którymkolwiek jestem sklepie to biorę wszystkie dostępne i po prostu porównuję który "wypada" lepiej, bo przecież nie możemy dać sie zwariować i pół miasta za serkiem jeździć hihi teraz jestem mega ciekawa bo zaczełam dziś pierwsze 5 dni warzyw, czy spadnę czy stanę w miejscu? obym tylko nie przybrała :)
-
o.. widzę że są tu i fitnesski :roll: wiele z Was ćwiczy? ja własnie mialam 2 miesiace przerwy w ćwiczeniach a chodziłam półtora roku z nikłymi efektami, jedynie samopoczucie było lepsze, no i moje instruktorki mowiły że powinnam sprobować jakiejś diety co zawsze kończyło się fiaskiem po tygodniu :) ale teraz wracam znow na ćwiczenia i właśnie też dziś ide ;) a czy wiecie może czy w fazach samych protein powinnam się wtedy czymś wzmacniać??
-
Czyli pewnie pozostane przy tym z TSMu :) takie niestety uroki tego ze mieszkamy w roznych częściach kraju gdzie są lokalne mleczarnie, a nie wszystkie "bawią się" w niskotłuszczowe produkty... także wychodzi na to że trzeba korzystać z tych ktore sa dostępne i tak jak mowisz o stosunkowo dużej przewadze białek nad tłuszczami :roll:
-
Bozenko kupowałam TSM ale naturalny ma troche tłuszczu, czy o tym mówisz?
-
Dzięki!!! :)
-
Carefour ! tam jeszcze nie szukałam... własnie mialam problem z tym serkiem 0% bo ciezko taki dostać wiec Maragrete przypadkiem mi troche pomogłas :) ahh mam tez problem z olejem parafinowym, z panią w aptece zastanawiałysmy sie, bo powiedziała, ze maja tylko parafine ciekłą, czy to to samo?? Przydałby mi sie na dni kiedy nie mogę dogadać się z panem WC :roll:
-
Śliweczko w takim razie chyba znalazłysmy przyczynę tylko 2,5 kg spadku u mnie... moze gdybym nie popełniła tych wpadek byloby lepiej... no ale nie ma co sie łamać, mam nadzieję ze nadrobię to przy najblizszej fazie samych protein :)
-
UPS! No to wpadka :roll: ale przy kolejnych pięciodniowkach proteinkowych jej nie popełnie wiecej ;) Śliweczko a proszę rozwiej moje wątpliwości co do mączki kukurydzianej... Ja sugerowałam się tym co w przepisach na faze uderzeniowa napisał Dukan, ze jest dozwolona w malych ilościach natomiast Pola napisala mi wczoraj ze niebardzo i teraz sama nie wiem, bo moze popełniłam kolejną wpadkę? Gratuluję spadku wagi ;) a te naleśniki i gofry to mała chwila zapomnienia? :)
-
Dzień Dobry Kobitki! Siedze i się śmieję, bo nie wiedziałam ze po 8 dniach białek głupi pomidorek na śniadanko będzie mi smakował jak najsmaczniejsza rzecz pod słońcem haha ;) Tym, którym jeszcze nie dziękowałam za miłe powitanie, dziękuje i równiez witam serdecznie :) To na prawde działa mobilizująco jak sobie popatrzę na Wasze osiągnięcia takze cieszę się ze tu trafiłam :roll: