Skocz do zawartości

Kamyla

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    104
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kamyla

  1. A ja nie wytrzymałam i musiałam spróbować pierdniczka posmarowanego nutella light z przepisu Śliweczki, no niebo w gębie! jeśli to można jeść to ja chce całe życie być na tej diecie :) toż to nawet można gości uraczyć taką pysznością :roll:
  2. wychodziłoby na styk 11<6,5+4 :)
  3. A ja się skusilam na pier(d)niczek Śliweczki który to za 10 min wyjmę z pieca ;) Zrobiłam też nutelle w wersji light z aromatem migdałowym i jest genialny!! :) Pewnie jutro do kawki ukroje pierniczka i posmaruje go nutelką ;) mmm już się nie mogę doczekać :roll: Śliweczka górą!!
  4. To proponuję upiec sobie takie jak w temacie z przepisami podała Tylda i Śliweczka i możesz postawić sobie nawet przed nosem hihihi
  5. Dokładnie tak jak mówisz, dlatego jak rok temu się zmobilizowałam sama pójść na fitness tak teraz zwykle chodzę sama bo koleżanki zawsze namawiały mnie do grzeszków ;) tylko jeszcze trzeba pozbyc się tego wewnętrznego kusiciela ale dam radę!! ;)
  6. Proponuję ważyć się tylko rano po pierwszej wizycie na siusiu ;) wtedy waga powinna być najdokładniejsza bo wieczorkiem przybywa Ci wszystko co danego dnia zjadłas :roll:
  7. Witam ranne ptaszki :) I oto zamontowałam sobie tickera :roll: teraz tylko działać żeby motylek doleciał do ciasteczka hihihihi Maruda również gratuluję, jednak być na swoim to jest wielka ulga ;) Masz racje wsparcie jest super plus to jak patrzy się na suwaczki które już się tyle przesuneły ;) Nastepnym razem jak wróce z siłowni/aerobiku to siadam na forum coś piszę aby nie iść gadać do lodówki hahahahaha
  8. Rower... własnie przejechałam na nim 35 min w dość ostrym tempie i co?? zeszłam i dorwałam sie do pasztetu ktory zagryzłam resztką sałatki z obiadu :) czasem te zachcianki wygrywają z silną wolą grrr
  9. mmmm Pola wygląda apetycznie ;) byłabym zapomniala, rówiez witam nowe kolezanki :))) i zycze powodzonka :roll:
  10. Aaaa widzisz bo ja mam tylko ta podstawowa ksiazeczke i tam jest mąka dlatego się tak upierałam :) w związku z tym mam pomysł... przy nastepnej protalce postaram sie nie uzyc maczki i zobaczę jaki tego bedzie efekt, przeciez wywar bardziej wodnisty tez da się zjeść :roll:
  11. A ja własnie dokonałam degustacji pasztetu który dzis rano piekłam i wyszedł boski!! Co przechodze to go podjadam ;) Wpisałam przepis w wątku z przepisami :) Cytuję tu zeby tamtego wątku nie rozpraszać: A masz ksiązke po polsku czy jakiś oryginał? w mojej wyraznie napisano ze mąka ale moze to jest bład tłumaczeniowy?
  12. Ja to jak nie mam weny to biorę pierś albo rybkę i dusząc to na patelence robię na tym burzę przypraw i ziół, czasem z cebulka a czasem z ogórkiem który na szczeście jest dozwolony i gotowe ;) szybko sprawnie i smacznie ;) no i popijam smaczną herbatką zeby sie zapchac :)
  13. aha ale generalnie jestem w okolicach 90 teraz o ile ta waga nie kłamie oczywiście :)
  14. Ano wlasnie tak jak napisalam czekam na wage poniewaz moja stara pokazuje generalnie dobrze skoki wagi bo widac jak spada ale nie jestem pewna czy wartosc jest dobra :/ dlatego bylam w stanie wyczytać ile spadło ale nie wiem z ilu na ile w rzeczywistosci więc tylko czekam na nową i sprawie sobie równiez taki suwaczek :)
  15. Witam teraz ja z kawusią :) po 1 dniu z warzywami waga jakby jeszcze ciut drgneła w dół więc nie jest zle:) Czekam az mi listonosz przyniesie wage cyfrowa to bede miala dokładniejsze wyniki :roll: A w moim piekarniku wlasnie sie piecze pyszny ( mam nadzieje ) pasztet ;) mama pomogła mi troche zmodyfikowac ten co mamy na forum na faze P w przepisach i powstal taki fa faze P+W ;))))
  16. aajj no i witam również bardzo serdecznie nowe koleżanki które do nas dziś dołączyły! (haha gadam jak stara wyga:D )
  17. ah Śliweczko ja tu wparowałam po ćwiczeniach i bach! zdjęcie Twojej pizzy hahaha ślinka aż cieknie ale powstrzymam się do jutra :roll: a jutro mam zamiar zrobić sobie pasztet z piersi i wątróbek ;) Co do serków to obrałam sobie taktykę: w którymkolwiek jestem sklepie to biorę wszystkie dostępne i po prostu porównuję który "wypada" lepiej, bo przecież nie możemy dać sie zwariować i pół miasta za serkiem jeździć hihi teraz jestem mega ciekawa bo zaczełam dziś pierwsze 5 dni warzyw, czy spadnę czy stanę w miejscu? obym tylko nie przybrała :)
  18. o.. widzę że są tu i fitnesski :roll: wiele z Was ćwiczy? ja własnie mialam 2 miesiace przerwy w ćwiczeniach a chodziłam półtora roku z nikłymi efektami, jedynie samopoczucie było lepsze, no i moje instruktorki mowiły że powinnam sprobować jakiejś diety co zawsze kończyło się fiaskiem po tygodniu :) ale teraz wracam znow na ćwiczenia i właśnie też dziś ide ;) a czy wiecie może czy w fazach samych protein powinnam się wtedy czymś wzmacniać??
  19. Czyli pewnie pozostane przy tym z TSMu :) takie niestety uroki tego ze mieszkamy w roznych częściach kraju gdzie są lokalne mleczarnie, a nie wszystkie "bawią się" w niskotłuszczowe produkty... także wychodzi na to że trzeba korzystać z tych ktore sa dostępne i tak jak mowisz o stosunkowo dużej przewadze białek nad tłuszczami :roll:
  20. Bozenko kupowałam TSM ale naturalny ma troche tłuszczu, czy o tym mówisz?
  21. Carefour ! tam jeszcze nie szukałam... własnie mialam problem z tym serkiem 0% bo ciezko taki dostać wiec Maragrete przypadkiem mi troche pomogłas :) ahh mam tez problem z olejem parafinowym, z panią w aptece zastanawiałysmy sie, bo powiedziała, ze maja tylko parafine ciekłą, czy to to samo?? Przydałby mi sie na dni kiedy nie mogę dogadać się z panem WC :roll:
  22. Śliweczko w takim razie chyba znalazłysmy przyczynę tylko 2,5 kg spadku u mnie... moze gdybym nie popełniła tych wpadek byloby lepiej... no ale nie ma co sie łamać, mam nadzieję ze nadrobię to przy najblizszej fazie samych protein :)
  23. UPS! No to wpadka :roll: ale przy kolejnych pięciodniowkach proteinkowych jej nie popełnie wiecej ;) Śliweczko a proszę rozwiej moje wątpliwości co do mączki kukurydzianej... Ja sugerowałam się tym co w przepisach na faze uderzeniowa napisał Dukan, ze jest dozwolona w malych ilościach natomiast Pola napisala mi wczoraj ze niebardzo i teraz sama nie wiem, bo moze popełniłam kolejną wpadkę? Gratuluję spadku wagi ;) a te naleśniki i gofry to mała chwila zapomnienia? :)
  24. Dzień Dobry Kobitki! Siedze i się śmieję, bo nie wiedziałam ze po 8 dniach białek głupi pomidorek na śniadanko będzie mi smakował jak najsmaczniejsza rzecz pod słońcem haha ;) Tym, którym jeszcze nie dziękowałam za miłe powitanie, dziękuje i równiez witam serdecznie :) To na prawde działa mobilizująco jak sobie popatrzę na Wasze osiągnięcia takze cieszę się ze tu trafiłam :roll:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.