Skocz do zawartości

delfina88

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    119
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez delfina88

  1. Ciastka niestety wyszły takie sobie, bo to nie z waszgo przepisu tylko takiego poprzerabianego by były protalowe i bez pieczenia bo nie mam odpowiedniego słodzika. Ale da się zjeść i są słodkie :D Mam nadzieję, że dojdę z mamą do porozumienia, bo niechce bym skończyła diete, tylko troche przystopowała, bo uważa, że za szybko chudnę i w tym jednym ma racje. Z diety nie zrezygnuję, bo zabardzo ją lubię :grin: dlatego będe teraz robiła 3/3 z tym, że 3 dni białka i 3 dni takie bardziej normalne, ale bez przesadzania.
  2. Jeżeli chodzi o pomaganie, to napewno nie. Ja myję naczynia w tygodniu a mama w weekendy, ale też nie zawsze, tylko ja wynoszę śmieci a co do gotowania, to każdy gotuje sobie sam, więc z tym napewno nie ma problemu. A co do mojej wagi to jest jeszcze za duża. Mam 166 cm wzrostu. Na dzień dzisiejszy mam 80 w pasie i koło 100 w biodrach, więc raczej nie można powiedzieć, że za mało. Może jak zacznie swoją dietę, to jej przejdzie a póki co zrobiłam ciasteczka owsiane, by ją przekupić :-(
  3. Benek problem w tym, że moja mama pierwsza przeczytała tę książke i miała zacząć dietę. Ociągała się, ociągała i w końcu ja ją zaczełam. Teraz nawet niechce słyszeć o tej diecie. Niewiem o co jej chodzi. Nie którzy twierdzą, że jest zazdrosna i niezdaje sobie z tego sprawy. Ostatnio stwierdziła, że zacznie dietę z torebek, tak jakby to było zdrowe.
  4. Witam was dziewczyny :D Dziękuję za kciuki. Niewiem jak poszło wyniki dopiero za tydzień. Sama rachunkowość nie jest straszna, ale mam BARDZO wymagającą wykładowczynie i bardzo dużo osób oblewa :grin: Zobaczymy za tydzień, pewnie do tego czasu zwariuję... U mnie dziś 62,8 i cała kłótnia z mamą o to :-( schudłam 7 kilo w 3 tygodnie, wiem, że to za dużo ale co ja mogę poradzić na to, że waga tak mi leci. Już niewiem co robić :D mamuśka chcę, żebym zrobiła przerwe na jakiś czas, a potem dalej. Niewiem czy tak się da, ale chyba zrobię sobie teraz dłuższą faze warzywną, by się odczepili odemnie, bo już mam dosyć. Ostatnio zaczeły mnie boleć nerki i przestały tylko jednego dnia i wtedy do mnie doszło, że zaczeły mnie boleć jak zaczełam pić zieloną herbate, a tego jednego dnia kiedy mnie nie bolały akurat nie piłam. Myślałam, że raczej sobie dodaje, no bo herbata szkodliwa? Ale jak ty też tak miałaś, to już nie mam wątpliwości i przestaje ją pić.
  5. Witam :grin: Dziś mam egzamin z rachunkowości TRZYMAJCIE KCIUKI :-( Jutro będe nadrabiać forum.
  6. Może jesz jakiś produkt, który nie pozwala Ci chudnąć? Przeanalizuj co jesz.
  7. Może i ja się do łazienki przeniosę :-(
  8. Ja także witam nową protalinke i życzę sukcesów :-(
  9. No to pewnie się kiedyś skusze :-( ja to tak zawsze na przyszłość pytam co by było, gdybym nie wytrzymała. Czy mogę żyć dalej spokojnie, czy muszę np. obiec moje miasto by mi głupoty z głowy wyleciały :grin:
  10. To dobrze,że już jesteś :grin: mam nadzieję,że siostra zrobiła duże oczy jak Cię zobaczyła :-(
  11. Wtrącająca się rodzinka,skąd ja to znam. Czasem też mam dosyć :grin:
  12. I tak właśnie zmaierzam zrobić:grin: , jak będe po egzaminach to poszukam pracy i wtedy kupie.
  13. Komputer mi znów siada i pewnie na weekend się zepsuje :grin: Trzeba zainwestować w nowego a nie co rano mieć nadzieję, że się odpali.
  14. Witam dziewczyny Ja od dziś mam znów warzywa, a raczej od wczorajszego popołudnia i już mi waga poszła lekko w górę. Wczoraj mimo ostatniego dnia białkowego zjadłam kalafior na obiad. I nie żeby to było brak silnej woli, tylko rodzinka. Zaczeła się martwić, że za szybko chudnę, wymyślać sobie różne choroby itd. Moja mama stwierdziła, że nie jem warzyw, więc musiałam udowodnić, że tak nie jest. Na nieszczęście dwa ostatnie weekendy byłam na samych białkach a wtedy mojej mamy jest najwięcej w domu i dlatego uważała, że za mało jem warzyw. Dlatego będe zmieniać z 5/5 na 3/3 częściej będą widzieli, że jem warzywa i będe miała świety spokój. Uważam, że już źle nie wyglądam i mogę troche wolniej chudnąć. Ola właśnie dzięki wąchaniu mi lepiej :-(.... Ja bym nie ograniczała warzyw, bo przecież w tych dniach dostarczasz witaminy swojemu organizmowi, więc nie rezygnuj. Lepeij schudnąć wolniej ale z głową :grin:
  15. No widzisz, mi lekarz kazał brać tylko magnez i też mi skurcze przeszły, ale faktycznie biorąc pod uwage naszą diete brałabym i to i to, tak dla pewności.
  16. A to nie wiedziałam.Kabanosy wydawały mi się tłuściejsze i myślała, że są gorsze. Jestem miłośniczką parówek drobimexu i pozwalam sobie na jedną dziennie. Sprawdziłam jak moja waga na nie reaguje i zawsze idzie w dół, więc czasem zjem jedną, ale nie codziennie jak mam atak głodu.
  17. Ja biorę różny. Szczerze mówiąc nigdy nie pamiętam nazwy i zawsze proszę w aptece o dobry, teraz mam w domu akurat magnez z domowej apteczki. Co do asparginu, to owszem jest skuteczny, ale ja go nigdy nie brałam, więc się nie wypowiadam.
  18. Magnezu. Też tak mam i powinnam regularnie go brać.
  19. Dla siebie, dla rodziny, czasem sprzedaje. To takie jej hobby. Nie robi tego zawodowo, tylko tak dla rozrywki. Z koralików też czasem robi. Kolczyki, łańcuszki, branzoletki, czsem robi przeróbki dla znajomych.
  20. Moja mama też robi biżuterię. Głównie z kryształkami Swarovskiego. Uwielbia je :)
  21. Właśnie o to chodzi, że nie mam i wiem,że jak zjem coś niedozowlonego, to na jednym się nie skończy.Dlatego staram się nie próbować. Moje dwa grzechy do tej pory to jedno winogrono - musiałam sprawdzić czy słodkie, ale potem miałam straszne wyrzuty sumienia i zapiłam to jedno winogrono litrem wody. Drugi grzech to kabanos drobiowy- dopowiedziałam sobie, że przecież jest z kurczaka i to będzie taki kompromis :) Więc nie robię aż tak idealnie diety, ale staram się, by nie dać się już zawładnąć żadnym zapachem, bo to one na mnie tak działają. Muszę wam się przyznać, że odkąd jestem na diecie cały czas chodzę i wącham wszystkie niedozwolone produkty i śmieję się do rodziny, że najadam się zapachem :roll:
  22. Ja tak z ciekawości pytam :roll: narazie trzymam się sztywno diety, ale chcę wiedzieć, co będzie jak się skuszę na jednego ogórka, czy troche kapusty. Najbardziej zależy mi na kapuście, bo mój organizm tak ma, że działa na mnie przeczyszczająco, a to by mi się przydało przy takiej ilości białek.
  23. Dziewczyny a powiedzcie mi czy można jeść papryke w occie, ogórki kiszone, kapuste kiszoną ? Niewiem jak się je robi, więc niewiem czy są dozwolone.
  24. Witam wszystkich :) Benek dobrze, że wróciłaś :roll: Maruda cieszę się, że wyniki dobre, na cholesterolu się nie znam, ale chyba lepiej mieć mniejszy niż za duży. Ola pewnie tak jest, mi też na warzywach szła w górę, ale białka wszystko nadrobiły. A co do snów, to odkąd jestem na diecie, to nic mi się nie śni. Miłego dnia życzę, ja lecę z bratem do lekarza i na zakupy.
  25. to ten link co podała mmuchu http://www.regimedukan.com/fr/212-je-minscris.html wyszło mi 59,2 do 19.11.2009
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.