Skocz do zawartości

anulkas

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    140
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez anulkas

  1. balbinko38 u mnie z netem (forum) sa te same problemy, juz kilka dni, nowa java tez nie pomogła:( Gochna tez mam ogrzewanie na gaz, ale jakby zabrakło prądu to leże bo pompa w piecu jest na prąd. W dużym pokoju chcemy robic kominek i teraz widzę ze dopóki kominek nie stanie to piec będzie z nami (uratował nam skórę) DZiękuję Wam wszystkim za słowa otuchy, chałupa mi zamarza, waga nie spada hehehehe do bani to wszystko:(
  2. hej dziewczyny Od rana w piwnicy pracownicy robią rury. Dzis chcą nam włączyć wodę, nie wiadomo czy dadza radę z kanalizą :) od rana wydzwaniam do administracji a tam od wczoraj kierownik działu technicznego jest juz na urlopie (niby planowanym) skubaniec jeden....czas pokaż e co bedzie Dziś sie zważyłam (nie wytrzymałam) niestety waga bez zmian nadal 65,60kg ....ehhh
  3. Masz racę Olinko tylko my buszujemy po nocy słodkich snów
  4. Olinka napisała "Anulkas dziękuję za komplement, bardzo ci kibicuję i czekam na twoje spektakularne spadki - w co gorąco wierzę" Oj dziękuję Ci kochana, też chcialabym już poczuć jakiś ruch na wadze i bardzo U mnie same złe wiadomości. Siedzę z synkiem na zwolnieniu (ma anginę). Mieszkam w starej kamienicy.Rury mają pewnie po 100 lat i niestety zamarzły i popękały :) Od 3 dni jestem bez wody i kanalizy. Z toalety smród (nie ma jak spócić wody bo wybija u sąsiadów), pełno naczyć do pomycia, nawet jak pomyje to niedomyję, w kuchni mam zaledwie 6 st :D, nie ma sie nawet jak umyć Co gorsze spadło mi ciśnienie ma piecu gazowym (brakuje wody a urządzenie nie ma jak jej sobie dobrać). Palimy w jednym pokoju (tylko tam został nam kaflowy piec) opał się kończy, a robotnicy którzy mieli wymieić rury wcale się nie śpieszą. eh....XXI wiek!! zglosiliśmy sprawe do gazety FAKT (dziś to opisali) było tez radio, sąsiadka w środę jest umówiona na wizytę z prezydentem miasta i....zobaczymy co dalej... Dodam że mieszkam w centrum miasta Gdańska!!! I takie cuda się dzieją !!! Ciężko dogrzać 110m2 mieszkania aby orzewanie nie zamarzło i nie popękały rury oraz kaloryfery. chciałabym, aby mróz zelżał na tyle, aby mogli usunąć tę awarię......nienawidzę zimy !!!!! To na tyle moich żali-przepraszam że nie na temat, ale opadają mi ręce..............:mrgreen:
  5. Witam, Miałam napisany długi post ale mi się skasowało:( Napiszę po krótce co chciałam Witam Anete0 Ja podobnie jak motylek schowałam głeboko wagę i nie używam jej. Maliszka mówiła aby schować wagę na klucz więc narazie tak czynię.Dietuję dalej Jusiu nie poddawaj się, utwral stracone kg III fazą i wtedy wróć, myśle ze tak bedzie bezpieczniej Olinko twoje sukcesy sa rewekacyjne aż ci zazdraszczam Ivonko musimy jakoś dać radę Bożenko widzę ze nie tylko ja walczę z Dukanem aby zgubić każde 100g Nutko fajnie wyglądasz w swoim stroju, myśle ze taki cienmy jest bardziej praktyczny.
  6. Migotko, będzie dobrze tez przechodziłam przez rozwód. Utrzesz mu nosa, jestem z Tobą. Będzie dobrze!!! Kurde forum mi sie troche popsuło (rozjechało) i jakoś znikł mi klawisz do cytowania :D ktos tez tak ma, czy to mój komp sfisował??? Co do zabiegu oczu to bardzo proszę na priv o nr tel do doktora oraz swój nr gg abym mogła o kilka rzeczy Cię wypytać
  7. Nie denerwuj się Anulkas!! Po prostu nie korzystaj jakiś czas z wagi bo skoro ma Cię de-motywować to ją na jakiś czas schowaj do szafy!! Nie możesz się poddawać a jak widać organizm walczy. Masz jakieś stare spodnie lub spódniczkę, które są tzw. rzeczą motywacyjną? Proponuję spróbować ubrać taką rzecz i wtedy sądzę będzie widać jakieś efekty. Macie racje, chyba muszę schować wagę na jakiś czas. Tak jak pisał Motylek faktycznie w ciuszkach jest trochę lżej:) Maliszka pisała że podjadałam mleko w proszku, było tego strasznie mało 2 łyżki dosypałam do Shake w wydaniu Sandry. ogólnie unikam grzechów Sago dziekuję za cytat Joggin muszę wszytsko na spokojnie przeanalizować Myśle zresztą że każda z Was napisała coś mądrego...co warto przemśleć Co do Sagi to ja myślałam że Twój nick jest od imienia :D Anulka praca przy jedzeniu będąc na diecie- pewnie nie jest łatwo:) Pozdrawiam Paciejkę i Babcię Magdę bo dawno Was nie było
  8. ja sie dzis załamałam:( Brakuje mi już calkiem motywacji. dziś 4 dzień białek wczoraj waga ruszyla o 0.5kg w dół, dziś się ważę o tu 0.6kg w górę tak więc suwaczek znowu nie aktualny dziś ważyłam 65.6kg....ale dół 3 tyg na diecie i nic nie zgubione oprócz 1,5kg na uderzeniówce !!!! Wcale nie grzeszę, jem protalowo i dupa!!! Mam juz dosyć ..buuuuu....ale mi źle....humor popsuty na caly dzień ....:D
  9. Campari i ja życze zdrówka Mam też do Was pytanie. Jest nas tu tle więc może któraś z Was miała robiony zabieg na oczy (korekcja metoda LASIK)? Dużo o tym czytam, a strasznie interesuja mnie wszelkie informacj na ten temat. Więc ?
  10. cześć czcicielki bialka !! Tak wogóle to zapomniałam się przywitać, siedzę własnie przy kawce, jem kurczaka i czytam Was, choć mało napisałyście od mojej ostatniej wizyty. Buziaki
  11. Sandro, daj przepis na te papryczki, bo trzymałam kciuki za to aby Ci sie udało bo sama tez chce takie zrbic według Twojego przepisu :) co do anulki, włąsnie napisz coś wiecej o tej pracy :grin:
  12. Olu, dawno Cie nie widziałam , to fakt. Dobrze ża nadal trwasz przy Dukanie bo III faza jest pełna pokus i pewnie ciężko na niej wytrzymać-gratuluje
  13. Ja siedze w domu na zwolnieniu (opieka na syna) i już nie wiem co mam z nudów robić ....eh...chlopina poszedł na 19 do pracy...i tak jestem uziemiona aż do piatku ....
  14. a jednak można dotrzec do końca!!-gratuluję!!!zazdrazczam, ja wciąż walczę :D Bądź z nami na III fazie i koniecznie melduj jak Ci idzie,abysmy nie straciły wiary
  15. Witam Was przy kubku mleka i kurczaku- czyli śniadanku Zacznę od życzeń dla Joggin. hm... wagę osiągęłas taką jaką chciałaś więc mogę Ci tylko życzyć: zdrówka, pociechy z rodzinki oraz utrzymania tej super sylweki, bo wyglądasz naprawdę świetnie. Ja narazie obraziłam sie na wagę więc napiszę, ze u mnie bez zmian:)
  16. Niestety nie wiem czy moja waga sie popsuła czy nie ale ten suwaczek jest najbardziej aktualny :D niestety Śliweczko, dziekuję za odpowiedź Sandro koktajl wypity, dodałam mniej slodzika i mniej mleka w proszku, jak dla mnie to i tak bylo pycha!!
  17. Śliweczko mam do Ciebie pytanie. Wiem że jest ono mało dyskretne więc zrozumiem jak na nie nie odpowiesz. To jest poprostu moja ciekawość, jesli jestem wścibska to z góry przepraszam. Oglądałam Twoje zdjecia na NK.Chciałam się zapytać, czy robiłaś sobie jakąs operację usunięcia zbednej skóry z brzuszka? Kiedyś było Cie naprwdę duużzo! Teraz jesteś zupełnie inna kobietą. Patrząc na zdjęcie przy bałwanie aż sie wierzyć nie chce że to Ty!! super!!Zastanawiam się jednak nad skórą przy tak dużym ubytku wagi. Nie wisi Ci ani na szyji (co często się zdarza) ani na brzuchu (przynajmniej tak jak jesteś ubrana to tego nie widać)
  18. hm....ciekawe. daje sobie szanse ma zgubienie choć troche do końca stycznia, potem zaczne kombinować. Od samego początku jestes 5/2 ?? I jeszcze pytanie do wszystkich czy Wy oprócz koktajli jadacie odtluszczone mleko w proszku? Bo ja lubie je tak na sucho, ale nie wiem czy można
  19. Sandro dziękuję za przepis, musze tylko wyskoczyc po mleko w proszku bo nie mam, ale napewno dzis spróbuję tego specjału. Powiedz mi tylko czy do serniczka też miksujesz składniki?
  20. 5/2 czyli 5 dni białka i 2 dni warzywa??? tak można?
  21. ja mam zaledwie 158 cm (strasznie chciałabym spaść w pupie i udach bo mam budowe gruszki ) góra rozmiar 38/40 dół 42/44. MASAKRA
  22. Sandro ja mam do Ciebie prośbę. Kiedyś pisałaś składniki jakich dodsjesz robiąc sobie koktajl. Napisz je proszę jeszcze raz bo nie moge odnaleść tamtego postu
  23. Super Campari, mimo choroby cos spadło :D
  24. Tak jak pisala gochna jest tatar na dziale mięsnym na tacy zafoliowany- ten mi smakuje lepiej Lub na dziele wędlin- metka tatarska Ostatnio troche mi sie przejadl wiec robię z niego kotlety smażone. Smaże bez tłuszczu. zawsze inny smak :D heheehh wynik super kropelko, jeśli uważasz ze słabo Ci idzie to spojrz na mój suwaczek, ktory od uderzeniówki wciąż stoi w miejscu heeh Dziekuję za pocieszenie, muszę spróbować twojej rady choć z wypróżnieniem nie mam kłopotów Sago- trzymam kciuksay i czekam na wieści po rozmowie Śliweczko tort wygląda bardzo apetycznie, Julka napewno się cieszy że ma taką zdolną mamę
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.