Skocz do zawartości

malyna

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    138
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez malyna

  1. Witam wszystkich :-?

    Właśnie zajadam sobie jogurcik z otrębami :sad: na śniadanie.

    Dzisiaj niemiła niespodzianka - weszłam na wagę i 0.5 kg na + :cool:

    Dzisiaj trochę zaspałam i wszystko na biegu, a wczoraj byłam u koleżanki i zrobiła mi rybę w papilotach, ale taką słoną, że nie szło zjeść. Nie miałam serca, żeby jej odmówić, bo specjalnie dla mnie robiła i tak sobie myślę, że wszystko to razem spowodowało ten przyrost, ech...

    Ale trwam dzielnie i myśle, że jutro będzie już dobrze :)

  2. Witam,

    powiedzcie mi kochane skąd bierzecie serki homo bez tłuszczu, naturalne i smakowe. konkretnie podajcie market albo choć nazwę tego cuda, bo ja szukam, szukam i nic;(

    W wątku o dozwolonych produktach są umieszczone serki z podaniem sklepu, ja osobiście kupuję homo 0.3 tłuszczu w netto i nazywa się quark - niemiecki 500g

    o proszę :cool:

    I b. dobrze. Zdrowia nigdy dosyć.

    A ja jak ide na zakupy to tylko czekam kiedy ktoś w sklepie powie mi : co na diecie Dukana??

    Bo w koszyczku same serki i kurczaki :) Dobrze że forum jest i bedzie i nie braknie go nawet kiedy w hurtowni brak książki!!

    Caluski

    Mnie to spotkało. Poszłam na zakupy do osiedlowego sklepu ze zdrową żywnością i pani zadała mi właśnie to pytanie:) Nawet sobie trochę porozmawiałyśmy i teraz wiem, że jak czegoś nie dostanę to idę do niej i ona mi to zamówi swoimi kanałami :-? Także są też korzyści z tego:)

    Zmykam do domku, miłej reszty dnia wszystkim :sad:

  3. Dzień dobry wszystkim,

    dzisiaj byłam na badaniach okresowych w pracy i jestem ciekawa, czy tak jak Kasiabe, wyjdą zaniżone normy. Co do ciśnienia, to miałam 110/70, ale ja zawsze takie niskie mam, więc zawsze też mam zimne końcówki: ręce, nogi, nos. :cool:

    Gochna, tak jak ty, ja dzisiaj też jestem zadowolona ze swojej wagi - 65 kg już, a nie pamiętam kiedy tak ważyłam, bo jak człowiek tyje to jakoś tego nie rejestruje, wydaje się że raptem ma 74 kg.

    Przeczytałam sobie uważnie całą rozmowę na temat postrzegania siebie i muszę wam powiedzieć, że ja miałam odwrotnie. Wydawało mi się, że dobrze wyglądam, wcale nie zauważałam, że tu coś wisi i tam wyłazi i że powoli kończą się ciuchy w standardowych rozmiarach. Zresztą znajomi też mi powtarzali, że nie jestem gruba tylko ubita w sobie, ha,ha. Dopiero jak zobaczyłam się na zdjęciach z Sylwestra to stwierdziłam, że to ostatni dzwonek, żeby coś ze sobą zrobić. Pół kadru zajmowało moje ramię a drugie pół wałek na brzuchu.

    Ja w pracy mam przeważnie same szczupłe koleżanki i kiedyś, kazały mi stwierdzić, która jest za gruba - to dopiero była dla mnie masakra, ale tak jak pisałaś Olinko, każdy ma własne postrzeganie swojej sylwetki.

    Musze się teraz najesc po tych badaniach, bo mi burczy w brzuchu już. Normalnie do tej pory byłam już po 2 posiłkach :-?

  4. Faktycznie sporo nas, ale jakoś mnie nie dziwi, że aż tyle osób czyta to forum, bo i dieta coraz bardziej popularna. Nie wiem czy to kwestia tego,że sama ją stosuję - wyczulenie znaczy się, ale gdzie się nie obrócę to ludziska o niej mówią :cool:

  5. No to bardzo dobrze! Jak tylko wydobrzeje wskakuje na orbitreka i jadeeee!!

    Dzięki za fote książki. A myślałam ze ja mam najnowsze wydanie:)

    A tak wogóle to rzucam Ducana!!!!!!!!!!

    Nie, nie dietke! Tą jego książke z przepisami. To są przepisy na marnowanie jedzenia a nie na normalne jedzenie. Dziś ostatnią szansą był suflet z kurczaka z którego wyszły placko-paćki. Na szczęście jest Wasze protalowe forum pełne fajnych przepisów:)

    Ha,ha,ha ja książkę Ducana z przepisami traktuję jak inspirację, ale robię niektóre potrawy i nawet wychodzą. Podoba mi się w niej odwaga w łączeniu smaków, bo niektórych sama bym w życiu nie skojarzyła. Np. kupiłam sobie ocet malinowy i powiem,że rewelacja jest, a stał dotychczas na pewno w sklepie na półkach, ale go wcześniej nie zauważałam.

  6. Monix, MorMyszko witajcie na najlepszym forum, na pewno uzyskacie wsparcie jak każda z nas wcześniej:) Życzę wam wytrwałości i oczywiście upragnionych spadków wagi :cool:

    Jeżeli wcześniej nie powitałam innych nowych twarzy, to robię to teraz - witajcie nowe koleżanki :-?

  7. - mięśnie - nasze mięśnie są bardzo uwodnione i tym samym sporo ważą, bo woda jest ciężka. Jeśli ćwiczymy (szczególnie kiedy ZACZYNAMY ćwiczyć) nasze mięśnie stają się sukcesywnie coraz cięższe, może to mieć istotny wpływ na wskazania wagi. Wtedy ratujmy się centymetrem, mięśnie objętościowo są mniejsze niż tkanka tłuszczowa i jeśli notujemy spadki w centymetrach i zastój lub przyrost na wadze, możemy spać spokojnie z błogim uśmiechem, bo chudniemy i tkanka tłuszczowa dalej się spala.

    Margarete-wracając do tego wyczerpującego postu o wodzie tłuszczu itd mam rozumieć że jeśli zacznę ćwiczyć(biegam na orbitreku) będę chudnąć-"na ciele" ale waga będzie stać w miejscu? Ducan w swojej książce wręcz odradza wysiłek fizyczny ale jakoś mnie to nie przekonuje.

    Agabyd w nowej książce Duckan zrewidował pogląd na ćwiczenia i poleca je jednak wykonywać, oczywiście stopniowo:

    post-18676-1266324721_thumb.jpg

  8. marudko- dziekuje kochana ale czy to znaczy ,że mąkę kukurydziana możemy też używać?

    jusia- no dziecko chore to marudne Tymcio na szczęscie jeszcze nie chorował ale przerabiamy teraz zęby i jest masakra

    Marcyndo, Dukan mów o mazeinie, a to jest skrobia kukurydziana a nie mąka, a jak mi wcześniej Gochna wyjaśniła to nie jest to samo.

  9. Bareksa, ale smakowicie ta kawa wygląda, prawie pachnie z tego zdjęcia :cool:

    Maragrete, świetne te wiadomości, dzięki że je umieściłaś - wiele mi wyjaśniły.

    Muszę wam dziewczyny powiedzieć, że od rana czytam sobie to nasze forum i znowu dostałam porządnego kopa, bo wczoraj wieczorem to już miałam jakiś kryzys, może też za sprawą męża wiecznie wątpiącego i marudzącego, że mógł by być już koniec tej diety, a przecież jak zauważyła Sandra, mamy u siebie taki wybór w produktach białkowych i nisko tłuszczowych, że nie powinniśmy narzekać na monotonie jedzenia.

    Marudo, ja też ostatnio uskuteczniam marszobiegi :-?, bo stwierdziłam,że jazda autem bardzo rozleniwia i obiecałam sobie więcej ruchu takiego normalnego. Doszło do tego,że do sklepu na osiedlu człowiek jedzie autem - jakaś paranoja to jest! A w pracy też jestem wcześniej i zawsze mam czas zrobić sobie porządne śniadanie i zjesc w spokoju.

    Jusia, ja nie mam dzieci, ale myśle, że już "lepiej" jest chorować samemu niż patrzyeć na chore dziecko, dlatego życzę synkowi szybkiego powrotu do zdrowia :sad:

  10. dziewczyny mam pytanie dt, kawy ja tak mam że jak jem mało i jestem głodna wypije kawe z mlekiem i mi przechodzi i tak z 3-4 kawy dziennie czy to nie za dużo w sumie lury z rozpuszczalnej 1 łyżeczki ale może trzeba ograniczyć mhh :-?

    Myślę,że przede wszystkim trzeba jeść tak,żeby nie być głodnym - to nam wolno :cool: , a nawet powinno się. Co do kawy, to każdy ma inną tolerancję na jej ilość, ale nie może ona zastępować w tej diecie białek!

  11. Witam dziewczyny w poniedziałek z rana :) .

    Jesteście nieocenione w podtrzymywaniu na duchu.

    Jakoś daję radę, ale bez Was byłoby trudno :cool:

    Waga leciutko w dół, więc powód do radości jakiś jest :sad: . Nastrój powoli się stabilizuje. Mężuś nie zapomniał o Walentynkach, mimo, że jest tak daleko ode mnie, a to następny już powód, reszta powoli dojdzie, mam nadzieję, do pionu i bedzie lepiej niż dotychczas :-D :D :D

    Buziole :D

    Gochna, cieszę się,że dzisiaj już bardziej optymistyczne patrzysz na świat, bo jak czytam poprzednie dni, to bez twojego uśmiechu na forum jakoś szaro :-?

    "A po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój" - te słowa piosenki zawsze sobie powtarzam jak mnie dopadają zmartwienia, mam nadzieję że teraz już tylko ku lepszemu.

  12. Ja bazuję na suszonych ziołach, a podpowiedz co sadzisz na balkonie bo w tym roku też mam taki zamiar, ale do tej pory jakos nigdy nie próbowałam użwać ziół takich świeżych.

    W tamtym roku miałam bazylię, tymianek, majeranek, trochę rukoli - ale jak napisałam marna była strasznie, rozmaryn i szałwię a także miętę - ale nadawała się jedynie na przystrojenie bo listki też miała maciupkie ;)

    Trudno mi się te zioła hodowało, bo raz że marny ze mnie ogrodnik :grin: , a dwa mając balkon nie można specjalnie wybrać miejsca, gdzie im będzie najlepiej

  13. ja tez juz czekam na lato - wysadzam zioła na ogrodzie co roku ..już dość mam tej zimy

    no i te pomidory i ogórki z bazarku mniaaaam.

    mam plan chytry posadzić rukolę ale czy mi wyrośnie - wątpie

    Na ogrodzie to one zupełnie inaczej rosną, a u mnie w doniczkach kiedyś rukola urosła, ale jakaś taka marniutka, a mojej siostrze w ogrodzie to jak chwasty rosną zioła, ech...

  14. Ja na diecie znacznie zmniejszym zużycue soli, a za to odkryłam smak ziół, do tej pory mało ich stosowałam, za to teraz mmmm są super.

    Saga, marcynda, ja też nie doprawiam już tak mocno swoich potraw i przeszkadza mi duża ilość soli - to kolejny dobry nawyk z tej diety ;) Za to zioła lubię świeże, ale teraz to majątek trzeba na nie wydać, latem mam na balkonie więc inaczej, zimą mrożone albo suszone spożywam.

  15. Ja widziałam to mleko w sieciach sklepów Kaufland, Billa, Tesko, Carrfur.

    Jak masz takowe koło siebie to szukaj przy normalnych mlekach w kartonikach.

    Tyle, że choć odtłuszczone - to i tak nie go końca odchudzone ;)

    W niebieskim opakowaniu, ale nie kartonik, tylko raczej takie 'sreberko'.

    Mam w domu - to postaram się zdjęcie umieścić w produktach - bo teraz przeglądałam

    i chyba nie ma jeszcze. ALE TO TYLKO I WYŁĄCZNIE TOLEROWANY PRODUKT.

    Więc na własną odpowiedzialność.. Ale truffelki z przepisu Śliweczki - palce lizać.

    Pod warunkiem, że nie zapomni się dodać słodziku.. bo bez niego - nie wychodzą takie

    smaczne.. Przetestowałam - bo zapomniałam dodać!!

    Potwierdzam słowa Marudy :grin: śliweczki trufelki znikają w tempie zastraszającym i jedzą je nawet moi znajomi co na diecie nie są :grin:

    Witam wszystkie nowe na forum dziewczyny, razem damy radę na pewno !

    Ja posiliłam się właśnie śmietankowym jogurtem i powoli nastawiam się na długie popołudnie na uczelni - ale cóż człowiek musi się ciągle uczyć:grin:

  16. Witam Kobietki ;)

    jako nowa Proteinka - dopiero 4 dzien..chciałam się przywitać bo czytam Was od początku jestem dopiero na marcu 2009 :-D .Mozolnie mi to idzie bo roczny synek uczepiony nogi nie pozwala na lekturę :-D

    Młoda mama lat 28 168 cm i 80 kilo- to tak w skrócie o mnie. 10 -12 kilo do zrzutu- taki plan.

    Książka zamówiona ale mam pytanie do Was specjalistek w tej dziedzinie czy chlebek Dunkana jest dozwolony w I fazie?

    NA pewno bede do Was zaglądać bo jesteście kopalnią wiedzy dla mnie początkującej wielkiej Proteiny.

    P.S. Pączka też nie tknęłam mimo ,że teściowa napiekła ich chyba ze 100 i przyniosła jeszcze gorące

    czy w razie czego mogę pytać o rady??

    pozdrawiam serdecznie i uciekam położyć Tymonka spać :grin: :grin:

    Witaj w gronie, w ogóle witam wszystkie nowe protalki, tym bardziej, że sama niedawno dołączyłam.

    Widzę, że jesteśmy tego samego wzrostu :grin:, ja sobie założyłam zrzut do 58 właśnie ze względu na przyszłą ciążę:grin: Tak sobie pomyślałam,ze utyć z 74 tak np.12 kg to by było niefajnie, a jak przytyję z 58 to łatwiej mi będzie zrzucić.

    Co do chlebka, to chyba na odwrót - 2 łyżki owsianych i jedna pszennych otrębów.

    Ja też robię 5/5, czyli po 5 dniach samych białek następuje 5 dni białek z dodatkiem warzyw i znowu 5 dni białek, a ponieważ jak je się warzywa to one zatrzymują wodę w organizmie, to ja jeszcze dodatkowo piję ok. 3 l. wody dziennie :grin: A pytać to rzecz ludzka i jak najbardziej słuszna na tym forum :lol:

  17. Witam wszystkich,

    ja wczoraj nie zjadłam żadnego pączka, nic przykrego mnie na szczęście nie spotkało a 13 przecież dopiero jutro ;) Piąteczek :grin: nareszcie. Popijam kawę, zajadam kanapki z placka ducanowego i cieszę się, bo waga dzisiaj pokazała 0.5 kg mniej - w ostatni dzień P+W :grin:

    Wszystkim dobrego dnia życzę

  18. Witam protalki kochane!!!

    Nie odzywałam sie bo u mnie bez zmian, musze poprostu wziąsc sie za siebie i już!

    No własnie a gdzie te kobitki co leją za grzechy itd???!!!! Poprosze ale tak porzadnie zeby dotarło do mnie!!!!!!

    Bardzo bym prosiła o skan tej najnowszej książki jak macie, bo chyba o nia chodzi prawda? Moje namiary:

    www.juska_25@o2.pl

    Bardzo prosze!

    Gratuluje wszystkim spadków !

    Mam nadzieję,że się Gochna nie obrazi, bo zaraz ci wyślę ten plik co od niej dzisiaj dostałam:)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.