Ja niestety nie znoszę tartych warzyw w zupie ani gotowania jej razem z ryżem. Jakoś zajeżdża mi stołówką. Ale oczywiście o gustach się nie dyskutuje. Dla mnie składnikiem bardzo ważnym oprócz pomidorów (które gotuję wraz ze skórką (w sezonie) i przecieram przez sitko do zupy lub używam domowych ze słoika, które też przecieram przez sitko) jest masło. Jeżeli chodzi o zaciąganie zupy to często robię zasmażkę z łyżki masła i mąki i stopniowo dodając zupę do zasmażki rozcieńczam ją, żeby nie wyszły kluchy. A tutaj niebanalny przepis na zupę pomidorową bardzo gęstą. Świetną zwłaszcza na zimne dni. Smacznego:
POMIDOROWA ZUPA Z CZERWONĄ SOCZEWICĄ
1 szklanka soczewicy
1 duża marchewka
1 pietruszka
1 kawałek selera
kawałek białej części pora
1 czubata łyżka masła
przecier pomidorowy
2 łyżki kwaśnej śmietany 18 lub 22%
sól, pieprz, świeża bazylia lub 2 duże szczypty suszonej bazylii
Obierz pietruszkę, marchewkę, seler. Marchewkę podziel na 8 części, pora pokrój w kostkę. Wrzuć warzywa do garnka, dodaj masło, posól i zalej wrzątkiem. Jeżeli używasz suszonej bazylii, dodaj ją teraz. Gotuj 10 minut, dodaj soczewicę i gotuj do momentu, aż warzywa i soczewica będą miękkie (trwa to około 10 minut). Dodaj przecier pomidorowy do smaku (nie podaję ilości, bo ja lubię kwaśne zupy). Listki bazylii ułóż jeden na drugim, zwiń w rulon i pokrój w cieniutkie paski. Dodaj do zupy. Wyłącz ogień. Po jakiś 5 minutach zahartuj śmietanę (poprzez stopniowe dodawanie gorącej zupy i roztrzepanie jej widelcem lub trzepaczką) i wlej do zupy. I gotowe