agadab

Witam, może przepis na marmoladkę, którą kroi się w slupki, czy kostkę? 5 kg jabłek (najlepsze jak zwykle antonówki) obrać i pokroić, 2.5 kg cukru 100 ml octu Jabłka zasypać cukrem, wymieszać z octem, pozostawić na noc w chłodnym miejscu. Smażyć na wolnym ogniu, mieszając. Gotowe, jesli kropla wylana na talerz będzie odpowiednio twarda. Dodatek octu powoduje, że marmolada smaży się szybciutko. Nadziewam nią kruche ciastka i pączki. Pozdrawiam.

ojej, ale to brzmi smakowicie! Właśnie przepis trafia do mojego notesu. jak będą świerze warzywka zrobię napewno. a moze dodam trochę zielonej fasolki szparagowej?

mam podobny przepis, ale dodaje się ocet i do obiadu na gorąco nie jest zbyt dobre. tu nie ma octu i zapewne smakuje jak zrobione ze świerzych warzyw. Czy to leczo nie psuje się?

grzybków nie należy układć w słoikach, muszą swobodnie pływać w zalewie ( kiedy potrząśnie się w słoiku), ponieważ zalewa po pewnym czasie zmętnieje i całość nie wygląda apetycznie. Przynajmniej tak się dzieje z podgrzybkami i opieńkami, które w moim regionie są powszechne. Grzyby obgotowywuje pół godziny. przygotowywuję najlepszą na świecie zalewę: 4 szkl. wody niepełna szkl. octu ( do podgrzybków daję całą) 10 czubatych łyżek cukru sól do smaku ziele, liść cebula do gotującej zalewy dodaje grzyby. Całość zagotowywuję jeszcze raz. gorące do słoików, po czym zakręcam i do góry dnem aż wystygną. Oczywiście, jak mam więcej grzybów to robię więcej zalewy. tak przygotowane grzybki nawet po dwóch latach sa wyśmienite, a opieńki zrobione w ten sposób znikają z piwniczki w każdej ilości.

co racja, to racja. :) Pewnie, że dobry przepis się przyda nawet jeśli nie sezon, bo w lecie będziemy zajęci przygotowywaniem przetworów, a nie przeszukiwaniem przepisów, co nie? Sałatka bardzo dobra, chociaż zalewę robię troszeczkę inaczej: 2,5 szkl. octu 4 szkl. wody 3 szkl. cukru bardzo delikatne wychodzą warzywa, lekko słodkie (mąż przepada za tą sałatką) i ogóreczki daję malutkie (fajnie to wygląda) i trochę cukini zarówno żółtej , jak i zielonej, papryka czerwona. warzywa wcześniej zalewam solanką- 9 szkl. wody i 3/4 szkl. soli, odciskam po 2 godz. i do zalewy pozdrawiam

Bella, jeśli lubicie galaretki to mam coś (właściwie deser), ale zawsze na przyjęciach urodzinowych dzieci niezmiennie święci triumfy. Nazywamy to "Bomba". potrzebna jest forma z kominkiem (najlepiej karbowana) i tak: *rozpuszczamy galaretkę agrestową w 1 szkl. gorącej wody, gdy przestyggnie dodajemy 1 szkl. winogron (zwykle daję więcej), wylewam do formy, gdy zastygnie to idzie druga warstwa, *rozpuszczam galaretkę wiśniową w 1 szkl. wody i dodaję 1 szkl. drylowanych wiśni w syropie (można dać jakieś inne czerwone owoce) i do formy, *trzecia warstwa to galaretka brzoskwiniowa i pokrojone brzoskwinie z całej puszki. gdy zastygnie to należy formę rozgrzać (najlepiej odwrócić na dłoń i na chwilę pod kran pod gorącą wodę wtedy szybko odstaje od formy, ale trzeba mieć tacę w pogotowiu aby bomba się nie rozpadła0 wygląda cudnie, a jak smakuje!

Moja szwagierka chciała zrobić mężowi niespodziankę - do popołudniowej kawki podać sernik. Szybko zabrała się do roboty: miksowała, mieszała, dodawała składniki i siup na blaszkę i do piekarnika. Aż jej się oczy śmiały, że taki żółciutki, a jak mąż się ucieszy! Zabrała sie do zmywania i...zorientowała się że sernik owszem jest ale bez sera, bo ten w misce sobie stoi, na stole...

mam taki zlew, o którym pisze Aldona (nazywa się Napoli) jest w kolorze bezowym. Chociaż producent zaleca stosowanie łagodnych środków myjących (np. płyn do mycia naczyń), to jednak nie wystarcza. Pozostaje ciemny osad, który pięknie schodzi po mleczku do czyszczenia. A moja bratowa ma taki zlew od trzech lat i czyści go domestosem. Z tego zlewu jestem bardzo zadowolona.

no tak, grunt to szybka reakcja... niedawno podobną historię maiałam z pralką. Przed świętami pełno roboty, pranie za praniem, wyciągam pranie...a tu woda buch na łazienkę. O losie! no tak, albo przewód odpływowy zatkany, albo siadła pompa, albo w ogóle trzeba biec po nową (bo ta pewnie wysłużona). Przyszedł ratunek w osobie mężą i ....włączył przycisk "odwirowywanie" (który wcześniej wyłączył mój 2,5 letni synek). Po prostu obciach... :)

zmywarkę kupiłam dwa miesiące temu, mam 6 osobową rodzinę, więc można sobie wyobrazić stos naczyń po obiedzie...ale teraz mogę sobie pozwolić na obejrzenie telewizji po południu zamiast dyzuru przy zlewie. zmywarka to super sprzęt ale ma jedną wadę-nie potrafi załadować się sama :)... polecam zmywarkę Bosh, do zmywania tabletki 5 w 1 (obecnie mam 3 w 1 ale naczynia mają smugi), jesli naczynia są niedomyte to może program był za krótki, albo naczynia były za ciasno ułożone. ale naprawdę doceniłam zalety tego urządzenia na chrzcinach córki, kiedy mogłam normalnie posiedzieć z gośćmi przy stole, a nie stać w fartuszku w kuchni...

sałatka niesamowicie pyszna! a co ciekawsze u mnie w rodzinie przepadają za nią dzieci. robię zawsze dwie salaterki, ale i tak zniknie do ostatniego kęsa. mój przepis jest podobny do przepisu Gambi ale robię sos majonezowo-jogurtowy z dodatkiem kilku ząbków czosnku...pychota...

metro

naleśniki gyros (próbowanie przepisu z forum) - strzał w dziesiątkę!

sopel

ciasto smaczne i szybko się je robi, ja do posypki dodaję olejek migdałowy i 2 łyżki masła, a do masy sok z cytryny zamiast kwasku. pozwalam mu "odpocząć" ze dwie godz w lodówce i...wcinamy!

Małgosiu,ciasto "inwalida" pomimo swej ciekawej nazwy,występuje zapewne wielokrotnie pod innymi nazwami.... przepis oczywiście podaję: 50 dag mąki 2 jaja margaryna 4 łyżki płynnego miodu łyżeczka sody 1 szkl. cukru pudru 3łyżki śmietany (jeśli ciasto jest zbyt twarde) zagnieść i upiec 3 placki w 200*C około 20 min. krem: 1 szkl. mleka 10 dag cukru 1 łyżka mąki pszennej 1 łyżka mąki ziemniaczanej cukier waniliowy ugotować budyńi do gorącego wmiksować 15 dag masła gdy zacznie tężeć przełożyć dwa placki jabłka: 1 kg jabłek (podlać wodą i rozprażyć) 1 galaretka( rozpuścic w gorących jabłkach) lekko przestudzić, położyć na placku nr 2 i przykryć trzecim plackiem na wierzch polewa :)

dodam tylko, że kaszkę po tym jak już napęcznieje, rozdrabniam widelcem zeby ładnie się rozsypała w trakcie mieszania

dzięki :-) , uwielbiam wiórka i wyprubuję przepis napewno! pozdrawiam

dzięki, napewno wypróbuję i napiszę jak mi wyszło :-)

dzieki Ina za odpowiedź. mam nadzieję że kiedyś załączysz zdjęcia :-) a może ktoś inny, kto się skusi. pozdrawiam

rewelacyjnie wyglądają! a może do sosu trochę rozgniecionego czosnku? sprubuję :-)

czy tą rybkę jemy na gorąco, czy można ją jeść również na zimno? a co do niej, pieczywo? :-)

ślinka cieknie na samą myśl... a ile porcji deseru otrzymujemy z tego przepisu?

wygląda smakowicie.... ale czy wiórka w tym ciescie nie zgrzytają? bo idzie ich sporo czy to ciasto jest wilgotne? tak się dopytuję, bo mam ochotę je zrobić na święta

co racja to racja: nie ma wigilii bez postu przez cały dzień! wystarczy ,że i tak prawie przez cały rok wcinamy mięcho. potrawy wigilijne są tak pyszne,że na drugi dzień tzn na Boże Narodzenie i tak wszyscy sięgają po to co zostało z wigilii. u mnie w domu przygotowujemy: barszcz z uszkami, krokiety z kapustą i grzybkami, pierogi z kapustą, gołąbki z kaszą, pieczarkami w kapuście kiszonej, śledziki, kluski z makiem, smażona ryba, czasem ryba po grecku, czasem ryba w galarercie. sznujmy tą tradycję - wigilia bez mięsa!