Skocz do zawartości

Anula1978

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    495
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Anula1978

  1. Witajcie dziewczynki Powiem Wam, że wczoraj po pracy się zważyłam i waga stoi w miejscu. Dziś mam 10 dzień uderzeniówki i tylko 2 kg mniej :) od jutra zaczynam warzywa......i zobaczę co bedzie dalej. Powiem szcerze......myślałam, że będzie lepszy rezultat a tak to coraz bardziej mnie to zniechęca....mimo, że nie mam za dużo wyrzeczeń i dieta mi nie przeszkadza - już się przyzwyczaiłam i nie chce mi isę jeść. Mąż mnie mobilizuje....ale jak czytam Wasze wypowiedzi o takich efektach to robi mi się trochę smutno, ze ja tak nie mogę. Pozdrawiam.
  2. Dzięki Kasiu. Wtedy to można wiecej zaszaleć nie, Sałatki, surówki itp..... ATy w pierwszej fazie też nieraz zjesz ogórka (jednego małego) korniszona czy kiszonego? Bo mnie się zdażyło ale doradziłam sie naszej Milenki. Trzymajcie sie dziewczyny. Do jutra
  3. Mamo Kasiu schudłam 2 kg (ważyłam się we wtorek) i ważyłam 77,6 także jeszcze duzo muszę zrobić..... ale cm a talii nie ubyło :)
  4. Mamo Kasiu ale ja wcale nie jem 2 posiłków dziennie. Tylkojak na razie jestem w pracy i przez ten czas to zjadłam A w domu to jem albo rybkę z patelki grilowej, albo jakieś miąsko podpieczone bez tłuszczu, albo makrelę wędzoną it.. Nie robiłam jescze mielonych anii zapiekanego miesa ale na to przyjdzie czas. Tylko chodziło mi o to, ze może mało tych białek dostarczak jak łykam chrom....i dlatego waga nie chce tak spadać jak Wam Kochane. Ale w żadnym wypadku się nie głodzę. A powiedzcie jeśli teraz skończę I fazę to II zaczynam od czystych białek czy białek z warzywami? bo nie iowem jaką kolejność sobie ustalić.....pa
  5. Dziewczyny! Powiedzcie mi jeszcze jedno: czy jeśli mało jem to mogę przez to mało chudnąć? Bo wtedy jest dostarczane białko w małych ilościach....... jak do tej pory zjadłam jogurt naturalny danona -mały i serek naturalny homo. Ale po propstu mi się nie chce jeść ale wzięłam 2 kapsułki chromu rano. Pa
  6. Witajcie wszystkie odchudzaczki. Mam 9 dzień uderzeniówki ale o zgrozo nic w cm nie ubyło - nawet nie drgnęło - waga 2 kg mniej. Stosuje się do zaleceń Dukana, ale powiedzicie mi jedno: czy dobrze robię, że biorę z rana 2 tabl. chromu i czy dobrze robię, że jem jogurt naturalny (Danona) bez cukru - ale nie ma tam 0% (po prostu nie znalazłam takiego w sklepie) - ten ma tłuszczu 2%. Może to jest przyczyna wszystkiego i serki homo też mam naturalne ale nie 0% bo takich po porstu u mnie w sklepeach nie ma. i jeszcze jedno jem łyżkę-półtorej otrąb pszennych adziennie a mimo to nie byłam juz w ubikacji ze 4-5 dni. to są takie tam moje bolączki....ale wydaje mi się, że to co zjem to organizm strawi i dlatego mi się nie chce isc do Wc. Pozdrowionka
  7. Dziewczy tak siedzę w pracy i nie mogę się od Was oderwać. Czytam i czytam.....a robota leży na boku.....muszę się zabrać ale Wasa i tak będę czytać. A powiedzcie czy kisiel też można jeść skoro jemy budyń?
  8. Dzięki Czarna. Już zrobiłam. Wyszło mi, ze do 23 czerwca będę miała swoja wagę (przewidzianą przez nich czyli 61,1) a reszta diety na 327 uffff....kiedy ja to skończę. Benek a jeśli chodzi o nerki to wczoraj też mnie jedna zabolała, ale nigdy na nerki nie chorowałam także na razie się nie przejmuję również. Tylko wydaje mi się, że i tak mało schudłam 2 kg. Pa
  9. A propo dierty : to dziś mam 8 dzień uderzeniowej fazy - czuję się dobrze i wsztystko jest ok ale wczoraj się zważyłam i mam tylko 2 kg do tyłu. trochę mało nie?
  10. Czarna mam pytanie odosnie tego testu: o co chodzi z tym nickiem - bo mi na Anula1978 nie chce wejść. Czy ja mam być zarejestrowana na tej stronie francuskiej? Kto może mi poradzić?!
  11. Trzymaj się Dorotka. Tyle czasu dałaś radę i wytrzymałaś to i teraz też sobie poradzisz. Nie rób nam tego!!! Jak Ty polegniesz to pewnie my razem z Tobą. Weź się w garsć. Ja moze dziś też zrobię budyń. Pa
  12. Masz rację dam radę! mnie też brakowało Dorotki jak czytałam wypowiedzi Proteinek. Ale co jakiś czas się pokazuje to dobrze - zawsze jakieś dodatkowe rady i wskazówki nam daje. A jeśli chodzi o pogodę to JA CHCĘ TEŻ CIEPłA. Zimą mi się nuży i dłuży a do tego nie chce mi się wstawać do pracy. A latem to i wyskoczyć na ogródek mozna o ile czas pozwala i w ogóle jakoś tak weselej. Trzymajcie się dziewczyny....jeszcze muszę obmyśleć obiad na jutro he he he. Pa
  13. Hej Jak miło jest Was czytać i patrzeć, że z dnia na dzień jest nas coraz więcej. Razem to zawsze raźniej. Jestem już 7 dzień na Protalku - jeszcze same białka I fazy spróbuję przeciagnąć do 10 i powiem szczerze, że nie wiem ile schudłam bo nie mam pod ręka wagi. Dopiero dziś pojadę do mamy to wskoczę i się zważę ale nie sądzę, żeby dużo mnie ubyło może z kilogram. W cm zmiany też nie zauważyłam. Ogólnie na cały dzień wypijam 1,5 litra płynów = kawa+hebrata+wioda mineralna. Jem w pracy przeważnie jogurt naturalny lub serek a w domu różnie. Wczoraj zjadłam 2 małe pieczone pałki z kurczaka bez skóry z małym korniszonem, kawałeczek rybki z grila i na kolację połowę makreli. Nie sądzę żebym jadła dużo - jem wtedy kiedy czuję się głodna. Aha z rana biorę 2 tabletki chromu. A powiedzcie mi kochane bo nie doszłam jeszcze do tego w książce i nie wiem czy coś jest na ten temat pisane - czy jak biorę tabletki antykonc. to dieta jest w jakiś sposób "ograniczona"? I jeszcze mam jakieś dziwne czerwone plamki na twarzy - czy to zasługa tych białek? A wagowo moja sytuacja jest podobna do Justi. Pozdrawiam Was.
  14. Witaj Proteinko. Witamy Cię w gronie odchudzaczek. Ja można powiedzieć, że też jestem jedną z "nowych" bo najpierw sie naczytałam a później postanowiłam o diecie i dziś jest dopiero mój drugi dzień I fazy. Powiedz Proteinko jak się czujesz i jak Ci idzie? ja szczerze mówiac się nie zważyłam bo nie mam w domu wagi. Ale muszę sie zacząć może lepiej mierzyć - to mnie może bardziej zmobilizuje. Pozdrawiam wszystkie dziewczyny. Razem damy radę.
  15. :) Hej dziewczyny. Fajnie , że zamieszczacie przepisy w osobnym wątku i mam nadzieję, że mi to duzo ułatwi. Ale jak tak przegądam tą rozpiskę to nie są to potrawy tylko i wyłącznie do stosowania w fazie uderzeniowej bo dużo jest takich z warzywami czyli faza II i III. I jeszcze jedno zauważyłam: nie jest to wcale taka tania dietka... :) ..ale myślę, że się uda. Dziś mam 1 dzień I fazy a chce ja przciągnąć na 10 dni (zobaczymy). Muszę obmyśleć menu ;) Pozdrawiam was wszystkie Proteinki.
  16. Proteinki doradźcie mi: Pwiedźcie czy ja to wszystko dobrze rozumiem: faze 2 stosuje się aż do uzyskania odpowiedniej wagi? czyli nie 10 dni? bo już się w tym pogubiłam. Muszę być w fazie 2 aż do uzyskania upragnionej wagi czyli ppowiedzmy - chce schudnąć 20 kg to aż to uzyskam? a wtedy fazę 3 przeprodzam przez 200 dni począwszy odktórego dnia? Pierwszy dzień 3 fazy to jest pierwszym dniem z tych 200 tak? Niestety nie mam książki i się pytam. Ale od jutra zaczynam. Z tym, że dla mnie jest najgorzej wymyślać coś do jedzenia no i oczywiście co wziać ze sobą do pracy. Pozdrawiam.
  17. Hej. Tak skaczę i skaczę - nie napiszę od razu ale zawsze nasuwają mi się nowe pytania: poradźcie mi - nie mam ani patelni grilowej ani patelni teflonowej to jak mam sobie przygotowywać jedzonko (to na ciepło)? Zawsze pozostaje piekarnik i folia aluminiowa! Ale czy Wy smażycie sobie np. mięcho czy rybki za jednym zamachem i później zamrażacie? To może banalne pytania ale ja pracuję do 15 zanim dotrę do domu to trochę upłynie a później jakbym dopiero wzięła się za gotowanie to przyjdzie mi to jeść na kolację. Doradźcie jak rozwiązujecie ten problem? Czy do każdego smażenia można dodawać olej parafinowy? Z góry dziękujęza odpowiedź i czekam na wskazówki. Pozdrawiam gorąco.
  18. Jeszcze powiedzcie mi czy w I fazie mozna z "warzyw" jeść tylko cebulę i korniszony?
  19. Kochane Proteinki! Z racji tego, ze jestem tutaj nowa i nie mam jeszcze książki powiedzcie czy taki zwykły budyń można jeść? Ale chyba słodzony słodzikiem bo cukrów jeść nie można. Dziś jem oststni kawałek chlebka w pracy na śniadanko i idę po pracy kupić produkty niezbędne na początek diety: tak jak mi podpowiedziała Milenka. Od jutra zaczynam, a mam dużo do zrobienia bo postawiłam sobie za cel -- aż 20 kg to wtedy bym miała wymażoną wagę jeszcze sprzed ciąży 60 kg. Także musicie mi pomóc. W domu zawsze jest ięcej pokus tym bardziej, ze moja Julia 3 latka jest pochłaniaczką słodkiego i zresztą mąż też - mnie aż tak nie ciągnie. Ale jeszcze powiedzcie mi jakie jedzonko bierzecie ze sobą do pracy? I co robicie sobie na obiad? Dorotko wiem, że jesteś Proteinką już od listopada - ile dotąd zrzuciłaś? Daj jakieś rady, wskazówki - z góry dziękuję i można powiedieć, że jestem od dziś z Wami.
  20. Witam wszystkie dziewczyny. Tak czytam i czytam Wasze wypowiedzi...i stale nabieram większych chęci. Mam zamówioną już książke ale bym chciała zaczać dietę już teraz bez ksiażki. powiedzcie co mam jeść na sam początek tych 5-10 dni. I jak sobie radzicie z jedzeniem w pracy bo w domu to nie ma problemu. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.