Skocz do zawartości

mallina

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    370
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Treść opublikowana przez mallina

  1. Maragrete wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :-D Witaj Gaja,nie znamy się ,ale bardzo mi miło,że wracasz do nas.Dam radę,cieszę się,że jesteś i uporałaś się z problemami.Byłam na spacerze z moim pieskiem i wróciłam cała mokra,ale sunia pobiegała i teraz śpi,a ja mam czas dla siebie.
  2. Witam Wszystkie Protalki z rana :) Za oknem standartowo,deszcz i chmury,urlop mi się udał,nie ma co ;) Najpierw nadrabiałam zaległości w czytaniu i szczerze powiem,że jak poczytałam o klopsie Jugin,to strasznie zgłodniałam i idę zrobić sobie śniadanko.Dzisiaj u mnie białka,to nie będę grzeszyc.Witam nasze nowe koleżanki.Życzę mimo pogody miłego dzionka.
  3. Biedna Marudka,ale szczerze podietujesz dłuzej i nie będziesz miała ochoty na pączki
  4. Witam kobitki,dopiero teraz,bo kurcze nie ma pogody,tydzień urlopu zleciał,deszcz pada i dupa jak pisze Śliweczka.Ja mam blisko aż do 2 sklepów Biedronki,Śliweczko,widziałam tę sałatkę ;) i jej nie kupiłam,ale nadrobię to,skoro taka super :) .Moja córcia leci jutro do Paryża na 5 dni służbowo, to moje marzenie,mam nadzieję,że kiedyś je zrealizuję :) Buziaczki,Polu,dzisiaj znowu pospałam dłuzej,mąż wstawal, facet czasem jak się okazuje też ma jakieś serce :)
  5. Witam kobitki,Polu rzeczywiście dzisiaj przy żywinie dyżurował mój mąż,spałam do 6,30.Niestety dopiero niedawno wróciłam z kursu i dopiero Was czytam.Powiem szczerze Polu,Śliweczko,Balbinko,Marudo,Bogi,Benek,Juginn i Wszystkie których nie wymieniłam,że kawa pita na szybce bez Was wcale mi nie smakowała ;) Ucieszyłam się bo jak się okazuje truskawki podziałały moczopędnie i waga w dół(teraz mam tę z początku 3 fazy 62,mimo grzeszków),bardzo mnie to ucieszyło.Moje koleżanki na kursie nie bardzo wierzyły ,że odżywiam się prawie normalnie,a to już 9 tygodni 3 fazy :) Chyba się na tym urlopie nie opalę,ale moze to lepiej w moim wieku raczej nie bardzo wskazane(karnacja też jasna).Pozdrawiam i myślę,że jutro razem wypijemy kawusię :)
  6. Kurcze Śliweczko,ale serniczek,szkoda,że mieszkasz tak daleko,może bym się załapała na kawałek.Mój to takie raczej ptasie mleczko,ale z truskawkami i malinami,Twój jednak wygląda bardzo apetycznie.Polu,masz rację kup sobie coś fajnego,to dla nas najlepsza nagroda,jak możemy mierzyć mniejsze rzeczy ;) .Bożenko,super wyprawa,pracuj i baw się dobrze,a jedzenie sadze,że jest o niebo zdrowsze od naszego,będziesz miała w czym wybierać :) Jak wrócisz wszystko nam opowiesz.Dzisiaj spędziłam miło czas :) Życzę Chudzinki miłego popołudnia.Jutro rano na kurs,ale potem laba,chyba wyciągnę mojego męża na grzyby(jadłam w tym roku kozaczki :) ).
  7. Witam,dzisiaj wcale mi się nie chciało wstać,miałam jakiś długi fajny sen,ale niestety :) Chyba muszę zacząć wykopywać z łóżka męża,bo ja na tym urlopie ciągle wstaję przed 6 a czasem wcześniej(i pomyśleć co to będzie zimą ;) ).Ja wczoraj też zgrzeszyłam,zjadłam kilka kostek gorzkiej czekolady ,serniczek był protalkowy(ale wczesniej dużo truskawek),słaba wola.Tak sobie obliczyłam ,że już 4 miesiące jestem na diecie i jeszcze nigdy tak długo nie miałam żadnej diety.Zawsze szybciej wracałam do normalnego jedzenia i jojo murowane.Życzę miłego dnia wszystkim
  8. Witajcie ,nie śpię od 6,ale moje zwierzaki budziły mnie dzisiaj wielokrotnie w nocy i jakoś nie czuję się najlepiej ;) Jak zawsze pochmurno i wygląda na to,że będzie padać.Jedyna pozytywna rzecz ,dzisiaj rano po białkowym dniu 1kg. w dół :) .Chyba dzisiaj na osłodę zrobię sernik na zimno z truskawkami,może to mi poprawi samopoczucie.Życzę sukcesów w chudnięciu i miłego dzionka
  9. Ja też używałam żelatyny do serniczka na zimno i deserów,myślę,że nie zjadamy jej w hurtowych ilościach i nie zaszkodzi :) u mnie słońce i silny wiatr,wreszcie bez deszczu.O tych tasiemcowych tabletkach też kiedyś słyszałam ;) co też ludziska nie wymyślą
  10. Witam przy porannej kawce,przez chmurki przeziera słonko ;) Może będzie ładnie.4 dzień urlopu,tyle rzeczy miałam robić i nic mi się nie chce.Na razie odrabiam zaległości w spaniu :) waga znowu trochę w górę,ale nie martwię się tym,spadnie po białkach.Życzę miłego dnia
  11. Mari cycki maleją mówię to z własnego doswiadczenia,przyjdzie czas i trzeba bedzie zaopatrzyć się w nową bieliznę :grin: ,a ubrania się zwęża i dziwisz się sama,jaka byłam kiedyś wielka :D Czas i Ducan zdziałają cuda.Śliweczko oj grzeszyłam :-D ,ale co tam już teraz nic się nie boję.Tak jest Bożenko66 masz rację w 3 fazie jest ciężko,bo nie ma bata nad tobą,a człowiek słabiutką wolę ma niestety.Nic to bedzie dobrze.Marudko,kiedyś będziesz miała najpierw dzieciaczki a jak dorosną dzieci i pójdą z domu to zwierzaczki.Ani te ani te drugie nie daja pospać :) ,ale bez nich smutno by było.
  12. Witam Chudzinki dzisiaj przy zielonej herbatce,za oknem leje deszcz :) .jak ja wczoraj nagrzeszyłam :-( aż strach,ale dziś na wadze tylko 1 kg w górę a myślalam,że więcej.Jadłam różne ciasta,bułki,ziemniaki i przez cały dzień ruszałam buzią :grin: Muszę się postawić do pionu,bo nic dobrego z tego nie wyniknie.Dzisiaj będę uważała na to co jem(znowu wrócę do przykazań z książki) a jutro białka na szczęscie.Moje zwierzaki nie przyjęły do wiadomości,że mam urlop i kot obudził o 4 ,że chce wyjść a Zuzia o 6,ale nie potrafię się na nie gniewać.Buziaczki dla Wszystkich
  13. Witam kobitki w poniedziałkowy ranek przy kawce.Od dzisiaj zaczynam urlopowanie do 10 lipca :grin: Nie mam w planach dłuższego wyjazdu,tylko krótkie wypady,więc cały czas będę z Wami :-( Czytałam,chyba godzinkę,bo trochę,mnie nie było.Polu kochana,to jest forum głównie dietowe,ale nasze codzienne problemy na nasze dietowanie mają ogromny wpływ.Dobrze,jest się wyżalić.Bardzo żal mi Ciebie,nie chcę nawet myśleć o tym,że coś złego mogłoby się przydażyć mojemu Kabaczkowi,albo Zuzi.Narazie jest pochmurno,ale wczoraj był piękny dzień i takich dni Wam i sobie życzę :)
  14. Witam kochane Protalinki z rana przy dobrej kawce :-( Jak człowiekowi niewiele do szczęścia potrzeba,wczoraj miałam dzionek proteinowy i waga poszła w dół.Wprawdzie do tej sprzed 8 tygodni pół kilo więcej,ale przecież to nie koniec świata.cieszę się i tak z tego co osiągnęłam i zrobię wszystko żeby tego nie zaprzepaścić.Życzę Wam miłego dzionka,a ja jutro i pojutrze do pracy,ale od poniedziałku wyczekany urlop :)
  15. Witamz rana,tymrazem nie przy kawie,tylkoprzy zielonej herbacie.Polu,może Mimi jeszcze ,wróci,może się wybrała gdzieś dalej.Bądżmy dobrejmyśli.Jeżeli chodzi o książkę z przepisami,to jest ona przeznaczona do wszystkich faz diety,myślę,że 4 również :-? ,a takie ciacha w 3 można czasem jesc,bo są już owoce(oczywiście zachowując umiar).Miłego dnia
  16. Doris,jestem w 3 fazie 8 tydzień.jeśli chodzi o spadek wagi poniżej tych 62 ,które osiągnęłam ,to takowego nie było :-? Czasem przed @ waga idzie w górę,ale oscylije 63 lub 64.Jem czasem pizzę i iinne przysmaki,bo jak pewnie czytałaś możemy sobie pozwolić na 2 uczty tygodniowo :shock: Jedzenie jest bardziej urozmaicone,ale też bardziej trzeba się pilnować,bo można popłynąć.Mam jednak nadzieję,że się uda czego sobie i Wszystkim Wam życzę :shock: Dobranoc
  17. Witam Chudzinki,trochę mnie nie bylo i dalej w najbliższych dniach(PEWNIE DO PIĄTKU,ALBO SOBOTY MNIE NIE BEDZIE),komputer zablokowany ,przyjechały moje córy ,jedna przygotowuje się do sesji ,a druga ma wolne ,ale musi pracować na kompie.u mnie nic nowego,trudno mi sie zebrać ,zeby zrobic dzień proteinowy,ale to musi być jutro,bo dzisiaj na obiad pizza :-? i deser TRUSKAWKI!!! Milenko serdeczne życzenia z okazji urodzin,oby spełniły sie wszystkie Twoje marzenia :shock: 100 buziaków :shock: Życze wszystkim udanego i miłego odchudzania :-)
  18. Marudko,nie martw się poukłada się,tak czasem bywa i nawet nie mów ,że to jakas zła wróżba.Ja jestem po ślubie od 27 lat a w dniu moich zaręczyn umarło 2 dziadków mojego męża i jeszcze przed ślubem mój.3 pogrzeby,wróżba zła a my razem :shock: Na dobre i na złe :-?
  19. Cześć kobitki,najpierw musiałam pół godziny Was czytac :shock: Wszystkiego dobrego MARII i DORIS :-) Wczoraj miałam niespodziewana imprezkę i dzisiaj po wejsciu na wagę ten kilogram nieszczęsny spadł :-P chyba sie odwodniłam(mam kaca to zaraz to nadrobię :lol: )Śliweczka kochana jak zawsze na stanowisku.Witam Onyks uważaj ,bo nasze forum uzależnia :shock: Dzisiaj będę trochę dogorywać,ale owsiankę już zjadłam ,zaraz drugie śniadanie,biały serek z warzywkami.Polu jak strasznie mi przykro,może wróci kicia,wiem co to znaczy,zapłakałabym się jak by mój kabaczek przepadł :-?
  20. Witam,dziosiaj po pracy mam dzień szlafroczkowy,błogie lenistwo :-? pogoda nieciekawa,to odpoczywam biernie :shock: Grazzia,powiem szczerze ,że za bardzo to ja się nie pilnuje,posiłki jem normalnej wielkości,4 ,5 zależy.Po prostu jem gdy jestem głodna.W 3 fazie je się też te rzeczy ,które były wcześniej zabronione(np. dzisiaj na obiad pieczone udo bez skóry,pieczone ziemniaki i dużo surówki z kapusty).Przez te 7 tygodni przytyłam kilogram,ale to dlatego,ze zbytnio nie przestrzegałam reguł 3 fazy :shock: Muszę się trochę uteperować,ale to jest niezmiernie trudne.Bardzo chcę utrzymać swój dotychczasowy wygląd i nie mogę się poddać :-) miłego dzionka
  21. Witam nasze nowe koleżanki :shock: i stałe bywalczynie :shock: Czy jeszcze kiedyś będzie to lato :-? ciągle leje i taka zimnica jak w listopadzie,gdyby nie liście zielone i kwiaty to można się pomylić.Ja od 15 czerwca mam urlop,ale nie wiem czy gdzieś będę mogła pokazać to swoje odchudzone powabne ciało :-) jak będzie tak zimno.Tyle rzeczy letnich musiałam pozwężać u krawcowej i klapa.Zaraz ruszam do pracusi,życzę miłego wieczoru i szybkiego chudnięcia(najlepiej przez sen).
  22. Witam z rana,już nie śpię od godziny,ale teraz po nakarmieniu zwierzaczków mam chwilkę dla siebie(maseczka,kawka i czytanie forum),czytam zaległości,wczoraj cały dzień w pracy ,to mam co czytać :shock: Basieńko kochana,Ty się nic nie martw ,ja na początku przeżywałam to samo i najgorsze bylo to,że byłam na forum jedyna z tym problemem i nawet głupio mi było o tym pisać.Wszystko mija.Ja 7 tydzień,jest parę deko więcej ,ale tylko tyle i mam nadzieję,że więcej nie będzie :shock: Też miewam napady głodu i wtedy jem bez opamiętania,mam czasem ochotę na słodkie(nie zawsze protalowe).Ale w tym wszystkim chodzi o to ,aby się nie zadręczyć z powodu wyrzutów sumienia.Mamy się cieszyć tym co osiągnełyśmy i nie martwić się na zapas.staraj się pisać sobie przez tydzień ,co jadłaś i przeanalizuj potem czy zgadza się z Ducanem ,czy też bardzo odbiega(wtedy można to trochę zmodyfikować),ale życie przynosi nam różne niespodzianki(imprezy,spotkania itd),nie da się zawsze zaplanować.Organizm się powoli przyzwyczai,musi znowu zmienić się metabolizm,na wszystko potrzeba czasu :-) Trzymaj się kochana i zapraszamy następne protalki do 3 fazy :-P Śliweczko,super spadek gratulację.Gratuluję też Wszystkim pozostałym koleżankom.Miłego dnia(a ja zaraz ruszam na kurs a na 19 do pracy :-? )
  23. Jak dobrze,że Was mam ;) WC już 4 razy po 3 dniowym zastoju i może ten kilogram poszedł sobie :grin: Pogoda fatalna,ale moja Zużka(sunia) ma tyle energii,że długo mi nie da siedzieć przed kompem.Chyba dzisiaj upichcę jakieś protalowe ciasteczko :D Pożyczyłam książkę Ducana koleżance ,która musi schudnąć niewiele bo 6 kg.,ale trzyma ją już 3 tydzień a za dietę się nie bierze.Jej sprawa.Ja tam zadowolona jestem :-( i coraz więcej ludzi,którzy jakiś czas mnie nie widzieli teraz zauważają zmianę,to cieszy.Buziaczki dla wsiech dziewczynek
  24. Witam Wszystkie Śpioszki i te które wstają do pracy ;) Zważyłam się po 2 dniach proteinowych i z 2kg 1 niestety pozostał(nie byłam 3 dni w WC),pewnie to te moje grzeszki :grin: Trzeba będzie ściślej przestrzegać zasad.Do 2 fazy już nie wrócę bo i tak kiedyś ta 3 nadejdzie ,już 7 tydzień i zmagam się dalej.Mam nadzieję,że będzie dobrze.Życzę owocnego odchudzania i miłego dzionka
  25. Mówiłam,że ta 3 faza to żaden miód i nie ma czego zazdrościć.Ja zaczynam 7 tydzień,dwa dni temu było 2kg.więcej,ale kończy się@ i zrobiłam 2 dni proteinowe,jutro się zważę i zobaczymy czy poskutkowało :grin: A Ty Basiu,nic się nie martw na początku też tak miałam i po proteinach spadało.Trzeba się trzymać wytycznych Ducana i wprowadzać nowe produkty,że by przyzwyczajać organizm,inaczej będzie znowu wszystko magazynował na gorsze czasy ;) Głowa do góry,będzie dobrze,nawet jak ciut przybędzie.Pomyśl jesteś szczupła,piękna i mieścisz się we wszystko :D Buziole
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.