Skocz do zawartości

Do-Do

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    178
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Do-Do

  1. Czesc Dziwczynki,

    Witam pieknie. Wlasnie popijam zielona herbatke i czekam az mnie chwyci glod.

    Od wczoraj waga znowu spadla. I to duzo. Jak tak dalej pojdzie, to ani sie obejrze, a bede gonic siodemke.

    Ostatniej nocy przespalam spokojnie 3 godziny , dobre i to. A w moim brzuchu wciaz maszeruja tysiace malych ludzikow, czyniac zamet w moich jelitach:-)

    Milego dnia kochane!

  2. Ja cie krece, chyba napisze do samego dr. Pierre`a :)

    Jestem chyba pierwszym przypadkiem z takimi objawami. Prawie miesiac na diecie, faza czystych bialek, a ja w przeciwienstwie do tego, co podaje ksiazka, mam biegunke. I to nie byle jaka, ale szczegolow wam oszczedze.

    Zaczyna mnie juz to wszytko bawic. Co jeszcze mnie spotka?

    Czy dowiemy sie w kolejnym odcinku??? :D:-):-D

  3. Czesc Dziewczyny, melduje sie wieczorem!

    Musze sie troche wyspowiadac.

    W koncu znalazlam jakas pomoc. Tzn. jutro ide do lekarza i poprosze o jakies dragi, na razie tylko na sen, bo noce sa najgorsze.

    Poza tym chyba znalazlam zajecie na dzien. Bylam w lokalnym Osrodku dla Kobiet, oni tam miedzy innymi zajmuja sie depresja. Mialam pierwsza rozmowe, jeszcze nie z wlasciwym psychologiem, ale jestem wpisana na liste oczekujacych na sesje. Sa wakacje wiec troche to moze potrwac, ale mniejmy na dzieje, ze nie za dlugo. Powiedziano mi, ze moge przychodzic kiedy chce, jesli potrzebuje z kims pogadac. Przy okazji zalapalam sie u nich na wolontariat, bo tam zawsze ktos potrzebny do parzenia kawy albo odbierania telefonow. Dzisiaj siedzialam tam 3 godziny i pomagalam robic ulotki. I bede na pewno udzielac sie czesciej, bo lakne kontaktu z normalnymi ludzmi jak kania dzdzu. Przy okazji pracuje na kolejny punkt do swojego CV i na dobre referencje. Teraz jeszcze tylko te dragi na spanie i dobrze bedzie.Wczorajsza noc to znowu byl Sajgon, dlugo tak nie pociagne.

    A i nareszcie kupilam Xylitol, wiec moge sie w koncu cieszyc slodkim smakiem. Zupelnie przypadkiem znalazlam tez olej parafinowy, na zakup ktorego juz stracilam nadzieje. Nastepna faza z warzywami bedzie juz z sosem do salaty, mniam.

    Udalo mi sie tez kupic mleko w proszku. Zawartosc tluszczu niecale 1%, ale zawartosc weglowodanow az 30% (chodzi tu pewnie o laktoze, bo innego cukru jako takiego nie domieszali). Nie wiem tylko, czy nie za duzo. Ile weglowodanow ma chude mleko w proszku, ktorego uzywacie? Bo nie chce znowu jakis glupstw narobic.

    Zrobilam dzis na probe troche nutelli, tak na rozkrecenie apetytu, ale jakos taka strasznie slodka wyszla i w sumie to chyba zjadlam tylko pol malutkiej lyzeczki. Ale z jedzeniem troche juz dzisiaj lepiej.

    No, to znowu sie rozgadalam, nie ma co:-) :)

  4. Czesc Kochane,

    U mnie waga znowu w dol, ale nie wiem czy powinnam sie tak bardzo cieszyc, bo to od "zeswirowania" chudne a nie od diety. Noc znowu bezsenna, cholera by to wziela. Wlasnie wypilam kawe, napieklam chrupkow protalowych i lece w miasto szukac jakiegos lekarza.

    Milego dnia dziewczyny!

  5. Kolezanko moja sympatyczna co ty sobie myslisz,ze ja bede jadla ten owies z jogurtem a ty bedziesz sobie poscic o co to nie kochana zadnego postu :-D biez sie za szamanko bo mnie nie dogonisz w " odparowywaniu" :-D :-D :-D pozdrawiam

    Uwierz mi Martuska, ze wcale mi to poszczenie nie na reke. Posty to ja juz przerabialam przedtem i wiem jak sie to konczy dla sadelka. Tylko w tej mojej durnej glowie nastapila jakas blokada i mam "wstreta mimo woli". Musi mnie ktos chyba porzadnie walnac, zeby wszystko znowu wrocilo na swoje miejsce.

  6. Koty są super!!! Ich mruczenie uspokaja i jest dla kogo wstać z łóżka. Moje prawie wszystkie zwierzątka to właśnie tacy nieszczęśnicy, którym trzeba było pomóc. A one się odwdzięczają. Kot nie jest w stanie wyprowadzić mnie z równowagi, choćby zrobił nie wiem co!!! Chomik, rybka, szczurek, cokolwiek, co zmusi Cię do wyjścia z domu, wstania z łóżka, i wysłucha w milczeniu Twoich problemów.

    Polu ja kocham koty, zawsze jakiegos mialam w poblizu. Nawet tu w Irlandii przygarnelam jednego szalonego kicka, ten to dopiero mial charakterek.Nigdy przedtem nie mialam tak wrednego kota.

    Z tym kotem to taka dziwna historia.

    Przygarnelam go w tym samym czasie, kiedy poznalam mojego, teraz juz bylego, amanta. Tak sie jakos razem trafili. I z obydwoma mialam ambaras. Kot byl jakis na pol dziki (amant chyba tez). Co jakis czas kot uciekal, a w tym samym czasie amant miewal muchy w nosie. Oni sie zawsze jakos tak dziwnie zgrywali w czasie.Kiedy kota potracil samochod wydalam majatek na operacje, bo nie chcialam sie zgodzic na uspienie. Uratowalam go, a kot i tak chodzil dalej swoimi drogami, obrywajac po nosie. Z amantem bylo identycznie, koilam jego troski i zawsze bylam na wyciagniecie reki kiedy mnie potrzebowal.A i tak robil co chcial Na koncu i amant uciekl i kot tez. Prawie jednoczesnie.

    Czasami mysle, ze oni byli ze soba w jakis tajemniczy sposob zwiazani. A juz na pewno oboje porzadnie walnieci :-D :-D

  7. Witam serdecznie.

    Co to jest ksylitol - ja też czsem cierpie na migrene. Na razie mam start w srode ale kupiłam słodzik na bazie aspartamu (czy jakos tam)

    Saga ksylitol (xylitol) to jest cukier brzozowy. Ma mniejsza kalorycznosc niz cukier. Zaleca sie go m.in. diabetykom.

    Jesli musisz stosowac aspartam, to staraj sie go uzywac minimalnie. Ja zdecydowanie jestem przeciwniczka aspartamu. Poczytaj sobie najpierw o skutkach ubocznych- w internecie pelno jest informacji na temat tego kontrowersyjnego slodziku. Lista skutkow ubocznych ma, o ile sie nie myle 92 pozycje. Aspartam zawiera alkohol metylowy,ktory w naszym organizmie zamienia sie w formaldehyd. Absolutnie nie nadaje sie gotowania i wypiekow, bo to jeszcze podwyzsza jego szkodliwosc. Jak sobie o tym poczytalam, to od razu przestalam go uzywac i teraz dokladnie sprawdzam wszystkie etykiety.

    Trzeba pamietac , ze my protalki jestesmy na diecie raczej dlugo-kilka miesiecy, niektore nawet ponad rok (dodajac wszystkie fazy). Wiec jesli kazdego dnia przez caly ten czas jemy aspartam, to mozemy sobie szkod narobic. Wydaje nam sie, ze to takie bezkarne, bo nie zawiera prawie wcale kalorii. Dla bioder pewnie i bezkarne, ale nie dla mozgu.

  8. Jak Do-Do nie ma chudnąć, skoro ona nie je, nie ma apetytu. Ale to nie jest dobrze!!! Trzeba jeść, bo tłuszczyk będzie się bronił.

    Polu masz racje i tez mnie to martwi. Apetyt mi nie wraca, ale dzis juz na sile jadlam chociaz mnie normalnie wykrecalo. Co prawda zjadlam malutko, ale zawsze to lepiej niz nic.

    Teraz bede tak wlasnie robic, zmuszac sie nawet gdy nie mam ochoty. Bo inaczej cala diete licho porwie i wysilek na marne. Ale ja sie nie dam!

  9. Pozazdroscic!!! Moglam sie nie odzywac,wrrrr.. Akurat mam malego dola. I to przez Ciebie Do Do,he he... Napisalas ze w 26 dni tyle schudlas, a ja? No i wpadlam. Pocieszam sie tym co dziewczyny mi napisaly, ze kazdy organizm jest inny. Moze dlatego. Moze?! Mam nadzieje ze jutro obudze sie w lepszym nastroju!

    Jusia dziewczyny maja racje, a i ja powtorze- pieknie chudniesz! A na podstawie wielu wypowiedzi, ktore czytalam na roznych forach moge tez dodac, ze po zastoju zawsze przychodzi duzy spadek wagi. Wiec ty sie kochana pilnuj i na pewno znowu waga pojdzie w dol. W koncu to dziala na wszystkich, wiec na ciebie na pewno tez.

  10. A wlasnie, przeciez mialam sie jeszcze pochwalic.

    Tak sobie patrze na ten moj suwaczek dzisiaj i na moje BMI. No i porownuje z tym, co wyczytalam w bardzo madrej ksiazeczce, ktora byla dolaczona do wagi.

    I wychodzi mi na to, ze nie naleze juz do grupy okreslanej mianem otyla. Teraz wedlug wskaznikow mam "tylko" nadwage. Co prawda w jej gornych granicach, ale zawsze lepiej brzmi :-D

  11. Jejku jaka jestem glodna. :-D Mam karę za lenistwo. Wczoraj na wszystko znalazlam czas, tylko nie ma to aby przygotowac sobie jedzenie do pracy- efektem czego siedzę juz 8 godzine o kostce twarogu i 3 parowkach i umieram z glodu :-D :-D

    Hej Juggin, podziel sie ze mna tym twoim apetytem. Przydalby mi sie dzisiaj bardzo.

  12. Witam, :-D

    Wczoraj bylam u przyjaciólki i zainteresowala mnie dietą proteinową -z zaciekawieniem od rana przeglądalam Wasze formu. Mam zamiar się do Was przylączyć ... pozdrawiam cieplo wszystkich walczących z nadmiarem kochanego cialka .

    zami

    Witaj Zamyslona. Przylaczaj sie do nas szybciutko. Zycze ci wytrwalosci i powdzenia!

  13. No to mam dola!!!!!!!! Do Do skoro ty stracilas tyle kg w 26 dni to ja praktycznie stoje w miejscu! Pozazdroscic. KOMPLETNY DOL. A tak sie staralam!!!!!! :-D

    Jusia wylaz mi zaraz z dola!!! Wlasnie wyliczylam, ze moj sredni dzienny spadek wagi wynosi 0,188 kg. Dodam przy tym, ze mam dni, kiedy moja waga stoi, ani nie drgnie, czym doprowadza mnie do szalu! Policz sobie twoja srednia i wyjdzie ci, ze wcale nie chudniesz duzo wolniej ode mnie. Zreszta jesli teraz masz zastoj, to pewnie za chwile zaczna sie u ciebie spadki, wiec trzymaj sie dzielnie!

  14. Mam pytanie do Do Do.

    Jak dlugo jestes na diecie? Bo widze ,ze suwaczek juz sie przesunal, a ja chyba mam zastoj. Ja stracilam 7 kg w 1,5 miesiaca. Dla mnie to duzo ale jak patrze na was to zarazem tak malo :-D .

    Czesc Jusia! Jestem na diecie od 9 lipca, czyli dokladnie 26 dzien. Osobiscie uwazam, ze moglabym mic nieco lepsze wyniki po takim czasie. Na poczatku jakos tak slabo chudlam. Ale teraz waga zaczyna drgac po troszenku, wiec mam nadzieje, ze moj organizm w koncu nabierze tempa w rozprawianiu sie z wrednym tluszczem:-)

  15. Czesc Dziewczyny,

    Za oknem ponuro i zaimno jak sto diablow i jak tu nie lapac dolow przy takiej pogodzie.

    Nareszcie sie wyspalam, bez koszmarow, bez zrywania sie w srodku nocy. Jak super.

    Rano waga pokazala znowu o ciutke mniej, hurra. Zaraz zmienie suwaczek, zeby mnie dopingowal.

    W sumie sie nie dziwie spadkowi, bo jak wczesniej pisalam wczoraj przezylam prawie na samej wodzie. Pod wieczor zjadlam pieczone udko z kurczaka na zimno, ale sie od niego pochorowalam. Dzisiaj jeszcze apetyt nie wrocil, ale mysle, ze do obiadu juz zglodnieje. Mam nadzieje, ze waga nie podskoczy do gory, bo jestem na bialkach. Licze wrecz na to, ze znowu troche spadnie.

    Milego dnia kolezanki!

  16. Do-Duniu,jestem w Irlandii pol.a co do towarzystwa to wiekszosc jest zawistna i tak naprawde malo na kogo mozna liczyc,chodz ja osobiscie siedze w domku i zajmuje sie dziecmi.Z domu rodzinnego wynioslam,ze nie ocenia sie ludzi po marce ubrania czy samochodu temu dla mnie wazny jest czlowiek.Pozdrawiam :-D :-D :-D

    Laseczka, to ty jestes moja sasiadka jesli mieszkasz a polnocnej. Ja mieszkam na samej granicy, w County Donegal, bardzo niedaleko Derry. Jestes gdzies w poblizu?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.