babcia magda

Ja też się ucieszyłam, bo w końcu jakieś porządne pokolenie :grin: . Chlebek upiekę jak przejdę do II fazy. Może już pojutrze?

To zrób sobie taki napój: jedna część jogurtu, dwie części wody mineralnej i szczypta soli. Wymieszaj i do lodówki. Nauczyłam sie tego w Turcji i rzeczywiście, świetnie gasi pragnienie.

MAGDISOL sól jodowana o obniżonej zawartości sodu. Przydatna w diecie, w której trzeba uzupełniać niedobory potasu magnezu, czyli w naszej (otręby i duża ilość płynów). Zawartość w 100g: sód 29,0g potas 12,5g magnez 360mg Do kupienia w tzw. ziołoaptekach - cena: ja zapłaciłam 5 pln ale to dość drogi sklep

Dzisiaj początek diety. Wypiłam kawę, zjadłam protalowe śniadanie i teraz staram się wstawić suwak

Sardynela w sosie własnym - 125g. FAZA I Dostępne: Auchan, cena 1,45 pln

Dzięki, już postaram się więcej nie psocić, tylko nie umiem usunąć tamtego postu

Ojejku, dzięki Śliweczko za przestrogę. Książkę przeczytałam jakieś dziesięć dni temu i chyba trochę byle jak. Teraz porządnie przstudiuję ją i przede wszystkim forum, tyle, że jest tu ponad 700 stron :sad:

A ja dzisiaj przygotowywałam się do wtorkowej inauguracji dietowania. Nabyłam drogą kupna produkty konieczne: mąkę kukurydzianą, sól niskosodową, słodzik na bazie aspartanu, otręby, musztardę bez cukru itd. W dalszej części przygotowań opróżniamy lodówkę z produktów zakazanych - jest to chyba najprzyjemniejszy etap, bo w lodówce jest jeszcze sporo tego co lubimy, łącznie z lodami. :sad:

Dzieki benek. Właśnie wróciłam ze sklepów z zakupami na inaugurację diety we wtorek. Zaopatrzyłam się w te otręby i jeżeli nic złego nie będzie sie działo, poczekam z nimi do II fazy.

Glukoza to cukier prosty, izomer fruktozy. Występuje w owocach, a najwięcej jej jest w winogronach.Uzywana jest w medycynie i przemyśle spożywczym. Glukozą słodziłam swoim małym dzieciom napoje. Jak z tego wynika jest na pewno zakazana.

Dzień Dobry wszystkim protalinkom i protalinom. Dopiero od 1 września, czyli od wtorku chcę zacząć dietę. Przeczytałam książkę Dr Dukana i mam zgryz. Dla I fazy podaje tabelkę co można jeść z zaznaczeniem, że zabronione jest to czego w niej nie ma. Jednocześnie w tekście umieszcza przepis na placuszki z otrąb. To można te otręby, czy nie? Nie mam dużej nadwagi. Jestem nikczemnego wzrostu 158 cm w kapeluszu. Ważę 58,5 kg. Chciałabym schudnąć 4 kg., ponieważ bardzo brzydko odkłada mi się tłuszcz - tylko na brzuchu. Cała jestem szczupła i ten wielki brzuch strasznie deformuje sylwetkę.

Dopiero dzisiaj odkryłam to forum. Podoba mi się i mam zamiar tu zostać. Na razie te wszystkie pyszności mnie nie dotyczą, bo za kilka dni rozpoczynam dietowanie proteinowe :sad: , ale mój mąż na pewno skorzysta, bo lubi jeść na tyle, że zawsze się poświęci i upichci (do tego jednak potrzebne mu są właśnie takie fajne przepisy) :grin: