Skocz do zawartości

sandra33

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    663
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez sandra33

  1. [quote name='martuska71' date='22.10.2009, 16:05' post='8922

    Sandro powiedz mi jaki serek waniliowy stosujesz interesuje mnie to bo na tym samym terytorium przebywamy i juz wczesniej mialam problem. Z otrebami se poradzilam bo poprosilam wlasciciela sklepu polskiego o sprowadzenie .Udalo mi sie ale tylko jedyny raz kupic serek wiejski (prawdopodobnie chodzi o krotkie terminy waznosci) ale nigdy nie trafilam na serek waniliowy dozwolony,a tym bardziej na homo 0 % o tym to juz wogole moge zapomniec...

  2. Hej dziewczyny milo sie z wami pisze chyba,ze jestem niewidzialna :shock: moze mi ktoras z laski swojej odpowiedziec jak z tymi otrebami mam jesc czy nie??? dziekuje

    ja tez jem od 2 fazy a tak naprawde od 1,5tyg bo wczesniej nie mialam.Polecam rozmieszac te 3 lyzki(2owsianych+1pszennych) z jajkiem, lyzka serka waniliowego lub jogurtu+ pol lyzeczki proszku do pieczenia+slodzik wg uznania,cynamon, przyprawa do piernika, na folie 3 kupki i na 25 min do piekarnika w 180st.Jak dla mnie wychodza pyszne ala pierniczki:)

    Margarete i Bożenka - Dziękuje za kciuki, już po wszystkim, mam prace, narazie umowa próbna na miesiąc ale to daje nadzieje na dalej i pociesza po 3 miesiącach bezrobocia.

    A jeśli chodzi o wagę dziękuje bardzo za gratulacje ;) i musze powiedzieć, że gdyby nie to forum odechciało by mi sie tego odchudzania.

    Ale jak to mówią "w kupie raźniej" :shock:

    ja tez gratuluje, mi tez przedluzono dzis kontrakt, ktory mial sie niebawem konczyc wiec jestem spokojniejsza o swoj byt.A swoja droga jakie to zycie choc kochane ciezkie, caly czas trzeba o cos walczyc:))

  3. hej wszystkim kobietkom.U mnie tez waga po podskoku w miejscu choc po ciuchach czuje,ze spadlam.Mam takie jedne spodnie, w ktore wchodze tylko jak spadne z kilku kilogramow no i wchodze w nie:)))czekam na spadek wagowy ,moze okres mnie trzyma?

    Nuto nie mam jeszcze suwaczka bo jeszcze wydaje mi sie to skomplikowane.Wklejalam tez obrazek i tez nic z tego nie wyszlo, poza tym nie wiem co mialabym zaznaczac na tym suwaczku raz kilogram do tylu raz do przodu:/Pocieszylas mnie tez z tym aspartamem bo czytajac te rozne newsy przerazona bylam.

    Ja dzis tez w dobrym nastroju,przedluzono mi kontrakt w pracy, ktory mial mi sie skonczyc w grudniu wiec tylek na pare miechow wiecej uratowany:)) wiec w tym pogodnym nastroju pozdrawiam was wszystkie dzielne protalinki:))

  4. A ja tak lubie danone:(((

    wlasnie wpisalam aspartam do wyszukiwarki i jeszcze bardziej sie przerazilam, konkretnie nim strasza a jeszcze konkretniej rakiem mozgu...masakra...to co ja mam teraz zrobic?Trzeba poszukac innego slodzika choc tak naprawde czy to wszystko nie to samo???jedna chemia??? i czemu Dukan tym nie przestrzega?przeciez jest dietetykiem

  5. kochana te węglowodany to PO dodaniu mleka 3,5%, cukru oraz odrobiny masełka więc się nie sugeruj tym!

    Powiem tak - ja od czasu do czasu sobie robię i nic złego się nie dzieje. A Dukan pozwala. Pamietaj tylko żeby nie dawać cukru a mleko tylko chude i będzie dobrze.

    zaraz na warzywnej biore sie za budyn:)jednak na bialkowej boje sie tej skrobii ziemniaczanej:)

    Beza SANDRO jak najbardziej ! Oczywiscie ze słodzikiem !

    za to dzis po pracy lece od razu robic bezy:))))

    dziewczyny a mozna podjadac danio????taki waniliowy???nie ma duzo tluszczu za to mnie te weglowodany wszedzie strasza:/

  6. Sandra ja się zaopatrzam w Biedronce. Ser tez tam kupuję. Jest taki w kostce ser chudy. I właśnie z niego piekę sernik. Czasem daje 2 a czasem 3 kostki sera,mniam........

    no wlasnie ja nie mam biedronki:((((

    w polskim sklepie tylko twarog tlusty i poltlusty...

    a co tam jak przejde za 5 dni na warzywna to zrobie z poltlustego.

    A czym smarujecie blache?wczoraj jak pieklam marchewkowe wysmarowalam ja parafina+maka kukurydziana.Ale i tak sie przykleilo.

    Jak myslicie moge sobie narobic bezy na bialkowej? w koncu to tylko bialko+slodzik...;)

  7. Nuto!!!!glowa do gory!!!! nie od razu ''krakow zbudowano'';))))u mnie to tez dziwnie wyglada...w sobote mialam juz 4 kg mniej od startu ,na warzywnej znowu kilogram do przodu co w rezultacie znowu(na dzien dzisiejszy)daje mi wynik jaki mialam tuz po uderzeniowce...tylko ze ja naprawde zbieram sporo wody i mam nadzieje,ze te 3kg ktore mam teraz mniej sa juz faktycznymi kilogramami a nie takimi ''wodnymi''ktore mi ubyly po uderzeniowce wlasnie.Tez chcialabym zeby to szybciej szlo, lub zeby przynajmniej nie bylo kilogramowych podskokow na warzywnych.Coz, widac taka moja ''uroda'' i cierpliwie trzeba czekac na osiagniecie celu.Dasz rade, badz cierpliwa to musi sie udac.Mysle, ze o wiele trudniejszym wyzwaniem sa cale Twoje studia niz ta dieta:)))my Ci tu nie pozwolimy ''dolowac'':shock:)))

    Nie wiem czy dostane tutaj te rekawy, Irlandia to strasznie''ubogi''kraj jesli chodzi o roznorodnosc tego co na polkach.Jak jade do siebie(jestem z Tczewa) wchodze do sklepu to w glowie mi sie kreci od roznorodnosci i wielorakosci produktow a tu wszedzie to samo.Gdyby nie polskie sklepy i lidl to chyba z glodu umarlabym bo irlandzkie jedzenie jest okropne.

    Dziewczyny tak sobie analizowalam jak to u mnie jest z tym przybieraniem wagi i doszlam do wniosku, ze w sytuacjach stresowych stres po prostu zajadam.Wiekszosc moich znajomych chudnie ze stresu a ja tyje...I tak na poczatku roku moje zycie b sporo sie pozmienialo, zerwalam dlugoletni zwiazek, ktory mnie wykanczal psychicznie, stracilam na skutek kryzysu stala prace, siedzialam w domu i sie objadalam glownie slodyczami i tak dobralam jakies 6kg w przeciagu moze 2-3 miesiecy.Teraz juz wyszlam na prosta i wzielam sie za siebie wraz z postanowieniem, ze schudne ale tym razem madrze by juz nigdy spowrotem nie dobrac tych utraconych kilogramow.Niech to nawet potrwa troszke dluzej ale niech jest trwale i niech nauczy mnie na przyszlosc madrego odzywiania sie.

    No nic rozpisalam sie:)))czekam na wasze posty coby sobie poczytac:)

  8. JUSIU juz znalazlam Twoj serniczek wiec cofam wczesniejsza prosbe:))) dzis zaczelam bialkowa ale po niej na pewno go zrobie:))

    Dziewczyny co z ta vegeta nie tak, ze ja odradzacie???generalnie uzywam przypraw grilowych,czosnku, sosou sojowego, papryki w proszku i ziarenek smaku...czy chodzilo tylko o przeciwskazania do zbyt wysokiego cisnienia?czy ogolnie macie jakies ''ale''do vegety?

    no i mam jedno pytanie techniczne:)robilam paryki faszerowane miesem mielonym.Mieso surowe wymieszkalam jedynie z cebula,czosnkiem, pieczarkami, przyprawami i 2 jajkami, ubilam kulki,wpakowalam w paryki i do piekarnika.Smakowo bylo nawet niezle ale mieso bylo strasznie gumowe i zbite, w czym tkwil problem???moze jajka?nie jestem zbyt dobra kucharka, lub moze tak-od niedawna gotuje i ucze sie metoda prob i bledow...moze jakies rady co zrobilam zle???;))

  9. Witam was wszystkie kobietki, od dzis kolejna moja bialkowa...mam nadzieje, ze dojade do 53, na ostatniej warzywnej znowu podskoczylam kilogram i tak mam kolejny raz...faza warzywna-podskok.Ale i tak po ciuchach czuje zmiane.Wiec to juz moj 3 tydzien diety...ech mam nadzieje, ze jeszcze 2 tyg i zjade przynajmniej te 2 kg...

    Nuto, nie martw sie, to musi sie ruszyc.Powiem wam kobietki, ze tak latwo jeszcze chyba nigdy mi sie nie odchudzalo.Zawsze wychodzilam z zalozenia, ze aby schudnac nalezy sie glodzic i tym samym kazde odchudzanie bylo katorga.A tu glodna nie chodze, do tego moge smacznie zjesc i zdrowo i jakos ta dieta nie doluje mnie, poza tym w oczekiwaniu na efekt koncowy zniknely doly zwiazane z kilogramkami:)wiem, ze juz niedlugo bede taka jak sobie to planuje:)))i to mnie trzyma.Do tego z otrebow codziennie pieke sobie ''pierniczki''-czyli dukanowe placuszki plus masa cynamonu i przyprawy do piernika i jestem szczesliwa bo pierniki to moje ulubione ciacha.

    Zrobilam wczoraj ciasto marchewkowe z przepisu sliweczki ale nie bardzo wyszlo.Troche sie zrobil zakalec, do tego b. malo slodkie.Kupuje w lidlu aspartam w proszku, nie robi sie gorzki w pieczeniu, za to nie jest za b. slodki, musze go duzo sypac zeby w ogole poczuc.Sluchajcie jak to w ogole jest z tym slodzikiem? pamietam , ze dukan pozwala w nielimitowanych ilosciach...I na czym polega ''slodkosc''slodzika???? az wstyd pomyslec, ze jestem chemikiem od zywnosci:/ wstyd sie przyznawac...ale szkole robilam tak dawno temu, nigdy nie pracowalam w zawodzie i kompletnie nic nie pamietam:)

    Jusiu jest to mozliwe zebys podala stronke z Twoim sernikiem??? narobilyscie mi ochoty:))) i jakiego twarogu uzywacie??? tu nie ma chudego, jest co najwyzej poltlusty...wiec czy taki poltlusty to nie za tlusty???

    Malinko i ja Ciebie cieplutko witam.

    A Ciebie Benek z zalem zegnam.

    Tak sobie siedze w pracy(tym razem dzienne zmiany) po protalowym sniadanku i juz wydaje mi sie, ze schudlam:)no coz, psychiczne nastawienie to b.wazna sprawa:)))

    Pracuje do 19.30 wiec caly czas bede moglka swobodnie sledzic forum.Pozdrawiam was kobietki:)))

    protal start 01/X/09 58kg

    05/X/09 55kg

    16/X09 54kg

  10. kobitki jak to jest z tym budyniem????? kupilam taki bez cukru ale widze w skladzie skrobie ziemniaczana i mnostwo weglowodanow- pewnie z tej skrobii...gdzie mi tu migaly na forum budynie wiec rozumiem,ze mozna? czy dunkan cos na ten temat pisze???

    nutko,dzieki za rady, bedziesz dobra lekarka:)dla kazdego pomocna;) pozdrawiam....a zapisalam sie do naszek-klasy-protalowej:)

  11. Maragrete, 100krotko i Sandro33 (i te Protalinki, które z niedoskonałości pamięci pominęłam, a też ZRZUCIŁY jakieś gramy!) - post-16566-1255809939_thumb.gif gratuluję "zrzutki" wagowej! każdy gram się liczy, a co dopiero KILOgram! ;)

    no i dzis sie warzylam i znowu doszlam do 55:((( te podskoki na warzywnej mnie wykoncza... do tego dostalam''okres''-pisze w zudzyslowiu bo te 3 kropelki na krzyz to jakies dziwne plamienia...nigdy nie mialam problemow z miesiaczkowaniem, od pol roku biore tambletki anty i krwawienie b sie zmniejszylo i przestalo byc bolesne ale tego sie wystraszylam...zadna dieta nie powinna chyba w tak ujamny sposob wplywac na organizm...

    Witam Sandro w gronie zamieszkujących Kocią Krainę :shock:

    Co do OTRĄB to podpisuję się pod tym co mówiła tu którąs z nas wyżej - można je spożywać w każdej postaci, mniej lub bardziej rozdrobnione (te rozdrobnione na "pył" też puszczają "klej" powiedzmy)... po dodaniu do jogurtu, placuszków czy wypieków... Tak wiec nie bój - jak masz chęć lub potrzebę - jedz do woli!... a raczej do 3 łyżek na dobę :shock:

    A'propos zaś jogurtów... mi np bardzo cieżko znaleźć jogurt natutalny 0%, w zasadzie chyba takiego nie spotkałam :D W wersji 0% kupuję serek homo OSTROWI (ale kurcze średni on jest, jakby ktoś tam mąki nasypał tak mi zostaje na języku...), pyszny twarożek (trójkącik) PIĄTNICA )(serek wiejski ich też jest rewelka, ale ma 3% tł. minimum), kefir jakiś tam i mleko ŁACIATE. Jednak jak spojrzeć na skład węglowodanowy tych produktów to żaden nie ma ich zero... Najniższe pod tym względem jogurty które jem mają po 5-6 mg na 100ml jogurtu (u nas większość jogurtów chyba tak ma tych naturalnych),a le za to mają po 0,5 albo i 1,5% tłuszczu. Tak więc bez wpadania w obłęd - jeśli masz tylko w opcji takie produkty ogrganizm musi nauczyć się na nich chudnąć... i na pewno nauczy ;) .

    niestety nie moge tu znalesc homo 0%, naturalnych nie cierpie, ostrowii tez nie ma:( ja chce do pl!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! naprawde tesknie

    Witajcie!

    Już nie mogłam się doczekać spotkania z Wami. Przywitałam sie i teraz zabieram się za czytanie zaleglości.

    benek tez Cie witam:)))czytanie tych zaleglosci troszke trwa, wiem cos o tym:))))

    Witam wszystkich serdecznie.

    Cieszę się że znalazłam to forum. Książkę kupiła mi koleżanka. Zaczęłam ją stosować sama. Po 5 dniach spadek wagi o 4 kg. teraz jestem w II fazie, a waga odpoczywa. Zwaracam się do Was z prośbą o przepisy. przeczytałam kilka pierwszych stron z forum i natrafiłam na informację, że Ty Dorotkaxx możesz je przsłać na maila, dlatego się do Ciebie zwróciłam z prośbą o ich przesłanie. Trochę brakuje mi czasu żeby usiasc i przeczytać 880... strony wypowiedzi z forum. Kiedyś jak będę miała wiecej czasu to napewno przeczytm bo warto. Od tego momentu włączam sie do forum. Będzie mi z Wami rażniej. W związku z przepisami mam prośę może pamiętacie na których stronach są zamieszczone. Pozdrowienia dla wszystkich.

    i ja jako ''nowa''serdecznie witam:) w kupie razniej

    Cześć Dziewczęta!

    I musze się jeszcze jedną rzecza pochwalić :) - wczoraj będąc na zakupach namówiłam moją Maminę na zakup blendera :shock: dotychczas w naszej kuchni wydawał się on zbędny, ale ja analizując przepisy i generalnie myśląc o pzrygotowywaniu rożnych rzeczy stwierdziłam, że chyba by sie przydał (myślałam, że to będzie koszt koło 400-500zł, a tu się okazało że za trochę ponad 200zł udało nam się kupic produkt BOSCHa o bardzo dobrych parametrach). Tak wiec teraz kombinuję co by tu zrobić w nim żeby móc się nim nacieszyć :) . Mogłabym sobie strzelic koktajl proteinowy na sniadanko, ALE... ja wciaż funkcjonuję BEZ OTRĄB, więc w sumie byłby to taki koktajl czysto twarożkowo jogurtowy... zobaczę.

    Z tymi otrębami to w ogóle... ja wciąż czekam na pierwsze zastosowanie przy zaparciu, ale załatwiam się normalnie (średnio 1x/dziennie), więc... jadłabym je tylko dla samego "smaku"... no i teoretycznie pożytku płynącego z ich dobroczynnego składu - Babcia Magda w końcu bardzo je tu zachwalała ;) .

    blender super sprawa:)

    ja najprostszy koktail jaki robie to mleko(oczywiscie0%),cynamon,kawa rozpuszczalna, slodzik i miskowac do meeeega pianki, bardzp dobry:)

    PS2. Wszelkim spadkom oczywiście bijemy brawo! post-16566-1255853514_thumb.gif

    Sandruś, witaj po dłuższej przerwie. Gratuluję spadku i zaręczyn, bo chyba sie wcześniej nie chwaliłaś, albo nie pamiętałam o tym fakcie.

    Ależ Ty jesteś twarda kobieta! nie tknąć ani kęsa zakazanego? na wyjeździe! lol Jesteś Wielka i z calego serca podziwiam. Jesteś wzorem protalu. buziole

    ja wprawdzie nie w sprawie suwaczka, ale z podobną poradą nie tylko dla Ciebie ale tez dla innych koleżanek.

    Jeśli chcemy znaleźć post konkretnej osoby to, klikamy na nicka tej osoby (nad zdjęciem) wysunie się cały zestaw 'czegoś tam' a my klikamy na "znajdź posty użytkownika" i wyświetlą się wszyściutkie. Nie trzeba zbytnio wertować całego forum.

    dzieki benek za rady, a ssuwaczka jeszcze nie zrobilam:)

    no nic kobitki zaczynam wsuwac moje ciasteczka owsiane,sa b dobre i dobrze,ze mozna jesc takie rzeczy,bo mi pieczywa b brakuje.Mam dzis zamiar zrobic ciasto marchewkowa sliweczki, juz zakupilam parafine:) tak wiec de moniq, da sie to pourozmaicac, sama musze kombinowac bo tez jak juz pisalam do miesozernych nie naleze a juz w ogole do rybozernych:)

    pozdrawiam wszystkich:*

  12. Laseczki!!!! 54 potwierdzone:)))wlasnie sie zwazylam po 1wszym warzywnym i nic nie dobralam:)huuuuuuuuuuuuuuuura, lece chate ogarniac i sprobowac zrobic ciasteczka otrebowe,wczoraj (lub dzisaj)pol nocy czytalam przepisy, kurde niektorzy to maja talent do wymyslania pysznosci.Mam nadzieje,ze mi wyjda:/ pozdr

  13. Nuto!!! czy moglabys skopiowac swoje porady odnosnie suwaczka???wlasnie slecze nad tym i nie wiem co gdzie wkleic, kompletna czarna magia a pamietam,ze kiedys gdzies to tlumaczylas tylko teraz ciezko mi znowu brnac przez 20stron forum w poszukiwaniach...jesli to nie problem dla Ciebie, bede wdzieczna:)))

    leniwa sandra;)

  14. Hej protalowiczki

    Za dużo by cytować i pisać rozległe odpowiedzi ;)

    Gratuluje zaciążonym, tym już na swoim i tym co mają ładną pogodę, i tym w pracy (ja strasznie tęsknie do pracy - macierzyński, ale to już w listopadzie koniec męczarni siedzenia w domu i robota znów) :shock:

    Ah na początek piątego dnia uderzeniówki jest nadal tylko - 1 kg. ( tragedia, bo to oznacza ze te 20 kg to ja chyba ze 100 lat będę gubić :/ )

    Wcale mnie to nie nastraja optymistycznie, tym bardziej że chodzę głodna ciągle a nie cierpię tyle mięsa jeść, nawet jak to ma być kurczak chudy. Z drugiej strony jogurt też mi obrzydł już. Ogólnie nastrój do dupy. Buuuu i pogoda też.

    witam Cie Moniq:)))wiem co czujesz bo ja tez do miesozernych nie naleze i faza bialkowa nie jest dla mnie szczytem wrazen kulinarnych,szczegolnie nie lubie ryb,jedyne co mi wchodzi to sledzie i chyba na nich poprzestane bo wszelkie inne tunczyki itp po prostu koscia mi w gardle staja:/ nie lubie tez zbyt jogurtow ,za to znalazlam dla siebie wyjscie w maslance, ktora teraz notorycznie popijam.Na fazie z warzywami, ktore kocham:) jestem tez ciagle glodna, dzis wlasnie zaczela mi sie kolejna faza WB i nagotowalam chinszczyzny, upieklam udka do tego salatka, to jest jedzenie:)

    Nie zalamuj sie malym spadkiem, mysle ze ta dieta musi byc skuteczna bo jest b logiczna:)

    Tak jak pisalam wczesniej mi na uderzeniowej zjechalo 3 kg ,pojechalam do barcelony-przezywalam tam tortury i katusze ale bylam twarda widzac porozbierane zgrabne dziewuchy i stwierdzilam,ze dol powodowany brakiem figury jest gorszy od tego powodowanego pokusami kulinarnymi i jakos trzymam.Mialam na WB podskoki do 1,7kg ale dziewczyny!!!!! dzis rano weszlam na wage i kolejny kilogram mniej:)))) jestem na 54!!!w ciagu 16 dni z 58 kg do 54.Wiem ta waga moze brzmien ''nisko'', ale ja jestem b niska,zaledwie 1,50 w kapeluszu wiec kazdy kilogram zamienia mnie w klopsika.Przy 52 juz czuje sie ok ale i tak chcialabym byc po prostu bardziej filigranowa wiec bede walczyc o 50 a moze i mniej.

    Sandra33 podziwiam, na wyjeździe taka zawzięta, szacuj. Też Ci zazdroszczę tej Barcelony.

    Saga nawet nie wiesz co ja przezywalam,do tego jak pisalam wczesniej nie mialam zbyt warunkow by samej gotowac wiec chodzilam troche glodna bo same jajka i wedliny z paczki nie zabijaly glodu.Raz dorwalam kurczaka z rozna,zjadlam troszke by potem miec wyrzuty sumienia,ze pewnie bylo tam za duzo tluszczu:/

    MARUDKO!!!widze,ze lubisz szczurki:)ja tez ich troszke kiedys mialam,to sliczne,madre i kochane gryzonie.Teraz przeszlam na koty:)))mam jednego syneczka, wiec dolaczam do was kociary:)))

    no i gratuluje zareczyn,sama jestem narzeczona od ponad miesiaca, w styczniu jesli uda nam sie pojechac do Pl chcemy zlozyc wnioski na slubik:))))

    NUTO!!!! Ja bym na Twoim miejscu nie pila, postaraj sie tak dlugo zachowac silna wole jak dlugo sie da,przyjaciele z pewnoscia zrozumieja:)))

    Dziewczyny doczytalam zaleglosci, zajelo mi to poltorej nocy:)))wiadomo w przerwach musialam cos robic;)bo tak to juz jest w pracy,ze cos tam trzeba czasem porobic;)

    no i pytanko:

    czy otreby owsiane musza byc spozywane w formie tej oterbowej-trocinowej?pytam bo wrzucilam je dzis z mlekiem do blendera i wyszedl koktail,chyba sie rozpuscily:/i tak zastanawiam sie czy te ''miotelkowe''moce otrebowe zaleza od ich trocinowej konsystencji????

    no i jak robicie ten otrebowy chlebek???mi sie patelnia przyjarala i z chlebka nic nie wyszlo...zamiast serka homog dodalam jogurt bo serkow 0% tu nie ma.

    jeszcze jedno pytanko o jogurciki, wiadomo maja byc 0% i co do tluszczu tak jest ale jak czytam z tylu sklad to maja czesto ponad 10g/100g weglowodanow...nie wiem jak to pogodzic...

    dobra zmykam na przerwe:)wcinac chinszczyzne, ciaooo

  15. Witam was wszystkie kochane kobietki!!!!alez mam zaleglosci, chyba z 20 stron:)cale szczescie/nieszczescie nocka w pracy dluga wiec jakos nadgonie.Ale tak na szybko, wrocilam ze swoich krociutkich(5dniowych)wakacji w barcelonie i powiem tak: ta dieta popsula mi 3/4 wrazen!!!ja tak uwielbiam jesc, szczegolnie tam kuchnia jest taka pyszna i kolorowa a nic nie moglam!!!!mowie wam, jak patrzylam na narzeczonego objadajacego sie kebabami i innymi smakolykami wyc mi sie chcialo ale nie ugielam sie.Najgorsze bylo to,ze WB mialam tylko 2 dni a reszte bialka...na dodatek myslalam,ze bede mogla tam na miejscu sobie cos przygotowywac niestety mimo takiej mozliwosci nie korzystalam bo mialam nocleg w tak brudnym, smierdzacym i lepiacym sie apartamencie ,ze wchodzac do kuchni wszystko mi sie cofalo...facet u ktorego mielismy pokoj mial 2 pieski po ktorych nie raczyl sprzatac...pieski nauczone byly zalatwiac swoje psie sprawy na gazete w kantorku przy kuchni a ich pan nie byl nauczony tego sprzatac...wiec wyobrazcie sobie ''zapachy''w 30stopniowym upale...feee,

    tak czy siak przez te bialkowe dni ratowalam sie jogurtami,gotowanymi jajkami i chuda wedlina drobiowa.Na dodatek, wg tamtejszej lazienkowej wagi moja waga podskoczyla z osiagnietych,wazonych przed samym wyjazdem 55,5 kg do jakies 56,7...nie wiem,byc moze to efekt fazy BW.Wrocilam z wojazy we wtorkowa noc,dzis mam ostatni dzien bialkowej, rano sie wazylam i bylo 55:(wychodzi na to ze od momentu pierwszej uderzeniowej fazy polecialam z 58 do 55,nabralam troszke w fazie z warzywkami i teraz znowu spadlam do 55...coz myslalam,ze jakos to szybciej bedzie szlo.Dzis mija 15sty dzien diety i stracilam 3 kg,w dodatku b.ruchome wiec tak naprawde nie wiem czy one sa stracone czy to tylko ''wypuszczanie''i ''nabieranie''wody...ale trzymam sie twardo, tymbardziej,ze dalam rade w barcelonie i nie ugielam sie dlatego bede brnac cierpliwie do celu.Mam nadzieje,ze jutro rano bedzie 54 na wadze...tak to sobie poobliczalam i pokombinowalam, ze tak to mniej wiecej powinno wygladac...na bialkowej 2-3 do tylu, na warzywkowej 1,5-1,7 do przodu i tak co faze bialkowa jeden faktyczny(nie wodny)kilogram powinien byc utracony:)No nic biore sie za czytanie zaleglosci:)))

  16. z gory dzieki za pomoc, teraz jestem w pracy a tu ten komp muuuli ,ze hoho wiec nie wiem, czy cokolwiek na nim stworze, jutro wyjezdzam a jak wroce mam nadzieje, bede mogla pochwalic sie kolejnym spadkiem wagi no i wtedy juz koniecznie bede musiala wkleic suwaczek:)

    Dziewczyny powiem wam,ze ciesze sie ,ze mam zwykla wage a nie taka np, ktora oblicza ile to wody ubylo a ile tluszczu...zalamalabym sie ze to np sama woda:)

    no i Nuto Cynamonu ja podeszlam naprawde z wielkim entuzjazmem do tej diety bo bylam juz naprawde bezsilna wobec jojo,przynajmniej raz w roku konkretnie sie odchudzalam glownie marnym -prawie nic nie jedzeniam.I tak pol roku bylam chuda/pol gruba...+- 5-6 kilosow raz w ta raze wewta:) naprawde uchwycilam sie jak ostatniej deski ratunku tej diety,zeby zmienic przyzwyczajenia, nawyki zywieniowe, zeby slodycze przestaly byc moim antidotum na wszystko.Nigdy wczesniej nie stosowalam zadnych konkretnych popularnych diet, tylko swoje wlasne jak juz wczesniej wspomnialam polegajace glownie na prawie nic nie jedzeniu.Fakt- nawet dosc szybko chudlam ale co z tego, kiedy nabawilam sie jojo, organizm zreszta przyzwyczail sie i bylo coraz gorzej...chce sobie z tym poradzic,hmmm nawet wiek mi juz nie pozwala na takie glupoty-bo to po prostu wstyd-sobie mysle tak sie zachowywac.Nawet jesli pozniejsze utrwalanie wagi ma potrwac do lutego-jak mi to przepowiedzial wczorajszy test, jesli ma to byc trwale to warto.Tym bardziej,ze dieta naprawde jest fajna-grunt,ze nie chodzi sie glodnym, ze wymiana miedzy fazami jest kilkudniowa i tak stosujac bialkowa czekam na warzywna bo uwielbiam warzywka, stosujac warzywna czekam na bialkowa bo daje widoczne efekty:)Ja jestem pelna entuzjazmu a od dluzszego czasu wertowalam net, rozne fora na temat diet, bliska juz bylam wprowadzenia kapuscianej ale co by to dalo...znowu 2tyg diety i potem powrot zgubionych tak szybko kilogramow.Nie ma sensu.Jeszcze jedna mysl:)czytajac ksiazeczke, widze,ze doktor naprawde dobrze nas''rozgryzl'', momentami czuje sie jakbym czytala o sobie, psycholohiczny aspekt jest naprawde b trafnie ujety.

    To tyle:)ale sie rozpisalam....aaa jak juz dojde do tych moich 50 to w nagrode kupie sobie mega obcisle jeansy:)))pozdrawiam kobietki

  17. ''oj Sandra... a możesz podać tą stronę od testu Dukana? ja własnie będę rozpoczynać fazę uderzeniową więc z chęcią bym coś tam się dowiedziała... np jak długo powinnam wytrwać w tej fazie I... PROSZĘ PODAJ! :)

    i jeszcze jedno - nie masz suwaczka... więc czy mogę zapytać ile kg straciłas na tej 5-cio dniowej uderzeniówce i z jakiej wagi startowałaś...?''

    Nuto Cynamonu nie mam suwaczka bo nie potrafie go jeszcze zrobic:)

    Diete zaczelam 5dniowa uderzeniowka od 1go, z 58 w ciagu czterech dni zeszlam na 53, wczoraj wazac sie po 1wszym warzywno-bialkowym mialam 56.Zdaje sobie sprawe,ze po tym jak bialka ''wysuszyly'' moj organizm,warzywa znowu dostarczyly wody i pewnie najbardziej widoczne efekty beda wlasnie przy fazie bialkowej co nie oznacza,ze tylko ona jest efektywna...tak to sobie tlumacze doczytujac do konca ksiazeczke.Zaraz poszukam strony z tlumaczeniem pytan i z testem, jednak tak jak pisalam,kolejnosc jest pozmieniana i trzeba troche pokombinowac:))

  18. Witam Wszystkie Protalowe Entuzjastki i Pesymistki też.

    Ja zawsze rano zalewam otręby wrzątkiem, a po chwili dolewam mleka z kartonika. Tak jest wygodnie i szybko, a to ostatnie bardzo sobie rano cenię :)

    :) czy tak sie poprawnie przyzadza otreby?pytam bo nigdy wczesniej w zyciu otrebow nie jadlam i po prostu pakuje lyzke pszennych do szklanki kefiru i wypijam...tak sobie mysle,ze moze takie zalewane wrzatkiem pecznieja???

    moje gratulacje rowniez z okazji 9 rocznicy!!!!

    po pierwszym dniu warzywek zwazylam sie i przybylo 1 kilogramek...bylam na to przygotowana,zdaje sobie sprawe ,ze to ''dobieranie''wody jedynie a raczej jedzac same warzywa +bialka musimy chudnac bo od czego tu tyc.Jutro sie tez zwaze,potem wyjezdzam na 5dni i pewnie nie bede miala tej mozliwosci, jak wroce bede juz przy koncu 3go dnia kolejnej bialkowej wiec baaaardzo ciekawa jestem efektow.

    Kobietki jak to robicie,ze cytujecie kilka osob w jenym poscie i mozecie odpowiadac za jednym zamachem ???mi sie to wydaje jakies strasznie skomplikowane:)

    wczoraj weszlam na test dukana na stronie francuskiej,cos tam sie pozmienialo w tescie z kolejnoscia, bo nie odpowiadalo dokladnie tlumaczeniu polskiemu jakie mozna znalesc..no ale z pomoca slownika jakos sobie poradzilam.Wychodzi na to,ze moja pierwsza faza powinna trwac 3 dni a nie 5...no ale skad mialam wiedziec.Test mi radzi porzadana wage 51(ja chce 48) i zakladajac start 8/X wylicza 51 kg na 29 listopad!!!strasznie dlugo...no ja zaczelam 1go wiec odejmuje 8dni ale i tak wydaje mi sie,ze szybciej zrzuce te kilogramy.

    I znowu glodna jestem., co zjem to za pol godziny juz czuje glod, masakra jakas...

    pozdrawiam was z zimnej irlandii bo rano bylo juz ponizej zera

  19. witam kolejnej nocy wszystkie panie:)))kolejna nocka w pracy, jeszcze tylko jutro i w czw jade na krociotkie wakacje:)))

    dzis zaczelam faze warzywna-bialkowa...ech czytajac forum przestraszylam sie ,ze za malo mieska jem...w zasadzie zjadlam dzis 2 jajka z kilkoma plastrami wedliny drobiowej z saltka ze swierzutkich warzywek, potem rybe pieczona w folii z brokulami, przed chwila ''chinszczyzne''kurczakowa:)) wszystko prez caly dzien popijam kefirem i maslanka,wydaje mi sie,ze tego bialka jest dosc duzo...no i tak czytajac forum, czekajac na przerwe''obiadowa''mialam smieszna sytuacje.Pracuje razem z moim narzeczonym-dla niego zrobilam na obiad kotlety''schabowe''z piersi,dla siebie ta chinszczyzne no i tak czytam forum, w zaladku juz mi burczy i przejelam sie,ze na pewno bede miec zastoj bo po pierwsze-nie powinnam byc glodna,po drugie -powinnam jesc wiecej mieska...i wyszlo na to,ze nie chcialam sie podzielic moja chinszczynza z narzeczonym,ktoremu juz wczesniej to obiecalam.Ale zreflektowalam sie i w koncu podzielilam:)chyba sobie wszystko biore zbyt do serca ale teraz zastanawiam sie, czy brokuly sa ok??? i czy dodajac do chinszczyzny kielkow(chyba sojowych,sama do konca nie wiem jakie to kielki-takie dlugie chude zolte,chinskie po prostu:))dobrze zrobilam...czytam wlasnie ksiazeczke i dunkan dokladnie wymienia warzywa ktore mozna stosowac i brokul tam nie wyczytalam ani tych chinskich cos tam kielkow...

    wczoraj pod koniec nocki bylam tak glodna ze cola diet zycie mi uratowala...w ogole picie wody -w sensie czystej wody jest dla mnie tortura-nie cierpie jej smaku i ciesze sie ,ze mozna ja wymienic na napoje bez cukru ale gazowane!!! nawet woda gazowana jest o niebo lepsza niz taka zwykla,po ktorej chce mi sie jeszcze bardziej pic niz przed:)

    no nic pozdrawiam jeszcze raz nocnie i sennie...chce juz do domu...buuuu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.