Skocz do zawartości

maliszka

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    212
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez maliszka

  1. Babciu Magdo gratuluję spadku, faktycznie Saga ma rację zaraz przeniesiesz się na wyższy poziom wtajemniczenia :D Saga dziękuję za gratulacje :D Maho przykro mi, że jesteś taka zapracowana, sama nie nadążam z czytaniem postów, a komentowaniu na bieżąco nie mam co marzyc, ale myślę, że jak poprawi się pogoda może znajdziesz więcej sił na dźwiganie tych obowiązków. Osobiście nie mam problemu ze słodyczami, ale z tego co tu czytam są na to Protalowe sposoby i przepisy. Nie tylko do gotowania - Wczoraj wieczorem zrobiłam sobie np. prawdziwą ucztę... przymierzyłam wszystkie ciuchy, które od roku wisiały w szafie :-D Spodnie biodrówki z których zrezygnowałam z bólem, bo mi sadło zasłaniało zapięcie :) teraz gubię przy chodzeniu. A przecież to początek. Moja buzia nie wygląda już jakbym była ofiarą pokąsania przez osy i okazało się, że mam kości policzkowe :) To prawie jak dobra czekolada :) Basen popieram od przyszłego piątku też mam karnecik i wrócę na cwiczenia z których zrezygnowałam w czerwcu, bo sapałam, jak lokomotywa i przestalam zdejmowac górę od dresu, bo nie mogłam na siebie patrzec i nie chciałam straszyc innych. Z własnego doświadczenia wiem, że cwiczenia pomagają, ale nie gwarantuja niczego, ale jak ktoś jest typem z predyspozycjami do ruchu bardzo poprawiają samopoczucie. Mam jednak przyjaciółkę, która z cwiczeń najczęściej stosuje zakładanie nogi na nogę i nigdy nie czuła potrzeby realizowania się w ruchu, więc to kwestia wyboru :) Benek maszeruj na te badania, a przed wejściem do lekarza wyobraź sobie, że patrzą na Ciebie wszystkie "Siostry w Protalu". Sama mam lekki zgryz, bo zapuściłam się w lekarzy mimo iż uważałam się za okaz zdrowia - takei ambicjonalne bzdety - i skierowali mnie na usg piersi, bo badanie manualne wykazało jakieś zmiany. Musze poczekac na swoją kolejke, bo po serii prasowych artykułów o niekompetencji diagnostów wolę pójśc do polecanej kliniki, a to potrwa do końca listopada, ale lepiej, że zwróciłam się o pomoc do lekarzy przy okazji poznałam dietę Dukana i dostałam szansę na zaleczenie astmy i odczulenie się, dzięki czemu będę mogła delektowac się moimi kotami z bliska,a bylica wreszcie nie zatruje mi wakacji. :) Na koniec o pogodzie we Wrocku tez plucha i ohyzda. Ale zapowiadają od niedzieli jakieś poprawy więc dobranoc i życzę chociaz ciepłego weekendu.
  2. Witam wszystkie DZIEWCZYNY Babciu Magdo dziękuję, świetnie to ujęłaś, jak pomyslę, że kiedyś z przodu miałam czwórkę to nie mogę uwierzyc :D :-D De Moniq Gratulacje i pozdrowienia - fajnie, nie??? Sama tez nie mogłam uwierzyc! :) ESPERANTINA Miło popatrzec na takie osiągniecia w krótkim czasie :) Amazoneczko nie daj się skusic z Ciebie tez niedługo ciuszki spadną :) Biegnę dalej czytac :)
  3. Babciu Magdo dzięki za obsługę suwaczka sama bym na tonie wpadla dla mnie HTML to skrót nazwy organizacji terrorystycznej. Bardzo dziękuję
  4. Witam wszystkie Protalinki :) Hura!!! Przekroczyłam magiczny próg. Wieczorem poczytam teraz muszę pracowac :) Serdeczności dla wszystkich
  5. A i jeszcze Marudko serdeczne gratulacje to wspaniała wiadomośc, formalnośc nie formalnośc ale to miłe i fajne Jestem strasznie zmęczona, bo dzisiaj forum dało mi w kośc. :) Przeczytałam wszystkie posty z niekłamaną przyjemnością. Chciałam każdemu rzucic cos miłego, wybrałam cytaty, napisałam odpowiedzi i co ? Twój posta ma niedozwolona ilośc emotikon. Poprawka wyrzuciłam niemal wszystkie emotikony Twój post ma niedozowlona ilośc cytatów. Poprawka wyrzuciłam niemal wszystkie cytaty. Ilośc tagów otwierających nie odpowaiada ilości tagów zamykajacych. Wykasowałam na wszelki wypadek wszyskie cytaty Potem dwie przerwy w dostawie netu i jedna zwieszka kompa. To jakies fatum, a taka się starałam : ( Ściskam i pozdrawiam wszystkie Protalowe Kobiety Następnym razem będę czytac częsciej tym razem za duzo było imprez i obowiazków przezktóre jednak przebrnęłam świetnie, bo bez wpadek dietetycznych :)
  6. Dzień dobry wszystkim miłym Protalinkom, od razu musze się przyznac do karygodnego błędu w moim mierniku sukcesów. Nie zauważyłam tego od razu, że jako początkową podałam wagę, która zmusiła mnie do szukania ratunku, a nie wagę z momentu przejścia na Protal :) Wcześniej udało mi się stracic 2 kg przez ograniczenie spożycia i wielokilometrowe wędrówki wzdłuz Bałtyku :) Mam zamiar jesdnak te dwa kilogramy objąc fazą trzecią, jakbym je straciła w pierwszej Mam kłopot z tym swoim suwaczkiem, tym razem przez pomyłkę zrobiłam go na rozyjskiej wersji językowej Coś ze mna nie tak. W każdym razie waga spadła na tylę że mogę już pokazac 70 nie 71 jak było id dwóch tygodni Michasiu Jesteście wielcy, jesteście, a wiek nie ma znaczenia, bo liczy się tylko mądra miłośc. Benek Wiesz chłopaki to są pazerne na buziaki, a Twoją starośc to ja Koleżanko NIC A NIC NIE WIERZĘ :) Saga wyrazy współczucia bywają takie dni, ale później, jak się je odpracuje pozostaje juz tylko samo dobre :) Nutko gratulacje!!!! Styczniowa gratulacje i rozumiem, bo sama jestem po 2 tygodniach przestoju Nutko Moja cała rodzinka też pływa - ahoj, tak się domyślała, że to zdjęcie tonie tylko miła fota z wakacji :D Twoja zebra jest piękna. Zachęciłaś mnie do przejrzenia tych przepisów. Styczniowa Nie mart się u nie waga też skakała to w górę to w dół, chyba trzeba dac czas organizmowi i dobroczynnemu działaniu białek Margarete jestem pod wrażeniem!!! De Moniq to fajnie, że się zdecydowałaś. Sama osobiście utuczyłam się na kanapkach o każdej porze dnia i nocy, a teraz udaje mi się bez pieczywa, właściwie ze zdziwieneim stwierdzam, że to nie jego mi najbardziej brakuje. Pozdrawiam i trzymaj się Protalu Amazoneczko jestem tu króciutko, ale rozejrzyj się te Babeczki straciły tyle kilogramów, że wszystko jest możliwe :D
  7. Dziś czas mnie goni dlatego tylko pozdrawiam i ściskam wszystkie Protalinki. Postaram się jeszcze napisac, bo naczytałam się do syta i czuję że muszę nawiązac do kilku poruszonych tematów.
  8. Witam wszystkie Protalinki, Jak dla mnie rewelacja i naukowe potwierdzenie kuracji białkami:D Dziękuję za życzenia synek zachwyci się, tylko, ze to już syn :-D Ten kot jak wszystkie koty jest magiczny i widzi wszystko :) Przekazałam koledze sugestie dotyczące diety, zastanawia się obiecal że spróbuje jeżeli efekt go zachwyci. Na razie pytał czy to nowa garsonka, a ja na to, że garsonka stara tylko ja nowa Ja pracuję z dwudziestoma facetami i wiem, że komplement to rzadkość, trzeba przyjąć i zasuszyć na pamiątkę Nutko - Popróbuje, ale ten leżaczek mnie pociąga, zwlaszcza, że może kiedyś zasiąde na nimw bikini :) !!!!! Co do syna przyjemnie mi bardzo, ale maluch jest już ogromny :) Urodziłam dzieci na studiach :-D Teraz patrzą na mnie z góry :-D Ja mam dwa, płci obojga, a w domu zawsze kręcił się jakiś podniesiony ogon, te mają numer 4 i 5. Nazywają się Borys i Marycha :-D Żywa prawda, ja gotuję dla trzech mężczyzn, ale trzeba się trzymac i nie dawac :-D :-D :D :D
  9. Gratulacje rocznicowym Parom. U mnie również za dwa dni podwójna okazja bo Rocznica i Urodziny Młodszego Syna. Żaden torcik tym razem :) Za rok pewnie też nie, ale za to będę wyglądac prawie, jak wtedy, gdy wychodziłam za mąż :) :) :) Oby tylko nie tak, jak po urodzeniu Młodszego Maliszki :D
  10. A i jeszcze krótkie pytanko w sparwie nie :) szczęsnego suwaczka. Sklecic mi się go udało i jakimś cudem zamieścic ale nie mam pojęcia, jak go animowac, gdyby mi się zdarzyło to szczęśliwe wydarzenie :) Obawiam się, że zrobiłam go i w razie spadku wagi będę robic nowy :) Proszę mnie oświecic :)
  11. Ja również "sprzedaję" Dukana w pracy i najbardziej zainteresowany jest jeden z kolegów w moim wieku, bo u niego też się trochę nazbierało. Na razie barierą nie do przejścia jest dla niego brak piwa w diecie :) ale jak zauważy efekty może da się namówic. Ze mną jest o tyle niedobrze, że długo nie widac ani, że przytyłam, z ani, że schudłam :) Moja mama też się odchudza, ale ze względów zdrowotnych - zalecenie ortopedy - jednak w sposób niekontrolowany i nieco mnie martwi, bo pewnie z racji wieku, a pewnie z racji kiepskiego doboru elementów składowych diety skóra na niej strasznie wisi. Pytanie do koleżanek, które już utrwalają: na ile po dużym spadku należy martwic się takimi niepożadanymi efektami? Nie żebym była szczególnie próżna, ale wolałabym miec radochę z nowej sylwetki, a nie zbierac z kolei na chirurga :) Czytałam u Doktorka, że ten efekt nie następuje, ale co praktyka to praktyka. Jeżeli chodzi o cerę potwierdzam pozytywny wpływ, a nie należę do młodzieży :D
  12. Bardzo serdecznie dziękuję wszystkimProtalinkom, które powitały mnie na forum i pochyliły się życzliwie nad moimi pytaniami i problemami :D Sedeczne gratulacje z opwodu podjętego tak ważnego kroku: ) Mam wrażenie, że brak baterii Ci nie zaszkodzi - jesteś chyba najlepiej teoretycznie przygotowana osobą do diety :-D Sama myślałam, czytałam i zbierałam jedzonko przez dwa tygodnie zanim sie zdecydowałam podjąc wyzwanie. Gratulacje mam nadzieję, że uda mi się równiez w niedługim czasie pochwalic spadkami na razie do piątku włącznie jarzynki więc nie liczę na cud. Jeszcze raz serdeczności dla wszystkich. Do dzisiaj prowadziłam coś w rodzaju dziennika diety bo musiałam sie sama przed soba wygadac ze wszystkiego, teraz widzę, że nie będę musiała mówic do "lustra" :) :) :)
  13. Dzięki. Będę analizowac swoje menu. Faza białkowa. Ryby pieczone w folii, nogi i piersi kurze gotowane bez skóry, serki Twarożek Domowy Piątnica 4% tłuszczu, jogurty 0% i light z otrębami owianymi, Kkawa z mlekiem 0% i aspartamem, gumy do żucia bez cukru, ser Piątnica Twaróg wiejski 0 %, szaszłyki z grila z piersi indyczych, cielęciny i wołowiny wcześniej marynowane w sosie sojowym, jajka na miękko i twardo, jajecznica z pietruszką na parze, herbata gorzka, woda żywiec bez gazu, śledzie w zalewie octowej, łosoś w sosie włanym np. z serkiem, łosoś wędzony z jajkami lub serkiem . Z wędlin pastrami wołowe i szynka z piersi kurzej niestety nie light ,bo nie mogę znaleśc takich wędlin tylko wędzona. Faza jarzynowo - białkowa sałatki z dopuszczalnych jarzyn z ostem wiinym, lub serkiem, ryby duszone w jarzynach, drób duszony w jarzynach. Jedyne przestępstwo to było krotkie obsmażenie tilapii oprószonej mączką kukurydzianą wg przepisu z 350 dań Dukana. Raz kurczak kupny z grilla, ale pozbawiony skóry i w większej części pierś. Ligawa pieczona w folii wczesniej obłożóna cebulą, listami i musztardą, bez tłuszczu. Szczerze zdarzały mi się jakieś upadki, np. raz skubnęłam zółtego sera -nawet nie pół plasterka, pstrąg z patelni bez skóry na wyjeździe, bardzo trudno coś zjeśc w knajpie w fazie białkowej, raz zjadłam plasterek szynki wieprzowej z braku laku i raz z rozpędu poczęstowałam się kostką czekolady - więcej grzechów nie pamiętam : ) Jem dużo : ) Jestem najedzona chociaż nie napchana. Piję dużo wody myślę, ze półtora litra do dwóch plus kilka herbat i kaw w ciągu dnia. Nie mam doświadczenia z żadnymi dietami, ale chudłam i tyłam bez wyraźnych przyczyn kilka razu w życiu po kilkanaście do dwudziestu kilogramów. Każde chudnięcie było spontanicznie nieświadome, ale nigdy do punktu wyjścia, więc po ostatnim "wzlocie" wagowym po rzuceniu fajek w listopadzie ubiegłego roku przekroczylam "barierę dźwięku" i pobiegłam po pomoc do lekarza, a ten wskazał mi Dukana. Pewnie męczę Was, ale nie mam siły czytac tych 800 stron postów i wierząc w chęc siostrzanej pomocy Kobiet, Które Mają Ptotal we Krwi napisałam dzisiaj. Ponieważ ogłosiłam wszem i wobec, że jestem na diecie, a jestem Ambitna na drugie za nic nie chciałabym przyznac się do porażki. I nie zamierzam się poddawac. A propos czy w 4 dniu fazy bialkowej miewacie jakieś dziwne uczucie słabości?? Generalnie czuję się świetnie. Poprawiła mi się cera i samopoczucie 50 Protali lepsze : ) Pozdrawiam serdecznie wszystkich :D A i skąd macie te urocze miarki waszych sukcesów??
  14. Dzień dobry! Jestem tu zupełnie nowiutka ; ) I od razu z prośbą. Jestem na diecie protal od niedawna i mam problem ze spadkiem wagi. W pierwszym okresie straciłam 6 kg. Teraz waga stoi i to nawet w fazie białkowej. Jetem w drugim cyklu proteinowo warzywnym w polecanym wariancie 5/5 po 8 dniowej fazie uderzeniowej. Waga, jak pisałam, nie tylko nie spada ale skoczyła w górę jakieś pół kilograma i utrzymuje się na tym poziomie już z 11 dni. Proszę o informacje, co sądzicie o moim problemie.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.