Skocz do zawartości

marzeniaw

Aktywni Smakowicze
  • Postów

    118
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez marzeniaw

  1. WITAM UKOCHANE FORUM Z RANA:)

    U mnie zespół napięcia przedmiesiączkowego w pełni :twisted: Rozpoczął się w dniu kobiet kłótnią z Ukochanym (właściwie małą stanowczą wymianą zdań po której ja wylałam morze łez) Siedząc zamknięta w łazience wśród "zasmarkanych" kawałków papieru toalet. byłam przekonana, że jestem beznadziejną matką, nikt mnie nie kocha, nikt nie kocha mojego dziecka i wszystko jest do d...y. Jeszcze złożyła się na to moja w tym dniu wizyta w sądzie w sprawie wniosku o odebranie praw rodzicielskich ex mężowi, pisałam już cośo tym ale żadna chyba nie zauważyła moich postów w tym dniu z resztą i dobrze, były wtedy na prawdę smutne i wzruszające tematy były poruszane. I może właśnie akurat żadna z Was nie ma doświadczeń z tym związanych no i dobrze.

    Jedyną zmianę jaką zauważyłam u siebie w ostatnich dniach to to, że potrafię opanować zachcianki - wcześniej potrafiłam wstać z łóżka ok 23 i zrobić sobie np budyń i jeszcze przegryźć go parówką albo wyjadałam córce nutellę ze słoika...Do tego woda, która zatrzymuje się w organiźmie i następnego dnia byłam czułam się spuchnięta jak balon. Teraz pomimo dolegliwości psychicznych już się nie czujętaka ciężka choć waga dziś pokazała +0,5 kg a kolację jadłam o 17 więc to na pewno tylko woda.

    Dosyć o mnie Kochane ja teżjestem uzależniona od tego FORUM 8-) i bardzo chciałabym się z Wami zobaczyć ale może jestem jeszcze za "młodą" protalką...? Chodź do lata to jużnie będę taka zaś młoda będę kończyćII fazę hihi (mam nadzieję) Tyle że ja również z tych co by chłopa musiała ze sobą zabrać, bo by nie przeżył z zazdrości :D No cóż, taki jest takiego Go kocham ale cały czas pracujemy nad tym, żeby wreszcie z tego choć trochę! wyrosnął.

    Dziewczyny jeśli chodzi o ćwiczenia to teżbardzo bym chciała wreszcie zacząć się ruszać u mnie w grę wchodzi aerobić lub cośw tym stylu ale w domku przed tv. Znalazłam już jakiś czas temu na chomiku kilka fajnych filmów ale co z tego - nie umiem się zmobilizować, żeby zacząć !!! :) Może faktycznie zróbmy taką "POWSZECHNĄ MOBILIZACJĘ PROTALEK" i do ćwiczeń !!!!

  2. Kropelko wspolczuje, ja mam taka tesciowa porabana, ktora wymyslila sobie na poczatku naszego malzenstwa, ze spiskuje przeciwko jej z calym swiatem i dwa razy mnie zwyzywala za darmo, od tamtej pory nie rozmawiamy ze soba, a mieszkamy pod jednym dachem:(

    Kasias Tobie też współczuję :(((

    Cholera jasna niech mi ktoś powie czemu tak jest, że najbliźsi sobie ludzie tak potrafią się ranić i jak wogóle można NIE KOCHAĆ SWOJEGO DZIECKA/DZIECI????!!!!!

    Ja przymierzam się właśnie do złożenia wniosku do sądu o odebranie praw rodzicielskich mojemu ex mężowi, gdyby któraśw Was miała takie przykre formalności za sobą to proszę odezwijcie się chciałabym zapytać o kilka spraw może któraś by pomogła

    Ale smutno dziś :) sorki za ględzenie kiepska ze mnie dziś pocieszycielka

  3. KROPELKO tak mi przykro domyślam się co czujesz:( Ja z moją mamą też nigdy nie miałam najlepszych stosunków, popełniła w swoim życiu wiele błędów: względem nas - jej dzieci, względem swojego męża (domyślacie się co mam na myśli) nie było jej jiedy najbardziej tego potrzebowałam a potem tego nie da się już nadrobić a wiem, że może teraz to by chciała...Ale teraz jest inną osobą a ja nie umiem zapomnieć i wymazać tego co było kiedyś choć się staram i tak jak przypadku chyba Marudy nasze relacje znacznie siępoprawiły odkąd się wyprowadziłam.

    Tak bardzo chciałabym Cię pocieszyć ale sama mam zapuchnięte oczy i cieszę się tylko z tego że nie mam nadal pracy bo nie byłabym wtanie do niej dziś pójść :( :) :)

  4. [quote name='marta84' date='7.03.2010, 15:36' post='98608

    A tak ogolnie to czesc serojadki

    kilka dni mnie tu nie bylo jakos mialam zle dni waga stanela w miejscu, i wogole wiele innych rzeczy , wczoraj pojechalam odwidzic kolezanke w ciazy jest juz w 9 miesacu myslelismy ze moze porob odbierzemy ale nie udalo sie:P za to kolezanka upikla dwa piekne slodkie tluste ciasta !!!!!!!!!!!!!!!!! jejku slinilam sie jak nie wiem co , ale przy pomocy przyjaciolki ktora jak tylko widziala w moich oczac ze zaraz sie na te ciasto rzuce przypominala mi ile juz schudlam po co to robie , normalnie kocham ja za to gdyby nie ona to napewno bym zjadla chociaz kawalek a znajac mnie to po jednym byl by drugi !!!!!!! jak to sie mowi prawdziwych przyjaciol poznaje sie w biedzie:P pewnie nie o tak biede chodzilo ale zawsze to cos !!!!!!!!

    I dzisiaj zostalam wynagrodzona spadkiem:)

  5. Tylko w pierwszy dzień byłam jakaś taka ospała nic mi się nie chciało, a od wczoraj mnie trochę głowa pobolewa. Myślę że jutro przejdzie.

    Czyli standardowa reakcja organizmu na odcięcie cukru, nie przejmuj się chyba każda tak miała/ma

  6. Dobry Wieczorek Protalki:)

    Ja w doskonałym humorku, bo jutro mój Kochany już będzie w domku i będe mogła się wreszcie przytulić

    Gochna, Magda, Maliszka, Maruda - wielkie dzięki za gratki i dobre słowo

    Marudo zaintygował mnie ten bollywood dance...Podejrzewam, że trzeba tam nieźle bioderkami wywijać:) Ja sobie ostatnio ściągłam chyba ze trzy płytki z aerobic dance...no i na tym koniec(wstyd)Może od pon sięzmobilizuję

    Kasias ja nie będę już powatarzać za koleżankami tego samego o własnej samoocenie, mam nadzieję, że już się tak więcej nie poczujesz z resztą żadna nie powinna się tak czuć pozatym wszystko na ten temat zostało już napisane

    GabiM - suuupeer ten spadeczek a powiedz jak się czujesz? Masz jakieś dolegliwości?

    Kropelko - zdrowiej ale jak tu zdrowieć jak do pracy trzeba:( Chętnie poszłabym za Ciebie, bo mnie piąty miesiąc w domu trochę się już ciągnie:(((

    Iriss1 - BARDZO PRZEPRASZAM, ŻE NIE ZAUWAŻYŁAM, ŻE TY ZAUWAŻYŁAŚ:( Zauważyłam za to i przekazałam Ukochanemu Twoje porównanie odnośnie operacji hihi A poważnie to także życzę zdrówka!!

  7. GRATULACJE BOŻENKO!!!

    WITAM WSZYSTKICH I RÓWNIEŻ CHCIAŁAM SIĘ POCHWALIĆ SPADECZKIEM OD WCZORAJ O 700 G - JUŻ MAM DWIE ÓSEMKI Z PRZODU!!!! HURAAA!!! I DZIŚ POCZUŁAM JAK MI SPODNIE Z DOOOOPKI LECĄ :)

    ŻYCZĘ MIŁEGO DZIONKA, FAJNYCH SPADECZKÓW JADĘ DO SZPITALA POCIESZYĆ MOJEGO MĘŻCZYZNĘ PO USUNIĘCIU PRZEPUKLINY

    PS. KROPELKO DZIĘKI ŻE ZAUWAŻYŁAŚ KOCHANA JESTEŚ:(

  8. Gochna przypomniałaś mi, że u mnie też po drodze było rzucanie palenia - aż śmieszne, że już o tym zapomniałam tak jakbym nigdy nie paliła! Ale to i dobrze, prawda?

    DZiewczyny miałam nie pisać o tym, bo cóż to ma wspólnego z naszym dietowaniem ale mam strasznego stresa - mój Kochany idzie lada chwila "pod nóż" - czeka go zabieg w związku z przepukliną pępkową i choć wiem, że to nic takiego w dodatku zabieg jest wykonywany metodą laparoskopową to i tak boję się.A u mnie jak nerwy to i wizyty w kuchni częstsze (i ku całej radości w kibelku też:wink:) dziś już zjadłam otrębiankę, serek wiejski i chyba z 5 plastrów indyka wędzonego i nadal mnie ssie...

  9. No to poniekąd się cieszę, że nie jestem sama i nie tylko ja popełniam błędy:(

    Wiecie, wiem po sobie, że odchudzanie nie jest żadną sztuką, bo robiłam to wielokrotnie. Sztuką jest utrzymanie efektów. I to mi się nigdy nie udało.

    ZGADZAM SIĘ I W TYM Z TOBĄ ALE PRZY DUKANIE ŚWIĘCIE WRĘCZ WIERZĘ W TO ŻE SIĘ UDA BO JA WIESZ DIETA SKŁADA SIĘ Z 4 FAZ A TA CZWARTA TO JUŻ DO KOŃCA ŻYCIA :wink:

  10. Witajcie.

    Skąd jojo? Po prostu lubię jeść. Zawsze tak było. Zawsze mam apetyt. Nie lubę tylko dwóch rzeczy: karpia w galarecie (bo smażony i owszem, uwielbiam) i zup owocowych.

    Poza tym nie jestem wybredna. To jak każdy inny nałóg. Ileś tam wytrzymujesz, a potem wracasz :wink:

    Akurat teraz przyczyna była inna, bo po to kupiłam bardzo dobrego orbitreka, żeby utrzymać efekt i zamierzałam jeść jak jadłam, bo byłam z tego zadowolona i apetyt wilczy minął...ale...poznałam faceta swojego życia:)

    Pomieszkujemy razem od pół roku, a ja, jak to babka, chciałam sobie zrobić dobry marketing:) i zaczęłam popisy kuchenne:) A, że gotować potrafię, dopadła mnie wena i robiłam coraz wymyślniejsze dania, no to jak można nie zjeść? Jak nie jeść kolajci we dwoje, popijąc ją butelką wina,a drugą po kolacji? A wtedy to już ćwiczyć się nie chce...Jak nie dac się zaprosić na obiad do restauracji, jak nie zjeść swieżych bułeczek (co z tego, że razowych) przyniesionych przez lubego o świcie?

    A on do tego wielbi mnie mimo to i mówi, że jak będę ważyć kole 160 to MOŻE mu to zacznie przeszkadzać?

    No więc w skrócie tak to wyglądało. Poznaliśmy się ostatniego czerwca 2009 i wtedy ważyłam 65,9. Dzisiaj 81,7 :wink:

    Na szczęście zrozumiał i widzi, że ta sytuacja wpędza mnie w niesamowitą depresję, chodzę smutna, zła, nie mam ochoty na nic, nie uśmiecham się, więc ustaliliśmy, żę razem będziemy jeść to samo dietowe jedzenie, wykluczamy alkohol ( a on wielbiciel piwa...i smakosz tegoż), a on pilnuje moich codziennych ćwiczeń.(chociaż póki co odkręcił mi pedał od orbiego, żebym nie mogła ćwiczyć dopóki się dobrze nie poczuję :P )

    Zobaczymy:) Odchudzanie było banalnie łatwe jak byłam sama. Poświęcałam sobie max czasu: orbi, dieta, pływanie, aerobik w wodzie, marsze...a teraz; wolę się poprzytulać :D

    Nie wiem czy też tak macie, że przytycie doprowadza Was do czarnej rozpaczy?

    WITAJ ANALENO

    TWOJA HISTORIA JEST BARDZO PODOBNA DO MOJEJ, WRĘCZ TO SAMO TYLE ŻE U MNIE EFEKT JOJO TO 30 KG :-P

    KIEDY POZNAŁAM MOJEGO UKOCHANEGO BYŁAM SAMOTNĄ MŁODĄ MAMĄ I MIAŁAM BZIKA NA PUNKCIE SWOJEGO WYGLĄDU NIE CHCĘ SIĘ CHWALIĆ ALE OGLĄDALI SIĘ ZA MNĄ CZĘSTO. ODCHUDZAŁAM SIĘ "WŁASNĄ" DIETĄ JADŁAM GŁÓWNIE BIAŁKA I WARZYWA I WSPOMAGAŁAM TO TABLETKAMI ZELIXA, KTÓRE SĄ NA RECEPTĘ A JA JE ZDOBYWAŁAM I ZAŻYWAŁAM BEZ KONTROLI LEKARSKIEJ . SCHUDŁAM WTEDY 15 KG I WARZYŁAM 65 KG I CZUŁAM SIĘ CUDOWNIE W SWOJEJ SKÓRZE:) ZAMIESZKALIŚMY RAZEM W SIERPNIU 2008 I SIĘ ZACZĘŁO..

    W DODATKU MÓJ LUBY TEŻ POTRAFI GOTOWAĆ OJ I TO JAK!!!

    A RESZTA TO JUŻTAK JAK U CIEBIE...

  11. 1,060,787- tyle wyświetleń ma nasze forum!!!ciekawe kto nas pobije??

    no to do wieczorka serorojadeczki!! idę pracować-ale mi się nie chce ojojojojoj...

    WITAJCIE WIOSENNIE :wink: TO RZECZYWIŚCIE CHYBA NAJWSPANIALSZE FORUM JAKIE MOŻE ISTNIEĆ ZAGLĄDAM CZASEM NA INNE "DIETOWO - DUKANOWE" ALE TO NIE TO SAMO!

    ANUUULLLLKA WSTYDZ SIĘ TAKIE RZECZY?!!! IDZ I WIECEJ NIE GRZESZ :wink:

    A SWOJĄ DROGĄ TAK NA MARGINESIE I TAK CIĘ PODZIWIAM ZA JUŻ ZGUBIONE KILOSKI POWODZENIA!!!!

  12. Mam nadzieję, że ładnie :wink: Innej opcji nie ma :P Tylko niech by te parę kilogramów zleciało...

    Witaj Aniu, też jestem w 3 dniu 1 faz :D Trzymam kciuki. W moim przypadku nie jest źle z samopoczuciem - może za mało jesz?? Ja latam do lodówki chociaż po 1-2 plasterki wędliny jak tylko zaczynam czuć lekkie "ssanie", żeby nie dopuścić do uczucia głodu. No i przede wszystkim zalewam się wodą.

    Jeśli chodzi o ćwiczenia to ja chyba zacznę dopiero w czasie P+W (podobno wtedy zdarza się, że waga może podskoczyć, więc spróbuję tego efektu się pozbyć ćwiczeniami właśnie.

    DZIEWCZYNY !! A powiedzcie mi proszę kiedy się ważycie?? ja w sumie pierwsze ważenie zrobiłam w poniedziałek wieczorem (1 dzień), a potem waże się i rano (zaraz po wstaniu) i wieczorem (przed spaniem) i np wczoraj wyglądało to tak: rano:72,7kg, wieczorem: 73.7kg. I nie wiem czego się trzymać :-P Dla pewności zapisuę na chwile obecna jedną i druga wagę (żeby się nie oszukiwać :D )

    I jescze jedno pytanko - właśnie się dowiedziałam, że w sobote szykuje sie imprezka u znajomych :/ 1 faze zamierzam przetrzymać do neidzieli, więc do jedzenia w najgorszym wypadku coś sobie sama przyszykuję, ale powiedzcie mi co z alkoholem?? W ogóle nie wskazany?? Czy można?? Jeśli można to co najlepiej??? Piwo to raczej nie, może wino?? (ponoć wspomaga trawienie :wink: ), czy jakieś inne powmysły ?? Pomóżcie !!

    WITAJ GOSIULEK I POZOSTAŁA ZAŁOGO :-D

    JEŚLI CHODZI O ALKOHOL TO CAŁKOWICIE ODPADA!!! JESTEM TEGO ŻYWYM PRZYKŁADEM ZGRZESZYŁAM JUŻ CHYBA TRZY RAZY OD 18 STYCZNIA I PRZYPŁACIŁAM TO ZAWSZE WZROSTEM WAGI O 1- 2 KG !!! TRZEBA MIEĆ SILNĄ WOLĘ JA WCIĄŻ JĄ WICZĘ... CZEGO I TOBIE ŻYCZĘ - POWODZONKA

    PS. ODCHUDZAŁAM SIĘJUŻ KILKA RAZY I WYDAWAŁO MI SIĘ ZAWSZE ŻE ALKOHOL TO Z WSZYSTKICH GRZESZKÓW NAJMNIEJSZE ZŁO ALE NA DUKANIE NA PRAWDĘ NIE MOŻNA

    JA WAŻĘ SIĘ ZAWSZE RANO NA CZCZO PO WIZYCIE W WC I ZAPISUJĘ CODZIEŃ JAK RÓWNIEŻ TO CO ZJADŁAM POPRZEDNIEGO DNIA ZA JAKIŚ CZAS BĘDĘ MIAŁA OBRAZ TEGO CO MI LEPIEJ SŁUŻY A CO NIE MYŚLĘ ŻE TO DOBRY POMYSŁ

    POZDRAWIAM

  13. WITAM WSZYSTKIE PROTALOWICZKI

    CHCIAŁAM SIĘTYLKO PRZYWITAĆ I PODZIĘKOWAĆ ZA WCZORAJSZE WSPARCIE I BATY :wink: DZIŚ JUŻ JEŚLI CHODZI O PSYCHIKĘ ZE MNĄ DUŻO LEPIEJ, MIMO ŻE O WADZE WOLĘ NIE WSPOMINAĆ - MAM ZA SWOJE I TYLE.

    MARAGRETE ten cytat z Maszkuleczki to święta prawda ja teżczasem poczytuję ten wątek. Wczoraj wogóle spędziłam bardzo dużo czasu na czytaniu naszego forum i innych stron o dukanie poczytałam też sobie znowu książkę naszego "guru" i to dało mi kopa :P

    KASIUBE gratulacje przejścia do III fazy - jesteś WIELKA (choć Cię tyle ubyło hihi)

    KROPELKO dzięki raz jeszcze za wsparcie ja też za Ciebie mocno ściskam!!!

    GOCHNA dziękuję za baty - aj aj jak bolało... :wink:

    WITAM TEŻ NOWE WCIĄŻ DOŁĄCZAJĄCE PROTALINKI - NIECH WAM SIĘ CHUDNIE!!!

  14. Ja wyprawiam jutro mojej mamie imieniny!! i na danie główne będą udka bez skóry-oczywiście- zamarynowane tak:

    -10 udek

    -3 łyżki vegetty rozpuszczone w niecałej szklance wody

    -1 łyżka oregano

    -sok z 4 cytryn

    -3 kopiate łyżki musztardy

    -7 ząbków czosnku wyduszonych przez praskę

    -1 łyżeczka łagodnej papryki i troszkę ostrej

    To musi być w tej marynacie kilka godzin,

    a potem do rękawa i na około 1,5 godziny w 180 stopniach w piekarniku- rewelacyjne....

    DZIĘKUJĘ ANUUULLLLKA za przepis na pewno w tym tygodniu wypróbuję!

    Na sobotnią imprezę Ukochany uparł się, że zrobi swoje popisowe danie - karkówkę w soli a że to jego urodzinki były więc ustąpiłam ale nie jadłam za to goście chwalili Go że ho, ho! Mnie mieli też okazję pochwalić później za protalowe jajka faszerowane i pieczarki bankietowe w dwóch wariantach z mięskiem mielonym i warzywami na ostro

  15. [quote name='Maragrete' date='1.03.2010, 11:48' post='97980'

    Marzenko - za grzeszki masz u mnie lanie, na goła d...ę i to potrójnie, raz za to że grzeszysz, dwa za to że aż 4 kawałki tego czegoś zjadłaś...(szok!).... trzy ze piszesz że ci motywacja spada... Jak ma nie spadac jesli zdradzasz zasady Dukana...i oszukujesz sama siebie....

    Weź sie w karby, alleluja i do przodu ! Bez grzechów....

    DZIĘKUJĘ MARAGRETE ZA TE KILKA SŁOW W MOJEJ SPRAWIE, WSTYD MI PO PROSTU I MAM DZIŚ PRZEZ TO DOŁKA :wink: WIEM,ŻE NAJPROŚCIEJ SIĘ TERAZ ZAŁAMAĆ NARZEKAĆ I UŻALAĆ SIĘ NAD SOBĄ ALE NIE PO TO ZDECYDOWAŁAM SIĘ PONAD MIESIĄC TEMU ZMIENIĆ DOTYCHCZASOWE PODEJŚCIE DO ODŻYWIANIA I TO MIAŁO BYĆ JUŻDO KOŃCA ŻYCIA A NIE "NA CHWILĘ" WIĘC MUSZĘ POROZMAWIAĆ "SAMA Z SOBĄ" I COŚZ TYM ZROBIĆ PRZED CHWILKĄ PRZEGLĄDAŁAM SUWACZKI DZIEWCZYN, KTÓRE JAK JA MIAŁY DO ZRZUCENIA PONAD 20 KG I WIEM PRZECIEŻ ŻE SIĘ DA!!!

  16. Witajcie po weekendzie

    KROPELKO kiedy ja Cię dogonię... :wink: buuu... ja też tak chcę...(mam na myśli Twój suwaczek)buuu...

    Ale jestem mazgaj i wogóle nie mam się przed Wami czym pochwalić...wiecie co mam na myśli ...I może lepiej nie będę mówić czego wczoraj zjadłam 4 kawałki...

    Ale do tego, że na wadze dziś pokazało +600 g to się przyznam i że wstyd mi to też i że się muszę ZNÓW wziąść w garść to też i że jak nie przestanę grzeszyć to całe odchudzanie szlag jasny trafi, bo będę miała zastoje i w końcu się załamię i stracę motywacje.... NIE NIE NIE!!! JA TEGO NIE CHCE!!!

    Póki co od dziś znów białeczka i zobaczymy

    WITAM NOWE FORUMOWICZKI !!!

    I PRZYŁĄCZAM SIĘ DO TYCH, KTÓRE Z AKTYWNOŚCI FIZYCZNEJ LUBIĄ TYLKO TANIEC I "TE" RZECZY :wink:

  17. HEJ KOBITKI!!!

    Jeeju ale mam czytania a to tylko 1 dzień...

    Póki co dziękuję wszystkim za "baty" melduję szybciutko, że już się poprawiłam i efekty - na warzywkach ubyło dziś 400 g ;) Ale się cieszyłam rano :-)

    Ja też mam imprezę w ten weekend - Ukochanego urodziny i nie wiem wciąż co podać jako danie główne proszę pomóżcie!!!!

    A ja biorę się za czytanie zaległości...

  18. Gochna sliczna fota!!!

    Nie zamartwiaj się tak. Jak tam Malutka ślicznota Śnieżynki??

    Co do syna to nie mam doświadczenia własnego z alkoholem, ale stale słyszę, co mi prawi koleżka z pracy i on po każdym wieczorku procentowym odnotowuje zwyżkę nawet kilogram i wiecej ale nie rankiem następnego dnia tylko już po południu i w kolejnym dniu. To może być przyczyna braku spadku i myślę, że na pewno nastąpi. Może oboje zjedliście coś słonego i woda się zatrzymała.

    Życze szybkiego spadku dla poprawienia humorków.

    NO TO SIĘ WSTRZELIŁAM W TEN TEMAT Z ALKOHOLEM...I POTWIERDZAM - NIE WARTO

  19. WITAJCIE WSZYSTKIE WALCZĄCE NA DUKANIE!!!

    Przez weekend mało zaglądałam ale też mało było u mnie dukana (wstyd, wstyd mi buuu) było alkoholowo i bardzo mało jedzenia i efekty - zastój. Wczoraj rano kiedy stanęłam na wagę z wściekłości (na siebie oczywiście) miałam łzy w oczach bo skończyłam 5 dni białek a tu nic ALE TE PRETENSJE MAM TYLKO DO SIEBIE - ŻEBYŚCIE NIE MYŚLAŁY INACZEJ I ciągle myślę czemu to tak jest że tu sobie człowiek obieca, jest ten upragniony cel, jest motywacja, są jużwidoczne efekty i wystarczy moment - chwilka nieuwagi w dobrym towarzystwie i jużsię ma przed sobą piwko i NIC NIC w tym małym móżdżku się nie zapala :-) Wręcz odwrotnie "eh, raz się żyje" potem miałam jakiś wstręt do jedzenia (ukryte wyrzyty sumienia) i wczoraj musiałam wyrzycić kilka serków bo mi się przeterminowały. W ten weekend znów czekają imprezy rodzinno towarzyskie ale już nie wyobrażam sobie żebym się miała tak zapomnieć - NO WAY!!!

    MARUDO ja teżgnębię mojego Ukochanego o dzidziusia i też słyszę że po ślubie tyle że ja nie wiem dokładnie kiedy jeszcze ten ślub hihi A na poważnie to myślimy o sierpniu tylko taka mała skromna uroczystość. A tego dziecka pragnę tak bardzo że się nie da opisać mimo że jużjedno mam z poprzedniego małżeństwa ...Ale to jest chyba natura ona tym steruje kiedyś się zarzekałam nigdy więcej dzieci" a teraz wariuję, bo czuję się bezpieczna, finansowo jako tako no i ON czuję że naprawdę kocha...;)

    Także trzymam za Ciebie Marudo :) POWODZENIA W STARANIACH SIĘ 8-) :D :D

    ŚLIWECZKO jak tam Twoje wyniki? Mam nadzieję że są ok? Znów Ci muszę"posłodzić" - nie dość, że lubisz myć okna (brrr) to jeszcze pieczesz i gotujesz tak boskie cywilne jedzonko swojej Rodzince, łał ja bym wymiękła. U mnie w domu ze słodkich rzeczy jest tylko słodzik a córcia jak coś słodkiego chce to wysyłam do sklepu i "niech skonsumuje na zewnątrz" :grin:

    SANDRA trzymaj się - i nie daj się - my grzeszące powinnyśmy się wspierać teraz MUSI się udać !!!

    WSZYSTKICH POZOSTAŁYCH PROTALOWCÓW POZDRAWIAM I GRATULUJĘ SPADKÓW

  20. WITAJCIE DZIEWCZYNY

    CHCIAŁAM SIĘTYLKO PRZYWITAĆ WCZORAJ MINĄŁ MIESIĄC ODKĄD JESTEM NA DIECIE OD WCZORAJ JESTEM NA BIAŁKU I ZNÓW TE BÓLE GŁOWY... KURCZE MYŚLAŁAM, ŻE ORGANIZM JUŻSIĘ PRZYZWYCZAIŁ ALE CHYBA JESZCZE NIE KTÓRAŚZ WAS PISAŁA ŻE TEŻ TAK MIAŁA W DODATKU NISKIE CIŚNIENIE POCIESZCIE, ŻE TO PRZEJDZIE...

    POZDRAWIAM WAS WSZYSTKIE

  21. MARAGRETE wielkie dzięki za ten tekst jutro wyląduje wydrukowany na lodówce wraz z innymi "motywatorami" czytałam jakiśczas temu o ketozie zanim przystąpiłam do naszej diety ale zapamiętałam to zjawisko tylko jako "nieporządane" w naszym organizmie a nie przeciwnie. Pamiętam też podobne objawy kiedy odchudzałam się ostatnio 2 lata temu przy pomocy tabletek zelixa, nie chcę nawet tego wspominać (tempo chudnięcia spektakularne efekty uboczne w postaci wypadających garściami włosów itp a efekt jojo + 25 kg...)

    SAGO ja teższukam i szukam pracy od 1 listopada i coraz bardziej przeraża mnie myśl że to już prawie 4 miesiące i nic!!!!!! Raptem byłam na 2 rozmowach kwalifikacyjnych po których zaraz wiedziałam że nic z tego:( Kiedy mnie zwolnili myślałam sobie " ok, odpoczne trochę nabiorę nowej energii do nowej pracy i będzie git" A TU LIPA...:cool:((

    I z dnia na dzieńczujęto samo co Ty - coraz mniej energii do działania w tym kierunku coraz mniej zapału entuzjazmu nie chce mi się nawet czasem ubrać i pojechać do centrum na zakupy wolę wyskoczyćw dresie do osiedlowego sklepu, tu nie ma znajomych nikt nie zapyta co słychać, albo co najgorsze gdzie pracuję...

    Wiem, że to źle źle źle !!! I Ty Sago też tak sobie powiedz i weź kobito się w garść i nie poddawaj ! Bo w końcu znajdziemy tę "robotę"

    ŚNIEŻYNKO Ty także nie poddawaj się śpij spokojnie a jutro będzie MUSI być lepiej zobacz ile masz Tu kibiców !!!

    SANDRA miłego wypoczynku w kraju

    WSZYSTKIE NOWE PROTALKI nie dajcie się walczcie o upragnione cele bo dieta Dukana NA PRAWDĘ działa i wcale nie jest ciężko

    DOBREJ NOCKI WSZYSTKIM

  22. Witam serdecznie

    Dam Radę - udzielaj się fajnie czyta się "stare" Protalki, nowe też, ale taki sentyment mam do wspierających mnie na początku mojej drogi. Brak mi bardzo Benka i Maho. Stęskniłam się już za Nutką Cynamonu i Jusią5.Witam nową koleżnkę. Powodzenia.

    Gochna mam nadzieję, że będzie lepiej w końcu musi być jakaś poprawa.

    Miłego dnia wszystkim.

    Witajcie!

    Wreszcie dziś doszłam do siebie po sobotnich ostatkach było pysznie - tańce całą noc do białego rana grzechów wyznaję niewiele poza kilkoma toastami miaŁam moją colę 0% jedzonko było ok można było znaleźć śledzika, jaja, szynkę w galarecie także nie cierpiałam. Cierpiałam dzień wcześniej w piątek z powodu @ baardzo bolało :cool: Zauważyłam też, pewnie macie podobne spostrzeżenia, że ciężko w takie dni trzymać dietkę ja miałam ogromną ochotę na słodkie wogóle na jakieś przekąski pozatym w piątym dniu białek miałam to okropne uczucie szorstkiego języka i potworną suchość w ustach mimo że piłam i piłam...

    Ale jakoś przeżyłam teraz p+w no i zamiast spadku to mam 1,5 kg na plusie:(((

    Nie ważyłam się od czwartku, bo nie chciałam się demotywować wiem że przy @ zatrzymuke się woda w organiźmie ale nie liczyłam że po też się rozczaruje - trudno może jak skończę warzywka to wrócę do 90kg więc póki co suwaczka nie zmieniam tylko idę robić otrębiankę

    PS GOHNA ja również przyłączam się do całego naszego grona, które trzyma za Ciebie z całego serca życząc żeby było lepiej - TRZYMAJ SIE !!!!!!!!!!!!!!!!

    I POZDRAWIAM KOLEJNE NOWE KOLEŻANKI PROTALKI :-?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

By using this site, you agree to our Warunki użytkowania.