Witam. Ja jakoś nie odważyłam się na dietę protal. Dużo słyszałam o jej efektach, ale słyszałam też, że niby obciąża znacznie nerki. Dlatego decydowałam się na inną dietę, moja własną. Po prostu zaczęłam jeść mniej i częściej. Zmieniłam też sposób przygotowywania niektórych dań, praktycznie wykluczyłam słodycze ( jak sobie pozwolę to na odrobinkę), zamiast moich ulubionych chipsów jem chrupki kukurydziane, itd. staram się przed każdym posiłkiem ćwiczyć lub wykonywać jakieś czynności domowe - to przyspiesza przemianę materii. Co prawda kilogramy tracę powoli, ale nie mam tez dużo do zrzucenia (zaledwie parę kilo). wiem jednak, że jest to zdrowsze dla organizmu. Mój żołądek się skurczył, przez co nie muszę już tyle jeść by się najeść. I bardziej mnie cieszy każdy zrzucony kilogram:grin:
Trzymam kciuki za wszystkie odchudzające się Panie!