Katarzyna

Figielku w drodze do domu zastanawiałam się czy dobrze zrobiłam > czy może trzeba było mi poczekać i jednak kupić kombiwar :D Teraz jednak doszłam do wniosku że kuchnię elektryczną mam to piec ciasta i mięsa mam gdzie > więc stałby sobie w koncie jak prodiż :P Na kwaterze mieliśmy swobodny dostęp do kuchni , ale samo to że trzeba by było spędzać słoneczną pogodę przy garach , a nie nad morzem :D a tak w godzinę miałabym posiłki z głowy :)

Ja również zastanawiałam co kupić kombiwar czy parownik , ale zawsze jakoś tak z chodziło :) i miesiąc temu robiąc zakupy w Selgrosie zobaczyłam że jest promocja > nie oglądając się na nic kupiłam :-D Wszystkie zalety już wcześniej zostały wymienione więc nie będę się powtarzała :D dodam tylko tyle że wkładam wszystko do parownika ustawiam ile ma się parować i zajmuję się czymś innym > nie myśląc już o obiedzie :razz: Nie wykipi , Nie przypali się , Mieszać nie trzeba Można siedzieć na forum i przeglądać nowe przepisy , a później tylko kosztować smakołyków :D Od miesiąca jeszcze nie gotowałam ziemniaków , ani warzyw w wodzie :D Również serdecznie polecam :D Aaa i tylko żałuję że nie wzięłam parownika jak jechaliśmy nad morze :D zamiast wydawać grube pieniądze na kawałek rybki > miałabym pyszne obiadki :razz: Ja mam trzy poziomowy :P

Ja staram się kupować budynie bez cukru i dosładzam tak jak podają w przepisie :P ale nie zawsze są w sklepie częściej bywają już z cukrem , ale myślę to niema znaczenia :D

Jeszcze takie czegoś nie widziałam :D z piwem, miodem robiłam , ale coca coli do mięsa jeszcze nie lałam :P Koniecznie muszę spróbować :D bardzo nurtuje mnie jaki smak z tego wyjdzie :)

Witaj

Miewacie czasami problemy z wyjęciem ciasta z blachy :-D :P Ja tak :grin: najczęściej jak ciasto jest z kremem , bardzo puszyste :grin: lub pieczone w lodówce :razz: jak to mówi mój syn :razz: Będąc u Cioci w Zawoi postanowiłyśmy upiec sernik i jakie było moje zdziwienie jak Ciocia naszykowała blachę z wyjmowanym dnem :P Pojechałyśmy do sklepu gdzie wcześniej kupiła ową blachę , ale niestety już nie było :P Po powrocie do Łodzi szukałam wszędzie i znalazłam :razz: Przy okazji trafiłam na tortownicę owalną którą oczywiście też kupiłam :razz: Za blachę zapłaciłam 7.50 zł a tortownicę 12.50 zł więc koszt niewielki , a jaka wygoda :razz: Dlatego postanowiłam podzielić się z Wami moimi nowinkami :razz: Może też miewacie kłopoty żeby nie uszkodzić ciacha :P a i pora teraz taka że więcej piecze się w lodówce to i może komuś się przyda :razz: Pozdrawiam serdecznie Katarzyna

Rękawiczki :grin:

Wreszcie zrujnowałam budżet domowy i kupiłam parownik :P Niby podają czasy jak co ile parować i na której półce, ale jak na początek dla żółtodzioba to troszkę mało :grin: Dlatego postanowiłam zapytać się Was i poprosić o kilka rad co i jak robić :-D Mięsko najpierw zasypywałam przyprawami i solą na kilka godzin tak żeby przeszło i dopiero parowałam . Warzywa myję i odrobinkę solę po wierzchu . Jak postępować przy parowaniu ryby , lub na przykład udek z kurczaka :grin: Będę wdzięczna za wszystkie porady :P Pozdrawiam serdecznie Katarzyna A tak nawiasem mówiąc to M jest zadowolony że wreszcie więcej siedzę na SMACZNYM już się stęsknił za nowinkami :P

Miło że ciacho smakowało :grin: Pozdrowienia dla smakosza czekoladowego budyniu :grin: > ja też uwielbiam budyń czekoladowy :-D

Niema za co :D Koniecznie daj znać jak Ci smakował :razz: Pozdrawiam

Ja kupuję nieraz jak niema waniliowych serków > homogenizowany naturalny 0.5 kg > albo daję taki z wiaderka też tak około 0.5 kg

Dorotko i jak Ci wyszły te wiśnie ? Nadają się mrożone ?

Iwonko jak został Ci choć kawałeczek może cykniesz fotkę :D bo ciacho zapowiada się apetycznie :P a że jestem wzrokowcem potrzebuję kopa bo impuls już iskrzy :)

Ziemniaczki, schab i mizeria :D

Marcinie tak się cieszę że jest nas coraz więcej :lol: Myślę że stałych osób jest więcej tylko nie logują się :( a tylko przeszukują forum :P Myślę że i tak nic złego z tego nie wynika :smile: i powinniśmy się cieszyć że takie osoby są :smile: Ważne jest to że jest taka stronka która doradzi na wszelkie troski ;) Całuski dla wszystkich którzy są z nami ;)

Nareszcie Basieńko :D Nam też Ciebie brakowało :D

Basiu ale narobiłaś mi ochoty :P szkoda że nie mieszasz bliżej :D następnym razem jak odwiedzimy Kraków wiesz na co przyjedziemy :D :smile:

Moja koleżanka zna je pod nazwą Miodownik , druga jako Mannowiec :smile: Ja teraz zrobiłam przyśpieszoną wersję :P nie piekłam ciasta tylko kupiłam herbatniki :D i tylko zrobiłam krem według przepisu :D Już kiedyś tak robiłam > wiem że to nie będzie to samo ale efekt podobny :lol: Jutro się wszystko okaże :lol:

Właśnie zrobiłam ciacho :D zawinięte w folię czeka do soboty jak przyjdą goście :D na 25 rocznicę :lol: Pierwszy ukrojony kawałek zostanie sfotografowany :lol: Już tak dawno nie robiłam tego ciacha :smile: ale przychodzi Ciocia od której dostałam ten przepis że będzie czym się pochwalić :P

Ja dziś musiałam znowu zrobić ptysia M tak zasmakował że nawet bez pieczenia biszkopta tylko na biszkoptach :grin: Ciekawa jestem czy w tygodniu nie będzie powtórki :grin: Dzięki od M :grin: dziś robiłam truskawkowy :P

Pierogi z serem :grin:

Krem wyszedł przepysznyyy :grin: chociaż nie miałam niebieskiej galaretki :grin: Po prostu mniam :grin: ciasta już niema więc to samo mówi za siebie :P

Mnie nie udało się kupić niebieskiej galaretki :grin: ale Emil mi kupił z czarnej porzeczki :grin: zobaczymy co wyjdzie :grin: Jeszcze nie robiłam , a już były chętne na przepis :P Po świętach będziemy dzieliły się wrażeniami :P Ja zaraz piekę oszukańca , a jutro robię krem :D Całuski Elu :razz: zdanie gości zamieszczę po konsumpcji :razz:

Jak ma być coś z mięska mielonego to ja bym poleciła torcik z mięskiem mielonym :grin: Ja będę robiła :grin:

Ja będę piekła Isaurę , Ptysia i Biszkopt ze śliwkami i nutellą :grin: No chyba że M będzie miał specjalne życzenie :grin: to będą wprowadzone zmiany :grin: