renigliwice

Było to ubiegłego lata , na dzień przed wyjazdem do naszych przyjaciół z Niemiec. Cały dzień nerwówka, pakowanie, daleka droga, itd. Nic mi w ten dzień nie wychodziło a ja nieszczęsna wymyśliłam, że zawiozę gospodarzom ciasto Snikers. Robiłam już je parokrotnie, jest pyszne i wszystkim smakuje. Ugotowałam mleko zagęszczone w puszce i przez ten pośpiech chciałam ją otworzyć od razu po ugotowaniu, bez ostudzenia. Zdążyłam zrobić 1 otwór a duża zawartość puszki cienkim strumieniem chlusneła mi na twarz. Na drugi dzień pojawiły się bąble . Możecie sobie wyobrazić, jak wyglądałam i jak się czułam ! A chciałam tak ładnie wyglądać, gdyż dawno nie widzieliśmy się z nimi. Nauczka dla mnie - nigdy nie wolno otwierać puszki przed jej przestudzeniem, przynajmniej częściowym, bo może się to skończyć tragicznie !!!! :razz: :razz: ;)

Ja też serdecznie Cię witam Kitka! Cieszę się, że do nas dołączyłaś. Smacznego kucharzenia. Pa :razz:

Papier do pieczenia nie ma takich właściwości, co folia aluminowa, nie mniej jest bardzo przydatny przy wypiekach, szczególnie biszkoptu czy innych delikatnych ciast. Często go używam . Renata :razz: :razz: ;)

Dziękuję Ci Justynko! Ale tam przepisów, będę miała co wypróbowywać. Pa :razz: :razz: ;)

Bardzo dziękuję Ci Bietka za przepis na Twój chleb. Na pewno go wypróbuję. Mam pytanie : ile dajesz zakwasu do swojego chleba ? Czy masz może wypróbowany przepis na chleb razowy? Wiem , że piecze się go 4 godziny. Będę wdzięczna. Zachęcam Cię do wypróbowania mojego przepisu. Chlebek jest bardzo smaczny! Renata. Pozdrawiam Cię gorąco. Pa ;) :razz:

Podaję przepis na chleb pszenno-żytni : 350 ml wody 1 łyżka cukru ( 1 duża płaska miarka- powinna być w wyposażeniu) 2 łyżeczki soli ( 2 małe płaskie miarki ) 1 łyżka otrąb pszennych + dodatkowo łyżka wody 1 łyżka siemienia lnianego 1 łyżka płatków owsianych 1, 5 łyżki oleju 100 g zakwasu 540 g mąki- ja używam pół na pół mąkę pszenną - typ 750 i mąkę żytnią- typ 720 ( kupuję je w hurtowni ) 10 g drożdży świeżych W takiej kolejności, jak podałam należy dawać składniki do pojemnika. To ważne. Składniki muszą być dokładnie odważone, nie można dawać "na oko". Dobrze by było zakupić dokładną wagę kuchenną elektroniczną. Po wsypaniu wymieszanej mąki na wierzch wkruszyć drożdże i włączyć program na 3 godziny. Kiedy na zegarze pojawi się czas 1,5 do końca posypuję ciasto, np. makiem, sezamem, itd. Nie można otwierać klapy maszynki podczas pieczenia ciasta, można to robić tylko wtedy, gdy maszyna wyrabia ciasto. Wyrabia ciasto 2 razy, podczas drugiego wyrabiania można dodać łyżkę, dwie słoneczniku, dyni , wcześniej uprażonego na suchej patelni. Sygnał dźwiękowy informuje , że chleb jest już upieczony. Upeczony chleb wyłożyć na kratkę, by dobrze odparował. Smacznego!

Myślę, że można, ale trzeba podać źródło pochodzenia przepisu. Najlepiej jednak niech się w tej sprawie wypowie Dorotka lub Marcin, jak zrobić to w sposób prawidłowy. Czekam więc razem z Toba na Ich odpowiedź. :razz:

Piękne sa te zawijaski, śliczne zdjęcie Justynko i ta dekoracja !. Gratuluję. Renata :razz:

Po wrzuceniu wszystkich składników do foremki całość włacznie z wyrabianiem ciasta i jego upieczeniem trwa 3 godziny. W połowie pieczenia tylko, kiedy zegar na maszynce pokazuje 1,30 zwilżam górę woda lub mlekiem i posypuję np. makiem, sezamem ,itd. Dodam tylko, że wychodzi mi chleb o wadze ok. 1 kg. Obliczaliśmy z mężem koszty upieczenia takiego chleba, włacznie z zużyciem pradu - jest o wiele tańszy niż kupiony w sklepie. Pa

Dzięki Apsik za kolejny ciekawy przepis. Już drukuję. Pa :razz:

Jeszcze smaczniejsze byłoby to danie z makaronem chińskim ( nic nie szkodzi, że to nitki ). Polecam. Pychotka! Zauważyłam Ulinek, że zamieściłaś na forum parę ciekawych i prostych przepisów. Świetnie, takie sa najlepsze. Pozdrawiam Cię cieplutko. Renata :razz: Myślę Dorotko, że chodzi o 25 dkg, ale niech się wypowie autorka przepisu. Pa

Rzeczywiściesernik ten jest bardzo delikatny i puszysty. Polecam. Też go często piekę. Renata :razz:

Proste i ciekawe. Właśnie został mi makaron po wczorajszym obiedzie, już więc wiem, co z nim zrobić. Dzięki Gabi za pomysł. Pa :razz:

Witam Zuziorku! Czy 2 łyżki chili to nie za dużo? Czy potrawa nie będzie za bardzo pikantna? Chili jest piekielnie ostre. Boję się, że będziemy zionać ogniem. Przekonałam się o tym parę razy, gdy przesadziłam z chili. Co Ty o tym sadzisz? Pozdrawiam. Renata A tak w ogóle to przepis ciekawy, godny wypróbowania. ;) :razz:

Witam ! Blisko mojej miejscowości, bo w Zabrzu jest hurtownia . Tam zaopatruję się w makę, niestety nie ma w niej maki z pełnego przemiału. Jednak taki chleb i tak jest zdrowszy , niż ten ze sklepu. Przede wszystkim nie używam żadnych spulchniaczy, dodaję otręby, siemię lniane, płatki owsiane, jęczmienne. Chleb piekę na zakwasie z maki razowej, itd. Zachęcam do kupna, bo naprawdę warto. Piekę chleb codziennie , w miarę potrzeby. Nic mi się nie marnuje. A jak smakuje... Czy zachęciłam Was choć troszeczkę? C.D.N :razz:

Nie wiem Ineczko, czy to dobry pomysł z podpiekaniem ciasta. To ciasto jest delikatne, mógłby się zrobić zakalec. A może przed daniem owoców do ciasta posypać je maka, tak jak się robi, np. z rodzynkami. Jednak,kto nie próbuję, ten się nie dowie. Można wypróbować te sposoby przy następnym pieczeniu tego ciasta. Pozdrawiam . Renata :razz:

Dzięki Basga! Bardzo lubię nie tyle jeść, co piec ciasta. Na tym forum jest tyle ciekawych przepisów, że moi domownicy nie nadażaja z jedzeniem tego, co upiekę. Dlatego częściej zapraszam gości. Pa :razz: :razz: ;)

Pierwszy raz wstawiałam ciasto drożdżowe do lodówki, choć wcześniej miałam takie przepisy. Nie obawiaj się, ciastka pięknie wychodza i wyrastaja w piecu. Życzę udanego wypieku, no i smacznego! Pa :razz:

Mam pomysł. Górę ciasta oczywiście oblać polewa, poukładać pozostałe kółeczka w odpowiednich odstępach, posmarować je tężejaca galaretka i przystroić środek kółeczek, np. trochę pozostawionym kremem lub czymś innym według własnej wyobraźni. Może wygladać ciekawie, no nie ? :razz:

Będę mogła Ci pomóc Elusiu, ale dzisiaj nie mam już czasu ( dużo pisania ). Piekę chleb z automatu już 2 lata. Przepis mam świetny, wypróbowany, zawsze wychodzi. Chleb jest bardzo smaczny , o niebo lepszy niż ten ze sklepu. Może jutro, jak znajdę więcej czasu, to napiszę. Pozdrawiam Cię serdecznie. Renata ;) :razz:

No i stało się! Upiekłam dzisiaj Twoje ślimaczki kokosowe. Przepis super! Szczerze polecam. Dzięki. Dołączam zdjęcie, by zachęcić innych. Renata.

Myślę, że smak jest podobny, choć dodatek biszkoptu czyni ciasto bogatszym , do tego galaretka może spowodować, że ciasto ogólnie nie będzie takie słodkie, ale będzie mieć trochę kwaskowy smak. Pa :razz:

Może podam Ci Apsik mój przepis na 3 BIT i porównasz sama, a może Ci się przyda. Jest przepyszne, ale trzeba zrobić dzień wcześniej, by zmiękły herbatniki. A więc : 7 paczek herbatników 1 puszka mleka skondensowanego słodkiego 1 i 1/3 szklanki mleka - na nim ugotować 1 budyń waniliowy . Wystudzić, zmksować z 1 kostką margaryny. Do kremu zawsze dodaję ajerkoniak lub inny alkohol. 200 ml kremówki zmieszać ze Śnieżką- ubić ( dodać pudru w razie potrzeby ) Herbatniki ułożyć na dnie blachy. Wyłożyć na nie ugotowane mleko ciepłe, potem znów warstwa herbatników, następnie masa budyniowa, znów herbatniki, potem ubita śmietana. Na wierzch starta gorzka czekolada. I to tyle! Ciekawa jestem, jak Ci wyjdzie i jakie w końcu upieczesz ciasto. Czekam na Twoją opinię i życzę smacznego. Pa

Chciałabym jeszcze dodać Karola, że ślicznie wyszły Ci zdjęcia, no i oczywiście samo ciasto! Papatki :razz: